Wojtek_KRK

a czy ktos was wie jakim momentem dokreca sie srube przegubu? bo np w krakowskich aso Vw/audi uslyszalem ze nie ma takich wytycznych a ich mechanicy robia to na wyczucie.. jakis zart chyba..

fakt ze zanim zrobilem zdjecie samochod stal 4h a wczsniej byl po jezdzie ale krotkiej - nawet do 90 st sie nie nagrzal. zreszta ile moze sie wychladzac? zdjalem caly snieg z dachu jak bylo jeszcze cos widac (okolo 17), w nocy nie padalo bardzo intensywnie a rano znow wyszly pasy..dalej byl nagrzany? nie wierze. powiem tak.. nie ma to znaczenia wg mnie.. kolor lakieru?cieekawe jesli ktos chcialby powtorzyc cos co juz bylo napisane to chyba nie ma potrzeby. dziekuje wszystkim za sugestie i pomoc:) sprawa mysle rozwiazana poza tym ze jedni maja pasy a inni nie :D

widac faktycznie na screenie belke wzmacniajaca.. ale jesli to odwzorowanie dachu w kombi, to nie w tym miejscu, chyba ze to tylko pogladowo ze takowa belka jest. (nawet element sluzacy do zespolenia? ze slupkiem widac i tuz nad nim powinna byc ta belka - no ale tam jest szyberdach,moze dlatego) Ogarnela mnie mania ogladania dachow innych samochodow i w niektorych jest dosc widoczne, a w niektorych nie ma kompletnie tych sladow.Duzo widzialem tego w skodach, audi, fordzie mondeo. Takze ustalamy:D ze jest to wzmocnienie. ale bedac dalej dociekliwym.. to dlaczego wszystkie Passaty nie maja tych pasow... :583:

Rozmawialem ze specjalista od blacharki w VW , mowil ze passaty nie maja zadnego wzmocnienia w tym miejscu..wzmocnienie jest ale wzdluz i na krancach dachu z przodu (nad szyba) i z tylu przy klapie

no wszystko fajnie i smiesznie:D ale nie jest to wersja usportowiona..przynajmniej mi o tym nie wiadomo.. a moze sciagnac podsufitke i bedzie cos widac..

nooo pieknie..:eek: . Przed kupnem bylem u czarodziejow itd, na geometrii od spodu od boku ogladalem..nie blyszczy .. i nie byl odpicowany itd.. gemetria wyszla idealnie (a to juz chyba mocny argument ze z przystanku MPK to nie byl zespawany) .. przed chwila widzialem A6 i na dachu ma - i to dwa takie paski:D heh podpowiem wlascicielowi ze "byly najpierw dwie czesci a pozniej przyjechal do PL itd.." to sie ucieszy

Chodoki (potocznie chlopaki na podhalu ) !! to wszystko pewnie prawda - ze to belka poprzeczna, ze wzmocnienie itd..ale widze to pierwszy raz na dachu.. wczesniejsze pojazdy me nie mialy takiego "wzmocnienia" a i nie widuje tego w innych Passatach .. zaden z was tego nie ma to dlaczego akurat ja mam to miec:D bonus od VW?

samochod stoi okolo 4h ale nie byl bardzo nagrzany zrobilem moze 4km.Postawilem, odpoczywal ..wygladam za okno i patrze Picasso sie dorwal do dachu:) Jakby mi ktos powiedzial ze "ja tez tam mam w swoim" to spadnie mi tetno troche:) A tak powaznie to podejrzewalem ze tam cos musi byc pod dachem (podobnie jak to co mowi TOMCIO na masce jak stygnie, i to uzebrowanie od wewnatrz).. ale w poprzednim B5 (przed liftem) nie bylo tej belki? (takiego mialem wczesniej). dzieki za szybka reakcje:D

nie no nie mam:) :rolleyes:chyba nie podejrzewasz mnie o tak niski poziom IQ:rolleyes:

witajcie, ..snieg popadal i stworzyl mi problem-zastanowienie:) (chyba ze to nie problem wg was:) ) Jest to pierwsza zima tego passata w moich rekach.. zerknijcie na zdjecie .. czy tez macie takie pasy na dachu (jak popadalo "bialym") w poprzek samochodu (na wysokosci slupkow) ?dziwne ze akurat w tym miejscu? pierwszy raz cos takiego widze.. co to jest ? cos bylo kombinowane z dachem? gdzies jest grubsza blacha ..slady spawania? strasznie mnie to intryguje.. what da f**k:confused:? dzieki za sugestie

podobnie jak u SCRK - silnik mam ten sam AHH i niestety tez lubi - chyba przepalic - ? tego oleju ... wymieniam olej czesciej bo co 10 tys km i dolewam w tym czasie od 1,1 - 1,7 L Shell Helix Ultra Diesel 5W/40 Najciekawsze to to ze wyciekow nie zauwazono (takich duzych ktore mogly by spowodowac taki ubytek), nie ma dymu niebieskiego (czasem szary ) Ostatnio wymienilem olej - zrobilem trase 2,5tys km (wyjazd do Wloch - w sumie tydzien czasu) po powrocie dolewka 0,3 L, 1000km jazdy miejskiej (~miesiaca) i znow dolewka ale juz 0,4L. no i glupieje za kazdym razem jak go jakis spec oglada i mowi .. "230tys przebieg , to norma ze tyle bierze.." a ja mowie ze to nie norma..zgodze sie olej bedzie sie spalal ale tyle ze nie trzeba go dolewac.. czyli do 0,5-0,7 L miedzy wymianami. doradzcie cos gdzie szukac przyczyny.. nie zalezy to od stylu jazdy wczesniej A4-ka nie palila tyle oleju. dodam ze turbo suche z kazdej strony, wokol miski na dole suchar:).. uszczelniacze? dzieki za jakies sugestie

witojcie, dzis bylem z kumplem na modyfikcji..i .. na wstepie wkur...zenie maksymalne bo okazalo sie ze wtryski ktore kupilem to sa 90-ki a nie 110 jak mialo byc..lekki walek ale juz sprzedawca sie o tym dowiedzial.. U mnie ostatecznie wyszlo 124,5KM i 289 Nm i trwalo to moze 1h15min z efektu jestem ogolnie zadowolony (zobaczymy jak bedzie ze spalaniem) ...no ale nie moge przebolec tych wtryskiwaczy..:654: i to troche zaglusza moja radosc z "nowej fury" Alhambra kolegi silnik PD (116) ze 122,6KM na 150,0KM i 345Nm.On tez zadowolony a to przede wszystkim dlatego ze ta modyfikacja uratowala mu turbine i byc moze nie tylko.. przy hamowaniu nr 1 chlopaki z CS stwierdzily ze nie podejmuja sie hamowac jego fury bo juz jest tam program ale jakis przesadzony i kosmiczny... cisnienie doladowania mial ustawione (jesli dobrze pamietam )na okolo 3,1 bar i nie wiadomo od kiedy ten program tam siedzi... .. i jeszcze sprawa przeplywomierza u mnie jakies bledne wartosci pokazywal "od dolu" a u niego juz powoli umieral - dostroili sie do stanu faktycznego i jest chyba dobrze. Teraz trzeba duuzo pracowac i zmienic wkoncu koncowki wtryskiwaczy na mocniejsze i zmodyfikowac program tak zebym mial te 150KM a przede wszystkim moment troche wyzszy..

..zapewne mozna i 350 Nm wycisnac z tego AFNa albo i duzo wiecej...bo przeciez da sie?

prawie 150"kuców" i jaki moment..rewelka. trzymaj trzymaj na piatek:D

jak przejdzie granice 130KM to bede wielce uradowany albo jak to co mowia chlopaki z poprzedniej grupy ustabilizuje sie na lepszym poziomie spalanie:)