Skocz do zawartości

mistrzpp

  • Liczba zawartości

    16
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O mistrzpp

  • Urodziny 19.08.1977

Informacje osobiste

  • Imię
    Paweł
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Wieliczka

Samochód

  • Generacja
    B6
  • Silnik
    B6 2.0 TDI-PD 170KM (BMR)
  • Rok produkcji
    2008

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Witam! Niestety w moim przypadku zabawa ze zmianą softu na nowszy (proponowany przez Rysieeeka) nie pomogła. Po chwilowej poprawie trwającej chyba 2 dni, ekran zaczął gasnąć stale bez wyraźnej przyczyny i nie dało się już tak jeździć. Ostatecznie oddałem navi do naprawy i okazało się że walnięty był moduł elektroniczny sterujący wyświetlaczem. Po wymianie która kosztowała mnie 500zł wszystko jest OK (puki co). Zagubione meny na FIS też udało się przywrócić za dodatkowe 200zł. Także ostatecznie wygląda na to, że mój problem został rozwiązany. Pozdrawiam mistrzpp
  2. Witam! Nowy soft od Rysieeeka niestety u mnie nie pomógł. Po instalacji wszystko działa dobrze ale problem gaśnięcia ekranu pozostał bez zmian. Spróbuję jeszcze zainstalować jakiś stary soft aby przeprogramował CAN'a na oryginalne ustawienia. Może to coś jeszcze pomoże. Jeżeli nie to podejrzewam, że jest to jednak jakieś uszkodzenie sprzętowe (samej nawigacji lub innego modułu). Czy ktoś ma jeszcze jakieś pomysły? Mimo wszystko dzięki Rysieeek za pomoc. Pozdrawiam mistrzpp
  3. Rysieeek. Czy faktycznie po opisanej przez Ciebie zmianie softu wszystko działa jak należy, tzn. znikną problem gasnącego wyświetlacza? Jeżeli tak to dołączam się do prośby kolegi nagdoba o przesłanie namiaru na soft. Czy wyświetla Ci komunikaty nawigacji na wyświetlaczu centralnym (FIS)? Z góry dziękuję mistrzpp
  4. Witam wszystkich! Przypomnę się z moim problemem, bo jest on nadal aktualny. Czy ktoś z was poradził sobie z takim problemem? Pozdrawiam mistrzpp
  5. Witam wszystkich! Mam dokładnie to sam problem ze znikającym ekranem który opisują wyżej Gsawicki i Rysieeek. Dodatkowo nie dawno zniknęło mi niektóre menu związane z nawigacją na wyświetlaczu FIS (wskazania kierunków i informacja o odtwarzanej muzyce/stacji radiowej). Zauważyłem również, że przy słabym świetle (garaż, głęboki cień, wieczór) ekran czasem migocze (ściemnia i rozjaśnia się). Byłem w Krakowie w serwisie MSE i nie bardzo wiedzą co się dzieje. Komputer nie pokazuje żadnych błędów w systemie. Podobno kodowanie radia też jest OK. Radio po wyciągnięciu z auta działa ponoć prawidłowo. Czy ktoś z was rozwiązał już tej problem? Nie chodzi mi o zaklejanie czujnika na RNS bo to skutkuje ale niestety dla mnie nie jest zadowalające, ponieważ obraz na ekranie jest zbyt ciemny w dzień. Czy znacie kogoś w Krakowie lub okolicy kto umiałby to naprawić? P.S. Tak sobie myślę, że problem może występować nie w samej nawigacji o po stronie samochodu (instalacja, cangateway, moduł komfortu). Pozdrawiam mistrzpp
  6. Co to znaczy w sterowniku? Gdzie i jak to sprawdzić? Pozdrawiam mistrzpp
  7. Witam! Pozwolę sobie dołączyć do tematu. Od pewnego czasu zniknęły mi z wyświetlacza FIS (czerwony) komunikaty nawigacyjne i informacje o odtwarzanym utworze lub stacji radiowej. Po prostu brak dwóch menu związanych z nawigacją RNS 510. Dodam, że niedawno instalowałem moduł bluetooth 1Z0035729. Po instalacji wszystko było i działało OK. Teraz jest tylko menu telefonu, MFD i ustawienia. Kierownica multi działa normalnie , sama navi też. Co może być przyczyną? Dodam, że nikt nic nie ruszał w ustawieniach i kodowaniu. Czy wyświetlanie tych menu można wyłączyć w opcjach nawigacji lub inaczej bez zmian w kodowaniu? Z góry dziękuję za pomoc. mistrzpp
  8. Czujnik kosztował chyba 120zł (tak mówił mechanik) ale z wymianą prawie 500zł. Numeru części niestety nie znam. Pozdrawiam Paweł
  9. Witam wszystkich! U mnie nie chciał palić przy rozgrzanym silniku. Przy zimnym bez problemu. Po zapaleniu chodził prawie normalnie (moc i spalanie) tylko z trochę jakby bardziej chropowato (głośniej). Okazało się że padł czujnik położenia wałka rozrządu. Diagnoza przy pomocy komputera. Po wymianie wszystko OK. Wymiana niestety kłopotliwa bo wymaga demontażu jednego z kół rozrządu. Usterka pojawiła się nagle i objawiła się nagłym problemem z zapaleniem silnika kilkaset km od domu. Na szczęście silnik udało się zapalić i dojechać do domu. Pozdrawiam Paweł
  10. Witam wszystkich! Chciałem się podzielić moimi wrażeniami n/t nowych pompowtrysków. Piszę dopiero teraz ponieważ w zimie bardzo mało (w ogóle nie) jeździłem passatem (mam jeszcze drugi samochód). Niedawno wróciłem z wypadu na weekend majowy (ok. 600 km) oraz trochę pojeździłem po mieście i mogę jeż co nieco powiedzieć jak się sprawują nowe wtryski. Spalanie na pewno nieco spadło przynajmniej wg wskazań komputera. Wydaje się, że rzeczywiste również wychodzi mniejsze. Na trasie Kraków - Sanok i z powrotem (ok. 60km autostrady + drogi zwykłe) przy spokojnej ale nie ślamazarnej jeździe pokazał średnie spalanie ok. 6.4l. Jak by nie było autostrady to byłoby ok. 6l. To wychodzi ok. 0.6-0.8l mniej niż spalał mi przed wymianą przy podobnym stylu jazdy. Podkreślam jednak, że jest to wniosek na podstawie wskazań komputera. Wydaje się jednak, że może być to prawda bo mam już 830km od tankowania (600 trasa i 230 "koło domu") a rezerwa jeszcze nie świeci. Na pewno poprawiła się praca silnika na wolnych obrotach tzn. lepiej zbiera się z dołu i trudniej zdławić silnik podczas ruszania (przedtem czasem mi się to zdarzało np. podczas podjeżdżania w korku). Świadczy to o bardziej precyzyjnym dozowaniu paliwa i wynika pewnie z tego, że nowe wtryski są po prostu nowe i czyste (stare miały ok. 75.tys km). Poza tym na starych czuć było czasem nierówną pracę silnika w czasie jak działała klima (wpływ sprężarki) teraz tego nie zauważyłem. Jeżeli chodzi o moc i moment maksymalny to też mam wrażenie, że się poprawiło (na pewno gorzej nie jest :-)). Ogólnie można powiedzieć, że po ok. 1000km od wymiany same pozytywy. Oby tak dalej. Pragnę więc podziękować szanownej firmie VW za prezent :-) Pozdrawiam wszystkich Paweł
  11. Witam! Sprawdzałem dzisiaj i na szczęście nie porysowali. Puki co poza tym, że nie umyli auta to nie mam uwag. Wszytko działa dobrze. Dzisiaj zapaliłem silnik na zimno (tak z ciekawości, bo nigdzie nie jeździłem) i faktycznie zapala jakby trochę lepiej, tzn. szybciej i równiej. Pozdrawiam Paweł
  12. Witam! No i ja też właśnie wróciłem z wymiany pompek. Byłem w Autospecjal w Krakowie, ponieważ tam auto było od początku serwisowane. Oto moje wrażenia: N/t serwisu Autospecjal: Zalety: - sami zadzwonili w sprawie akcji serwisowej, - zrobili wszystko ok (przynajmniej na razie na to wygląda). Wady: - auto nie zostało umyte, pomimo, że zażyczyłem sobie również wymianę płynu hamulcowego przy okazji, - trochę mało przyjemny doradca (ale może się czepiam), - dalej twierdzą, że na pompki nie ma żadnej gwarancji (bo bez rachunku), no ale jeszcze nie zdarzyły się im żadne reklamacje do tej pory ble ble ble, N/t nowych pompek: Podobno wymienili wszystkie 4, ponieważ żadna do tej chwili nie była ruszana. Czy wymieniali wiązkę i uszczelkę nie wiem ale za nic dodatkowo nie kazali sobie płacić. Ponieważ z Autospecjala do domu ma ok 30km autostradą mogłem trochę potestować, tym bardziej, że ruch był niewielki. Oto wrażenia. Podczas zapalenia silnika pod serwisem nie zauważyłem żadnej różnicy w stosunku do tego co było przedtem (temp. silnika ok. 70oC), zaskoczył od razu i bez problemu, spalanie na luzie ok. 0,6-0,7l/h czyli tak jak przed wymianą, z rury wydobywała się lekko para wodna ale to normalne bo było ok. 2oC na zewnątrz. Po ruszeniu miałem wrażenie, jakby silnik trochę lepiej ciągną z niskich obrotów (mniejszy efekt turbodziury), ale nie była to spektakularna poprawa. Na autostradzie nie zauważyłem żadnych zmian w kulturze pracy czy też mocy silnika. No ale mój silnik raczej dobrze pracował na starych pompkach. Zresztą doradca powiedział mi, że problemy były gównie z wtryskami w starszych rocznikach. W autach z 2008 roku już podobno rzadko się psuły. Nie wiem czy to prawda, ale to wyjaśnia brak znaczącej poprawy w pracy silnika. Po autostradzie starałem się jechać równo ok. 140km/h (raz tylko na początku docisnąłem mocniej dla sprawdzenia) i spalanie średnie wyszło ok. 7,5l to raczej chyba trochę mniej jak palił przedtem, ale głowy nie dam, bo nigdy tego dokładnie nie testowałem. Po dojechaniu do domu miła niespodzianka bo spalanie na luzie spadło do 0,5l/h z rury zero dymienia. Podczas całej jazdy silnik pracował równo tak jak zawsze. Wnioski po 30km: - Wszystko pracuje dobrze, - Spalanie wg komputera jakby trochę niższe, - Na razie brak specjalnej różnicy w osiągach (jak by mi wymienili bez mojej wiedzy to bym nie poznał :-)). Uwaga n/t spalania: - Wszyscy piszą, że spalanie wg, kompa jest niższe, ale należy pamiętać, że komp wylicza je pewnie na podstawie mapy wtrysku i może to być wartość przekłamana. W związku z tym nie podniecał bym się tym za bardzo. Właściwe spalanie można by sprawdzić tylko w sposób klasyczny czyli pomiar przebiegu i spalania pomiędzy tankowaniami do pełna. W ten sposób nie sprawdzę już niestety różnicy w spalaniu, bo nie mam pomiaru porównawczego. Napisze jeszcze jakie będę miał wrażenia po kilkuset km. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów Paweł
  13. Witam wszystkich! Też mam paska z 2008 roku z niedużym przebiegiem 75000km i również dostałem kilka dni temu wezwanie na akcję serwisową przez serwis Autospecial Kraków, gdzie auto było serwisowane od nowości. Trochę się zdziwiłem bo nie spodziewałem się takiej akcji tym bardziej, że wiedziałem iż pompki do tanich nie należą. Słyszałem gdzieś, że bywają z nimi problemy ale nie myślałem że tak często jak tutaj piszecie. Rozmawiałem ze znajomym mechanikiem i potwierdził to co piszecie, że psują się dosyć często i zupełnie niespodziewanie. Ja na szczęście nie miałem żadnych problemów z silnikiem do tej pory . Mechanik powiedział żebym koniecznie skorzystał z okazji i wymienił jak dają za darmo. Jak będę po robocie (w przyszłą środę) to napiszę jaki efekt. Chciałbym jeszcze poruszyć temat paliwa. niektórzy piszą, że leją specjalne paliwa na shellu czy BP. Czy naprawde myślicie, że jest w nich coś wyjątkowego? Ja leję normalnego disla na orlenie do moich samochodów (mam jeszcze Skodę fabię TDI przebieg prawie 300000km) i zero problemów z wtryskami. Moim zdaniem "lepsze" oleje napędowe sprzedawane na niektórych stacjach to jedna wielka ściema a na pewno nie mają żadnych super specjalnych właściwości. Ważne aby tankować na sprawdzonych maskowych stacjach gdzie mają czyste, niezamulone zbiorniki na paliwo i gdzie oczywiście nie oszukują. Przecież takie sieci jak np. Shell czy BP nie przywożą paliwa z Angli tylko kupują je w Polsce w najbliższej rafinerii (Orlen, Lotos itd.). Czytałem gdzieś, że nawet stacje sieci Orlen zaopatrują się w paliwo u konkurencji (Lotos) (i na odwrót) jeżeli jest znacznie bliżej, bo wożenie paliwa na duże odległości po prostu się nie opłaca. Ludzie nie dajcie się nabierać na marketingową ściemę wielkich korporacji, kupujcie po prostu normalne paliwo disla na sprawdzonych stacjach i nie przepłacajcie. Pozdrawiam Paweł
  14. Witam! Po tygodniu zapach pianki Vanish znacznie zelżał i jest już do wytrzymania. Zapachu wymiotów już nie czuć, wiec zasadniczo jest OK. Niestety ogólnie zapach w kabinie już nie jest taki przyjemny jak przed zdarzeniem. Mam nadzieje, że z czasem się jeszcze poprawi (wywietrzeje). W ostateczności powtórzę zabieg czyszczenia jeszcze raz. Ogólnie piankę Vanish mogę polecić w takiej sytuacji, na pewno jest znaczna poprawa. Pozdrawiam Paweł
  15. , Wszystkim dziękuję za pomoc. Potraktowałem dzisiaj siedzenie i wykładzinę (w miejscu zdarzenia) pianką Vanish Clean&Fresh do czyszczenia dywanów. Po nałożeniu pianki wszystko przeleciałem szczotką i osuszyłem wstępnie ręcznikiem papierowym. Po wyschnięciu (zgodnie z instrukcją) potraktowałem odkurzaczem. Na razie efekt mnie zadowala. Zapach pawia znikną, niestety trochę czuć jeszcze piankę, która ma specyficzny "chemiczny" zapach. Mam nadzieję, że z czasem to wywietrzeje. Za kilka dni napiszę jaki rezultat. Pozdrawiam wszystkich posiadaczy paszczaków Paweł
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności