Skocz do zawartości
Gość Mario777

[B6] Hamulec ręczny - Błąd

Rekomendowane odpowiedzi

Witam brac forumowa!

Z gory przepraszam za brak PL znakow.

 

Chcialbym przedstawic swoj problem i ewentualnie poradzic sie Was czy mechanik nie probuje zrobic mojej zony w ciula...

 

Przeszedlem wszystkie usterki recznego jakie mozecie sobie wyobrazic. Niedawno ponownie wymieniany mialem przycisk hamulca postojowego oraz oba zaciski. Po niespelna 3 miesiacach, przy zaciaganiu recznego - ponownie wyskoczyl zolty znaczek ostrzegawczy o awarii hamulca recznego.

 

W ramach reklamacji pojechalismy do mechanika, ktory stwierdzil ze jest to spowodowane fatalnym stanem klockow oraz tarcz i jesli sie je wymieni, to wszystko bedzie OK. Nie znam konstrukcji tego systemu dlatego chcialbym sie Was zapytac czy faktycznie taka ingerencja pomoze.

 

Chcialbym tylko nadmienic ze 2 miesiace temu przy wymianie oleju sprawdzalem klocki i tarcze i wszystko bylo (wg mechanika) w jak najlepszym porzadku. Niestety - od miesiaca przebywam w Rosji i naprawa awarii spadla na moja zone i nie mam jak sprawdzic stanu ukladu hamulcowego.

 

Pozdrawiam,

Kociol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam koledzy opowiem swój przypadek moze komus na Przyszłość pomoże a wiec padl mi silniczek prawy dalem do regeneracji do konina dostalem naprawiony wszystko ładnie pieknie ale itak mialem brak napiecia zasilania prawego silnika hamulca recznego odlaczalem aku. Nic naciskalem.trzymalen guzik nic wymienilem guziki od zalaczania auto hold tez bez skutku podłączyłem zarowke bezposrednio do kostki przy silniczku h4 ku mojemu zdiwieniu swieci?? Wtf? Dzwonie do regeneracji pewnie silniczek nie dziala pan nakazał mi podlaczyc go na krótko i sprawdzic tez tak zrobilem i tu znowu zaskoczenie wszystko chodzi rece mi opadaly. Chcialem zamienic silniczki stronami odpiolem kostke z lewego silniczka i w tym momencie ruszyl prawy??? Włożyłem kostke spowrotem u dzialaja obydwa nie ma zadnych bledow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie a u mnie chyba zastrajkowal lewy zacisk bo słychać jak przy próbie wyłączania ręcznego lewy zacisk wyje przez dłuższą chwilę. Na desce pezekreslone (P) i mruga (!) oraz mruga P na przycisku. Ewidentnie trzyma zacisniety lewy zacisk, próbowałem wszystkiego z forum ale nic nie działa.

Podpialem vcds'a i mam tak:

02428 motor

03200 switch

005232 supply voltage B+

Zacisk lewy tylny do wymiany?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, wymieniłem zacisk lewy tylny na nowy, po podłączeniu wszystkiego odpalam auto, kasuje błędy vcds'em, przycisk od ręcznego P mruga i (!) mruga na desce, po wciśnięciu przycisku wywala błąd przekreslone (P), prawy zacisk pracuje normalnie a lewy nawet nie rusza, w ogóle nie działa. Co trzeba zrobić? Co sprawdzić? Co dalej?

Błąd który mi wywala to SUPPLY VOLTAGE FOR LEFT REAR MOTOR, ELECTRICAL FAULT IN CIRCUIT.

Pomocy!!! Niedługo wyjeżdżamy na święta i muszę coś z tym zrobić. Pomóżcie panowie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem pewny ale jak zmienia sie klocki to robi sie test recznego przez vcds. Poszukaj instrukcji i sprawdz. Moze to pomoze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze odepnij kleme na na chw

Ile. Mi pomoglo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Update! Po odpowietrzeniu hamulców pojechałem się przejechać żeby zniknęły inne kontrolki (trakcji i kierownicy) i żeby sprawdzić czy dobrze odpowietrzone i cud! Ręczny działa!!! Ot tak zaczął działać, auto hold działa, silnik lewego zacisku chodzi! Nie rozumiem do końca ale jestem szczęśliwy :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, u mnie dzis zolte przekreslone P i Parking Brake fault i przerywany pisk, po wylaczeniu auta i wlaczeniu wszystko wrocilo do normy. Pod kilku godzinach przy parkowaniu znowu to samo, tylko ze hamulec nie trzyma ale swieci sie zolte P ale auto jedzie czyli hamulec nie trzyma. Pozniej znowu wylaczam auto i ponownie wlaczam po ok 10 minutach i znowu OK. Chcialem zapytac o co tu chodzi? czy to jest kwestia przycisku? Jesli tak to na allegro sa tylko zamienniki po ok 40-60 zl....czy warto to kupic czy trzeba do ASO po ori. Prosze o porade

dzieki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyglada na przyciks. Mozesz spr bledy ewentualnie czy to on. Ja kupowalem taki z allegro i nie narzekam dziala do dzis

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ok czyli zamiennik jest OK. Czy po wymianie trzeba go podpinac pod kompa i jakos adoptowac czy kalibrowac?

dodam ze zauwazylem ze przycisk podczas wciskania mrugal na chwile. Czy nic sie nie stanie jesli bede jezdzil z zapalonym P (nic sie nie dzieje , nie piszczy i nie wyczuwam oporow)a jednak musze jezdzic codziennie a zakup na allegro potrwa kilka dni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic się nie stanie, możesz jeździć. Podepniesz nowy silniczek, sam się zaadoptuje, skalibruje i będzie malina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez kompa nic się nie dowiesz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

panowie dzis rano i mnie dopadł gong i przekreslone p. przycisku nigdy nie używam bo jezdze na autohold. wsiadlem, przycisnołem hamulec , wcisnołem przycisk i kontrolka znikneła, gong sie uciszył jakby nic sie nie stało. przez dzień wielokrotnie jeździłem nic sie nie działo. teraz podłączyłem vcds i wyskoczyl taki bład ktorego nie moge tutaj zlokalizowac ani wogóle wyszukać w googlach, ktoś pomoze co to za błąd?

DSC_0695.jpg

 

czy tu chodzi o przycisk czy o którys z silniczków?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po mojemu przycisk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tez mi sie tak wydaje tymbardziej ze jak po raz pierwszy od roku wcisnąłem przycisk wszystko ustało ,w zasadzie zniknelo i uciszyło sie ,a po wielokrotnym paleniu i jezdzeniu wciągu dnia bład nie powrócił. profilaktycznie zamówiłem juz ten przycisk i wymienie go, od czegos trzeba zacząć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hejka jak prawidłowo używać ręcznego elektrycznego w pasach b6?

 

 

Bo ostatni czasami wyświetla mi się przekreslone żółte p co zrobić wtedy ? Czy to może być od niskiej ilości płynu chamulcowego czy coś innego ?

I gdy świeci się na żółto to mam taki komunikat parking break fault! Owner's Manual jak to wyłączyć ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Silniczki siadają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
tez mi sie tak wydaje tymbardziej ze jak po raz pierwszy od roku wcisnąłem przycisk wszystko ustało ,w zasadzie zniknelo i uciszyło sie ,a po wielokrotnym paleniu i jezdzeniu wciągu dnia bład nie powrócił. profilaktycznie zamówiłem juz ten przycisk i wymienie go, od czegos trzeba zacząć

 

wyciagasz schowek pod przyciskiem i wlacznikiem swiatel, wkladasz reke do srodka i wypychasz przycisk, operacja na 5min :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

chciałbym opisać moją przygodę z elektrycznym ręcznym w B6 :)

 

Otóż ja miałem tak, że czasami po naciśnięciu przycisku od razu zapalał się błąd (przekreślone P) ale wszystko się zaciągało i było ok. Jednakże ostatnio jak zaciągnąłem ręczny, to pojawił się błąd oraz pikanie. Jak chciałem wyłączyć ręczny, to jeden zacisk trzymał cały czas. Dopiero za którymś razem puścił.

 

Po podpięciu pod komputer pokazał błąd na lewym zacisku, chociaż to prawy się blokował. Zignorowałem to i zacząłem od najtańszej naprawy, czyli przycisku.

 

Już podczas wysuwania przycisku pojawił się błąd, co trochę potwierdziło moją tezę. Wymieniłem go na zamiennik za 30 zł i wszystko wróciło do normy.

 

Także jestem zadowolony, bo naprawa nie kosztowała 600 zł, tylko 30 zł :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności