Skocz do zawartości
adam_waw

Likwidacja szkody z OC sprawcy

Rekomendowane odpowiedzi

Na uzasadnienie pewno poczekasz do 30 dni.

Jestem ciekaw jak zakonczy sie Twoja sprawa. Ale w przypadku sadu min pol roku

 

cały myk polega na tym, że nie wyrobili się z wypłatą i z uzasadnieniem. Dopiero wezwanie do zapłaty zmusiło ich do działania, na szczęście czas na uzasadnienie mają do 24.01

 

co ciekawe w tytule przelewu jest nr wypłaty odszkodowania (umownie)12345xyz zupełnie nie odpowiadający mojemu gdzie powinno być ab/1/cde12345/12 (także umownie) :D

 

 

jutro będę do nich dzwonił :D

jak się czegoś konkretnego dowiem- zdam relację na forum

Edytowane przez heksogen

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
autem zastępczym jeżdżę już 144 dzień i najwidoczniej będę jeździł do dnia wypłaty odszkodowania...

heksogen jak tam sprawa wygląda?

Dzisiaj rozmawiałem z kolegą który pracuje w Allianz. Nie znam do końca szczegółów Twojej sytuacji ale z wpisów wywnioskowałem tak , miałeś wypadek w okolicy sierpnia , sprawca nie poczuwał się do winy , czekałeś na wyrok sądu kto jest winny i dopiero zgłosiłeś sprawę do ubezpieczalni wożąc się już autem zastępczym ?

Kumpel doradził żebyś poszedł do jakiejś firmy odszkodowawczej dopytać czy masz szanse wywalczyć tą kasę za samochód zastępczy bo on to czarno widzi ( domyślam się że forumowicze też w to nie wierzą) nie koniecznie pytaj prawnika bo każdy będzie twierdził że pójdziecie do sądu i wywalczycie. Jak się nie uda to prawnik i tak zarobi a ty zostaniesz z rachunkiem z wypożyczalni pomimo że się teraz rozliczasz bezgotówkowo. Do tego w przypadku szkody całkowitej to chyba za samochód zastępczy tylko możesz dostać kasę do czasu kiedy ci wypłacili odszkodowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

firma w której wypożyczyłem samochód zajmuje się też 'wywalczaniem' odszkodowań z oc spracy (więc tu mam spokój- cesja i nie płacę ani grosza, nawet gdy ubezpieczyciel odmówi wypłaty za auto).

sprawę zgłosiłem ubezpieczycielowi w dniu uprawomocnienia się wyroku. do dnia dzisiejszego wypłacili mi 1/6 z proponowanych 8600zł za szkodę całkowitą, a wynika to z tego, że "nie otrzymali" podczas procesu likwidacji szkody umowy darowizny udziałów pojazdu (oczywiście wszystkie papiery były, ale ten musiał im cudownie zaginąć).

 

i tak dalej i tak dalej...

dosyłamy papiery, wysyłamy wezwania do zapłaty, wzywamy swojego rzeczoznawcę, a auto jak stało rozbite tak dalej stoi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeszcze bardziej moja ciekawość wzrosła :)

trzymam kciuki

"nie otrzymali" podczas procesu likwidacji szkody umowy darowizny udziałów pojazdu (oczywiście wszystkie papiery były, ale ten musiał im cudownie zaginąć).

żeby takich uniknąć sytuacji to proś przy składaniu żeby ci podbijali na kopi "zgodność z oryginałem i "otrzymałem dnia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam koledzy! Może w tym wątku znajdę odpowiedź...

Potrzebuję pomocy/porady w sprawie szkody z OC sprawcy. A więc uszkodzenie wygląda tak jak na zdjęciu do wymiany lampa, malowania wymaga tylny zderzak (ta czarna listwa jest mocno porysowana, wymienia się ja?) i nie wiem czy nie tylne lewe nadkole, ponieważ zderzak wypadł tam z zatrzasku.

I teraz moje pytanie czy mogę to naprawić a ASO? ponieważ zależy mi na porządnej naprawię ponieważ auto nie miało nigdy napraw lakierniczo-blacharskich. Czy mogę dostać auto zastępcze?

I ile mogła by kosztować naprawa poza ASO? orientuje się ktoś?

2013-02-08-072 mini.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a co w wypadku jak moja polis jest na brata? Jest to jakas przeszkoda. Dodam, ze wina nie lezy po mojej stronie ale ten co uderzył kreci nosem, ze tak byc nie moze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a co w wypadku jak moja polis jest na brata? Jest to jakas przeszkoda. Dodam, ze wina nie lezy po mojej stronie ale ten co uderzył kreci nosem, ze tak byc nie moze

A wezwałeś policję na miejsce zdarzenia? Teraz może być problem, oczywiście klient nie ma racji odnośnie polisy, tak naprawdę to nie jego interes do kogo należy polisa. Problem może być jeśli sprawca wypiera się winy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A wezwałeś policję na miejsce zdarzenia? Teraz może być problem, oczywiście klient nie ma racji odnośnie polisy, tak naprawdę to nie jego interes do kogo należy polisa. Problem może być jeśli sprawca wypiera się winy.

 

nie wzywałem wtedy policji, ale mysle, ze jak sie bedzie wypierał to cntrum handlowe uzyczy mi nagran z monitoringu ktory jest na parkingu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to targaj w trymiga do tego centrum, bo zapis monitoringu jest przechowywany, w zależności od pojemności dysku komputera, maksymalnie do ok. miesiąca. A jeżeli facet ma jakieś wątpliwości to skończył bym z nim dyskusję i zgłosił na gliniance i oni mu wszystko wytłumaczą. I nie ma znaczenia na kogo jest OC. OC zawsze jest przypisane do auta, a nie do osoby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a co jezeli nie bede sie zgadzal z wyceną rzeczoznawcy z jego firmy? Gosc wjechal mi hakiem w zderzak a oni znajac zycie napisz, ze nadaje sie do naprawy gdzie zderzak po prostu jest do wymainy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego, nie martw się na zapas tylko działaj. Skoro sprawca ma jakieś "ale" to kierunek policja, później zgłoszenie szkody.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawca nie ma się nic do zgadzania lub nie z wyceną.

Obojętnie ile TU wypłaci on tak samo straci zniżki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Sprawca nie ma się nic do zgadzania lub nie z wyceną.

Obojętnie ile TU wypłaci on tak samo straci zniżki.

 

w tamtym poscie chodzilo mi o to, ze mi jako poszkodowanemu moze nie odpowiadac wycena. Dzisiaj gosc migal sie troche wiec przypomnialem mu, ze to co on zrobilem zapewne sie nagralo wiec w pol godziny byl u mnie. A o to nagranie zglosze sie zapewne jutro poniewaz dzisiaj nie bylo nikogo od monitoringu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
w tamtym poscie chodzilo mi o to, ze mi jako poszkodowanemu moze nie odpowiadac wycena.

przecież to już z 1000 razy było w tym wątku napisane, jak ci wycenia nie odpowiada to wstawiasz auto do ASO na naprawę bezgotówkową i po kłopocie

 

I teraz moje pytanie czy mogę to naprawić a ASO? ponieważ zależy mi na porządnej naprawię ponieważ auto nie miało nigdy napraw lakierniczo-blacharskich. Czy mogę dostać auto zastępcze?

I ile mogła by kosztować naprawa poza ASO? orientuje się ktoś?

możesz, wstaw do ASO zrobią wycene i wyślą do akceptacji do TU, jak sie zgodzą do naprawiasz i nie obchodzi cie ile to kosztowało, problem może być z wiekem samochodu, mi ostatnio przy 2001 r już chłop z ASO straszył że może być dopłata, samochód zastępczy- jak masz działalność to bez problemów , jak nie to gorzej, będą chcieli żebyś im udowodnił że samochód ci jest niezbędny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam serdecznie,

w dniu wczorajszym przydarzył mi się mały "dzwonek" ..Pani na parkingu cofając nie zauważyła, że jadę za nią i bum.. wgnieciony prawy przedni błotnik, porysowany zderzak i pourywane mocowania prawej przedniej lampy. Zgłosiłem szkodę u ubezpieczyciela Pani która napisała mi, że to jej wina itd. Dziś zadzwonił do mnie likwidator szkody z Ergo po wykonaniu zdjęć dokonał wyceny szkody na łączną kwotę..(przypomnę błotnik i lampa do wymiany i zderzak do malowania) na łączną kwotę 1390,62 zł...yyy no i lekko mnie zatkało..pojechałem do ASO i czekam na ich wycenę bo będzie ona pewnie nieco większa..nie miałem nigdy takiej sytuacji i zastanawia mnie to co w momencie kiedy Ergo Hestia dostanie wycenę i się z nią nie zgodzi..czy w ogóle mogą się nie zgodzić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Krystian, ja za pęknięty zderzak z hestii wziąłem 1700 zł tylko ze z AC. Fakt, nie robią go w zamienniku a nowy kosztuje prawie 4 tys zł

dafota.2.dvq1361393127c.jpg.sm2012-05-10_13-16-37_HDR.jpg&th=2167

Walcz o swoje ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

byłem w serwisie i powiedzieli mi, że nie mają zamienników i wycenę zrobią na oryginałach ..dziś dzwonił do mnie znajomy i powiedział, że gdy on miał taką nieprzyjemną sytuację ..ubezpieczalnia również zrobiła mu zaniżoną wycenę. Wstawił do warsztatu ..warsztat dostał z ubezpieczenia tylko tyle pieniędzy na ile wycenili szkodę a resztę poszło z kieszeni Bogu ducha winnego koleżki :/ a jak mnie tak przekręcą ..cała naprawa wyniesie jakieś 2tyś może więcej :/

Edytowane przez BlackPearl
składnia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

krótko i na temat robią Cię w chu... nie mają prawa wciskać Ci zamiennikow idź do niezależnego rzeczoznawcy on zrobi wycenę na oryginalnych częściach i zanieś to do ubezpieczani ti ich zasrany obowiązek wypłacić Ci Twoja wycenę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega Ziewal ma rację. A jak nie chcesz się z nimi drzeć to wstaw auto do Aso na naprawę bezgotówkową. Serwis naprawi a ubezpieczyciel będzie musiał zapłacić i koniec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kolega Ziewal ma rację. A jak nie chcesz się z nimi drzeć to wstaw auto do Aso na naprawę bezgotówkową. Serwis naprawi a ubezpieczyciel będzie musiał zapłacić i koniec.

 

I tak też zrobiłem. Wypełniłem druczek upoważniający wypłatę pieniędzy na konto warsztatu i naprawę po kosztorysie warsztatu. Wczoraj oglądali auto i szukają części oczywiście oryginalnych, aby zrobić wycenę i przedstawić ja ubezpieczalni. I nad tym się właśnie zastanawiałem czy Ubezpieczyciel może odmówić naprawy jeśli ceny według nich będą zbyt duże.. ani grosza nie dołożę do tego interesu ! nie z mojej winy i jeszcze mam być poszkodowany...użytkuję auta codziennie w działalności(umowa użyczenia) i zastanawiam się co zrobię jak go wstawię do zakładu :/ ehh same problemy..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności