kubek197878

no ale przy 70 nie da sie jeździć na 6 i ma laga dużego, na piątce też. To też jest męczące poza miastem nawet bo trzeba czesto redukować z 6 na 5 . Pod górkę na 6 nie pojedzie jak są niskie obroty . Coś chyba jest nie tak bo wydaje mi się że kiedyś lepiej jeździł.

u mnie też ubywa płyn od nowości. Najechane 120 tyś, dolałem łącznie z 1 l . Też coś poci się od strony wału ale to już zauważyłem przy chyba 80 tkm , Jedynie jestem zadowolnoy z klocków przednich, które dopiero teraz od nowości komp zgłosił do wymiany . Tylny amor lewy totalnie wylany już od przebiegu 80 tyś. Chamstwem jest to że jak zgłaszałem w aso o ubytku płynu to wmawiał mi cwaniaczek że to tak może być, zamiast wymienić na gwarancji pompe. A teraz auto po gwarancji i du...

jeżdżę na sport ,na eco to już w ogóle lipa. W passacie b6 to na 4, 5 biegu prawie całe miasto przejeżdżam i pięknie przyspiesza z niskich obrotów.

Pytanie do tych co mają manuala w wersji 150 km 2.0 tdi . Czy u was też tak jest że na 6 biegu przy 70-80/h praktycznie w ogóle nie przyspiesza ,a komputer nakłania już do zmiany z 5 biegu ??? Obroty są około 1100 . Poza tym czuć lekkie wibracje na takich niskich obrotach.To samo na 5 biegu nie da się jeździć po mieście bo jest za słaby, dopiero powyżej 1800-2 tyś można jeździć w miarę żwawo. Sprawdzałem obd11 i nie ma błedów , spalanie raczej w normie jak było.

Poczekajmy, to potem opodatkują wszystko i nie bedzie darmo. Rządzący nie lubią jak ludzie mają coś za darmo albo tanio.

ciekawe jak się mają bilstein b6 , są droższe ale znam te amory z innych aut i nawet na bardzo niskim profilu był komfort ale też i przyczepność.

Ja tam jeżdżę na 2.3 max 2.5 ze względu na komfort ,. Na kołach 18" i oponie 235 jest za twardo. Ale jak jadę np na Chorwację to lekko zwiększam. Po oględzinach już 3 kompletów opon i tak mam zawsze zużytą bardziej wewnętrzną część opony. 2,8 to zdecydowanie za dużo wg mnie. Dziwią mnie te różne naklejki , u mnie jest 2,3 i 2,6 na fabryczne 235/45/18

U mnie po około 90 tyś już tylny amor się pocił ,teraz jest tak zalany, że masakra, a jest dopiero 120 tyś, oczywiście stuka i puka. Co ciekawe w passacie b6 mam wszystkie suche ,a na blacie 370 tyś. Poza tym nie wspomnę o lepszym komforcie na nierównościach których jest sporo w mojej aglomeracji. Teraz nie wiem na jakie wymienić , a najchętniej to bym wymienił wszystkie razem ze sprężynami bo strasznie niekomfortowy ten zawias od nowości. Znajomego sportowy Nissan 350z jest bardziej komfortowy. Ciekawe jak sprawują się sprężyny Eibacha

Kiedyś to było... filtr odkręcało się od góry jak w 1.9 tdi ,. Nie trzeba było podnosić auta żeby wymienić olej jak się miało odsysarkę przez bagnet. W b8 wymieniałem już sam olej i kur... dużo odkręcania śrubek i tego filtra który jest upchany niewygodnie.

Jak wam bierze sprzęgło ??? wysoko czy nisko ??? Mój ma tak od nowości że wysoko i trzeba gazu dużo bo skubany gaśnie . Z dwójki nie ma szans ruszyć jak się wolno toczy bo zgaśnie.

Wierzysz że masz w 6-ciolatku z tdi 160 tyś. ??? Trzeba sprawdzić wszystko ... od kompresji na cylindrach, wtryski itd. Na moje oko mogą być wtryski ale błąd na kompie wyskoczy dopiero jak będą uwalone totalnie.

W stanach za takie coś można dostać odszkodowanie i wymiane auta bo to jest jawne i celowe oszustwo. Jednak rok temu jechałem tą samą trasą i te same osoby na pokładzie + bagaże i te same opony, a miałem spalanie 5,4 .Taki sam styl jazdy, ja maksymalnie 130-140 /h. Czy coś się pochrzaniło kompowi w obliczeniach "? Pamiętam że rok temu jakoś precyzyjniej mogłem określić ile starczy mi paliwa żeby nie tankować np. w Austrii gdzie jest po 7 zł.

Czy wasze paski też zawyżają zasięg i to znacznie ? Bo mój o 100 km na jednym baku .Wracałem z chorwacji i nie mogłem przez to precyzyjnie obliczyć gdzie zatankować potem na słowenii i potem już w pl. Cały czas pokazywał średnią spalania 4.7 ale policzyłem sobie z zapasem 5.5 bo wiadomo że vw oszukuje . Rzeczywiste spalanie wyszło jednak aż 5.9 . Czyli dotankowałem 35l na prawie pusty jeszcze w chorwacji ale zrobiłem tylko 580 km, a nie ponad 700 jak wg średniej, dojeachłem dosłownie na oparach na słowenię, a miałem mieć jeszcze zapas na 100km.Pod koniec paliwa to zasięg znikał dziwnie szybko. To samo miałem w drodze na chorwację ,też potem mi brakło, a na początku pokazywał, że miałem jeszcze zrobić 140km więcej. Skąd aż taka różnica ?

Sprawdzałem obd11 i też mam podobne wartości ,przebieg 100tyś, a jakiś czas temu pierwszy raz szarpnął mi dość mocno przy odpalaniu, myślałem że coś ze sprzęgłem się stało. Potem odpalił normalnie. Co ciekawe był potem na ostatnim już przeglądzie ASO i nic nie zgłaszali. Muszę zawitać w jakimś porzadnym serwisie.

A czy po podniesieniu mocy i niutosów silnik zrobi się elastyczniejszy ??? tzn można na wyższym biegu przejeździć miasto albo górzyste tereny bo szczerze mówiąc obecna konfiguracja jest okropna w stosunku np. do passata b6 którym mogę ruszać z dwójki i jeździć po mieście na 3-4 . Poza tym w terenie górzystym b8 też jakoś słabo jeździ, trzeba redukować bo na niskich obrotach 1000RPM w ogóle nie ma mocy i prawie się dusi.

U mnie nie wiem co jest grane ale wcześniej miałem lekko podniesione mijania i wycinanie na długich działało bardzo dobrze i szybko. Po przeglądzie w ASO i wymianie szyby przedniej coś chyba namieszali i teraz żeby drogowe+wycinanie działało jak wcześniej to muszę mieć dość mocno podniesione mijania ale to nie może tak być bo są za wysoko .Jak obniżę do serii to wycinanie nie działa tylko długie po prostu przygasają .Czy mogli coś pozmieniać w kodowaniu ??? Wcześniej jazda była mega przyjemna, a teraz lipa. Czy na OBD11 da się sprawdzić czy ktoś coś grzebał przy ustawieniach ??? Poza tym normalnie przełącznik jest na AUTO, tryb sport itd, wcześniej miałem tak że na sport wycinanie jakby działało bardziej dynamicznie niż na standard.

czy jest możliwość w OBD11 ustawienia sobie niektórych opcji w jakimś skrócie żeby za każdym razem tego nie szukać ??? np. niektóre parametry od dpf

Nowoczesność ??? b6 ma aluminiowe wahacze ,a b8 stalowe ,to raczej cofnięcie się niż postęp, a poza tym żadnych rewelacji w zawiasie, jest na tej samej zasadzie tylko mniej trwałe. Do tego wielkie koła które nie dodają żadnego komfortu i są droższe w eksploatacji od 17 w b6/b7 . Ogólnie jak już kiedyś pisałem, jestem mocno rozczarowany.

Do 1.9 tdi i jego trwałości czy taniej eksploatacji nie ma co porównywać obecnych tdi VW, Też mam b6 z 1.9 tdi i nie sprzedam go prędko, jako drugie auto jest super i jedno napisze ,zawieszenie jest o wiele bardziej komfortowe jak i cichsze pomimo przebiegu 360 tyś. Amortyzatory jak nowe ,a w b8 przy 100 tyś mam już zapocony jeden i słychać już stuki. Zawieszenie głośnie i wali jak by auto miało z pół mln przebiegu. Dojazd do pracy mam drogą bardzo nierówną ale i też na śląsku takie drogi więc jazda b8 po porstu mnie wykańcza. To zawieszenie to tylko na autostrady niemieckie. Jest bardzo wrażliwe na poprzeczne nierówności .

U mnie popiołu 25g, od nowości mam 105 tyś km i jazda głównie w mieście co zwiększa też pewnie ilość popiołu/przebieg.

Witam, Dla czego obliczona masa sadzy jest 7,50 g ,a zmierzona masa 2,40 , skąd taka różnica ??? Dane z OBD 11, Kiedyś chyba była mniejsza różnica . Co zauważyłem ostatnio...otóż zostawiłem auto z zapalonym silnikiem żeby się wypalił do końca i obserwując param na OBD11 wypalił do 5,5g po czym zakończył procedurę. Dla czego nie wypalił filtra do zera ??? Potem znów zacznie wypalać jak będzie pewnie z 20 albo wcześniej i dla tego ostatnio cały czas jeżdżę na wypalaniu.

Mój ma przebieg 105 tyś i od niedawna zaczęło coś stukać nieprzyjemnie. Pojechałem na przegląd i okazało się że tylny amor się poci olejem. Żenada żeby po takim przebiegu już amory do wymiany były. Co prawda nie mają lekko na tych cholernie dziurawych drogach w mieście.

U mnie od nowości wypalał jakby za często ale był okres i to o dziwo w zimie, że miałem spokój z 3 tyg. tzn regeneracja nie była zauważalna, a jeździłem tak samo i tylko po mieście. Ja nie czekam aż sie wypali bo mnie szlag by trafił, tylko podczas jazdy. Być może jest rocznik który coś miał skopane lub wadliwe komponenty. Kiedyś w ASO w Tychach powiedział mi ktoś, że może być walnięty czujnik ciśnienia bo to w golfie było często ponoć z tym silnikiem. Musi być dobry fachura który pomierzy to i tamto. Profilaktycznie można je wymienić. U mnie dopiero 100 tyś a silniczek pracuje równiutko . Wymieniam olej co 15 tyś i też nie znika ale wydaje mi się że lekko przybywa przez te przerwania wypalania no ale nie da sie inaczej bo co mam kwitnąć 15 min pod miejscem do którego się śpieszę ? Jeszcze jedno pytanie, czy miałeś od nowości ten samochód bo może mieć już z 300 tyś

w profesjonalnych sklepach z lakierami mają preparaty do ściągania takiego kleju

a odklej to tak żeby nie zniszczyć lakieru i samych literek....nie zawsze jest to proste.