jackdob Zgłoś #341 Napisano 2 Października 2013 Pan nie uznał mi zderzaka bo posiadał on nieznaczna deformacje powierzni górnej pod klapą. powiedział ze wczesniej był uszkodzony i ze to że teraz w wypadku uległ pęknieciu w zupelnie innym miejscu nie zmienia faktu ze był uszkodzony i nie nalezy mi sie nic za niego. czy miał prawo tak postapic?? nie powinien tak postąpić jeśli zderzak jest pęknięty, powinien przyznać wymianę z lakierowaniem na nowy, zdejmując jakiś procent jego wartości ze względu na wcześniejsze uszkodzenia (NZS) np. 30% czy 40% (to już zależy od poprzednich uszkodzeń) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bullet Zgłoś #342 Napisano 2 Października 2013 jest dokladnie tak jak mowisz. rozmawialem z niezaleznym rzeczoznawca. ogolnie smiech na sali. pani z infolini warty przez telefon polubownie zaproponowala 2100. sam zderzak w ASO 2300 lampa 600 blotnik 1600 razem 4500 same czesci plus robota z lakierem mysle z 1000 by pochlonela. razem okolo 6000. teraz uwaga. Pan likwidator wyliczyl szkode na 1100 jutro wstawiam auto do ASO na ich wycene. mam zamiar zaproponować polubownie kwote o 500 niższa niz wyliczy ASO plus fakt że nie bede brał auta zastepczego na czas naprawy. Nie beda chcieli wypłacic 5000 zł mi do reki to wypłacą około 8000 dla ASO to co oni wyprawiaja to jest jakas jawna kpina. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jackdob Zgłoś #343 Napisano 2 Października 2013 jest dokladnie tak jak mowisz.rozmawialem z niezaleznym rzeczoznawca. wiem, bo sam jestem niezależnym rzeczoznawcą Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Koćko Zgłoś #344 Napisano 2 Października 2013 Dla mocno walecznych jest nawet opcja że tyle co Aso ci wyceni można do łapy dostać, tylko chyba do jakiegoś wieku samochodu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jackdob Zgłoś #345 Napisano 3 Października 2013 Dla mocno walecznych jest nawet opcja że tyle co Aso ci wyceni można do łapy dostać, tylko chyba do jakiegoś wieku samochodu. nie ma takiej opcji ASO stosuje wyższą cenę za rbg niż inne warsztaty wywalczyć można odszkodowanie, ale wyliczone po realnej stawce za rbg w danym regionie wiek samochodu nie ma znaczenia, chyba że naprawa przekracza jego wartość Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość czarna Zgłoś #346 Napisano 30 Października 2013 No niestety widoczne są pęknięcia lakieru i pogniecenie blachy - więc można to wyklepać trochę mi szkoda auto jak dla mnie jest 'prawie' nowe no więc informuję że błotnik został wymieniony na nowy :jupi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ziewal Zgłoś #347 Napisano 8 Listopada 2013 No i we mnie niedawno cwaniak na rondzie wjechał na szczęście w służbowe auto, przyjechał rzeczoznawca poprstykał i zrobił wycenę jak ją zobaczyłem to padłem sami zobaczcie jak wyglądało auto i jak wycenił naprawę dodam tylko że koszt drzwi w ASO to 2300 zł i wycena niestaty mój szef uważa że nie możliwe jest uzyskanie większej kwoty, próbowałem mu wytłumaczyć że nie mogą mu naprawiać drzwi bo przed kolizją były całe oryginalne no ale ciężko mu to zrozumieć zobaczymy co będzie dalej wacha się czy wysłać pismo z informacją że nie zgadza się z wyceną, eh... co z aczłowiek widać 2000 zł które można uzyskać więcej nie są mu potrzebne Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pikopiko Zgłoś #348 Napisano 8 Listopada 2013 Właśnie dostałem za wgniotkę na błotniku 1.600,- a bojlarz ogarnął to za 250,-... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bullet Zgłoś #349 Napisano 8 Listopada 2013 Ziewal bo nie za bardzo chce uwierzyc temu co moje oczy widza; tam jest 320zl na czesci i 460 naprawa i 160 lakiernik?? 1. zaden lakiernik ni epomaluje nic za 160zł, no moze plastikowe lusterko, ja jako hurtownik płace 300 za element a niektorzy we wrocku wołaja 800 za element. 2. ja tam widze też chyba uszkodzenie progu, które nie jest ujęte w kosztorysie. pojedz do ASO i zapytaj ich ile by u nich kosztowala taka naprawa- jak da rade to wez od nich kalkulacje mi zaproponowali 1100 a ASO wyceniło na 9500. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hahorek Zgłoś #350 Napisano 8 Listopada 2013 Skoro można naprawić do wartości pojazdu z OC sprawcy to dlaczego z tego nie skorzystasz ? Oddaj auto do warsztatu bier auto zastępcze i niech sie warsztat z nimi rozliczy wystawi im fakture na kwotę conajmniej 5x większą skoro szef nie liczy na profity to wycena do kosza i auto na warsztat. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ziewal Zgłoś #351 Napisano 8 Listopada 2013 Problem w tym że auto musi codziennie jeździć a że wozi odpady medyczne to nie znajdzie auta zastępczego to raz, dwa to w dupie mam wstawianie do aso, ubezpieczalnia jak wiadomo ma zasrany obowiązek wypłacić za oryginały a nie za zamienniki i naprawę drzwi dlatego tłumacze szefowi ze ma sie odwołać ewentualnie załatwić wycenę z jakiegoś warsztatu obojętnie jakiego no ale mój szef się boi i nie wierzy że można za tą stłuczka wyskubac co najmniej 2-3 tys wiecej. Mnie to wali to on straci sporo kasy bo jest leniem któremu ciężko napisać odwołanie. Napisałem ten post w formie ciekawostki jak to ubezpieczenia wali w chu... bo na szczescie ucierpiało auto służbowe a nie mój czarnuszek :-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bullet Zgłoś #352 Napisano 9 Listopada 2013 hahorek dobrze prawi. a to ze wozi odpady medyczne to tym bardziej trudniej bedzie o takie auto zastepcze, moze trzeba bedzie komus podzlecac robote, postrasz ich tym i posluchaj co powiedza. ale ostatnio przekonalem sie na wlasnej skorze że firmy ubezpieczeniowe jawnie i na bezczelnego zanizaja na maxa lub w ogole odmawiaja wypłaty odszkodowania. Ilu sie odwoła a ilu machnie reka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hahorek Zgłoś #353 Napisano 9 Listopada 2013 a to ze wozi odpady medyczne to tym bardziej trudniej bedzie o takie auto zastepcze, moze trzeba bedzie komus podzlecac robote, postrasz ich tym i posluchaj co powiedza. nie trzeba straszyć wystarczy spisać koszta jakie są ponoszone przez pracodawcę, z każdy dzień pracy tego auta i straty jakoe poniósł z tytułu tego że auto nie może obecnie na siebie zarabiać ubezpieczalnia będzie musiała te koszta pokryć, niech nie będzie JELEŃ i się nie godzi na żadną wycenę. Oddajcie auto do warsztatu niech sobie wezwą ich rzeczoznawce i wyperswadują baranowi koszta jakie poniosą, muszą na to przystać, nie mają wyjścia a szef ma prawo z takiego rozwiązania skorzystać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ziewal Zgłoś #354 Napisano 9 Listopada 2013 Dzięki wszystkim za rady temat już ogarniam z kuba30 mój szef w końcu zmądrzał :-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jackdob Zgłoś #355 Napisano 9 Listopada 2013 No i we mnie niedawno cwaniak na rondzie wjechał na szczęście w służbowe auto, przyjechał rzeczoznawca poprstykał i zrobił wycenę jak ją zobaczyłem to padłem sami zobaczcie jak wyglądało auto i jak wycenił naprawę dodam tylko że koszt drzwi w ASO to 2300 zł sprawa dość prosta - drzwi do wymiany (mają wewnętrzne profile i nie da się ich naprawić zgodnie z technologią producenta) obudowa lusterka - wymiana ( - mistrz dał 12 minut na naprawę ) cieniowanie sąsiednich elementów przy wymianie drzwi stawka conajmniej 105 zł/rbg trochę tego wyjdzie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ziewal Zgłoś #356 Napisano 10 Listopada 2013 No i trochę wyszło :-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Majka84 Zgłoś #357 Napisano 12 Grudnia 2013 Witam, miałam wcześniej lekko uszkodzony przedni zderzak ale wczoraj gościu we mnie wjechał i rozwalił do końca. W sensie, że urwany ten czarny spojler na dole, ułamana ta cienka listwa na dole, pomiędzy kratkami i spojlerem i ogólnie ten zderzak jest nie stabilny, jakby jakieś zaczepy się uszkodziły. Mam oświadczenie sprawcy (Warta). Samochodzik jest leciwy bo to '98. Dzwoniłam w jedno miejsce i powiedzieli, że naprawić się tego nie da. Co radzicie w takim przypadku? Wstawić gdzieś do warsztatu czy rzeczoznawcę wezwać - nie wiem za bardzo jak to się odbywa, pierwszy raz taka sytuacja. Pozdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
slawekm65 Zgłoś #358 Napisano 12 Grudnia 2013 A nie mogłeś się dogadać ze sprawcą? Jeśli szkoda jest niewielka to tak jest optymalnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Majka84 Zgłoś #359 Napisano 12 Grudnia 2013 (edytowane) A nie mogłeś się dogadać ze sprawcą? Jeśli szkoda jest niewielka to tak jest optymalnie. Nie mogłam bo koleś nie ma kasy i woli tak. Ile wyniesie "pi x drzwi" naprawa czegoś takiego? Chodzi o: -jakiś warsztat/ASO, wskazany przez Wartę / -we własnym zakresie (ktoś kupi używany zderzak i mi wymieni). Na ile można liczyć od ubezpieczyciela? Edytowane 12 Grudnia 2013 przez Majka84 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
skcrack Zgłoś #360 Napisano 12 Grudnia 2013 Wstaw zdjęcie jak to wygląda. Jeśli zderzak nie nadaje się do naprawy to ubezpieczenia musi zapłacić za nowy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach