kosmos Zgłoś #141 Napisano 26 Maja 2010 Witam a ja wymieniłem lewą osłone i teraz jak skręcę kołami to mi z przegubu spaduje i już założyłem skręcaną opaskę i też spadła i niemam pojęcia co żle założyłem . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Barth Zgłoś #142 Napisano 26 Maja 2010 Czy należy ustawiać zbieżność/geometrię po wymianie przegubu? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
RomanS Zgłoś #143 Napisano 26 Maja 2010 Czy należy ustawiać zbieżność/geometrię po wymianie przegubu? Nie, przegub nie ma wpływu na ustawienie geometrii Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ziutekF Zgłoś #144 Napisano 28 Maja 2010 kosmos kupiłeś krótszą osłonkę ,dlatego Ci ściąga z przegubu .Pozdrawiam-Józek. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ravek Zgłoś #145 Napisano 30 Maja 2010 Wymianilem dzis przegub. Nie bylo tak strasznie, zamieszczam opis mojego postepowania. 1. Luzujemy sruby na kole, podnosimy auto, sciagamy kolo. 2. Kluczem 27 odkrecamy srubę wystajacą z piasty. 3. Odkrecamy gorne wahacze, uzylem dwoch kluczy 17. Srubę wybilem mlotkiem wahacze rowniez. 4. Usuwamy stara oslone z przegubu, sciagamy piercien zabezpieczajecy 5. Energicznym ruchem sciagamy przegub. 6. Zakladamy nowa oslone od wezszej strony, zakladamy piercien, dwa pozostale elementy (nie wiem dokladnie do czego sluza). Nastepnie 1/3 smaru dajemy na sam nowy przegub, reszte do oslony. 7. Wbijamy nowy przegub (mlotek) 8. Zakladamy oslone na przegub. 9. Wkladamy do piasty nowy przegub, skrecamy srube (do konca, lecz nie na maksa) 10. Wbijamy gorne wahacze, zakladamy srube (smarujemy ja smarem zeby w przyszlosci nie miec problemow) 11. Teraz dokrecamy do konca srube w piascie. 12. SPrawdzamy zwrokowo czy wszystko jest dobrze. 13. Zakladamy kolo, skrecamy, opuszczamy dokrecamy do oporu. 14. Uruchamiamy silnik, i krecimy kierownica w lewo i prawo do oporu zeby rozporowadzic smar. 15. Ruszamy na droge i ciesyzmy sie nowo zmienionym przegubem W zestawie byly opaski do oslony lecz nie moglem ich zalozyc (chyba nie wiedzialem jak ;p ). Dlatego zalozylem opaski ktore skreca sie srubokretem ;p. Czas wymiany okolo 40 minut. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hoss46 Zgłoś #146 Napisano 1 Czerwca 2010 Ja bałem się wymieniać osobiście, dlatego 2tyg.temu wymieniłem je w warsztacie z gwarancją i spokój w głowie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MDC Zgłoś #147 Napisano 7 Czerwca 2010 (edytowane) Ja bałem się wymieniać osobiście, dlatego 2tyg.temu wymieniłem je w warsztacie z gwarancją i spokój w głowie. Hoss46 - ja wymieniałem przedostatnio w norauto na bielanach - niedziela, więc inne warsztaty nie wchodziły w grę. Czas operacyjny ok. 7h (słownie siedem godzin !!!). Kolejka na warsztacie, tempo pracy jak w trakcie strajku włoskiego. Akt pierwszy ok. 4,5h. Kasa, płacę i : ABS łapie przy muśnięciu pedału hamulca. Objazd dookoła sklepu norauto i powrót na warsztat. Akt drugi ok. 2,5h - pełna improwizacja. W końcu panowe technicy-magicy doszli do wniosku, że uszkodzona jest koronka abs'u na nowym przegubie. Wg. nich fabrycznie, a wg. mnie ewidentnie od omsknięcia się młotka w trakcie n@p!3rd@l@n!@ przy nabijaniu przegubu. Efekt ? Kolejne 80pln po rozmowie z szefem do zapłacenia przy kasie. Było już parę min. po 20:00, jak wspomniałem niedziela.Zapłaciłem dla świętego spokoju, żeby kasjerka oddała kluczyki. Pomijam ceny części w norauto..... I jednym rzutem na taśmę: Przedwczoraj (sobota) wymieniłem lewy przegub homokinetyczny (zewnętrzny). Czas operacji : w sumie ok. 65min (TT=ok.2,5h ale rozmowy, oglądanie zawiechy z obu stron, telefony, "rozpal grill" itd.) - bez kanału - ręczny + jedynka - poluzowanie śruby trzymającej przegub (u mnie klucz nasadowy 24) gwint prawy. - poluzowanie śrub koła, podniesienie auta, zdjęcie kola, maksymalny skręt w prawą stronę (lewy przegub), - podparcie dolnych wahaczy (kantówka drewniana 14x14cm) częściowe opuszczenie auta. - częściowe wykręcenie śruby przegubu/piasty (3-4 pełne obroty) i DELIKATNE wybicie przegubu z piasty - ściągnięcie przegubu z ośki poprzez maksymalne wkręcenie śruby mocującej (na biegu). - zdjęcie opasek, zabezpieczeń (zapamiętać kolejność i kierunek) i starej osłony. - wytarcie półosi z resztek smaru, zmycie do czysta półośki. - założenie osłony i zabezpieczeń - wciśnięcie smaru do przegubu i osłony w stosunku ok. 50/50 (55-45) (osłona założona na oś, przegub w łapach - tak wygodniej) - założenie przegubu na półoś, lekkie dobicie nasadą nadgarstka, założenie osłony na przegub. - Włożenie przegubu do piasty i wkręcenie śruby mocującej do pierwszego oporu - LEKKO (na luzie). - założenie metalowych opasek zaciskowych na osłonę. - Podniesienie auta, założenie koła i dokręcenie koła oraz śruby przegubu/piasty po opuszczeniu auta. Potwierdzam - bez rozkręcania wahaczy i innych zbędnych zabiegów, bez kanału. Dodatkowy środek smarny "Tylko dla orłów" x 4 Młotka użyłem 1 raz kontrolnie, przed odkręceniem śruby piasty, którą kilka godzin wcześniej potraktowałem środkiem penetrującym. Młotek 2,5kg, na śrubie nasadka 24mm - nie mam w zwyczaju walić młotkami po łbach śrub. Pozdrawiam. Edytowane 7 Czerwca 2010 przez MDC Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
p0ncy Zgłoś #148 Napisano 8 Czerwca 2010 Witam..a kto wie jaki idzie przegub do Passata 1,9 TDI 115KM 1999 AJM, z tym że to jest model na rok 2000 z nr VIN...a chodzi mi dokładnie o ilość zębów na zewnątrz i na ABS...?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MDC Zgłoś #149 Napisano 13 Czerwca 2010 (edytowane) Witam..a kto wie jaki idzie przegub do Passata 1,9 TDI 115KM 1999 AJM, z tym że to jest model na rok 2000 z nr VIN...a chodzi mi dokładnie o ilość zębów na zewnątrz i na ABS...?? Wg. Metelli CIFAM: VOLKSWAGEN Passat IV (3B2, 3B5), Variant 1.9 TDi, ABS, 4motion 8/98-11/00 85 kW 115HP n, FWD 38x27xABS 45 , średnica 98mm VOLKSWAGEN Passat IV (3B2, 3B5), Variant 1.9 TDi, ABS 8/98-11/00 85kW 115HP 33x27xABS 45 , średnica 99,5mm Edytowane 13 Czerwca 2010 przez MDC Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
p0ncy Zgłoś #150 Napisano 14 Czerwca 2010 VOLKSWAGENPassat IV (3B2, 3B5), Variant 1.9 TDi, ABS 8/98-11/00 85kW 115HP 33x27xABS 45 , średnica 99,5mm no i jak się okazało to był ten przegub..., niby nic ale czy to taki przegub powinien być w takim samochodzie, (z zasady jest) ale czy jak ma więcej zębów zewnętrznych (38) to jest mocniejszy czy słabszy??? o to jest pytanie?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wojtek_KRK Zgłoś #151 Napisano 22 Czerwca 2010 a czy ktos was wie jakim momentem dokreca sie srube przegubu? bo np w krakowskich aso Vw/audi uslyszalem ze nie ma takich wytycznych a ich mechanicy robia to na wyczucie.. jakis zart chyba.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kosiad Zgłoś #152 Napisano 22 Czerwca 2010 a czy ktos was wie jakim momentem dokreca sie srube przegubu? Jak nie ma VW nawet na pierdzenie ma wytyczne;) Proszę: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość gregorixp Zgłoś #153 Napisano 26 Czerwca 2010 Witam mam do wymiany lewy przegub bardzo dużo można skorzystać z waszych porad. Mam takie pytanie czy jak wymienię lewy do prawy też by pasowało?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kosiad Zgłoś #154 Napisano 28 Czerwca 2010 Mam takie pytanie czy jak wymienię lewy do prawy też by pasowało?? Jeżeli nie słychać oznak zużycia (terkotania) to prawego zostaw w spokoju, po co wymieniać coś co jest dobre. Pozdrawiam - kosiad Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sliskis Zgłoś #155 Napisano 5 Lipca 2010 W najbliższym czasie zamierzam zrobić to całą operację z przegubem,bo mi guma spadła i nawaliło się chyba piasku,bo strasznie klekocze przy skręcie w prawo.Przeczytałem wasze wszystkie posty w tym wątku i postanowiłem spróbować swoich sił.Troszkę nie rozumiem paru rzeczy: Luzujemy śrubę przegubu i koła,podnosimy na lewarku auto,odkręcamy śruby koła i przegubu.I teraz co? Skręcamy koło w lewo w moim przypadku bo prawy przegub i przegub wychodzi?Czy muszę jeszcze gdzieś podstawić lewarek? U mnie to normalnie poraszka 2 przeguby w ciągu 7 miesięcy i to niebyle jakiej firmy ostatnio mi montowali,ręce opadają,teraz znowu klekocze.Temu chcę tylko zdjąć,przeczyścić i nasmarować wszystko na nowo.I ostatnie pytanie smar nakładać tylko na przegub,nigdzie więcej? Bo jak ta guma mi spadła to chciałem ją założyć i w tej gumie i naokoło pełno smaru jest,wraz zapewne z innym syfem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kosiad Zgłoś #156 Napisano 6 Lipca 2010 I ostatnie pytanie smar nakładać tylko na przegub,nigdzie więcej? Mój post #152 - tam jest tabelka ile smaru w przegub a ile w osłonę, ale chyba ci to nie pomoże bo: bo strasznie klekocze przy skręcie w prawo. Luzujemy śrubę przegubu i koła,podnosimy na lewarku auto,odkręcamy śruby koła i przegubu.I teraz co? Skręcamy koło w lewo w moim przypadku bo prawy przegub i przegub wychodzi? Tak masz zrobić i ci wyjdzie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sliskis Zgłoś #157 Napisano 6 Lipca 2010 Dzięki za pomoc,w sobotę biorę się do pracy.Czyli jak mi tak strasznie klekocze przy skręcie to definitywnie przegub do wymiany,czy oczyszczenie starego i nasmarowanie wystarczy?To jeden podnośnik mi wystarczy,nie trzeba nic tam podstawiać pod zwrotnicę(o ile dobrze doczytałem się w waszych postach) Pozdro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kosiad Zgłoś #158 Napisano 6 Lipca 2010 Czyli jak mi tak strasznie klekocze przy skręcie to definitywnie przegub do wymiany W/g mnie tak bo szkoda roboty x2 To jeden podnośnik mi wystarczy,nie trzeba nic tam podstawiać pod zwrotnicę Wystarczy Pozdrawiam - kosiad Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
latinoo_80 Zgłoś #159 Napisano 13 Lipca 2010 Witam. Wczoraj wymieniłem obie gumy osłonowe przegubów. Moje postępowanie : -wjazd do garażu (bez kanału) -poluzowanie śrub obu kół i oczywiście przegubów (imbus 17 mm i do tego metrowa rura pół cala) -całe auto po obu stronach podniosłem i ustawiłem na drewnianych klockach -zdjąłem koła -wykręciłem śruby mocujące przeguby -zdjąłem zaciski chamulców (niekonieczne ale chciałem je wyczyścić), oczywiście przez to zrobiło się więcej miejsca -skręt kół na maxa w prawo przy lewym przegubie (całe przód w powietrzu na kołkach więc obyło się bez odpalania silnika żeby uruchomić wspomaganie, no i potrzebna druga osoba do skretu) -wyszarpnięcie, że tak powiem, przegubu z piasty i przy pomocy małego łomika delikatne wysunięcie przegubu całkiem na zewnątrz piasty -wkręcenie wcześniej wykręconej śruby mocującej przegub z powrotem w ten przegub, oczywiście przegub musi być wyprostowany, tzn w osi z półosią. Śruba do oporu i przegub ładnie zchodzi -czyszczenie przegubu -zakładam opaskę, gumę, uprzednio zdjęte pierścionki metalowy i plastikowy -smarowanie przegubu smarem z zestawu, trochę do środka gumy osłonowej -montowanie przegubu i całej reszty Z prawą stroną tak samo lecz skręt kół w lewo do oporu. Podsumowując potwierdzam iż da się to zrobić bez odkręcanie jakichkolwiek wahaczy. Można się cieszyć dalszą spokojną jazdą. Szacun dla twórcy tematu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dobroslaw76 Zgłoś #160 Napisano 17 Lipca 2010 Z pomocą tego poradnika wymienilem dziasiaj oslone lewego przegubu. Podparlem lewarkiem auto I skrecilem kola maks w prawo. Przegub wyszedl lekko i bez problemu. Po wymianie oslony juz nie byli tak latwo go wlozyc z powrotem do piasty. Godzine sie meczylem, az wreszcie podlozylem pod dolne wahacze drewniany klocek i opuscilem auto z lewarka, tak zeby tylko opieralo się na tym kołku pod wahaczami. Przegub wszedł w piaste bez użycia większej siły. Gdybym od razu podłożył coś, to zajelaby mi robota maks 1h. Bez kanału. Bez rozkrecania wahaczy. Bez sciagania polosi. Tylko upał przeszkadzał. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach