Skocz do zawartości
Scoti

Silnik 1.8tsi 160KM vs 2.0tdi 140KM

Rekomendowane odpowiedzi

Ale że niby TSI to proste silniki, bez wad, z groszowymi wydatkami na części?

Jak czytam o sytuacji z 1,4 TSI 160km, gdzie wymieniają rozwalone silniki przy 20k km, padają rozrządy, są problemy z łańcuchem, to z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że obecne 2,0 tdi jest nieporównywalnie lepiej dopracowane od tej benzynki. Oczywiście za pewien czas będzie lepiej, ale mimo wszystko to nie są wolnossące stare konstrukcje i problemów może tyle samo co w dieslach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O 1.8TSI jak narazie można narazie powiedzieć, że ma fanajne parametry, fajnie się tym jeździ, nie dużo pali i można go lekko dłubnąć(soft).

Co do opini na temat awaryjności to musimy jeszcze trochę poczekac bo to są za młode silniki i nie są jeszcze za mocn zmęczone.

Poczekamy na opinie użytkowników z przebiegiem np. 300kkm i wtedy można na ten temat podyskutować...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ale że niby TSI to proste silniki, bez wad, z groszowymi wydatkami na części?

Jak czytam o sytuacji z 1,4 TSI 160km, gdzie wymieniają rozwalone silniki przy 20k km, padają rozrządy, są problemy z łańcuchem, to z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że obecne 2,0 tdi jest nieporównywalnie lepiej dopracowane od tej benzynki. Oczywiście za pewien czas będzie lepiej, ale mimo wszystko to nie są wolnossące stare konstrukcje i problemów może tyle samo co w dieslach.

mowisz kolego o usterkach napinacza łańcucha rozrzadu a w konewkewncji nieraz rzeczywiscie uszkodzenia silnika,dotyczy 1.4 TSI ale głownie akurat 122km,nie 160km. W stosunku do ilosci sprzedanych silników to praktycznie nieistniejace zjawisko,prawdopodobnie wada materiałowa jakiejs partii,nie powinno to miec oczywiscie miejsca,tym bardziej dziwi stanowisko kulczyk-tradex odmowy naprawy tego po wygasnieciu gwarancji jak samochód ma np 2,5 roku i 30-40 tys km. W wersjach 1.4 TSI 160 km zdarzaja sie usterki pierścieni i tłoków od przegrzania ale to tez sporadyczne przypadki,czesciej pada sprzegło od agreywnej jazdy na jaka ten silnik pozwala.

Uwierz mi ze w porównaniu do 2.0 TDI te silniki mozna uznac za wrecz bezawaryjne....

w 2.0TDI padaja głowice,turbiny,popowtryski, pompy oleju,pompy paliwowe,dwumasy,DPFy i jest to zjawisko powszechne,znam z sewisu duzo przypadków takich usterek przy przebiegach nawet kilkunastu tys km,na gwarancji czesto wymienia sie wiecej niz wie i zgłasza klient zeby nie psuc opinii firmie,a po gwarancji to wiadomo.... Oczywiscie najnowsze silniki TDI maja czesc tych wad wyeliminowanych,powiem ze te nowe TDI-CR sa zanacznie lepsze,ale przy TSI i tak sa znacznie bardziej awaryjne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moj TSI popsul tutaj troche statystyki, 1600km i padnieta swieca :)

Usterka sama w sobie blacha, ale praktycznie unieruchamiajaca samochod.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak czytam o sytuacji z 1,4 TSI 160km, gdzie wymieniają rozwalone silniki przy 20k km, padają rozrządy, są problemy z łańcuchem, to z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że obecne 2,0 tdi jest nieporównywalnie lepiej dopracowane od tej benzynki.

Z lekka się mylisz. Koszty licznych napraw 2.0 TDI idą w tysiące... a co do 1.4 TSI 160 KM, to jest to wersja 122 KM + kompresor. Auta zostały wezwane na akcję serwisową w związku z wgraniem nowego softu do kompa, który jak to się mówi "kastruje" moment obrotwy, skracając jego zasięg i przenosząc na 3-5 tys obrotów. Powód - niedopalanie paliwa na krawędziach tłoków - jaki efekt, chyba wszyscy wiemy.... Fakt to pomyłka VW, z tego co czytałem na forum Golfa i Octavii ( http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=41786 ), klienci są rozczarowani, bo TSI w tym wypadku ciągnie od 3 tys a nie jak powinien od samego dołu...Fakt VW dało dupy z tym silnikiem, ale to jedynie nieudane TSI jakie wyszło do tej pory! 1.4 TSI 122 KM, 1.8 TSI i 2.0 TSI to przykład świetnej roboty.

 

Poczekamy na opinie użytkowników z przebiegiem np. 300kkm i wtedy można na ten temat podyskutować...

 

Mam znajomych - jeden jeździ Octavią 1.8 TSI (zrobione 160 tys km), drugi Paskiem 2.0 TSI (zrobione 200 tys. km). Obydwoje twierdzą że nie mieli żadnych usterek, problemów i awarii, poza okresowym dolewaniem oleju co ok. 3-5 tys, szczególnie po ostrej jeździe. Przekonało mnie to do wyboru właśnie tych silników przy zakupie nowego auta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musimy wziąść pod uwagę fakt ... że w Polsce każdy chwali to co ma... żeby nie wyjść na głupka że sie gówno kupiło ... Nieprawdaż?

 

A co do awaryjności diesli to polecam poczytać ten post...

http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=60383

 

Hmm... daje do myślenia

Edytowane przez Lasqs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Musimy wziąść pod uwagę fakt ... że w Polsce każdy chwali to co ma... żeby nie wyjść na głupka że sie gówno kupiło ... Nieprawdaż?

 

Nie, nie tylko w Polsce a wszedzie i zalezy od osoby.

Silniki TSI musza walczyc ze stereotypami, benzyna zawsze pali duzo a w wersji turbo to juz tylko wir w baku. Wyzszosc diesla dla czesci osob jest pewnikiem, podchodza do tematu: "benzyna? na diesla pewnie zabraklo". To sie odbija na cenach samochodow, nie wierze by tdi140 byl o 10tys drozszy w produkcji. Nawet gdyby byly w tej samej cenie wybralbym tsi jako swiadomy wybor a nie kompromis. Nie wiem ile % paskow sprzedaje sie w benzynie, ale szukalem rocznego max dwulatka na gwarancji 2.0tfsi, skonczylo sie na zakupie nowki 1.8, nie bylo w czym wybierac, same diesle.

Edytowane przez dziki_pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy no i chyba największa zaleta uzywanego TSI. Mają mniejsze przebiegi niz TDI, do firm ich się tak często nie bierze ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie tylko w Polsce a wszędzie i zależy od osoby.

Oczywiście ze nie tylko, ale są fakty które w niektórych społecznościach zdarzają sie częsciej a w niektórych rzadziej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy jakby 1.8 tsi czy 2.0 tsi można było wziąć z kratką to czy by był znaczący wzrost sprzedaży. Jak dobrze pamiętam Tiguan z 2.0 tsi może być z kratką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tiguan z 2.0 tsi może być z kratką

Może ale tylko w tym słabszym wariancie 170KM. Za to w audi możemy wziąć A4, Allorad'a czy Q5 z TFSI i tam bardzo dużo osób brało TFSI + kratka, myślę że nawet więcej niż TDI.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ale szukalem rocznego max dwulatka na gwarancji 2.0tfsi, skonczylo sie na zakupie nowki 1.8, nie bylo w czym wybierac, same diesle.

 

Dziki_pl, właśnie po Nowym Roku planuję zakup Paska lub Superba i mam dokładnie ten sam problem... na rynku wtórnym 2.0 TFSI zupełny brak, jeśli już są jakieś sztuki to złom powypadkowy sprowadzony z USA, pozostanie mi pewno kupić 1.8 TSI i najprawdopodobniej w Superbie, bo w Paskach tego silnika też zbytnio nie ma. Nic tylko te diesle 2.0 :-[

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nic tylko te diesle 2.0 :-[

"Kto szuka, ten znajdzie" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dziki_pl, właśnie po Nowym Roku planuję zakup Paska lub Superba i mam dokładnie ten sam problem... na rynku wtórnym 2.0 TFSI zupełny brak, jeśli już są jakieś sztuki to złom powypadkowy sprowadzony z USA, pozostanie mi pewno kupić 1.8 TSI i najprawdopodobniej w Superbie, bo w Paskach tego silnika też zbytnio nie ma. Nic tylko te diesle 2.0 :-[

 

No to witaj w klubie. ;) Ja też wczesną wiosną pewnie będę kupował Passata 2,0 TSI lub 1,8 TSI, ale.... no właśnie. Nic wartego uwagi nie widzę.

2,0 TSI to w zasadzie wszystko sprowadzone z USA, co samo w sobie nie jest jakimś wielkim problemem, ale jak czytam w ogłoszeniach "Wysoka wersja" albo "Pełen wypas", a patrzę po zdjęciach, a samochód nie dość, że nie ma lamp ksenonowych (pełna wersja chyba tak oczywisty element wyposażenia powinna mieć), to nawet halogenów, albo czujników cofania brak.

 

Wiem, że amerykanie są dziwnym narodem jeśli chodzi o priorytety wyposażeniowe samochodów i np. climatronic jest dla nich za trudny w obsłudze. Tylko, że po diabła mi np. elektrycznie sterowanie siedzeń z przodu (i tak tylko ja będę tym samochodem jeździł, więc siedzenie ustawię raz na jakiś czas i już), gdy nie mam zwykłych prostych halogenów (wbrew pozorom bardzo się przydają w mojej okolicy), czy klimatyzacji automatycznej?

 

Obecnie w dużo mniejszym i niższym klasowo samochodzie mam takie oczywistości, jak halogeny, klimatyzację automatyczą itp. i nie bardzo chciałbym z tego wszystkiego rezygnować.

Nic, tylko usiąść i zapłakać. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wbrew pozorom bardzo się przydają w mojej okolicy

widzę,że jesteśmy sąsiadami,xenony będą lepszą inwestycją niż halogeny,tych ostatnich przez dwa lata używałem może ze dwa razy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stany to dziwny rynek, najwiecej paskow to jest tam chyba 3.6, cywilne nie R-ki, pozniej 2.0tfsi i tyle. Diesla VW widzialem jednego, jette.

Xenonow na ulicy nawet nie widac, nie wiem z czego to wynika ale nawet duzo drozsze samochody ich nie maja, widuje sie je sporadycznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Stany to dziwny rynek, najwiecej paskow to jest tam chyba 3.6, cywilne nie R-ki, pozniej 2.0tfsi i tyle. Diesla VW widzialem jednego, jette.

Xenonow na ulicy nawet nie widac, nie wiem z czego to wynika ale nawet duzo drozsze samochody ich nie maja, widuje sie je sporadycznie.

Częściej jednak widywany jest 2.0TFSI. Jednak dużo lepszym wyborem będzie 3.6 280KM, standardowo z climatronikiem, fotele highline, 4motion i dsg. 3.6 FSI spali ok. 13-14l\100km, o 2-3l więcej niż 2.0 TFSI.

Edytowane przez sebek1302

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, że halogenów nie używa się zbyt często i nawet w swoim obecnym samochodzie rozważałem montaż ksenonów (oczywiście po bożemu ze spryskiwaczami i systemem samopoziomującym z Primery), ale z racji decyzji o zmianie samochodu, to zarzuciłem ten pomysł. ;)

 

A, że jadąc po drodze z pracy przez łącznik Nadarzyn-Otrębusy, podróżuję często jak już jest ciemno, to halogeny przydają mi się właśnie wtedy. Na pewno orientujesz się, że jest tam dość kręto i nawet "długich" nie używa się tak często, jak właśnie halogenów. :)

 

 

Co do Passata 3.6 V6, to bardzo chętnie bym sobie go sprawił, ale tutaj już może wkroczyć żona i zrobić mi szlaban. :D Jedyna nadzieja w jej miłości do Passata B6 i jako takiej ignorancji co do samochodów i niewiedzy ile naprawdę taki silnik może palić. ;) Coś na podobieństwo: "wiesz kochanie, to wbrew pozorom jest oszczędny silnik i nie będzie palił wiele więcej, niż 2.0 TDI". :manga ". Na pewno byłby lepszym wyborem, niż BMW 540i z niemalże identyczną mocą, ale z V8 pod maską, co równa się spokojnie i 20l./100 km. A nad takim też myślałem, tyle, że przeraziło mnie właśnie spalanie i koszty części zamiennych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Co do Passata 3.6 V6, to bardzo chętnie bym sobie go sprawił, ale tutaj już może wkroczyć żona i zrobić mi szlaban. Jedyna nadzieja w jej miłości do Passata B6 i jako takiej ignorancji co do samochodów i niewiedzy ile naprawdę taki silnik może palić. Coś na podobieństwo: "wiesz kochanie, to wbrew pozorom jest oszczędny silnik i nie będzie palił wiele więcej, niż 2.0 TDI". ". Na pewno byłby lepszym wyborem, niż BMW 540i z niemalże identyczną mocą, ale z V8 pod maską, co równa się spokojnie i 20l./100 km. A nad takim też myślałem, tyle, że przeraziło mnie właśnie spalanie i koszty części zamiennych.

Ja passata z V6 (250, 280, czy 300KM w r36) mogę Ci szczerze polecić, jeździłem wszystkimi wariantami passata B6 i najlepszym racjonalnym wyborem wg. mnie jest passat z silnikiem 2.0 TFSI - można by rzec, silnik stworzony to tego samochodu. Jednak nie przejmując się spalaniem i ceną zakupu jak najbardziej polecam V6 - zawsze łączone z DSG i 4motion :)

 

Co do diesli to 2.0 TDI 170KM DSG fajnie jeździ, ale bywa niestety zawodny. Nie warto dopłacać do 170KM w manualu, różnica miedzy 140KM jest praktycznie nie zauważalna, a do 140km/h nie ma żadnej. Wynika to ze źle zestopniowanej skrzyni w 170-ce.

Edytowane przez sebek1302

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności