Skocz do zawartości
Domely

Przejściowe problemy z odpalaniem - cofanie paliwa?

Rekomendowane odpowiedzi

Mam ten sam problem z zapalaniem. Pali za pierwszym razem rano ale czasami kręci nienaturalnie długo. Sprawdzone mam uszczelniacze na pompowtryskach i są ok. Jutro wymieniam vacu pompe, wkładam oryginał, dam znać czy pomogło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie nigdy nie pali za 1 razem,za drugim zawsze :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vacu pompa wymieniona wczoraj na nowy oryginał... Dzisiaj rano zapalnie bez zmian - kręci kręci i zapala po "nie nie nie nie tak"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Vacu pompa wymieniona wczoraj na nowy oryginał... Dzisiaj rano zapalnie bez zmian - kręci kręci i zapala po "nie nie nie nie tak"

 

To chyba pora na wymianę rozrusznika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten rozrusznik to szwankował Wam tylko po dłuższym postoju (np. po nocy)? I jak już odpalił raz, to później odpalał normalnie?

Kupowaliście nowe czy używki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten rozrusznik to szwankował Wam tylko po dłuższym postoju (np. po nocy)? I jak już odpalił raz, to później odpalał normalnie?

 

Generalnie tak właśnie było. Ja kupiłem używany ale należy pamiętać aby był z końcówką"L"

Edytowane przez mgboczna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze jedno - na kiepskie odpalanie przed wymianą rozrusznika miał wpływ poziom paliwa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze jedno - na kiepskie odpalanie przed wymianą rozrusznika miał wpływ poziom paliwa?

 

U mnie problem z odpalaniem nie wazne czy zimny czy goracy silnik ustal samoczynnie od momentu, gdy w zbiorniku jest niemniej jak 1/4 poziomu. Teraz czasem mam tylko tak ze rozrusznik zaczyna krecic na chwile przystanie i pozniej znow zakreci i odpali.

Edytowane przez Orson

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam , a jak taki problem ze swoim autem, zimny pali bez problemu, ale czasami jak się nagrzeje do 90 stopni nie chce odpalić, po 30 min jak temperatura spadnie do ok 85 stopni to odpala, bylem u mechanika to stwierdził ze to vacuum pompa, nie trzyma ciśnienia paliwa,

czy to to, miał ktoś coś takiego, szukałem na rożnych forach i nic nie mogę znalazłem.

pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może rozwieję czyjeś wątpliwości:

Objawy - nie odpalał po nocnym postoju przy poziomie paliwa poniżej połowy. Czasem odpalał, ale to bardzo rzadko i jeżeli już to bardzo nierówno pracował, ze spadającymi obrotami - gdy nie nacisnąłem delikatnie gazu, to zdychał. Przy wyższym poziomie paliwa odpalał, ale jakoś nierówno. Pomagało muśnięcie gazu. Jak nie odpalił za pierwszym razem, to musiałem go później kręcić ok. pół minuty - chechłał, chechłał, aż odpalił, a jak odpalił to utrzymywał 1000 obr/min; obroty na postoju wracały do normy po przejechaniu kilkuset metrów.

Pomogła wymiana uszczelniaczy pompowtrysków - same gumki może nie były w tragicznym stanie, ale na mosiężnych uszczelkach widać było promieniste rowki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich!

U mnie nie chciał palić przy rozgrzanym silniku. Przy zimnym bez problemu. Po zapaleniu chodził prawie normalnie (moc i spalanie) tylko z trochę jakby bardziej chropowato (głośniej). Okazało się że padł czujnik położenia wałka rozrządu. Diagnoza przy pomocy komputera. Po wymianie wszystko OK. Wymiana niestety kłopotliwa bo wymaga demontażu jednego z kół rozrządu.

Usterka pojawiła się nagle i objawiła się nagłym problemem z zapaleniem silnika kilkaset km od domu. Na szczęście silnik udało się zapalić i dojechać do domu.

 

Pozdrawiam

 

Paweł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Pawle ile zapłaciłeś za wymianę czujnika i za sam czujnik (jaki miał numer). Niestety mam to samo i też dość daleko od domu dało mi popalić.

 

Pozdrawiam

Piotr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest tylko i wyłącznie problem przy bardzo rozgrzanym silniku , tak to nie ma żadnych problemów z autem, myślicie ze to ten czujnik?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czujnik kosztował chyba 120zł (tak mówił mechanik) ale z wymianą prawie 500zł. Numeru części niestety nie znam.

 

Pozdrawiam

 

Paweł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój case jest taki:

 

Samochód często nie odpalał zarówno na zimnym jak i na ciepłym silniku. Rozrusznik kręcił silnikiem, ale przestawał zanim silnik się uruchomił. Na desce rozdzielczej zapalała się wtedy lampka świec żarowych. Sprawdziłem we własnym zakresie bo mam VCDS'a i ten wyrzucił taki błąd:

000022 - Z1; czuj.położ.wałka rozrz.(G40)/czuj.położ.wału korb.(G28)

Zastanawiałem się czy by nie zmienić rozrusznika, akumulatora, świec żarowych. Problem pojawiał się w zasadzie odkąd kupiłem samochód (jakieś 5 000 km temu), ale ostatnio zaczął się nasilać. Jak niechcący zdusiłem samochód na dużym skrzyżowaniu w Warszawie i nie mogłem odpalić z 10 minut zdecydowałem że miarka się przebrała i umówiłem się do mechanika.

Mechanik sprawdził ustawienie wałków w rozrządzie, wyregulował kąt wyprzedzenia zapłonu (właśnie tutaj był problem), przeczyścił styki od czujników. Zainkasował za to 170 zł. Nie musiał wymieniać żadnych części. Powiedział, że akumulator powiniennem wymienić przed zimą bo już trochę słabnie, ale oczywiście nie on był sprawcą problemów z odpalaniem.

Od tego czasu pasek pali bez problemu za pierwszym razem. I zauważyłem, że silnik pracuje jakgdyby bardziej "aksamitnie". Także łatwiej się rusza z niskich obrotów.

 

Jak ktoś potrzebuje namiary na dobrego fachowca to mogę podać na privie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy mam problem z Passatem B7.

Posiadam Passat 2.0 170KM DSG 2011r ,problem jest gdy zapalam samochód moim zdaniem zbyt długo kręci trawa to ok 4 sek i dopiero zapala , problem występuje przy każdym zapalaniu samochodu , lecz natomiast podczas jazdy jak włączy się start stop to zapala na minimalny dotyk tzn zaraz po puszczeniu hamulca .

macie może jakieś pomysły co to może być ? chyba że tak ma być :)

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, również miałem w passacie problem z dłuższym kręceniem przy odpalaniu. Wymieniłem rozrusznik i po problemie. Rozrusznik jaki wstawiłem oznaczony jest nr.02E911023L, jak polecał jeden z Kolegów. Pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie też dziś wymieniony. Problemy takie jak u wszystkich: długie kręcenie poniżej 5st na zewnątrz, latem idealnie. Był 02M911023N wstawiłem 02M911024N. Jak się ochłodzi to zobaczymy jak będzie. Jak na razie pali ładnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a co to możne być

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a co to możne być

 

Tak jak w temacie kolego rozrusznik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności