shotaro

Vacu pompa wymieniona wczoraj na nowy oryginał... Dzisiaj rano zapalnie bez zmian - kręci kręci i zapala po "nie nie nie nie tak"

Mam ten sam problem z zapalaniem. Pali za pierwszym razem rano ale czasami kręci nienaturalnie długo. Sprawdzone mam uszczelniacze na pompowtryskach i są ok. Jutro wymieniam vacu pompe, wkładam oryginał, dam znać czy pomogło.

a po co uszczelka pod głowicą skoro płynu chłodniczego nie ubywa....?

w tym miejscu mam "spocone" jakby olejem... wiecie co tam sie może dziać?

arczi a olej Ci bierze? ja zauważyłem że mam za duży stan oleju, ale nie wiem co to mogło spowodować, bo płynu chłodniczego nie ubywa, a ropy nie czuć w tym oleju... po 6 tys km nic nie ubyło oleju... Wymieniłem teraz olej i bede obserwował czy stan się zwiększa.

Mam ten sam problem, ciężko pali i dymi na biało w korkach... w serwisie sprawdzili wtryski, egr, turbine i wszystko jest sprawne. Nie wiedzą co dalej sprawdzać....

Mam ten sam problem. Jak stoje w korkach lub auto chodzi na wolnych obrotach kilka minut na parkingu wtedy passat dymi gryzącym białym dymem i jak daje gazu to szarpie nim. Przy zapalaniu rano musi kręcić sekunde dluzej. Sprawdzone już mam: pompowtryski, egr, turbine, płyn chlodniczy nie ubywa nawet mm, olej nie ubywa, DPF wypalony do 1,5%, Brak błędów w komputerze... Nie wiem co dalej sprawdzać.....

Mam ten sam problem. Jak stoje w korkach lub auto chodzi na wolnych obrotach kilka minut na parkingu wtedy passat dymi gryzącym białym dymem. Sprawdzone już mam: pompowtryski, egr, turbine, płyn chlodniczy nie ubywa nawet mm, olej nie ubywa, DPF wypalony do 1,5%, Brak błędów w komputerze... Nie wiem co dalej sprawdzać.....

W moim vw padł czujnik zawieszenia tylnego, stąd był błąd AFS i brak sterowania bixenona.