Skocz do zawartości
Prim

Awarie, naprawy reklamacyjne B8

Rekomendowane odpowiedzi

odstęp czasowy

 

jesteś pewien, że to jest błąd?

dzisiaj zauważyłem, że przy małej prędkości odległość o poprzedzającego pojazdu jest mniejsza.

może ustawiamy czas w jakim auto może przejechać daną odległość?

 

nie wiem czy tak jest - to taka mała dywagacja

może ktoś to wyjaśni dokładniej:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to nie jest blad, tak ma byc:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jesteś pewien, że to jest błąd?

 

Oczywiste jest, że jeśli nastawiam odległość małą, średnią lub dużą, to ona jest zależna od prędkości pojazdów. Skoro od prędkości, to i od czasu, ale nie doszukiwałbym się tam cudów, bo to, co prezentują w tej instrukcji jest popisem ignorancji tłumacza i zupełnego braku korekty. Na przykład w zdaniu, które cytował Mateusz jest wyraz "wywołąne".

Albo moja ulubiona strona 204: czerwona ikonka hamulca; możliwa przyczyna: nie wciskać pedału hamulca; rozwiązania: całkowicie wcisnąć pedał hamulca.

I w kolejnym wierszu ten sam bełkot dla zielonej ikonki.

 

Dużo lepiej by zrobili, gdyby całość oryginału przepuścili przez tłumacza Google.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie jest błąd, w volvo np ustawia się czas w sekundach w odstepie w ACC. Odstęp można zawsze przeliczyć na czas, na jedno wychodzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ale zatrzymałem się na zdaniu "... ACC utrzymuje nastawiony wstępnie odstęp czasowy od pojazdu poprzedzającego" i cisnąłem ją w kąt.

 

Uczyli tego w podstawówce :lol3

 

droga = prędkość/czas

 

A dalej to już z górki :lol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
droga = prędkość/czas

 

Z podstawówki to są akurat te emotki, bo droga = prędkość * czas, a nie jak powyżej.

 

Podtrzymuję swą tezę, że instrukcja jest napisana niedbale i nie nadaje się do czytania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do instrukcji zgadzam sie w zupełności, google translator lepiej by ją przetłumaczył

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mała przygoda z dzisiejszego poranka: kilkaset metrów po ruszeniu zgasło mi całe Discovery Media, po parokrotnym wciśnięciu guzika zasilania doszło do siebie i nawet kontynuowało ten sam utwór z karty SD. OK ze dwa razy juz tak miałem i poradziłem sobie bez psychotropów. Następnie pod przedszkolem po krótkim postoju, zaraz po odpaleniu gasł i zaświęcił tą "spręzynką" od świec żarowych po kilku próbach ponownego zapalenia (znów zapalał i gasł) oznajmił mi, że mam immobilizer aktywny (no szok !). Zacząłem więc kombinować z kluczyka (który zawsze w prawej kieszeni portek noszę) zamykanie otwieranie - bez rezultatu. Dźwignąłem więc prężnie swoje 100 kilo i ewakuowałem się z auta poczem zamknąłem drzwi z kluczyka, otworzyłem, auto zapaliłem i z poczuciem ogólnego niesmaku i letkiego wku.. (poddenerwowania) odjechałem jak niepyszny. Miewa ktoś takie przygody?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Miewa ktoś takie przygody?

 

Ciekawe bardzo, będę śledził Twój problem, koniecznie pisz tutaj swoje spostrzeżenia, sam jestem bardzo ciekaw co to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
bo droga = prędkość * czas, a nie jak powyżej.

 

Masz rację :victory

Niestety, "omsknął" mi się palec :dolamam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy jak się wyłącza samochód, to nie powinno zapalać się oświetlenie wewnętrzne?

Teraz mam tak, że jak wyłączę auto to jest ciemno, dopiero po otwarciu drzwi zapała się oświetlenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie. Tak jest. Temat już był poruszany. Jak były tradycyjne kluczyki to oświetlenie się włączało po wyjęciu kluczyka. Teraz nie ma czego wyjąć, więc otwiera się dopiero po otwarciu drzwi lub po włączeniu z palca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mała przygoda z dzisiejszego poranka: kilkaset metrów po ruszeniu zgasło mi całe Discovery Media, po parokrotnym wciśnięciu guzika zasilania doszło do siebie i nawet kontynuowało ten sam utwór z karty SD. OK ze dwa razy juz tak miałem i poradziłem sobie bez psychotropów. Następnie pod przedszkolem po krótkim postoju, zaraz po odpaleniu gasł i zaświęcił tą "spręzynką" od świec żarowych po kilku próbach ponownego zapalenia (znów zapalał i gasł) oznajmił mi, że mam immobilizer aktywny (no szok !). Zacząłem więc kombinować z kluczyka (który zawsze w prawej kieszeni portek noszę) zamykanie otwieranie - bez rezultatu. Dźwignąłem więc prężnie swoje 100 kilo i ewakuowałem się z auta poczem zamknąłem drzwi z kluczyka, otworzyłem, auto zapaliłem i z poczuciem ogólnego niesmaku i letkiego wku.. (poddenerwowania) odjechałem jak niepyszny. Miewa ktoś takie przygody?

 

To samo bylo u mnie ponad rok temu. zdarzylo sie tylko raz. auto zapalalo i od razu gaslo. gdy juz chcialem dzwonic po assistance wyszedlem z auta, zamknalem, odczekalem i sprobowalem jeszcze raz i auto odpalilo bez zadnych bledow. bylem z tym w serwisie i byl to jakis blad kluczyka. nastepnym razem kazali przylozyc kluczyc do kolumny kierownicy (tam chyba jest nawet jakies wyzlobienie na kluczyk) i wtedy probowac wlaczac zaplon/uruchamiac auto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy odrobinie wolnego czasu podjadę do ASO i poproszę, żeby sprawdzili czy gdzieś jakis błąd nie pozostał i co o tym sądzą. Poinformuję tutaj co stwierdzą.

Popołudniowe przedszkole już przeszło bez przygód. Wcześniej miałem podobne akcje ze dwa razy ale wtedy nie chciał w ogóle odpalic i pisał, że nie wykryto kluczyka, poprawiłem pozycję kluczyka w majtach i zaraz później odpalał. Dziś to wyglądało trochę gorzej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Winowajcą jest pilot tak mi się wydaje, a dokładniej rozmagnesowanie w nim transpondera. Który z czasem traci swoją moc i auto nie widzi pilota. Należy wtedy faktycznie przyłożyć do tego wgłębienia w miejscu stacyjki i próbować uruchomić auto. Pragnę zwrócić uwagę, aby pilot w ciągu dnia miał jak najmniejszy kontakt na oddziaływanie silnego pola magnetycznego (stałego i zmiennego).

Edytowane przez jopstons

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba Cie trochę poniosło ;). Jakie znowu ROZMAGNESOWANIE transpondera? Standardowo, w samochodach bez stacyjki, pilot komunikuje się z autem drogą radiową. Również wówczas, gdy nie naciskasz na nim przycisku. Gdy spada zasięg, to po prostu wymień baterię i po ptakach. Natomiast awaryjny zbliżeniowy transponder jest zasilany indukcyjnie z pętli-anteny, która jest zamocowana za plastikiem kolumny kierowniczej. Również tą drogą odbywa się wówczas transmisja kodu immobilisera. To ma niewielką moc i zasięg kilku centymetrów. Dlatego trzeba przyłożyć klucz w konkretne miejsce, czyli tam gdzie jest antena. W autach ze standardową stacyjką, antena jest wokół niej i w momencie włożenia kluczyka, następuje odblokowanie immobilisera. Taki transponder nie ma oddzielnego zasilania, tylko małą cewkę-antenę, w której indukuje się napięcie pozwalające zasilić chipa i wysłać kod tą sama drogą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak dokładnie ale z biegiem czasu się to psuje i nie pomaga nawet wymiana baterii na nową w pilocie i wtedy trzeba jakiś element wymienić w pilocie.

Edytowane przez jopstons

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Inferno
To samo bylo u mnie ponad rok temu. zdarzylo sie tylko raz. auto zapalalo i od razu gaslo. gdy juz chcialem dzwonic po assistance wyszedlem z auta, zamknalem, odczekalem i sprobowalem jeszcze raz i auto odpalilo bez zadnych bledow. bylem z tym w serwisie i byl to jakis blad kluczyka. nastepnym razem kazali przylozyc kluczyc do kolumny kierownicy (tam chyba jest nawet jakies wyzlobienie na kluczyk) i wtedy probowac wlaczac zaplon/uruchamiac auto.

 

To jak z tego dowcipu o informatykach którzy jechali samochodem który się zepsuł i zatrzymał. Jeden wtedy rzekł - Panowie a może wysiądziemy i wsiądziemy ponownie? :-) kiedyś dowcip dzisiejsza rzeczywistość ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie. Tak jest. Temat już był poruszany. Jak były tradycyjne kluczyki to oświetlenie się włączało po wyjęciu kluczyka. Teraz nie ma czego wyjąć, więc otwiera się dopiero po otwarciu drzwi lub po włączeniu z palca.

Ok dzięki.

Dotyczytalem jeszcze w instrukcji na str 137, że m.in. Światło się zapala po wyłączeniu zaplonu. To jak to w końcu jest?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest jak napisałem, a instrukcja ... no cóż, jak z funkcją REST.

Tyle że w przypadku tego oświetlenia brakuje tego odpowiednika wyjęcia kluczyka ze stacyjki, bo samo wyłączenie zapłonu w innych autach też nie powoduje włączenia oświetlenia (przynajmniej w grupie VAG)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności