Skocz do zawartości

wladek1181

  • Liczba zawartości

    731
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez wladek1181

  1. Konkretnie obwodu SAI ( czyli zawór N112 i podłączenie jego do komputera auta) lub opis poszczególnych pinów sterownika - - - - - aktualizacja - - - - - Znalazłem coś takiego alehttp://obrazki.elektroda.pl/3196894900_1348098966.jpg wraz piny nie są podłączone ja u mnie
  2. Jak w tytule, poszukuję schemaciku, co prawda mam schemat z książki sam naprawiam ale okazało się że pod podanymi w książce numerami podłączeń do sterownika są inne numery pinów a że nie chcę czegoś uszkodzić stąd moja prośba. Na 100% mam uszkodzony przewód elektryczny pomiędzy zaworem N112 a sterownikiem stąd też mam na okrągło zawór w pozycji otwarty. Problem w tym że przewód z tego zaworu jest w kolorze żółtym z zielonym paskiem a we wtyku do komputera znalazłem takie dwa i o takich samych grubościach i teraz odgadnij który to jest? W książce o której pisałem wyżej znalazłem opis ale nie zgadzają się piny pomiędzy książką a moim autem. W/g książki przewód z zaworu powinien być podłączony pod 8 pin a u mnie najbliższy taki przewód jest pod numerem 12. Może ma ktoś taki schemacik? Dla ścisłości Vw Passat 1.8T AWT rok 2002. Ewentualnie gdyby mógł ktoś podpowiedzieć gdzie znajdę rozpis pinów komputera sterującego lub gdyby ktoś taką rozpiskę posiadał i ją udostępnił byłbym wdzięczny. Dzięki
  3. No niestety nie o ile dół pasuje to ramka okna jest zupełnie inna
  4. A widziałeś tą uszczelkę? Miałeś ją w rękach? W oryginale jest sylikonowana po obu stronach, więc czemu po zmyciu sylikonu miałbym nie nałożyć pasty?
  5. Nic to nie da, doginanie blaszek pomagało w autach starszych bo tam była inna konstrukcja chłodnicy i grubsze uszczelki. Wymień chłodnicę i będziesz miał spokój, tylko nie jakiś tani zamiennik bo to tandeta.
  6. W tym miejscu pomiędzy blokiem a aluminiowym mocowaniem filtra oleju jest metalowa uszczelka pokryta z obu stron sylikonem i to tam masz przeciek. W serwisie (bo tylko tam ją dostaniesz) ta uszczelka kosztuje około 60 zł. Jeśli będziesz ostrożny przy demontażu i jej nie pogniesz to jest ona do odratowania. Wyjmujesz ją myjesz w benzynce stary sylikon usuwasz szarym ścierniwem nakładasz po obu stronach pastę Dirko polecam szarą i skręcasz do kupy. Polecam Dirko bo zwykły sylikon to tandeta i tu nie ma nawet czego porównywać. Niestety aby tam się dostać trochę rozbierania jest i zalecany jest kanał.
  7. w końcu udało mi się założyć samemu skrzynię do nowego silnika, już myślałem że mi zwieracze puszczą:ok
  8. Ja z grubej tektury wyciąłem sobie taki wzornik gdzie mam oznaczone kąty ustawienia górnej poduszki względem ,,widelca" na dole amortyzatora i to działa. Może nie jest to zbyt precyzyjny przyrząd ale nigdy nie miałem problemów ze zmontowaniem amorka.
  9. - Osobiście głęboko ubolewam nad tym, że nadużyliśmy zaufania naszych klientów i opinii publicznej - podkreślił Winterkorn w oświadczeniu. Szanowny Panie Winterkorn, już bardzo dawno temu nadużyliście zaufania swoich klientów. Wiem a nawet jestem pewien że zaraz zacznie się atak maniaków VW na moją osobę ale prawda jest taka że w ostatnich latach VW traktował swoich klientów na zasadzie kupiłeś matołku auto to się teraz z nim bujaj. Przykłady? Może zacznijmy od modelu B5: - różnice w montażu, jakości materiałów i spasowaniu elementów pomiędzy modelami B5 i B5FL - na korzyść B5 - zabezpieczenie antykorozyjne nadwozia modelu B5 i B5FL - na korzyść modelu B5 ocynk dwustronny podczas gdy B5 FL posiada ocynk zewnętrzny - grubość blachy elementów nadwozia - na korzyść B5 blacha jest grubsza ( są to co prawda dziesiątki milimetra ale jednak) Model B6 - rdzewiejące nadwozie - Problemy z silnikami 2.0 TDI Model B7 - póki co problemy z silnikami od 1.8 do 2.0 za sprawą zbyt cienkich i złej konstrukcji pierścieni olejowych. Po około 40 - 50 tyś km silnik zaczyna chlać olej silnikowy w litrach. Gdy VW dopatrzył się problemu natychmiast w książkach serwisowych pojawił się zapis o dopuszczalnym zużyciu oleju przez silnik na dystansie 1000 km, bodaj jest to 0,5 l. W obecnym czasie zostały poprawione całe tłoki wraz z zamkami pierścieniowymi i pierścieniami jednak ludzi którzy wcześniej kupili auta z silnikami z przed modyfikacji i mają problem VW skutecznie olewa. I dlatego pomimo że sam mam dwa auta koncernowe VW uważam że już dawno VW należało się aby ktoś jemu pokazał miejsce w szeregu. To co w ostatnich latach zarząd jak i cała firma VW zaczęła wyprawiać wołało o pomstę do nieba. Ktoś tu pisał że VW nie będzie już tym samym VW. On już nim nie jest od połowy lat 90 tj od czasu gdy auta z koncernu VW/Audi zaczęli projektować nie inżynierowie a finansiści i księgowi. Skończyła się jakość, i niemiecka precyzja a zaczęła się masowa produkcja tandety.
  10. Tak, nie do końca się zgodzę. U mnie teoretycznie olej w poduszkach był, ale poducha miała luzy sama w sobie i nawet ręką szarpiąc za silnik czuć było luz i piszczenie. Więc olej może sobie w środku siedzieć ale to nie znaczy że poducha jest sprawna. Co do poduszek które założyłem złego słowa nie mogę powiedzieć, w aucie jest zdecydowanie przyjemniej, nie ma szarpania przy zmianie biegów. U mnie dodatkowo było słyszalne stukotanie i popiskiwanie przy pokonywaniu np przejazdu kolejowego. Po wymianie poduszek jak ręką odjął.
  11. Nie przepłacaj za SWAG-a. Ja kupiłem właśnie SWAG-a a w pudłku znalazłem poduszki Febi. Wychodzi na to że SWAG to pakowacz.
  12. Bo przywykłeś, nie ma takiej opcji żeby w pół roku lakier wypłowiał. To nie farba plakatowa. A weź go jeszcze spasuj powodzenia życzę. To dziadostwo najpierw przed malowaniem na sucho zakłada się na auto żeby go spasować, bo przy zamiennikach normą jest że trzeba coś albo podgiąć albo odgiąć. dopiero po wstępnym spasowaniu element się maluje.
  13. Albo uszkodzony kabel, albo uszkodzony pin w kostce połączeniowej słupek-drzwi.
  14. W tym miejscu pod blachą którą zaznaczyłeś jest profil zamknięty, miejsca którym zacieka woda musisz szukać wyżej. Jak się nie mylę wyżej w tych okolicach wchodzi kabel od kierunku na błotniku, w tym rejonie jest też linka od otwierania maski.
  15. podejdzie ale chyba w innej galaktyce, z A6 belka jest węższa. I po co się kolego wypowiadać o czymś o czym nie ma się pojęcia? Dzięki Tobie wtopiłem kasę w zbędną belkę, jej piaskowanie i malowanie w piecu. Nie ma co wielkie dzięki.
  16. Proponował bym przyjrzeć się zdjęciom, w wahaczu pękła podstawa mocująca sworzeń (element wahacza -aluminium) co dziwne oglądając z bliska wyglądało to tak jakby ktoś to zaprasowanie odciął. A wahacz z tego co wiem był nowy od około tygodnia był na samochodzie.
  17. Tak dla przestrogi, wahacz ,, no name" , strzelił przy prędkości ponad 120 km/h. Chłopaczyna który nim kierował miał naprawdę dużo szczęścia. Oprócz widocznych na zdjęciu zniszczeń od środka rozprute nadkole i tapicerka podłogi do tego stopnia że swobodnie widać jezdnię. To tak dla przestrogi, auto w chwili obecnej oczekuje na kasację
  18. ja mam u siebie czarny welur i za każdym razem go przeklinam gdy go odkurzam. Wszystko się czepia a najgorsze to pozostałości po bawełnianych bluzach, masakra. Najfajniejszy welur był w Passatach B3 i wygodny do utrzymania w czystości, i przyjemny w dotyku.
  19. A tam grubsza rzeźba, dołożył podłokietnik z FL-a. Po lifcie wcale wnętrze się tak bardzo nie zmieniło.
  20. U mnie było podobnie jak we wcześniejszych postach. Powodów takiej sytuacji są: - stwardniały uszczelniacz wewnątrz zacisku który uszczelnia tłoczek. Teoretycznie zacisk nie cieknie i niby wszystko jest ok ale nie jest. Uszczelniacz twardnieje i jego struktura z czasem nie jest już elastyczna. Powoduje to że tłoczek zaczyna mieć opory w czasie swojej pracy w cylinderku. O ile przy naciśnięciu pedału hamulca tłoczek pod ciśnieniem jest wypychany ( no chyba że stoi już na amen) o tyle może mieć problem z cofnięciem się do pozycji wyjściowej czyli odhamowania koła. - uszkodzone prowadnice zacisku hamulcowego. W skutek pracy tuleje gumowe które są wciśnięte w jarzmo z czasem się wycierają a co za tym idzie powiększa się otwór w którym pracują prowadnice, z czasem dostaje się tam wilgoć, kurz i prowadnice rdzewieją i z czasem się blokują/zacierają. Może to być również przyczyną stukania dochodzącego z kół podczas jazdy po nierównościach jeżeli prowadnice nie są zatarte ale są wyrobione otwory w tulejach gumowych prowadnicy. Ważne aby przy montażu nowych prowadnic nałożyć na nowe prowadnice odrobinę smaru sylikonowego który zakonserwuje powierzchnie prowadnic i tulei gumowych oraz znacznie poprawi ich pracę. - ostatnią rzeczą którą należy sprawdzić to miejsca po których przesuwają się klocki hamulcowe w jarzmach że nie wspomnę o czyszczeniu tej powierzchni. W dużej mierze nikt specjalnie nie przykłada specjalnej uwagi do tego elementu, jednak gwarantuję wam że po kilku latach po oczyszczeniu tych elementów miejsca w których przesuwają klocki będą miały charakterystyczne wgłębienia, odkształcenia materiału. Nie zaszkodzi w takim wypadku delikatnie wyrównać tą powierzchnię iglaczkiem, następnie przeszlifować to miejsce do delikatnego połysku papierkiem ściernym np 360. Chodzi o to aby zlikwidować nierówności w miejscu przesuwania się klocków w jarzmie. Klocek po tej operacji swobodnie przemieszcza się po swoim miejscu bez zacięć i skoszeń. To co wyżej opisałem to moje doświadczenia z hamulcami w moim aucie, po tych operacjach klocki są starte praktycznie po równo. Pozdro
  21. Stukanie mogą powodować poduszki amortyzatorów, dość słaby element. A co amortyzatorów polecam gazowo-olejowe TRW. Założyłem do swojego komplet na tył i na przód i jestem cholernie zadowolony nie ten sam samochód.
  22. Kolego, po pierwsze dobry lakier kameleon kosztuje majątek, badziew jest tańszy ale efekt to porażka. Druga sprawa, w moim województwie znam dwóch lakierników którzy mają jakieś pojęcie jak nim się maluje, zaręczam Tobie że pierwszy lepszy lakiernik spartoli robotę lub co bardziej rozważny jej po prostu nie weźmie. Kameleon jest cholernie ciężkim tematem do lakierowania, potrzebny jest bardzo dobry sprzęt, doświadczenie i sterylne warunki a to wszystko powoduje że koszta rosną. A trzecią najważniejszą chyba rzeczą jest fakt że w przypadku otarcia, odprysku lub innego uszkodzenia lakieru nierealne jest dobranie koloru aby się nie odróżniał od innych elementów, na kameleonie nie ma możliwości zrobienia tzw przejścia. Gra nie warta świeczki, no chyba że masz w cholerę pieniędzy, nie masz zamiaru używać auta na co dzień, trzymać je w garażu pod kocem i zabierać je tylko na zloty. Pozdro
  23. Moje pytanie, wczoraj skrzywiłem belkę, bo jakaś łajza na środku jezdni rzuciła podstawę pod znak/pachołek przód przeszedł ale centralnie środkiem belki zaczepiłem i wizualnie widać skrzywienie dolnej krawędzi belki i auto jakoś dziwnie się prowadzi. Mam takie pytanie czy podejdzie belka z Audi A6 z 1999 roku? Orientuje się ktoś?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności