ziomal261

Cześć, po raz kolejny jeżeli ponawiam, to przepraszam...nie znalazłem. Auto to 2.0 DSG, 280k nalotu, ogólnie bez problemów. Dzisiaj zauważyłem, że podczas zatrzymania na np skrzyżowaniu, wyraźniej czuć wibracje budy. Przy zrzuceniu na P, uspokaja się, nic się nie przenosi...o czym to może świadczyć? Sprzęgła? Dodam tylko, że przy podwyższonych obrotach (dogrzewanie silnika) tego efektu nie ma. TYlko zauważyłem na dogrzanym, gdy obroty spadają do jakieś 800 (standard). Dwumasa wymieniona 2 lata temu, olej skrzynia też (jakieś 30k ujechane). Pozostałe zmiany biegów ok, bez zauważalnej różnicy...tylko ten postój. Bez sensu przestawiać na P za każdym razem, z resztą nie na tym to polega...Dzięki wszystkim, proszę pomóżcie.

To może zwyczajnie przepustnica do wymiany...nie zamyka po wyłączeniu zapłonu. Nie jestem pewien, ale chyba odpiecie wtyczki pokaże czy w ogóle przepustnica działa czy nie...jeżeli będzie tak samo, to chyba nie zamyka klapki.

cześć, bardzo prawdopodobne. Wyciągnięcie nic Cię nie kosztuje, wyczyścić, sprawdzić czy pracuje (ogólnie dość ciężko to chodzi ... :-)). Zaopatrz się w dobry klucz (gwiazdka oczywiście), mądrą przedłużkę (mało miejsca). 3 śruby, długie. A czy zauważyłeś takie rzucanie silnikiem po zgaszeniu? Takie, że przenosi się na całą budę...jakby co, śmiało pisz...

cześć, i co, rozwiązałeś ten problem? mam chyba podobnie, dzisiaj jechałem bez radia i usłyszałem. Dodam, że czasami (raz do roku) jak go odpalę to poszarpuje, i nie chce jechać, a jak już jedzie, to też tak stuka. Dzisiaj zauważyłem, że po odpaleniu (zimny) jechał normalnie, ale stukał. Ucichło po dosłownie 400 metrach... NIe wiem, czy ręce załamywać, czy co...

Cześć. Żeby nie było, że stoję po stronie @mkpol, zgadzam się z dwiema sprzecznościami zawartymi w tej reklamie...oczywiście, mam start-stop, mam AGM. Wymieniłem na praktycznie taki sam jako polecany zamiennik, z podobną pojemnością i podobnym prądem rozruchowym (pisze podobną, bo nie mam pewności i aku przed sobą, ale możliwe że z takimi samymi). Jeżeli system się uczy i rozpoznaje stan akumulatora, to chyba rozpozna stan nowego aku, naładowanie, prąd, etc... ps. ojciec również wymieniał aku na taki sam, pasek 4 lata młodszy od mojego, oczywiście AGM, parametry i aku zamiennika dokładnie takie same. Za namową serwisu Bosh (tak wiem, lokalny, ale jakieś tam certyfikaty ma), wymienił u nich aku, bo to nie łatwe (historia z komputerem też się pojawiła), i oprócz tego, że skasowali za wymianę samego aku (bo cena trochę niższa była niż ja płaciłem), niczego w komputerze nie zmieniali....Aku wymieniał po mnie ? Nie twierdzę, że tego nie trzeba robić, ale jestem dowodem, że może nie zawsze, lub wpływ takiego zabiegu jest marginalny (lub komercyjny, jak kto woli).

Cześć, i ja się podepnę. Mianowicie, 2 lata temu sam wymieniłem aku z AGM oryg na BOSH AGM. Bez żadnego programowania, wpisywania w komp., etc. Tak po prostu. Po wymianie odpalenie, kilka kontrolek po kilku sekundach zgasło, i chyba git. Do tej pory jakoś nic szczególnego się nie stało...Więc, trzeba grzebac w komputerze, czy nie po wymanie?

Takie też są, dla wytłumaczenia kolegi, wszystko co mówił podkreślał z dużą dozą niepewności, ot generalnie grupa VAG to nie jego bajka, a wszystko do sprawdzenia i potwierdzenia. tak czy owak, dziękuję za pomoc. A gdyby konieczne było kupienie nowej przepustnicy, to wiem jak ją zaadoptować ?

Nie wiem jak z nowymi przepustnicami, bo ja założyłem starą wyczyszczoną. Gdyby to nie pomogło, lub problem wróci, kupię nową...Tej starej oczywiście nie adaptowałem, kwestia odpięcia wtyczki, i wpięcia z powrotem. Zakładam tak na logikę, że ustawienia miała zapamiętane odpowiednie do modelu i silnika, ale przez syf nie mogła poprawnie pracować...przy okazji rozmowy na ten temat z kolegą mechanikiem zaznaczył, że w przypadku kupienia innej/nowej, możliwe, że jest konieczna adnotacja w komputerze, pewnie kwestia ustawień pod model silnika...

Cześć, czując się w obowiązku, przesyłam zdjęcie przepustnicy, którą wyciągnąłem w piątek popołudniu. Zakładam, że przepustnica nie była od nowości ruszana (tzn, tak mi się wydaje), przebieg to prawie 270tys. klometrów, tak to wygląda (patrz zdjęcie ). Samo wyciągnięcie nie należy do prostych uważam, mało miejsca, a chyba największy problem to zluzowanie i po wszystkim naciągnięcie rury od intercoolera. Przepustnica wyczyszczona benzyną ekstrakcyjną, nie otwierałem tej czarnej klapki, choć miałem zamiar. Odkręciłem śruby, ale na tyle mocno trzymała, że nie ryzykowałem uszkodzenia czegoś..Po złożenu, pierwsze odpalenie i zgaszenie, bez zmian. Myślę sobie, kur...kolejne odpalenie i zgaszenie, miód na uszy, zgasł aksamitnie. Do dzisiaj kilka razy go gasiłem i wygląda na to, że to było to!!! Za każdym razem gaśnie lekko, miękko, cicho, Fajnie :-). Jeszcze raz bardzo wszystkim dziękuję.

Wielkie dzięki!!!! Mam nadzieję, że operacja przyniesie oczekiwany efekt, tak czy owak przesyłam kielichy ?

Do wyciągnięcia i wyczyszczenia przepustnicy, o ile są takie.

Dzięki, nie nie, nie wsadzam na minę nikogo, to gaszenie to dla niektórych mała niedogodność, dla mnie coś irytującego bo wiem, że było inaczej. Czy link do jakiegoś manuala możecie przesłać? Będę wdzięczny. Dzięki za pomoc. A za klapkę i olej wezmę się jeszcze dzisiaj ?

Ok, rozumiem. Tak przy okazji, jakieś pół roku temu, może dalej, po zatrzymaniu Start Stop zapaliła mi się spreżynka, komp wykazał sygnał przepustnicy anormalny, kasacja błędu i do tej pory bez powtórki. Warsztat stwierdził, że możliwe że przepustnica już dogorywa, jak będzie się powtarzać, to wymieniać...nie powtórzyło się, więc jeżdże. Ale jak telepało, tak telepało, przestało, znowu zaczęło. Tak z ciekawości można ją jakoś zdiagnozować samemu? wyczyścić (to na pewno, ale zależy mi na fajnym tutorialu, żeby nic nie urwać, zalać). Zakładam za kilka miesięcy przesiadkęmoże na B8, nie do końca po drodze inwestycje, tym bardziej że full servis olejów zrobiony niedawno.

A super dzięki!!!! No tak, do Karpacza, ale jeszcze później byłęm w Kościelisku latem, też było ok ? A że z północy Wlkp jestem to kawał drogi, nie to co szanowny kolega. Czy po odpięciu tej wtyczki nic się nie spierdziu???? Jeżeli będzie tak samo, to znaczy, że klapa gasząca uszkodzona? Czy jeżeli odepne i będzie lepiej? to wtedy uszkodzona? Sorki za pytania, ale chciałbym doprecyzować. Acha, czytałęm przeglądając forum, że u mnie nie ma klapy, tylko coś w EGR, czy przy nim, co pomaga ładnie gasić. A podobno EGR z tyłu przy kolektorze wydechowym. Przyznam, silnik z osprzętem wygląda chyba tak samo. Jeszcze raz dzieki za zaangażowanie i pomoc!

No właśnie pytanie, czy mam klapę gaszącą..słyszałem już tyle wersji...stąd pytanie do użytkowników, czyli najlepszych speców ? Jeżeli tak, to gdzie to sprawdzić, jakoś własnym sumptem, zanim pójdę cos naprawiać. Zanim zaprowadzam auto, zawsze sam diagnozuję usterkę (staram się przynajmniej, bo jak widac nie zawsze wychodzi). Z reguły się sprawdza ten system ? Najgorsze to, żę oprócz tego jest wszystko git (pomijam przebieg, zmęczenie, itp), tylko to kurew....gaszenie. Jak stare ryple...Mam oprócz tego golfa 4, 2002, 1.9 ATD, od sześciu lat pali i gaśnie praktycznie tak samo... ? Przyzwyczaiłem się, że im nowiej tym gorzej, ale czasami mam wrażenie, żę silnik ma chęć wyskoczyć...jakby ktoś niespodziewanie mu odciął "media". Dzięki!