Znajdź zawartość

Cześć. Jak w temacie pacjent to alltrack 177km. po rozgrzaniu i przyspieszaniu w zakresie obrotowym 1800-2500 obr wpada w drgania, wibracje pochodzące raczej z przodu od silnika.(problem nie występuje przy lekkim i maksymalnym przyspieszaniu) Jak do tej pory, wymieniony tłumik drgań, przeguby wewnętrzne, korekty wtrysków w normie, na dniach zdemontuje wał ale dalszych pomysłów brak

w B8 masz już poprawiony ten tłumik, w nowszym VW pierścień był robiony ze stali nierdzewnej i tego dziadostwa jak w B6 przestali używać. Niemniej jednak, nawet jak ten pierścień wydawał się być sprawny i szło go przesuwać kciukiem przy dosyć silnym nacisku to częściowe wibracje były dalej. Znam przypadek gdzie był tłumik w podobnym stanie do mojego, został wymieniony na nowy, ale nie wiele dało oprócz mocno uszczuplonego portfela. Na forach czytałem że jednym wymiana pomagała a innym nie. Tutaj też zależy jak postrzegasz "małe wibracje" a jak jest w "ruskim czołgu". U mnie było tak że zrobiłem odłącznik haldexa i jak nie było trzeba to miałem go rozłączone, wtedy było zero wibrowania. W zimie był włączony prawie cały czas, ale wtedy pojawiały się te specyficzne drgania. Problem z odłączonym haldexem jest taki że nie działa kontrola trakcji, oraz na początku musisz załapać że tyłem mocniej rzuca w zakrętach (w gen II tak jest, w nowszych niekoniecznie). Na forach czytałem, ze do samego testu tego pierścienia, ludzie rozłączali haldexa od wtyczki. W gen II możesz zrobić tak na pewno bo tarczki nie będą dociskane z powodu braku ciśnienia oleju z pompy elektrycznej, w nowszym nie wiem jak to do końca działa. W nowszych haldexach idzie też elektronicznie korygować jak szybko ten napęd ma reagować na uślizg, może tutaj coś poradzisz bez rozpinania tego elektrycznie.

Cześć, mam następujący problem, w trasie zerwała się osłona podwozia, zaczęła trzeć o ziemię i musiałem skorzystać z pomocy podwórkowego "mechanika". Gość podczepił osłonę na trytki. Gdy od niego wyjechałem zacząłem czuć drgania, podskoki auta podczas jazdy. Nie są to szybkie wibracje tylko podskoki samochodu, jakbym ciągle jechał po nierównej drodze. Szybkość/intensywność drgań zwiększa się wraz z prędkością. Mechanik miał tylko podnośnik pneumatyczny i żeby się zmieścić pod auto postanowił podnieść samochód wkładając podnośnik gdzieś w rejonie wahacza, (foto poniżej). Czy to mogło mieć wpływ na powstanie tych drgań?

Witam posiadam VW Passata b7 TDI 140 KM rocznik 2012 przebieg 165 000. Obserwuje u siebie drgania / wibracje podczas przyspieszania z obrotów biegu jałowego do tak mniej więcej 1250obr/min. potem jest już dobrze nie jest to tak odczuwane na pierwszym I drugim biegu, ale już na trzecim słychać takie drgania (buczenie), wibracje najbardziej odczuwalne jest to na szóstym biegu. Dodatkowo po przekroczeniu 140km/h czuję drgania na kierownicy. Dodam jeszcze, że czasami czuję delikatne drgania na wolnych obrotach. Jakieś pomysły sugestie.

Witam, Posiadam Passata 2.0 CR 170KM (manualna skrzynia) przebieg 170 000 km. Mam dziwny objaw otóż podczas gwałtownego przyspieszania na np. III biegu (od obrotów 1500 do jakiś 2200) drży mi cały przód tak jakby silnik się dławił. Mówię tutaj o sytuacji jak wciskam gaz do końca nagle. To samo na IV, V i VI biegu. Jak odpalę samochód to mam obroty ok. 1000 ale po minucie spadają do 760. Spalanie wtedy pokazuje wg. kompa 0,7 l/h. To normalne ale jak już spadną to czuję drgania całego nadwozia. Dziwne bo jeździłem wersją 140 konną i wydaje mi się że ten silnik w wersji 170KM pracuje jakoś twardo. Proszę nie piszcie tylko że to niewyważone koła bo tak na 100% nie jest. Myślałem o dwumasie ale objawów kończącej dwumasy nie zauważyłem. Myślę też o poduchach pod silnik ale nie bardzo mi to pasuje według objawów. PYTANIE: - czy ktoś się z czymś takim spotkał? - czy silnik 170KM w porównaniu z 140KM wersją faktycznie inaczej pracuje? - mam kabel czy może zrobić jakieś logi np. dynamiczne aby ktoś mógł mi podpowiedzieć z was co jest grane?

Witam serdecznie ; ) Chciałbym opisać tu swój problem i zapytać co z tym zrobić dalej . Mianowicie jakiś czas temu zakupiłem Passata 1.6TDI z przebiegiem 190tys km , po ok 3 miesiącach padł mi 4 wtrysk , oczywiście mechanik ,wymiana na używany , auto jeździło dalej . Po ok 2 tyg. od wymiany wtrysku silnik zaczął nie równo pracować ,zaczęło szarpać na zimnym silniku, po rozgrzaniu objaw ustawał . Długo nie trzeba było czekać znowu padł 4 wtrysk . Wtrysk został wymieniony również na używany ale tym razem po wyjechaniu od mechanika i przejechaniu dosłownie 5km musiałem do niego wrócić ponieważ stało cos niesamowitego , mianowicie po raz kolejny padł 4 wtrysk ; ) Zaczęliśmy szukać problemu gdzie indziej. Po sprawdzeniu na komputerze o co chodzi itp. wyjęliśmy nowy wtrysk i włożyliśmy ten stary ale ze zmieniana cewka która pochodzi od forda . Okazało się ze wszystko chodziło dobrze , na desce nic się nie paliło komputer nie pokazywał błędu ,silnik chodził równo. Niestety chociaż silnik chodzi równo w środku auta dosyć mocno odczuwam drgania (czyżby koło zamachowe dostało za swoje po akcji z wtryskami ? ) drgania są odczuwane po rozgrzaniu silnika na wolnym biegu jak i w czasie jazdy. Kolejnym problemem jest to ze po wyżej opisanej operacji silnik zaczął klekotać bardzo odczuwalnie przy przyspieszaniu , mniej na wolnym biegu... Dodatkowo zauważyliśmy ze po wyjęciu wtrysku i wyjęciu cewki w wtrysku była rdza , czy to możliwe ze dochodzi do jakiegoś spięcia które pali cewkę ? Chciałbym się dowiedzieć co o tym sadzicie . Pozdrawiam ; )

Witam wszytskich przejzalem forum i nie spotkalem sie z takim problemem,a mianowicie ostatnio pojawilo sie lekkie drganie po odpaleniu na zimnym silniku,jak zejdzie z ssania to jest ok nic nie czuc? co to moze byc? Ostatnio wyminialem rozrzad,olej,filtry,pasek wielorowkowy?!

Witam, Passat B7 2.0 TSI DSG 2014r 138 tyś. Problem polega na tym gdy odpalam samochód kiedy silnik jest całkowicie zimny np. po nocy gdy ruszam do 2 tyś obrotów przy lekkim przyspieszaniu jak i jeździe ze stałą prędkością czuć wyraźne drgania silnika. Powyżej 2 tyś nie czuć już żadnych drgań. Tak samo nic nie czuć jak przyspieszam bardziej żwawo. Tyczy to się praktycznie każdego biegu. Wystarczy że silnik nabierze temperatury i samochód jedzie płynnie w każdym zakresie obrotów. Ogólnie mówiąc czuć że na zimnym do 2 tyś obrotów samochód zachowuje się dziwnie. Passat był już w ASO i po bardzo długim czasie odkryto nagar na zaworach. Zrobiono płukankę silnika. Po zabiegu jak ręką odjął wszystko działało jak trzeba. Niestety problem powrócił po przejechaniu około 1 tyś km. Po kilku miesiącach oddałem Passata do innego serwisu gdzie był robiony: pełny rozrząd, olej, filtry jak i olej w DSG, i ponowne czyszczenie z nagaru tym razem mechaniczne. Została wymieniona też odma. Po tych zabiegach Passat zaczął jeździć jeszcze lepiej(lepsza reakcja na gaz, przyspieszenie). Niestety problem drgań powrócił tym razem po przejechaniu około 2 tyś km. Staram się stosować do zaleceń. Lałem już 98 BP Ultimate. Nie pałuję póki jest zimny a kiedy się rozgrzeje przycisnę go parę razy na wyższe obroty. Ogólnie mówiąc staram się jeździć dynamicznie. Jeżdżę więcej w mieście ale od czasu wymienionych napraw Passat podróżował pół na pół miasto/trasa. Ostatnia trasa nad morze ponad 400 km w jedną stronę myślałem że trochę wypali tego syfu. Niestety nic się nie zmieniło. Chciałem jeszcze zaznaczyć że problem bardziej objawia się gdy temperatura jest niższa. Teraz gdy mamy lato problem nie jest tak bardzo odczuwalny albo czasami nawet w ogóle. Wiem że te silniki mają problem z odkładaniem się nagaru ale skoro problem nawraca tak szybko obawiam się że coś grubiej się dzieje. Nie wiem czy problem nie jest gdzieś powiązany z drugą sprawą a mianowicie podczas odpalania czuć wyraźne szarpanie budą. Tym razem bardziej odczuwalne na ciepło niż na zimno. Gdyby to był diesel to bym się nie czepiał ale że to benzyna trochę dziwne. Aczkolwiek miałem porównanie to nawet w 2.0 TDI tak nie szarpie budą przy odpalaniu. Poduszki silnika jak i skrzyni w świetnej kondycji. Zamierzam za jakiś czas ponownie udać się do mechanika w celu naprawy mojego Passata ale chciałem się najpierw zapytać czy ktoś z tutaj obecnych miał takie problemy?

Cześć, Posiadam Audi a3 1.6 TDI skrzynia model LUB i również posiadam taki sam przypadek. Podczas jazdy w momencie dodawania i odejmowania gazu czuć straszne szarpania. Wymieniłem poduche na sztywną i dopiero była masakra 9 przenosiło drgania na bude) wymiana na nową i jest lekko lepiej ale szarpania nadal zostały - najgorzej w korku bo aż głową pasażera rzuca ;D założyłem równiez wątek na elkektrodzie https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3861127.html Wychodzi na to że winą jest skrzynia

Witam. W moim przypadku drgania były odczuwalne w okolicach 140kmh i podczas przyspieszania w okolicach 40kmh. dodatkowo (zbiegło się w czasie) po wymianie oleju w haldex i tylnym dyferencjale zaczęło się wycie i jęczenie w zakresie 120-140 kmh. Już podejrzewałem serwis, że mi nie zalał oleju do dyfra lub haldexu, albo podmianę całego haldexa . byłem na reklamacji celem sprawdzenia, ale serwis stwierdził, że wszystko jest ok, a wycie może oznaczać zużyty dyfer lub haldex. nakazałem również w serwisie sprawdzenie tłumika drgań, ale stwierdzili, że jest sprawny i że mogą zacząć szukać nowego haldexa na podmianę. nie będę tego komentował. kupiłem nowy tłumik febiego, 3 godzinki roboty w kanale i po testach wszystkie wcześniejsze objawy ustąpiły. oczywiście stary tłumik stał jak beton bez możliwości ruszenia.nowy dodatkowo potraktowałem smarem silikonowym w spraju i chodzi leciutko w samych palcach . ważne: nie da się tego wymienić bez opuszczenia wydechu oraz potrzebny jest dobry nasadowy klucz wielorowkowy 10, żeby odkręcić śruby. warto również przesmarować (ja to zrobiłem tym smarem silikonowym) połączenie wału i bolca ustalającego. tam w wale jest taka tuleja teflonowa, która była odpowiedzialna u mnie za te jęki i wycie.

Passat b6, 1.9 TDI, silnik BLS, brak mocy, kontrolka check i świec żarowych się palą, po usunięciu błędu po chwili i tak to samo. Błąd to P0403 - zakłócenia przepływu spalin w układzie recyrkulacji EGR . Miałem taką przypadłość w swoim b6 i wstawiam bo długo szukałem rozwiązania i znalazłem na innym forum. Wymieniłem egr na nowy a błąd dalej nie zniknął. Przyczyna leżała w wiązce idącej od egr pod filtrem powietrza, ponoć jest to błąd konstrukcyjny w tym modelu i wiązka ze względu na drgania się przeciera na uchwytach. Miałem 5 kabli w niej przetartych tak, że było widać żyłki a szósty (zasilanie egr, splecione dwa kabelki takie grubsze niż reszta brązowo-zielone jak na fotce) przerwany i zaśniedziały. Pomógł baipas tego kabelka (brązowego), wiązkę dobrze zabezpieczyłem i śmigam bez problemu. Chciałem oszczędzić innym wydawania góry kapusty na asów, którzy wymienią pół auta a problem pozostanie. Pozdro !.

Witam wszystkich. Na początku zaznaczę, że przejrzałem wszystkie podobne tematy na forum, jednak żaden problem nie pokrywał się w pełni z moimi objawami, również nigdzie nie została odnaleziona przyczyna. Teraz do rzeczy: na zimnym silniku wszystko jest ok, po zagrzaniu silnika do około 60-70st. na biegu jałowym występują nieprzyjemne drgania, które wyraźnie czuć we wnętrzu. Drgania nie ustępują po czasie, są nierównomierna (silnik chwilę chodzi prawidłowo następnie czuć wyraźne drgania). Po minimalnym dodaniu gazu (900-950obr/min) drgania jeszcze bardziej się nasilają, szarpie całą budą, powyżej 1000obr/min wszystko ustępuje. Ostatnia z zaobserwowanych rzeczy - gdy auto stoi lekko pod górkę drgania również ustępują, gdy stoi lekko w dół drgania się nasilają. Samochód to Passat B6, 1.9TDI 105KM (BXE). Sprzęgło dwumasowe wymieniane kilkadziesiąt tysięcy km temu. Korekcje wtrysków: (-0.12 -0.44 -0.14 0.48), BIPy w normie. Kąt synchronizacji wałka rozrządu: -4 (może to ta przyczyna?). Auto ma moc, nie kopci, podczas jazdy nie występują żadne drgania ani niepokojące dźwięki. Ktoś miał podobny problem i go rozwiązał? Mimo prawidłowych korekcji i braku dymienia kilka osób w ciemno obstawia wtryski, ale nie sztuka wyłożyć tyle pieniędzy w ciemno. Z góry dziękuję za zainteresowanie i pomoc.

Czy ktoś miał podobny problem ? ( Passat 2.0 TDi - prod. 11.2005 ) Jak dojeżdżam na skrzyżowaniu do czerwonych świateł i naciskam hamulec to przez krótka chwile ( kilka sekund czasami dłużej ) w aucie można odczuć dziwne drgania podczas zwalniania. Jak puści się hamulec to te drgania jakby ustępowały. Nie jest to bardzo uciążliwe, ale nie jest to raczej normalne zachowanie auta. :638: Sprawdziłem komputerem pompowtryski - wyszło OK. Nie sprawdzałem Vagiem, ale było podłączone do Bosch-a. Wymieniłem koło dwumasowe - nówka. Czy układ hamulcowy ( wspomaganie ) byłby jakoś powiązany z takimi objawami silnika ? Nie sa to drgania wywoływane przez klocki czy tarcze. Sprawdzałem - są OK. Jak silnik pracuje cały czas na wolnych obrotach to po naciśnięciu hamulca się nic nie dzieje. Takie drgania są odczuwalne tylko po jeździe na wyższych obrotach i wrzuceniu na luz i hamowaniu. :638::638:

Witam, mam problem z drganiem podczas stania np na światłach. Obroty spokojnie, błędów na kompie nie ma, auto miało wymienioną odmę. Niestety problem jest dalej. Podczas postoju wyczuwalne są drgania pod pupskiem, czasami mocniejsze, tak jakby auto coś przepalało. W trakcie jazdy nie ma najmniejszego problemu.

Witam,w moim cc 2.0tdicr w czasie przyspieszania z obrotow okolo1000 wystepuja duze drgania w calej kabinie auta.Wymieniono wszystkie poduchy silnika i skrzyni.Wyczyscilem EGR,przeprowadzono adaptacje egr i turbo.Serwis Vw twierdzi ze tak juz jest z tymi autami.Jak dla mnie to brak mu mocy w przedziale 1000-2000.Powyzej tych obrotow wszystko jest ok,silnik pracuje cicho i rowno.Dolaczam logi.W starszym passacie z 2.0 tdi pd nie ma takiego braku mocy jak jest w moim .Czy ktos z was mial cos podobnego?lub podejrzewa co moze byc przyczyna? LOG-01-IDE00188_&11 (1).CSV

Witam wszystkich posiadaczy pasatów!Mam problem z moim Passatem,a mianowicie odczuwam lekkie szarpanie na wolnych obrotach i nie ważne czy silnik jest zimny czy ciepły.Na obrotomierzu nie widać że skazówka faluje.Mam silnik 1.9 tdi 105 konny,wymieniałem wszystko oleje,filtry,rozrząd,a vag nie wskazuje żadnego problemu.Z góry dziękuje za odpowiedz.

Po zejściu z wyższych obrotów na luz dają się odczuć w samochodzie przez chwile drgania. Takie jakby silnik nierówno pracował. Po kilkunastu sekundach czasem dłużej, te drgania ustępują. Dwumasa jest nowa. Wszystkie filtry są nowe. Pompowtryski raczej w porządku. Nie byłem na testach VAG ale były sprawdzane Boschem w innym nieautoryzowanym serwisie VW. Nie wiem czy taki test jest miarodajny. Te drgania pojawiają się najczesciej jak wrzucam na luz i dojeżdzam na luzie do świateł i potem jeszcze przez chwile jak auto stoi. Czyli na postoju po wciśnięciu hamulca nożnego. Praca na obrotomierzu jest równa. Jak odpali się samochód to nic się nie dzieje. Dopiero po przejechaniu kilku kilometrów i pracy na wyższych obrotach to na postoju, szczególnie po naciśnietym hamulcu dają się odczuć wibracje mniejsze lub większe. Jest to bardzo denerwujace. Zmieniłem tez paliwo, tzn. kupiłem V-power ale bez zmian. Co może być winne ??? Pompowtryski ? Komputer ? Elementy tłumiace drgania silnika i jego zawieszenie ? Wszystkie akcje serwisowe przewidziane dla tego auta zostały wykonane. Tak podali w serwisie.

Witam wszystkich, jestem nowym użytkownikiem. Postaram się opisać mój problem, z góry dziękuję za pomoc lub jakiekolwiek sugestie. Samochód Passat b6 2.0 tdi BMR 170km DSG, 214 tys przejechane. Od jakiegoś miesiąca zaobserwowałem niepokojące mnie objawy: - po nocy ciężej odpala, rozrusznik musi dłużej pokręcić, zawsze odpala za pierwszym razem - główny problem - silnik dziwnie pracuje na luzie (zamieszczam nagranie), do tego odczuwalne jest mocne trzęsienie auta w kabinie. Drgania nasilają się przy ok. 1100 obrotów, powyżej ustępują. W czasie jazdy samochód zachowuje się normalnie, nie odczuwam żadnych spadków mocy, drgań. Podsumowując, silnik na luzie (lub na światłach przekładnia w pozycji D i wciśniety hamulec) chodzi głośno, 'dziwnie' + mocno odczuwalne drgania. Dodam tylko, że samochód zachowuje się w ten sposób cyklicznie - raz jest normalnie, potem znowu objawy się pojawiają (niestety coraz częściej) - stąd też mam porównanie jak być powinno. Jakość nagrania dość słaba, nie do końca oddaje dźwięk o który mi chodzi, syku slyszanego przy zbliżeniu na silnik na żywo tak mocno nie słychać. Planuję udać się do mechanika, ale wolałbym wiedzieć czego mogę się spodziewać. Jakieś sugestie? 20171024_224346.mp4

Drgania. A odgłosy koła dwunasowego lepiej będą słyszalne z zewnątrz.

Witam, Z pewnościa ten przypadek już gościł na forum, ale nie udało mi się do niego dotrzeć. Mój problem polega na drganiach podczas hamowania. Sprawa dotyczy zwalniania z duzej predkości, t, 140 - 120 km/h. Wtedy właśnie czuć pulsowanie hamulców, a właściwie wibracje. Czy wymiana klocków zniweluje ten problem, czy tez należy wymienić i tarcze hamulcowe? Proszę o poradę.

Witam, Od niedawna posiadam B-6 TDI 2.0 wczesniej długo B-5 1.9 TDi. Może ktoś miał podobny problem i jest wstanie odpisać na poniższy temat. Zachowanie silnika wg. mnie nie jest poprawne ponieważ po wrzuceniu na luz daje się odczuć w całym samochodzie drganie silnika które wynika jakby z za niskich obrotów, ale po krótkiej chwili objaw ten zanika i silnik pracuje równo. Najczęściej jak dojeżdżam do świateł, trzeba wrzucić na luz i zatrzymać samochód to da się odczuć takie drgania i nierówną prace przez krótką chwile. Nie jest to bardzo uciążliwe ale trochę denerwujące. Czasami przez kilka, kilkanaście sekund albo dłużej. Potem jest OK. Obrotomierz wskazuje jednak cały czas ok. 850 - 900 obrotów. Wskazówka nie lata. Na zegarze wygląda że jest stabilnie. Czy ten typ tak ma ? Auto ma 139.000 km sprowadzone, wykonano wszystkie akcje serwisowe w VW w Niemczech przewidziane dla tego auta- tak wynika z informacji otrzymanej po podaniu VIN. Na forum było już pisane na temat pompo-wtrysków, pomp paliwa, filtrów. Czy drgania mogą mieć związek z ewentualną wada powyższych części ? Wiem że najprościej podjechać do serwisu i podłaczyć do VAG-a.... Ile kosztuje w serwisie taki test i czy pomoże postawić trafną diagnoze ? Pozdrawiam.

To nie ma nic wspólnego ze skrzynią. Nie znalazłeś tematu bo nie szukałeś https://forum.vw-passat.pl/search/?q=drgania&quick=1&type=forums_topic&nodes=16 Zacznij się przyzwyczajać do tego drgania. U mnie jeszcze w b6 od pojawienia się takich drgań przejechałem ponad 120kkm i nic się więcej nie działo. Temat zamykam, bowiem był poruszany i wystarczy poczytać i ewentualnie wyżalić się w jakimś istniejącym już temacie

Ostatnio poleciałem w trasę i na autostradzie popędziłem swojego paszczura. Kiedy przekraczyłem 140 km/h w kabinie nie było już tak spokojnie. Wyczułem jakby drgania połaczone z huczeniem po prawej strony auta a podczas hamowania coś takiego jakby tarcze były zwichrowane tyle że nic nie czuć na kierownicy tylko na pedałach i w okolicach podłogi. Dodam że jakiś czas temu wpadłem dziurę i skrzywiłem felgę przednią prawą (felga już wyprostowana). Jakieś sugestie??? Apropos czy ktoś zna jakiś dobry warsztat w wawie (targówek bródno białołęka albo wola) gdzie wymienią mi klocki przód/tył i naprawią usterkę którą opisałem powyżej?

Czołem Panowie, Jestem świeżym posiadaczem B7-ki i borykam się z podobnym problemem jak kolega wyżej chociaż nie było tutaj wymiany wtrysków. Wyczuwałem lekkie drgania samochodu w zakresie 1100-1600 RPM, a ponieważ auto ma 117k przebiegu to zdecydowałem wymienić olej w DSG. Wjechał oryginał. Po wymianie oleju i resecie skrzyni (aby na nowo się zaadaptowała do mojego stylu jazdy) drgania mocno się nasiliły. Drgania są najbardziej odczuwalne na 4-5-6 biegu w powyższym zakresie obrotów. Powyżej nie ma żadnych problemów. Jest to odczuwalne tylko w trybie D skrzyni - w trybie S zero problemów. Nie ma jakichkolwiek hałasów typu brzęcząca dwumasa. Samochód nie jest zmulony - zapierdziela :). Drgania są jednak na tyle mocne, że cały czas jeżdżę w trybie S by uniknąć tego dyskomfortu. Mechanik typuje dwumasę lub przeguby wewnętrzne, ostatecznie może poduszki skrzyni/silnika. Czy mieliście coś podobnego?

Witam. Ja po wielkiej męczarniach jazdy wibratorem przez dwa lata uporałem się z problemem.....był nim tłumik drgań..nie wyglądał na zniszczony więc myślałem że to nie to..drgania były w przedziale 2000- 2200 obrotów po wymianie na nowy cisza. Koszt niecałe 700 zł.