Skocz do zawartości

wojtasw

  • Liczba zawartości

    40
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O wojtasw

  • Urodziny 15.04.1977

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Warszawa

Samochód

  • Silnik
    B5(3B) 1.9TDI 110KM (AFN)
  • Rok produkcji
    1999

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. wojtasw

    Dziwne sykanie

    Z tego wygląda, że układ jezdny coś tam... Zobacz może oponę przyszczypuje. Możesz też podnieś każde koło osobno i kręcić może coś wyjdzie z tego
  2. Witam. Czy ktoś si orientuje czy da sie przełożyć bez przerabiania siedzenia (przód i tył) z golfa 4 2000r do passata B5 3B2 ?? Może inne drobiazgi pasują ?? Bo szwagier rozbił golfa na pełnym wypasie i planuje coś poprzekładać jeśli sie da.
  3. Z tego co mi opowiadali goście od regeneracji i nie tylko to nie da się zrobić tylko "gniazda" lewego czy prawego bo i tak trzeba rozebrac magiel jak do kompletnej regeneracji więc zostaje zrobić ją całą lub kupić używkę w dobrym stanie która pasuje też z nowszego modelu (ja tak mam).
  4. Ja w końcu zakupiłem jakiś magiel z rocznika 2003 zregenerowałem ją i założyłem wraz z nowymi końcówkami i w końcu ustały stuki i czuć teraz wyraźnie, że wszystko sztywniej się trzyma tylko ciekawe na jak długo? Oby jak najdłużej.. No i minęło około 13000km ( 1rok ) jak zrobiłem na regenerowanej maglownicy i znowu dostała luzów. To już drugi mój magiel jaki regenerowałem. Pierwszy był przy golf 3 i też wytrzymał nie więcej niż rok. Co prawda żaden magiel nie przeciekał ale nawet na niewielkich dołkach stuka (co jest bardzo wkurzające) i nic nie pomaga regulacja śrubą "z podziałką". Tak wiec już chyba nie założę magla regenerowanego, będę szukał używki, oryginał w dobrym stanie lub kupię w Inter Cars tą regenerowana przez TRW (może pochodzi dłużej)
  5. aby można było dokręcić lub odkręcić tą śrubę z podziałką trzeba wcześniej coś poluzować czy nie trzeba ? bo u mnie średnio 2 razy w roku muszę wymieniać wałek z krzyżakiem pod kierownicą i co dziwne niby nie widać luzu nigdzie ale ja delikatnie coś wyczuwam jednak
  6. Śmieszny jesteś. Poszło tak jak się wcześniej z nim umawiałem, czyli wszystko OK.
  7. No wszystkie poduchy niestety sie różnią w zależności od silnika musisz sie zgłosić do kogoś kto się zna na tym albo najlepiej zadzwonic do ASO i zapytać jakie poduszki są w Twoim silniku (podając pojemność i kod silnika) łącznie ze spisaniem nr katalogowego a to jest bezpłatne i powinni Ci pomóc bez szemrania.
  8. Kwit z ASO wygląda normalnie: poprosiłem ich o to, żeby mi napisali coś świadczące o tym, że jednak na oryginałach nie porównanie lepiej chodzi i że to właśnie to było przyczyna całych wibracji. Podpisali sie pod tym i koniec
  9. Wreszcie!! Wymieniłem na 3 pare poduszek pod silnikiem tym razem w ASO i o dziwo przestało wibrować koszty też były nie małe. Mechanicy wcześniejsi zarzekali sie, że to nie poduszki bo ileż można, tylko wydech lub coś innego. Jednak żadne FEBI czy coś.. Teraz muszę reklamować resztę poduszek między innymi u tego słynnego Darka ciekawe jak podejdą do tego choć mam kwity od serwisu, że były jednak wadliwe. J
  10. Więc wymieniłem poduszki na kolejne tym razem na firmę FEBI i drgania ustały na wolnych obrotach a są znowu w przedziale 1100-1900 obr/min i to porządne. Fakt, że nie ruszałem znowu tej przy skrzyni prawej może ona tym razem nie tłumi. Brak juz pomysłów i jadę do ASO w czwartek po świętach a tam.... uszczupli mnie z około 800zł, ale co tam jak już przez pół roku dołożyłem 6000zł
  11. U mnie wizualnie poduszki po silnikiem były w super stanie i każdy twierdził, ze nie można się do nich doczepić a jednak coś rzucało silnikiem przy odpalaniu. Diagnoza w ASO "uszkodzona poduszka". Więc pojechałem do słynnego Darka na wymiane i już dwa razy w ciągu jednego tygodnia wymieniałem podyszki bo co wymienimy to jest gorzej - trzęsie i rwibruje silnik. Więc znowu jestem zapisamy do ASO.
  12. Ok. to trzeba zacisnąć pasa i wymienić. Dzięki
  13. czyli u mnie powinny być jednak olejowe? to sie nie szczypać tylko oryginał ? koszt w salonie to: 230zł i 320zł czyli spora różnica między zamiennikami
  14. Proszę o pomoc. Wymieniłem 3 dni temu obie poduszki pod silnikiem i jedną pod skrzynią tą od strony pasażera (choć nie musiałem bo była dobra) i teraz na wolnych obrotach tak wibruje całym samochodem że aż mi oczy latają, a na starych poduszkach tego nie było. Czy to skutek, że kupiłem najtańsze poduszki ale niemieckie (jakieś), czy może to inny rodzaj powinien tych poduszek być bo: w ASO mechanik powiedział, że są w AFN typowe gumowe poduchy a w serwisie ten co sprzedaje części powiedział, że są tam gumowo-olejowe i teraz nie wiem co robić? wymienić na lepsze gumowe czy szukać gumowo-olejowych? AndrzejP4 Odnośnie wagi - są jakieś małe różnice między masą poszczególnych nowych egzemplarzy, ale z grubsza chodzi o to, żeby poduszka ważyła co najmniej 740g , a w środku nie chlupał olej (uwaga na poduszki, z których olej wyleciał! - ważą po 650g, a oleju nie słychać!!!) http://forum.vw-passat.pl/threads/9441-Wymiana-poduszek-silnika?p=2115306&viewfull=1#post2115306 http://forum.vw-passat.pl/threads/9441-Wymiana-poduszek-silnika?p=2115394&viewfull=1#post2115394 I tyle w temacie selekcji poduszek na szrocie. marcincenti77 Podzielę się z zacnym gronem swoimi przygodami z poduszkami silnikowymi . Jak u większości z Was przyszedł czas na wymianę owych . Objawy szarpanie przy gaszeniu i zapalaniu silnika . Dwumas wymieniony ,pompki logi ok . Znajomy mechanik wymienił na Febi i się zaczęło . Gaszenie i zapalanie bajka ,ale jazda nie daj Panie Boże . Jak Ursus c-360 . Poczytałem Nasze forum i po radach kolegi - waga pod pachę i na szroty . Niezły mieli ubaw jak zobaczyli kolesia z wagą kuchenną po zakup poduszek . Przewaliłem chyba ze 30 szt po czym znalazłem 2 które odpowiadały kryteriom . Ważyły obie po 760 i na wygląd cacy ,guma nie popękana i olek wewnątrz nie chlupał. Te z czujnikami też pasują . Zapłaciłem po 50 zł za sztukę i do roboty . Wymiana zajęła mi ze 3 godz -sam chciałem się przekonać ile to roboty . Najgorzej idzie z ta pod turbiną -ale się da .Przy czym ,przy lewarkowaniu do góry uwaga na koło wentylatora ,u mnie minęło obudowę ledwo ledwo -troszkę odgiąłem wkrętakiem i było ok . Pomogło też zdjęcie węża od turbo do intercoolera ,troszku miejsca więcej na manewrowanie -jest bardzo przesrane bo ciasno . Po wsunięciu poduszek i lekkim przyłapaniu nakrętek odpalenie , zgaszenie i dokręcamy . No i nadszedł ten moment ,przejażdżka i.......jak by mi kto w kieszeń nasrał -nic nie trzęsie , Zadnych wibracji i nic więcej dodać . Podsumowując Panowie tylko oryginały AVON w zależności od portwela nowe lub dobre używki ,wyszukane .Zobaczymy ile polatają . Jak padną to i tak będzie lepszy komfort jak na nowych wszelkiego rodzaju pseudo poduchach . Sam tego doświadczyłem i mogę się podzielić swym doświadczeniem .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności