wladek1181

A czy gdyby cewka lub cewki zdychały to nie powinien złapać błędu?

Może macie zatarte prowadnice zacisków, ja w swoim odkryłem tą przypadłość dwie wymiany klocków temu. Na przeglądzie podczas próby hamulców w przednich kołach była dość spora różnica. podczas wymiany klocków okazało się że prowadnice nie miały wcale smaru i chodziły na sucho, od tamtego czasu przy wymianie klocków idą do wymiany prowadnice zacisków wraz z gumkami ( koszt 30 zł) koła hamują praktycznie z identyczną siłą i momentem.

Od wczoraj mam problem ze swoim Paździerzem. Pierwszymi objawami były szarpnięcia silnika na biegu jałowym obroty dosłownie na sekundę spadały do ok 500 obr/min i wracały do normy. Występowało to co jakiś czas. Potem silnik zaczął przerywać w czasie jazdy bez względu na to czy autem przyspieszałem, czy hamowałem silnikiem, czy utrzymywałem jednolite obroty silnika. Dodatkowo auto jest jakby zmulone, nie ma kopa jak przed tymi objawami. Nie mam Vaga, tzn mam ale po awarii laptopa informatyk chyba coś mi z Vaga usunął i nie mogę się połączyć Vagiem z autem. Błąd jaki udało mi się zczytać testerem: P1136 z tym że błąd w/g testera jest błędem sporadycznym Gdzieś na forum wyczytałem że przy tym błędzie podejrzanym może być przepływka. Żadnych innych błędów tester nie odnalazł. Czy faktycznie problem może leżeć w przepływomierzu. Może ktoś ma jakiś pomysł, sugestie. Z góry dzięki

Ale broń Boże nie mam do Ciebie pretensji, ogólnie to dzięki za sprawdzenie jestem Tobie niesamowicie wdzięczny. Zły tylko jestem że jedno auto , model silnik a na przestrzeni paru lat produkcji co chwila inne części ( chodzi o numery), zły jestem i z drugiego powodu na allegro wynypałem przepływomierz za 70 zł właśnie z końcówką X - czyli regenerowany, facet kupił przepływomierz i nie zdążył go nawet założyć bo sprzedał auto a przepływka leżała zapakowana ponad rok na dnie szafy. No cóż szkoda, będę szukał dalej, jeszcze raz dzięki.

Popiepszone te części, od godziny przekopuję allegro i w kilkudziesięciu ogłoszeniach przepływka o tym nr który podałem ma zastosowanie do motorów AWT tylko że w Audi lub Skodzie. To już nic nie rozumiem.

Nr nadwozia WVWZZZ3BZ1P058225 A co wogóle oznaczają końcowe litery? Czy jeżeli będą się zgadzały wszystkie cyfry a litery na końcu będą inne to nada czy nie nada się ta część?

PILNA SPRAWA Może mi ktoś sprawdzić czy do mojego silnika tj AWT będzie pasował przepływomierz o nr. 06A 906 461DX mój zaczyna umierać a mam możliwość kupna nowego o tych nr w rozsądnej cenie. Z góry dzięki

A guzik prawda, nitrem to sobie można umyć co najwyżej pistolety po lakierowaniu. Nitro jest bardzo agresywnym rozpuszczalnikiem, mówiąc wprost Nitro to zwyczajne zlewki różnych rozpuszczalników i naprawdę odradzam zabawy Nitrem przy lakierze a już tym bardziej polerowanie pastami polerskimi po zastosowaniu Nitra. To zwyczajna rzeź dla lakieru. Nitro powoduje powierzchniowe rozpuszczenie lakieru i jego zmiękczenie, wizualnie tego nie widać ale po akcji z Nitrem ( niedowiarkom) polecam przejechanie paznokciem po lakierze i zobaczycie ile lakieru pod paznokciem wam zostało i jaka już nawet nie rysa a bruzda zostanie wam w tym miejscu na elemencie. Do usuwania kleju z wszelkiego rodzaju naklejek polecam zmywacz do sylikonu np firmy Proton.

a co ma jedno do drugiego? Jak nie stukają na wertepach to nie sądzę aby miały wpływ na telepanie budą przy prędkośco 120 km/h

Witam, od jakiegoś czasu obserwuję dziwną przypadłość w moim aucie. Otóż przy zmianie biegów pod obciążeniem słyszę jakieś dziwne szczęknięcie, jakby grzechotnięcie. Dźwięk ten jak już wcześniej napisałem słychać pod obciążeniem przy zmianie biegów tzn np zmieniam bieg z dwójki na trójkę przy szybkim wciśnięciu sprzęgła słychać ten dźwięk i wraz z tym dźwiękiem czuć jakby delikatne szarpnięcie auta to samo dzieje się po zmianie biegu i szybkim dodaniu gazu, również słychać ten dźwięk i czuć delikatne szarpnięcie. Te same odgłosy dobiegają gdy jadę np przez przejazd kolejowy lub wjadę na jakąś wystającą muldę, jakby grzechotanie. Ewidentnie ten odgłos jest słyszalny od strony pasażera z przodu. Zawieszenie założone nowe, nic nie stuka, auto prowadzi się dobrze nie myszkuje po jezdni. Wczoraj zauważyłem ( podczas wymiany klocków w przednich kołach) że przy podniesionym aucie od strony pasażera (auto na biegu) przy obracaniu piastą w lewo prawo słychać właśnie ten dźwięk. odkryłem jednak jeszcze jedną dziwną rzecz, otóż przy delikatnym obróceniu piastą czuć jakby dwa momenty, pierwszy czuć delikatny opór na piaście a drugi to to że po tym delikatnym oporze piastę można jeszcze trochę obrócić do całkowitego oporu, takie jakieś momenty jakby przełamania. Miał ktoś coś podobnego w swoim aucie? Przeguby nie terkoczą przy maksymalnie skręconych kołach, zawieszenie ok, poduszki pod skrzynią były wymieniane jakieś 3 late temu i na chwilę obecną nie czuć aby miały jakikolwiek luz, podczas przyspieszania może troszkę czuję wibracje na kierownicy. Podejrzewam przegub wewnętrzny ale pewien nie jestem, jest jakaś metoda aby go dokładnie zweryfikować? Z góry dzięki.

Witam, mam pytanie. Mianowicie mam telefon Nokia c6 i mam typowy problem związany z tym modelem a mianowicie uszkodzona taśma pomiędzy płytą główną a sliderem. Pierwsze objawy jakie były to nie zawsze działający dotyk potem jakieś kolorowe paseczki na ekranie ostatecznie ekran zrobił się czarny, nic na nim nie było widać. Telefon rozebrałem i faktycznie taśma pomiędzy płytą główną a sliderem jest przetarta dodatkowo okazało się że uszkodzona jest taśma od dotyku (udało mi się zdobyć nowy dotyk), mam jednak problem z taśmą łączącą płytę główną ze sliderem, na allegro fakt jest sporo zamienników niby jakości hq ale na elektrodzie są one odradzane że względu na tragiczną jakość, niby albo tel wcale nie działa albo działa krotkotrwale albo są ogólne cyrki że coś nie działa. Ponoć lepszym rozwiązaniem jest kupno całego slidera wraz z taśmą z rozbiórki. Na allegro jest co prawda parę ofert ale jakoś komentarze sprzedawców mnie nie przekonują. Może ktoś z was ma namiar na jakąś solidną firmę w której można by było kupić ten element. Mam sentyment do tego telefonu i szkoda mi go złomowac z góry dzięki za pomoc

Na bank B3

Raczej nie ma się czym podniecać na jej miejsce pewnie szykują inny finansowy news, tak jak to swego czasu było z opłatą za książkę pojazdu 500zł ludzie się burzyli, to złodzieje zrobili szacher macher i zamiast 500 zł na książkę to wydumali jakiś recykling. Pewnie i w tym przypadku będzie podobnie.

Może mi ktoś powiedzieć czy to jeszcze język Polski? A jeżeli tak to co to za dialekt?:lol3 [video=youtube;uLmqE5j-dDg]https://www.youtube.com/watch?v=uLmqE5j-dDg

Wybitnie pechowe miejsce na trasie Chełm - Lublin, most na kanale Wieprz-Krzna. Piszę że pechowe bo średnio co pół roku jest jakiś śmiertelny w tym miejscu. Tym razem gość z dostawczaka prawdopodobnie przysnął. Widziałem wrak na żywo, gość nie miał najmniejszych szans na przeżycie. http://www.lublin112.pl/chojno-nowe-zderzenie-ciezarowki-osobowka-zablokowana-droga-krajowa-nr-12/ http://chelm.naszemiasto.pl/artykul/chojno-nowe-smiertelny-wypadek-na-dk-nr-12-foto-wideo,3342739,artgal,t,id,tm.html

http://archiwum.allegro.pl/oferta/tlok-tloki-korbowod-vw-audi-a4-1-8-benzyna-80975-i4428536363.html http://www.autoparto.pl/tlok-korbowod-audi-a4-95-1-8-20v-brutto,7271,p.html czy aby napewno, przypatrzcie się zdjęciom

Niby wszystko ok, tymi odbiciami się nie przejmuj to są tzw cechy tłoka mają już takie coś fabrycznie

:brawo

Sam sobie odpowiedziałeś na swoje pytanie, wczoraj pisałem już Tobie kolego co masz zrobić parę postów wyżej

No właśnie teraz niech nie ucieka, jak fachmajster spie...lił to fachmajster teraz niech naprawia. Teraz to już nic bardziej tam się popsuć nie da. Jak źle złożył rozrząd to głowica na bank do roboty lub wymiany, jeszcze ciekawe jak tłoki oberwały ale nie sądzę aby mocno to odczuły. Zapytaj go czy jak wyciągał wałek który jest napędzany z rorządu to czy ściągał przód. Słyszałem już o różnych ,,technologiach" wiązaniu i unoszeniu wałka na sznurkach itp. Jak dla mnie to efekt niedbalstwa mechanika nie chciało się zwalać przodu i coś wykombinował a właściwie przekombinował. Może inaczej, niech teraz zrzuci głowicę, już po tłokach będzie widać że miały spotkanie z zaworami trzeciego stopnia. I wtedy niech kombinuje albo remont głowicy albo nową głowicę. I dopiero jak to załatwi to zabieraj auto do innego warsztatu, nie daj się kolego wydymać.

Kochany wymiana rozrządu to wbrew pozorom nic skomplikowanego

A pytanie zasadnicze pierwszy raz próbowali odpalić przy Tobie czy jak Ciebie nie było? Może spieprzyli ustawienie rozrządu i przy próbie odpalenia rozpieprzyli zawory bo dziwny jest ten brak kompresji na trzech cylindrach.

A wystarczyło zalać mu na cylindy naftę tzn wykręcić świece i zalać mu do pełna na cylindry naftę i zostawić na dobę. To stary jak świat sposób na pierścienie, dzisiaj już mało stosowany bo wyparły go wszelakiej maści elixiry:mlask Jako że mój dupowóz zbliża się wielimi krokami do 300 tyś a wiem że był cofnięty o 100 tyś to leję od samego początku jak go mam pół syntetyk i żyje i ma się dobrze, z napinaczem nie ma problemów, z turbiną też żadnych problemów. Wymieniam olej oczywiście co 10 tyś km

Nie chcę Ciebie martwić ale nikłe szanse aby z OC coś wywalczyć, większe szanse są w przypadku AC ale tutaj polecą zniżki, w tym wypadku towarzystwo postępuje słusznie. USTAWA z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152) Art. 38. Zakład ubezpieczeń nie odpowiada za szkody: 1) polegające na uszkodzeniu, zniszczeniu lub utracie mienia, wyrządzone przez kierującego posiadaczowi pojazdu mechanicznego; dotyczy to również sytuacji, w której posiadacz pojazdu mechanicznego, którym szkoda została wyrządzona, jest posiadaczem lub współposiadaczem pojazdu mechanicznego, w którym szkoda została wyrządzona;