Skocz do zawartości
adam_waw

Likwidacja szkody z OC sprawcy

Rekomendowane odpowiedzi

No i wycenili na 15 tys:D ASo stwieridzlo ze conajmniej 2 razy tyle, musialem pisac pismo o przejecie auta;/ mam nadzieje ze nikomu sie to nie przyda

 

W związku z kolizja z dnia 15 maja 2010 wnoszę o przejęcie przez PZU uszkodzonego pojazdu i wypłacenie mi pełnej kwoty jego wartości.

UZASADNIENIE

Pojazd był fabrycznie nowy ( 1202 km przebiegu, data pierwszej rejestracji 29.04.2010), został uszkodzony w stopniu naruszającym jego konstrukcje ( zniszczony środkowy słupek kierowcy oraz wystrzelone boczne poduszki powietrzne), w związku z czym pomimo naprawy w Autoryzowanej Stacji Obsługi Citroen nie będzie już posiadał cech pojazdu nieuszkodzonego. Rzeczywiste koszta naprawy oraz moje roszczenia względem utraty wartości pojazdu w przypadku jego naprawy zbliżają koszta likwidacji szkody do progu nieekonomicznego dla PZU.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zglaszalem auto narzyczonej z AC (compensa) kradziez z wlamaniem.

Sprawa w toku jutro jade do warsztatu pogadac jak idzie (krew z nosa?)

 

Audi a2 skutek wlamania :

-wyrwana kaseta zamka (zamek)

-zniszczona konstrukcja drzwi

-wymontowana poduszka powietrzna kierowcy

-urwane lusterko pasazera

-zbity licznik/wyswitlacz cieplokrystaliczny

 

Dla zainteresowanych bede informowal jak sprawy wygladaja.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja dzis bylem w swojej sprawie u innego rzeczoznawcy - ma mi na jutro zrobic kosztorys - podepne to do odwolania i zobacze co powiedza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po 2 telefonach faksie imailu dostałem wreszcie upragniony kosztorys z HDI.

Śmiech rozpaczy mnie ogarnął.

Nie wiem skąd oni biorą ceny części, czy jak sobie liczą amortyzację (ponoć bezpodstawnie)

Nie chce śmiecić ale podam kilka przykładowych cen z kosztorysu na części:

Zderzak przedni: 121,60

Reflektor:117,04

Kierunkowskaz: 20,10

Wzmocnienie przednie: 126,16

I jeszcze kilka pierdółek.

W ASO ceny części podali mi na ok 5600 zł, a HDI Łącznie 690. Rozumiem, żę autko stare (97r) ale Kur....a.

A za robociznę: malowanie 4 elementów, klepanie i szpachlowanie maski + wymiana części + materiał policzyli sobie 1600 zł.

Dzisiaj cisne z kosztorysem do rzeczoznawcy i chyba od razu do prawnika.

Będę się z gnojami szarpał.

Dam znać jak się sprawa rozwija.

Ale się zagotowałem:wsciekly.

Cza było auto do serwisu oddać i naprawić bezgotówkowo za 11.500 zł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Cza było auto do serwisu oddać i naprawić bezgotówkowo za 11.500 zł

 

To wstawiaj, nawet jak wyraziłeś chęć likwidowania szkody metoda kosztorysową to możesz to zmienić i wstawic do warsztatu. Napisz odwołanie, że nie zgadzasz się z wyliczeniami i wstawiaj do warsztu.

 

Edit: Mi też napisali w pismie, że wybrałem formę kosztorysową. Odpisałem, żeby przedstawili mi dokument, w którym widnieje mój podpis, że taką formę zaakceptowałem. Oczywiście nie odpisali, bo na nic takiego się nie zgadzałem, poprostu, jak zacząłem walczyc o większą kasę, to sobie sami zadecydowali, że ja się na to decyduję.

Edytowane przez groszek28

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dam znać jak się sprawa rozwija.

 

I jak sprawa wygląda? Coś nowego w tym temacie?

Wrzucam linka, do forum prawnego, który znalazłem i jest tam kilka ciekawych i pomocnych informacji.

Niestety moderator tego forum zbanował wlaśnie w tym wątku gościa, który zajmuje sie odzyskiwaniem kasy zawodowo, ale jego wiedza najwięcej wniosła do problemu.

http://forumprawne.org/ubezpieczenia/103778-jaka-powinna-byc-stawka.html

Edytowane przez groszek28

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę mi się sprawa przeciągnęła u rzeczoznawcy.

Ale wczoraj odebrałem wreszcie kosztorys naprawy od niezależnego rzeczoznawcy.

Zrobił mi 2 wersje: na zamiennikach i na częściach oryginalnych.

Na zamiennikach wyszło 5100, a na oryginałach ok. 9000 :o

Przez weekend postaram sie wymodzić jakieś pisemko i wyślę do przemiłych i uczciwych Państwa z HDI

Na to, że mi wyrównaja do kwoty 9000 to raczej nie liczę, ale się zobaczy.

Będę informoweał jak coś sie będzie działo.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Na to, że mi wyrównaja do kwoty 9000 to raczej nie liczę, ale się zobaczy.

 

a dlaczego nie ? stary sprawa do sądu i masz tam wygrane, auto miało oryginalne części i takie ma mieć po naprawie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie juz mi zaczynaja puszczac nerwy, wedlug PZU wymiana ramy drzwi, czyli wycinanie polowy boku jest naprawa kosmetyczna i auto bedzie takie jak przed naprawa i nie bedzie utraty wartosci, z doswiadczenia patrzac na jakosc uslug w naszych warsztatach plakac sie chce co mi zostanie z dwutygodniowego samochodu;/ Ma ktos pomysl co moge zrobic?

Edytowane przez Wazzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wazzi - mnie tez rece opadaja - ja walcze z Compensa i Warta. Tak naprawde to g.no mozemy - pozostaje tylko droga sadowa. Najbardziej drazni mnie forma korespondencji - na kazda odpowiedz trzeba pisac pismo i czekac do 30 dni - choc czasami zamiast pisac pismo mam ochote isc i dac w gebe.

 

Ja zainwestowalem w rzeczoznawce - koszt w sumie nie wysoki bo 160zl. Ale mam opinie ze koszt naprawy to 6000zl a nie 600 wg Compensy. No i czesci, zakwalifikowane przez nich jako uszkodze wczesniej - co defacto jest zastanawiajace skad rzeczoznawca wiec co bylo a co nie?! :) - zostaly dopisane do opinii. No i najwazniejsze liczyli mi czesci zamienniki 60% i jeszcze od tego amortyzacje. Czyli np. Nowa maska do bory to 120zl po odjeciu amortyzacji 50zl :) Ceny kosmos. Wyslalem juz jedno pismo a teraz produkuje drugie. Jestem juz naszykowany na rozprawe w Sadzie - poprostu nie popuszcze bo oni na to licza.

 

Ja mam natomiast takie pytanie: Sprawca byl ubez. w Compensie - sprawa zgloszona 29.04.2010 - czyli czas na realizacje z OC sprawcy mieli do 29.05.2010. Co jesli nie dostalem od nich zadnego pisma oficialnego typu wycena, decyzji ze czas realizacji sie przedłuzy z powodów takich a takich. Czy mozna zrobic cos z tym olewaniem? Rozumiem ze moge wyslac skarge - ale to pismo i tak idzie do winnego wiec sami siebie ukarac nie moga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyślij:

1. do nich

2. do ich siedziby

3. do rzecznika ubezpieczonych

4. do komisji nadzoru finansowego.

 

Zrobiłem tak jak mnie olali i w 7 dni kasa była na koncie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Najbardziej drazni mnie forma korespondencji - na kazda odpowiedz trzeba pisac pismo i czekac do 30 dni - choc czasami zamiast pisac pismo mam ochote isc i dac w gebe.
Skads to znam, u mnie radosc z nowego auta przeszla w agresje na pozbycie sie go.

 

Co do Twojej sprawy to dostales w te 30 dni kwote bezsporna?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie nic nie dostalem - zadnej kasy, odpowiedzi dosłownie nic. Dostałem na mejla kosztorys ale dopiero po moich telefonicznych ponagleniach. A to jak wiadomo sie nie liczy - pismo musze miec dostarczone do rak wlasnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to mozesz narobic niezlego dymu w tym wypadku, mi pozostaje chyba tylko naprawa i drugie ogledziny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki a ja mam taką sprawę:

Wymuszenie pierszeństwa, sprawca ma OC w WARTA

szkoda całkowita - auto kompletnie skasowane

wycena wg eurotaxu 12 300

wartość wg allegro to około 15 000

warta telefonicznie podała kwotę 10 600

 

Jest sens coś z tym jeszcze robić czy sobie odpuścić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

reszte kwoty policzyli Ci wrak. Ktos wczesniej pisal sprzedajesz za grosze - przedstawiasz pismo i Ci doplacaja reszte. Tylko ciekawe jak jest w rzeczywistosci :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie daruj im, bo oni właśnie na to liczą

 

dokladnie. mi przywalili w dupe - ucierpial zderzak, klapa bagaznika i lekko dach wygielo (minimalnie przy relingach). po pewnym czasie przyszla kasa za zderzak. 1066zl dokladnie. wiec dzwonie co jest grane i ze chce rzeczoznawce. bez niczego przychodzi kasa za klape bagaznika 400zl niecale ... wiec znow dzwonie i mowie ze zostal dach i ze chce rzeczoznawce. powiedzieli ze mam napisac pisemne odwolanie ...... zdenerwowalem sie ale mi przeszlo. dach wiele nie ucierpial niektorzy ze znajomych nie widzieli uszkodzen i mowili ze to tak ma byc i ze to nie wina stluczki. ale po pol roku powiedzialem ze nie daruje ..... napisalem odwolanie postraszylem sadem itd i przyszla kasa 600zl za dach i wielkie przeprosiny :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
przyszla kasa za zderzak. 1066zl dokladnie
przychodzi kasa za klape bagaznika 400zl niecale
przyszla kasa 600zl za dach i
Czyli razem ok 2000zł za wymianę klapy, zderzaka i naprawę dachu?? :eek: No to walcz dalej, bo jeśli to passat z profilu to powinieneś dostać dużo więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem w poprzednim aucie szkodę całkowitą w Hestii, auto przed wypadkiem wycenione na 31000, po wrak po wypadku wyceniony na 16000. Hestia przelała na konto kwotę 15000 i zagwarantowała na piśmie odkupienie auta w stanie po wypadku przez jakąś firmę za kwotę reszty czyli 16000. Mogłem sprzedać tej firmie i w ten sposób otrzymać pełną kasę z AC przed wypadkiem. Szczegół taki że jak ubezpieczałem auto to było wycenione na 33000 w 5 miesięcy straciło wg Hestii na wartości 2000. Oczywiście Hestia wpłaciła kasę w ostatnim ustawowym dniu, w jakim może to zrobić (30 dzień od zgłoszenia szkody). Auta nie sprzedałem firmie tylko sam znalazłem kupca który dał więcej niż Hestia. W ciągu 30 dni likwidowania szkody kontakt z Hestią był udręką, nikt nic nie wiedział, a z likwidatorem nie można było pogadać, decyzję o wypłacie przysłali parę dni przed terminem 30 dniowym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Chłopaki a ja mam taką sprawę:

Wymuszenie pierszeństwa, sprawca ma OC w WARTA

szkoda całkowita - auto kompletnie skasowane

wycena wg eurotaxu 12 300

wartość wg allegro to około 15 000

warta telefonicznie podała kwotę 10 600

 

Jest sens coś z tym jeszcze robić czy sobie odpuścić?

do staruszka dzwoniła wczoraj jakaś babka z warty mówiąc że jakaś firma chce odkupić wrak za 1500 pln

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności