Skocz do zawartości

mirekm11

  • Liczba zawartości

    107
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O mirekm11

  • Urodziny 10.04.1971

Informacje osobiste

  • Imię
    Mirek
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Wrocław

Samochód

  • Generacja
    B5
  • Silnik
    B5(3BG) 1.6 102KM (ALZ)
  • Rok produkcji
    2001
  1. Czytnik CAN obd2 pokazuje błąd P0118, czyli "Generic engine coolant temp circuit high input". Czy to może być to ?
  2. Może ktoś miał identyczne objawy i rozwiązał problem. Z rana autko albo pali na dotyk albo z sekundowym opóźnieniem. Rozrusznik kręci bardzo dobrze. Potem podczas jazdy wszystko jest na piątkę z plusem. Wyłączam zapłon. Po próbie powtórnego zapalenia, nawet od razu po zatrzymaniu, kręcę rozrusznikiem i nie chce zapalić. Ponowna próba np. po 10 minutach- zapala z trudem, muszę długo kręcić rozrusznikiem. Wchodzi na podwyższone jałowe obroty, które wzrastają do 4000-5000 obr./min. Dotknięcie pedału gazu powoduje zatrzymanie silnika, który w ogóle nie ma mocy. Zostawiam auto na parę godzin. Po tym czasie pali na dotyk i jedzie na piątkę z plusem. Następnego dnia z rana znów tak samo, jak na początku akapitu. I tak w kółko od około miesiąca. Może ktoś miał identyczne objawy i mi pomoże w rozwiązaniu problemu ?
  3. Szukam interesującego mnie tematu i tu wpadłem. A ja polecam do jazdy w mieście. Drugie auto, którym jeżdżę ma 300 KM przy masie ponad 2100 kg i nie czuję dyskomfortu zmieniając go na Passata 1,6 ALZ. Poza miastem to oczywiście komfort nie do porównania przy wyprzedzaniu. Oleju nie bierze, w zeszłym roku dolałem po raz pierwszy 0,5 L oleju/rok- dużo jeździłem po autostradach i wtedy zużycie oleju wzrasta, a tak od wymiany do wymiany co rocznej bez dolewki. Olej zawsze Mobil 0w40. Raz na samym początku był jakiś inny, ale autko po zalaniu zrobiło się od razu bardzo mułowate. Więcej nie popełniłem tego błędu. Z reguły przy ruszaniu Passata 1,6 ze świateł inne samochody pozostają szybko daleko z tyłu. Potwierdzam w gorące dni przy włączonej klimie robi się mułowaty na wolniejszych obrotach, aby odzyskał wigor trzeba go kręcić.
  4. Samochód naprawiony. Okazało się, że styki wiązka - komputer były zaśniedziałe (zielone, wina stojącej kiedyś wody). Diagnoza mechanika była taka, że od tego paliły się (uszkadzały) czujniki G62 za każdym razem, kiedy włożyło się nowe. Co Wy na to ?
  5. Samochód u mechanika - temperatura na dworze bliższa -10 oC niż zera. Będą rozbierać kompa bo wszystko do niego (czujnik i przewody) podobnież jest OK. To rdzewięjące coś w kompie widziałem oczyma wyobraźni wcześniej, jak zobaczyłem małe bajorko w podszybiu z rok temu- ale się okaże, czy to trafna diagnoza. Sytuacja mało komfortowa, ale cóż, życie jest brutalne, żeby nie powiedzieć tego po angielsku. Co do diagnozy mechanika/elektryka nie mam się do czego przyczepić, ale wiadomo to gra. Napiszę jak to się skończyło.
  6. Dzięki. Będę jednak musiał sprawdzić te przewody, a zimno i czasu nie ma
  7. Z tego wszystkiego nie napisałem, że to po wymianie na oryginał z ASO- (drugi, zielony) - ten daje powyższe wskazania. Ten pierwszy (wymieniony, zielony- vag pokazywał jego błąd) ma oporności 2,28 i 1,14 kohm. Kupiłem jeszcze jeden (trzeci) ma oporności 2,47 i 1,14 kohm. Wszystkie w temperaturze 20 oC. Piszę ponieważ dziwne mi sie wydaje, że w całym zakresie jest różnica gokładnie o tą samą wartość temperatury i jakby cos tam podkrecić, wyregulować to by było OK, ale w Internecie nie widzę takiej możliwości, ale a nuż. PS1. Albo to zaśniedziałe połączenie ? PS2. Następnego dnia. Sprawa nie jest jednak tak prosta. Dzisiaj z rana wskazania na zimnym silniku były prawidłowe, samochód odpalił i jeździł jak przed awarią. Po nagrzaniu silnika temperatury na czujnikach były w miarę zbieżne. Przed powtórnym odpaleniem na zimnym silniku wszystko OK, bez błędów. Po odpaleniu OK i po chwili katastrofa, obroty falują, silnik gaśnie, wyskakuje błąd jak powyżej w moim poście. Po chwili odpalam z trudem, jedzie OK i na gorącym znowu nie odpala (wczoraj i dzisiaj rano palił na gorącym).
  8. Witam Wyskakuje mi błąd 16500 – engine coolant temp. Sensor (G62): Implausible Signal P0116 – 35 – 10 --- Intermittent. W zakresie temperatur silnika 0oC-90oC różnica między wskazaniem G62 a prawidłowym wynosi około -30 oC, tzn dla trochę poniżej 0oC wskazanie wynosi -34oC a dla 90oC wynosi 60 oC. Przy okazji czasami nie pali na gorącym silniku. Czy ktoś mi może pomóc i zna prawdopodobne rozwiązanie problemu. Czy też muszę w te mrozy przeprosić się z miernikiem uniwersalnym lub jechać do elektryka.
  9. Witam Samochód jeździł super, a następnego dnia przy odpaleniu jedzie, ale bardzo rachitycznie, ledwo rusza, wywala błędy: 17978- Uszkodzony sterownik immobilisera 16500- czujnik płynu chłodniczego 16684- wypadanie zapłonu 16686 i 16687- wypadanie zapłonu na 2 i 3 cylindrze. Może odpowiedź jest prosta co to może być. Proszę o pomoc. Pozdrawiam
  10. A czy nie zależy to także, gdzie samochód był produkowany ? Ja mam model z 2002 (srebrny sedan) i grama rdzy na nim nie uświadczysz- od 2006 roku parkuję nim pod chmurką. Jak go zakupiłem to byłem zainteresowany, gdzie był produkowany i wyszło mi, że w tej samej fabryce co Bentley, czy coś tam takiego luksusowego. Zawsze byłem pod wrażeniem jakości położonego lakieru na moim pasku, naprawdę jest różnica w stosunku do innych Passatów z tego okresu- w miarę upływu czasu widzę w Polsce coraz więcej takich samych jak mój. Dla poprawienia sobie samooceny, he, he, tłumaczyłem sobie, że ten super lakier jest wynikiem przyjętych wysokich standardów, no bo nie będą specjalnie robili gorzej - tak się nie da - oczywiście w stosunku do technologii jak najbardziej się da. Zdaję sobie sprawę, że mogę się mylić. Piszę to także w celu sprawdzenia mojej teorii sprzed lat, bo teraz po zgooglowaniu ciężko dojść do tej informacji, a Wy pewnie macie wiedzę na ten temat.
  11. Dzięki za odpowiedzi. Nurtuje mnie ta sprawa, ponieważ nie mogę uwierzyć, że ktoś był aż tak przewidujący. Raczej szukam błędu w moim rozumowaniu i nie widzę.
  12. - Poniżej przedstawiam wykres zależności przebiegu od dni dla Audi A3 model 2004, disel. Wykres zrobiony na podstawie rachunków dołączonych do auta i wpisów do książki serwisowej. 5 początkowych punktów i przedostatni są zgodne z wpisami bazy komputerowej Audi, VW, itd. - Jeżeli właściciel prowadzi uregulowany tryb życia to punkty powinny się układać na jednej prostej. Każda próba jednorazowego kręcenia licznika, nawet przed pierwszym przeglądem po 2 latach (long life service) bez uwzględnienia trendu byłaby widoczna jako punkt odstający od prostej. „Kręcenia licznika” nie widać na przedstawionym wykresie, ponieważ auto miało 2 właścicieli. - Pierwsza sprzedaż nastąpiła przy ok. 74000 km- przegięcie na wykresie i potem druga do autohausu przy przebiegu nie mniejszym niż 167000, nie wiem jakim (wrzesień 2011). Auto zostało zakupione ok. 15.10.2012 przy przebiegu 174000 (autohaus zrobił przegląd w Dekra 8.10.2012). Na wykresie widać, że coś się stało w ciągu ostatniego roku ponieważ auto zrobiło tylko 10000 km- auto mogło stać. - Wydawało by się, że wszystko jest w porządku, jednak elektryk „odkrył” w komputerze samochodu, że rok wcześniej samochód miał wymienione lusterko przy przebiegu 246000, czyli wtedy, kiedy używał go 2 właściciel, co wyklucza także, że auto miało kręcony licznik przez autohaus. - Pytanie jest takie: Kto mógł kręcić licznik ? Wiem, wiem, nikt nie jest jasnowidzem. Czyżby 1 właściciel (podejrzany bardzo mały przebieg roczny = 15000), systematycznie przed każdym z 4 udokumentowanych papierami przeglądów ? A może jest jakiś inny myk, aby się wszystko zgadzało ? Oczywiście nie oczekuję otwartej odpowiedzi, która ułatwiła by życie oszustom.
  13. Witam, Co może być przyczyną, że od czasu nalania nowego płynu pływa mi w zbiorniczku wyrównawczym zielono-niebieski osad ? Czy też mógł być to jakiś uszczelniacz ?
  14. No dzisiaj się zdziwiłem. Dłubałem przy swoim Escorcie i doszedłem do wniosku, że jak wyjmę wtryskiwacz i pokręcę silnikiem to usunę ewentualne zanieczyszczenia znajdujące się w listwie wtryskiwaczy (nie będę tłumaczył dlaczego do takiego wniosku doszedłem, ale w sumie pomogło, samochód odzyskał wigor). No i kręcę nim, aż tu zonk, w silniku pojawia się opór, którego rozrusznik nie jest w stanie pokonać. Co się stało ? Odkręciłem świecę, a tu cały cylinder wypełniony benzyną ( w sumie logiczne, teraz). A że ciecz jest praktycznie nieściśliwa, to i tłok się nie mógł się poruszyć. Strachu się najadłem, ale jak odessałem benzynę to wszystko było OK.
  15. Co prawda po latach, ale odpowiem. Wszystkie dokumenty, łącznie z przeglądami otrzymałem razem z samochodem od oficjalnego dilera VW-audi (pierwszy papier z przeglądu w 2004 roku, następny ze stycznia 2006, samochód z 2002 roku) plus dokładne namiary na poprzedniego właściciela włącznie z rachunkiem, który zapłaciła. He , he właśnie widzę, że jest na nim data jej urodzin (1950)- ciekawostka. W dzisiejszych czasach chyba to nie mogło by się zdarzyć,. Przegląd w Dekrze, jak teraz podejrzewam, zrobił mój znajomy, który znalazł mi ten samochód. No dobra powiem to, są też porządni niemcy. Właśnie widzę, że w dokumentach mam też wizytówkę, nie znam nienieckiego, serwisanta, prawdopodobnie do którego należy się zgłaszać w przypadku problemów (Kundendienstmeister).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności