Skocz do zawartości
adam_waw

Likwidacja szkody z OC sprawcy

Rekomendowane odpowiedzi

No to przynajmniej macie tak fajnie, że Warta czy Hestia podsyłają Wam kupca... Mi przy likwidacji szkody całkowitej z OC nie podesłali kupca, tylko sam muszę się z wrakiem bujać :( Znalazłem kupca, ale za kwotę mniejszą niż wycena Compensy-muszę uzyskać ich zgodę na sprzedaż wraku taniej (żeby dopłacili różnicę) i muszę jeszcze czekać na wypłatę pieniędzy z ich strony (minęło już ponad 30dni od wypadku)-wszystko się przeciąga przez sprawcę-nie spieszyło mu się z wysłaniem papierów, a sprawa trafiła do sądu (wypadek, nie kolizja)-więc policja tez sie nie spieszy z wysyłaniem papierów do Compensy...

Po prostu ręce opadają :(

Te ubezpieczenia są jedną wielką porażką-to TU powinno brać sobie wrak na jakiś swój plac i bujać się z rozbieraniem/sprzedażą auta, a nie poszkodowany. Poszkodowany w jak najkrótszym czasie powinien powinien mieć usuniętą szkodę, wypłacone pieniążki, żeby kupić jak najszybciej kolejny samochód potrzebny jednak do życia.

No i denerwuje mnie to wszystko, bo mam upatrzonego Passata w Reichu i nie mogę nawet po niego jechać, bo nie mam pieniędzy z odszkodowania :(

Edytowane przez Krawcol82

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam pytanie odnosnie mojego AC - caly czas nie moge dogadac sie z Compensa - winny jest podpisal oswiadczenie (potwierdzil zdarzenie) a papiery jeszcze od niego niby nie dotarly i w zwiazku z tym nie moga w ustawowym terminie zrobil wyplaty kwoty bezspornej.

 

Pytanie moje brzmi - o ile termin na zgloszenie szkody z AC wynosi 7 dni - czy teraz - a minelo juz 30 dni moge zglosic szkode do swojego TU zrobic to z AC a oni niech sie szarpia z Compensa.

 

I jeszcze jedno do jakiego sadu mam skierowac wniosek o zanizone odszkodowanie z tytuly szkody z OC sprawcy? TU Compensa wycenila mi szkode na 600zl a rzeczoznawca niezalezny z PZMotu na 6500zl. Rozbieżnosc ogromna wiec warto walczyc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz ja potrzebuję Waszej rady ;)

 

31 grudnia miałem stłuczkę w tył, likwidacja z OC sprawcy. Rzeczoznawca był, porobił zdjęcia itd. Dostałem kasę, a dopiero po moich upomnieniach - kosztorys. W kosztorysie wyszczególnione są do wymiany klapa tylna i nakładka zderzaka. Hak holowniczy do sprawdzenia.

Po demontażu wszystkiego okazało się, że belka zderzaka jest pokrzywiona. Czy po takim czasie mogę zgłosić tą dodatkową szkodę, której nie było widać przy oględzinach? Rzeczoznawca powiedział, że zderzaka nie będziemy zdejmować (zima), a gdyby coś się okazało jeszcze, to żeby robić zdjęcia i zgłaszać.

Pytanie, czy nie za późno? I jak to załatwić żeby było ok ;)

 

Z góry dzięki za wszystkie podpowiedzi :ok:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz ja potrzebuję Waszej rad

Wydaje mi się że powinieneś zgłosić dodatkowe oględziny do swojej szkody, nie ma potrzeby zgłaszać nowej szkody. Nie powinno być za późno. Upieraj się jeszcze aby wymienili Ci hak, mi kiedyś też wjechał w tył auta gość, do wymiany była klapa, zderzak, nakładka zderzaka i absorber. Na początku ubezpieczyciel nie chciał przyznać do wymiany haka, ale powiedziałem ze ma mi na piśmie napisać że jest hak w 100% sprawny i można normalnie z niego korzystać to już miał problem. Ale oddałem auto do ASO VW i bezgotówkowo naprawiałem tam pomierzyli hak i miał ok 1mm zgięcia od razu była wymiana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno do jakiego sadu mam skierowac wniosek o zanizone odszkodowanie z tytuly szkody z OC sprawcy?

W takich przypadkach najlepiej jest mieć wykupioną ochronę prawną w DAS.Oni zajmują się takimi rzeczami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ze swoja sprawą poszedlem w koncu do radcy prawnego, który się bawi takimi właśnie przypadkami. Twierdzi, że sprawa jak najbardziej jest wygrana i że mam do odzyskania jeszcze 6000. On bierze za to 10% ale mnie nic nie interesuje. Ja zresztą ani głowy ani czasu ani specjalnie chęci do tego nie mam. A z tego co z nim rozmawiałem ,to i tak najprawdopodobniej wszystko skończyło by się z HDI w sądzie, bo to u nich normalka. Nie płacą aż do sprawy sądowej, a po przegranej sprawie nawet nie piszą odwołania i płacą pieniążki. Ponoć straszny bajzel mają tam u siebie.

Na razie mam od niego przedsądowe wezwanie do zapłaty dla HDI.

Pisma będę zbierał, może przydadzą się na przyszłość, mi albo komuś innemu.

Jak obiecałem będę relacjonował na bierząco.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak wyglada takie przedsadowne wezwanie do zaplaty?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma szablonów.

Chodzi o treść.

Wzywasz ostatecznie do zapłaty, w terminie....., pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego.

Ja dodatkowo na dole piszę "do wiadomośći" i wysyłam

Rzecznik ubezpieczonych, komisja nadzoru finansowego i główna siedziba ubezpieczyciela.

Jak do tej pory jest skuteczne....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja postanowielm uderzyc w inny posob nei do firmy, tylko do bandzwola ktory podpsiuje sie pod tymi swistkami :

 

Odpowiadając na Pańskie pismo z dnia 16 czerwca 2010 informuję : Po konsultacji z prawnikiem nie minę się wiele z prawdą twierdząc, że można się w Pańskim postępowaniu dopatrzyć znamion czynu zabronionego z art. 286 par. 1 kodeksu karnego, czyli tzw. oszustwa. Jeżeli bowiem ktoś "doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem, w celu uzyskania z tego tytułu korzyści majątkowej, ten podlega każe od 6 miesięcy do lat 8 więzienia". Jako osoba kompetentna na stanowisku kierowniczym doskonale wie Pan, że poszkodowanemu należą się zupełnie inne pieniądze (orzeczenia SN w sprawie bezprawnej amortyzacji części z tytułu szkody OC są Panu doskonale znane i nie widzę głębszego sensu ich przytaczani). Wprowadzając mnie jako niefachowca w błąd, takimi pojęciami jak: amortyzacja, ubytek wartości czy współczynnik odchylenia usiłuje mnie Pan skłonić jako poszkodowanego do rezygnacji z należnych mi środków finansowych za uszkodzone mienie.

Reasumując wnoszę o natychmiastowe ponowne przedstawienie kosztorysu zgodnie z obowiązującym prawem tzn. likwidację pozycji urealnienia części a także współczynnika odchylenia, w przeciw wypadku sprawa bezzwłocznie zostanie skierowania na drogę prawną.

 

 

Do wiadomości :

1. Adresat

2. Centrala PZU

al. Jana Pawła II 24

00-133 Warszawa

3. Biuro Rzecznika Ubezpieczonych

al. Jerozolimskie 44

00-024 Warszawa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziś rozmawiałem z koleżanką pracującą w PZU i powiedziała mi że od 1 czerwca weszła jakaś unijna dyrektywa że jeżeli robimy szkodę z OC sprawcy to ubezpieczyciel ma prawo wsadzić na zamiennik :szok: ktoś coś na ten temat słyszał ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Totalna bzdura, weszla dyrektywa autoryzowane serwisy moga montowac zamienniki, rece opadaja na to co ubezpieczyciele zaczynaja wyprwiac;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

właśnie dostałem odpowiedź z Generali dot. najmu samochodu z OC sprawcy:

 

Szanowny Panie,

 

w związku ze złożonymi roszczeniami z tytułu wynajmu samochodu zastępczego uprzejmie zawiadamiamy, iż zgodnie z art. 361 § 1 kodeksu cywilnego ubezpieczyciel w imieniu sprawcy szkody ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub

zaniechania, z którego szkoda wynikła.Ubezpieczyciel nie ma więc obowiązku zwrotu kosztów wykraczających poza rzeczywisty rozmiar szkody. Informujemy, iż roszczenie o wypłatę odszkodowania za wynajem pojazdu zastępczego jest uzasadnione tylko wtedy, gdy

poszkodowany w związku z niemożnością korzystania z uszkodzonego pojazdu poniósł szkodę majątkową. Zapis art. 361§ 2 k.c dotyczy bowiem jedynie korzyści majątkowych, które poszkodowany mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Zatem tylko osoba

prowadząca działalność gospodarczą przed powstaniem szkody, której pojazd jest niezbędny do wykonywania zawodu może ubiegać się o odszkodowanie z tytułu zwrotu kosztów wynajęcia pojazdu zastępczego. Odszkodowanie takie nie przysługuje natomiast, jeżeli

pojazd służył tylko do zaspokojenia potrzeb osobistych. W tym przypadku poszkodowany nie poniósł szkody majątkowej, lecz szkodę niemajątkową polegającą na utracie wygód. Ponadto przypominamy, że zgodnie z treścią art. 6 KC., ciężar dowodu spoczywa na

osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne”, a zatem to na osobie zgłaszającej roszczenia odszkodowawcze spoczywa obowiązek wykazania zakresu odniesionej szkody i zasadności zgłaszanych roszczeń, natomiast zgodnie z art. 826 KC na Poszkodowanym

spoczywa również obowiązek nie powiększania rozmiaru szkody.

 

Z poważaniem

 

 

co można zrobić jeszcze w tym temacie żeby jednak wypłacili za wynajem auta na czas naprawy??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mam takie oto pytanko . TU Warta

-Sprawca kolizji zarysował mi jeden bok w efekcie drzwi kierowcy lekko zarysowane , drzwi pasażera do wymiany - pogięte i lewy błotnik pogięty na nadkolu . Zgłosiłem szkodę w Warcie z OC sprawcy a tam wyceniono mi szkode na 2300,00 zł - wziąłem to śmiechem bo za samą listwe ozdobną na drzwi pasażera (do wymiany -pogięta ) zapłaciłem 177,00 zł a warta wyceniła mi to cacko z wersji BAISIK na 28,00zł dodam że mój to higlain z chromem , drzwi na 660 zł i reszta to koszt malowania około 370 zł i blacharka oraz wymiana - razem 2300,00.

Odwołałem sie od tego przedstawiając mój kosztorys na 5200,00 w zaprzyjaźnionym zakładzie bo jak pojechałem do ASO w Lubinie to mi za malowanie i wymiane bez części zaśpiewali około 7000,00 zł

 

Co wy na to i czego moge się spodziewać

Jak to jest z częściami zamiennikami (moga czy nie)

dodam że lakier na moim autku jest orginalny

 

Prosze o podpowiedzi tych kolegów którzy już mieli podobne sytuacje czego moge się spodziewac .

Z góry dziękuje i pozdrawiam

P.S. dostałem odpowiedz ,że przyznali mi tę kwotę 5200 pod warunkiem że naprawy dokonam w ASO .

I co mam teraz zrobić - w ASO naprawią mi za 10000 zł minimum , warta wypłaci tylko 5200 a resztę ?

 

Może zna ktoś jakiegoś dobrego prawnika który w ubezpieczeniach siedzi i potrafi z nimi pertraktować bo za 2300 zł sumy bezspornej nie wyremontuję autka a taką mi właśnie przyznali

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najprościej jechać do rzeczoznawcy na wycenę i podpiąć ją pod odwołanie, albo podjedź do Aso poproś o kosztorys wyceny naprawy i zrób to samo co z orzeczeniem. Jak są tacy och i ach,to niech podadzą paragraf na to, że musisz w ogóle naprawić samochód i tym samym ukazać fakture za naprawę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ktoś tu fajnie już pisał o wyłudzeniu przez ubezpieczalnie więc napisz im że nie masz obowiązku robić w ASO a Twoje prawo to dostać kase i zrobić z nią co chcesz napisz że oddasz sprawę do sądu ktoś kto celowo wprowadza Cię w błąd w celu uzyskania korzyści podlega karze i założe się że zapłącą i się już więcej nie odezwą po za tym wyślij im wycene z ASO bo to muszą Ci zapłacić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak wszystko fajnie ale jest pewne ale ?

czekam na razie na decyzje pisemna z warty

_ dzwoniłem do ASO Lubin i powiedzieli mi tak , przyjmą ale tylko odemnie i mnie przekażą faktury i to ja musze zapłacić a jak TU mi zwróci to bede miał fajnie A oni jako ASO nie chcą mieć nic wspólnego z TU ponieważ wielokrotnie zdarzało im się sponsorować w taki sposób ubezpieczycieli i maja już kilka spraw w sądzie pozakładanych w tych sprawach przeciwko ubezpieczycielą .Powiedziano mi że i owszem zrobią mi wyceną szkody i mogę przedstawić do akceptacji TU i jak sie wówczas zgodzi TU to będę miał pewność i spokój .

A ja dalej czekam .

24 minie 30 dni od zgłoszenia szkody i co wówczas czy to oni muszą pertraktować ze mną czy ja wówczas mogę ich pozwać ?

Edytowane przez Duży

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PaoloM86

Zrób tak :

-przyjmij gościa i pogadaj z nim kurtuazyjnie , następnie skontaktuj sie z firmą która pracuje w branży ubezpieczeń i windykacji i zleć im własną wycenę i prowadzenie sprawy ,

za zderzak rzeczoznawca Ci wyceni około 1000 zł jak sądze a to jest warte trzy albo cztery .

Firma bierze około 15 % od sprawy i poprowadzi jek się należy

A tobie będą wciskać kit ,że auto wartość około 15tys. i że na zamiennikach i że nie dadzą tylko własne warunki stawiają

 

A decyzja będzie należeć do ciebie

 

Mnie paska z 2005 roku do ubezpieczenia to wyceniali na 35000 zł a do kosztorysu na wycenę szkody to za 20000 zł , naprawa usterki w ASO okło 12000 zł a oni mi wycenili na 2300 ( wymiana drzwi tylnych błotnik tylny i malowanie w/welementów i drzwi przednich ) jak się odwłałem to za 5200 zgadzają się ale w ASO .

A ASO z nimi za taką cenę niechce gadać wogóle i każe mi wstawiś auto prywatnie i wystawi mi faktury a ja niby mam się już sądownie użerać z Wartą

takie to cyrki

Edytowane przez meriam3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich :),

mój samochodzik także został pokrzywdzony w wypadku, podczas wyprzedzania kobieta mnie nie zauważyła i także przystąpiła do mijania pojazdu i wjechała centralnie w mój prawy bok:( doszło do uszkodzenia mojego błotnika, drzwi przednich i tylnych, tylnej lampy, oraz stuki w zawieszeniu ponieważ zostałem zmuszony wjechać na pobocze przez co wyskoczył mi balon na oponie bo to było miękkie pobocze(trawa z kamieniami itp):( jestem już po oględzinach rzeczoznawcy z firmy ALLIANZ. Powiedział że to będzie w 99% szkoda całkowita. Co to oznacza? Czego mam się spodziewać? Pomóżcie koledzy. Pozdrawiam Łukasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powiedzieć sobie może ale Ty na to się nie musisz zgodzić i zarządać wypłaty z wycena na oryginalnych częściach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich :),

mój samochodzik także został pokrzywdzony w wypadku, ( jestem już po oględzinach rzeczoznawcy z firmy ALLIANZ. Powiedział że to będzie w 99% szkoda całkowita. Co to oznacza? Czego mam się spodziewać?

 

odnośnie szkody całkowitej poczytaj sobie tu =>http://www.rzu.gov.pl/skargi/najczestsze-problemy/Szkoda_calkowita__3

 

zażądaj pełnego kosztorysu naprawy (bo na początek przyślą Ci tylko pismo z ogólnymi wyliczeniami)

następnie - niezależny rzeczoznawca (on na pierwszy rzut oka powie Ci na czym Cię pojechali w kosztach), następnie kalkulacja naprawy według realiów, pismo do TU (wraz z kalkulacją - zgodnie z art 6kpc)

a potem ewentualnie prawnik......

 

temat nie jest do opisania w dwóch zdaniach - to tylko ogólniki które napisałem

wszystko zależy od tego co oni obliczą, napiszą

oraz od tego jak Ty chcesz dalej walczyć i na ile masz sił i zdeterminowania....

oraz co najważniejsze.....o jakie pieniążki masz walczyć.........

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności