Skocz do zawartości
MAXIMUS1207

Jak negocjujecie z policją, gdy daliście się złapać (unikanie mandatu).

Rekomendowane odpowiedzi

w tym roku 4 razy bylem haltowany.... 3 razy obylo sie bez mandatu, raz puscily nerwy i dostalem punkt + 500zl....

 

1. Przypadek 90km/h na ograniczeniu do 50km/h - "Panie wladzo spiesze sie do szpitala, jestem biednym studentem i pracuje na pol etatu...pies na to: co pan proponuje? niech pomysle, 50zl na piwo po robocie..."

 

2. Przypadek 100km/h na ograniczeniu do 70km/h (godzina 12 - polnoc), Zatrzymalem sie na srodku jezdni, pies kazal mi wjechac na kraweznik wysoki, chamsko odmowilem bo stwierdzilem ze za wysoko.....chwile pozniej wchodze an tyl do radiowozu z ktorego wychodzi smutny kierowca focusa z kwitem, mina juz mi zrzedla konkretnie - "Gdzie pan sie tak spieszy panie Mateuszu, a na imieniny mamy, o tej porze? impreza dopiero sie rozkreca ;) , Codziennie jezdzimy tu do wypadkow, wlasnie przez takich jak pan, a ja na to ze zaluje, codzinnie tedy sam jezdze ale wiele wolniej i ze mi przykro, nie chce mandatu ani punktow...co pan proponuje...A 20zl...dobra niech pan rzuci na fotel zeby nikt nie widzial...

 

3.Przypadek, 120-130km/h ograniczenie do 70km/h i nagle za gorka widze jak mnie juz suszareczka lyka i wybiega na jezdnie papa smerf.... "Ubezpieczenie, dokumenty etc. zapraszamy do radiowozu.... troszke zaszalalem i stwierdzilem ze pojde za ciosem....ten mi tu wymysla punkty a ja mowie ze spiesze sie na lotnisko bo po rodzicow jade, ten mowi no to szybko wypiszemy mandat, ja na to ze mozna sie jakos dogadac, i jak zwykle znak zapytania...? znowu rzucilem ochlap 20zl a pan na to, ze on wezmie a ja przy piwie bede kolegom opowiadal jak przekupilem policjanta, ze koledzy czesto sobie opowiadaja przy piwku takie historie, ja na to piwa nie pije, dobrze ze sa tacy policjanci jak pan, robicie kawal dobrej roboty, sznauje wasza prace, tak trzymac, rzucilem hajs, odzyskalem dokumenty i znowu szczesliwy prulem dalej.

 

 

takze narazie 1 punkt i styknie ;)

 

Za kazdym razem lapali mnie w podobnych miejscach w w pewnym miescie, celowo nie pisze gdzie bo nie bede robil przypalu tym gosciom bo zachowali sie po obywatelsku,a w interncie wszystko da sie znalezc.

 

A niestety 500 zlotowy mandat wypisany mi zostal w Lubinie przez jakiegos Ubeka i niewiele starszego odemnie leba ktory sie sluchal starszego trepa.

Edytowane przez emate

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jaki kierowca taki policjant.

 

Słuchaj, nie ważne kto Cię złapał i za co. Nie możesz mieć pretensji do nich za to, że nie potrafisz dostosować się do obowiązujących przepisów. Jeśli robili Ci na złość, to pewnie dlatego, że wdostrzegli Twój lekceważący stosunek do Policji i chcieli Cię nauczyć szacunku?

 

To nie są żadne "psy" i nie wiem komu chcesz tutaj się przypodobać tak o nich pisząc -> zawód jak każdy inny, może tylko trochę bardziej niebezpieczny, bo narażają karku za marne pieniądze...

Edytowane przez marecek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego, moim zdaniem jeżeli przyjąłeś mandat i to 500 PLN to zwyczajnie Ci się należał. A nazywanie policjanta który go wystawił "ubekiem i trepem" tylko dlatego, że nie darował Ci wykroczenie jest moim zdaniem mało eleganckie <chyba że nie znam całej historii>.

 

 

Pozdrawiam

Andrzej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dosyc moralizatorstwa chlopaki..... nie jestem mlodym gniewnym ale swoje w zyciu przeszedlem i miedzy innymi przez niedouczenie owej wladzy, tlumaczyc sie nie musze i tymbardziej nie chce, mandat w Lubinie tez dostalem za cos czego przepisy do konca nie reguluja dlatego nie zamierzalem byc dla nich mily. I prosze was nie sypcie frazesami bo wcale nie musze sie nikomu przypodobac a tymbarziej dowartosciowywac. Nikt nie bedzie mnie tu prostowac bo tok myslenia mam jak najbardziej sluszny uksztaltowany przez doswiadczenie zyciowe i to wcale nie jest tak ze kazdy policjant jest psem tak jak nie kazdy facet jest facetem bo zdarzaja sie c**ki z miekim brzuchem, pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
pies kazal
Ubeka i niewiele starszego odemnie leba ktory sie sluchal starszego trepa.
To nie są żadne "psy" i nie wiem komu chcesz tutaj się przypodobać tak o nich pisząc -&gt; zawód jak każdy inny, może tylko trochę bardziej niebezpieczny, bo narażają karku za marne pieniądze...
marecek masza rację

 

nie jestem mlodym gniewnym
Twoje wypowiedzi przeczą tej tezie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wypowiadam sie juz w tym temacie zeby nie robic OT, przepraszam laskawcy ze wzburzylem wasza szlachetna krew.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

słuchaj, szlachetnie czy nie szlachetnie, opisałeś tutaj wprost w jaki sposób "dawałeś w łapę". Opisałeś to nie jako anonimowy "ktoś", nie używałeś przenośni czy "uśmiechu z przymróżeniem oka", tylko najzwyczajniej w świecie przyznałeś się do wręczenia łapówki.

 

Z całym szacunkiem do bagażu Twoich doświadczeń, powinieneś wiedzieć, że jest to mało legalne w naszym kraju i chyba nawet na świecie mało gdzie - głupotą więc byłoby się tym chwalić NA PUBLICZNYM forum! Nie obchodzi mnie czy ktoś coś z tym zrobi (pewnie nie), czy za 10 lat tego ktoś przeciwko Tobie nie wyciągnie. Mam to gdzieś... Powiem Ci tylko z własnego doświadczenia, że jeśli traktujesz ludzi jak śmieci, to oni odwdzięczają się tym samym. Może nie mam tego doświadczenia aż tak dużo jak Ty w krzyczeniu i wręczaniu łapówek "psom" - po prostu staram się traktować wszystkich jednakowo - po ludzku - i przez to zwykle druga strona zachowuje się tak samo.

 

Jeśli uważasz, że masz rację - proszę bardzo - masz do tego prawo. Mnie po prostu drażni takie zachowanie jak Twoje -&gt; uważam je po prostu za "chamstwo". Też mam do tego prawo - i stąd mój komentarz do Twojej wypowiedzi.

 

Na rozluźnienie - w najbliższy poniedziałek "spada" mi z konta 8 punktów za szarżę 95/50 w Sopocie, a 4 dni później kolejne 10 za fotoradar w Bielsku 101/50 :P. I tym miłym akcentem wracam na drogę z czystym kontem (ale było blisko :P)

Edytowane przez marecek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie napsialem jak widac wyzej komu i gdzie......wiec raczej uszanowalem dobra wole........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, ostatnio otrzymałem 500zł mandat - czy mi się aż taki należał?

Rano jadę do pracy a że było już prawie 8:00 skręciłem nie tam gdzie powinienem, czyli w uliczkę jednokierunkową przed którym stał znak "zakaz wjazdu". Moja wina nie powinienem tam skręcić tylko objechać dookoła i wtedy by było cacy. Pech chciał że tą droga jednokierunkową jechała po cywilnemu policjantka, samochodem prywatnym więc pewnie była po/przed służbą. Jak mnie zobaczyła co ja tutaj robię to od razu za telefon i dzwoni po znajomych kolegów, którzy po ok 3 min przyjechali. Nie było tłumaczenia/dogadania się. Źle wjechałem i już, no i zagrodziłem tym samym drogę pani policjant. Dostałem mandat 500zł i 5 ptk karnych niby wg taryfikatora. Moim zdaniem trochę dużo za wjazd w ulicę jednokierunkową pod prąd z zakazem wjazdu. Możliwe że gdyby tą droga jechał człowiek nie z policji to sprawa by się potoczyła całkowicie inaczej.

Edytowane przez termin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja płacę mandaty, jestem grzeczny:637: nie pyskuję :( ba, nawet wcale się nie odzywam:D (są totalnie zbici z tropu i zmieszani)panowie sami zagadują:eek: a na koniec nie wiem czemu zawsze schodzą SAMI na 100 a nawet czasem na 50 . a mam takiego pecha że co roku jeden dwa mandaty skrobnę, 99% prędkość. ale jeszcze żadnego-odpukać- z fotoradaru, A ijałem ich już tyle że zgrozo-zawsze ktoś mrugnie a na radiowozy coś koledzy kierowcy przestali mrugać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marecek - jesteś pewien, że dokładnie wtedy Ci się te punkty anulują?

Może już to wiecie, ale często jest tak, że nie "odpadają" nam po roku tego samego dnia w którym dostaliśmy mandat, zależy jak oni to tam w systemie załatwią.

Znajoma pracuje w policji i mój zeszłoroczny mandat z 9 lutego i 2 pkt karne anulowały się w tym roku dopiero jakoś 5 marca chyba, ponoć prawie zawsze jest niezły poślizg czasowy, więc trzeba bardzo uważać żeby się nie zdziwić.

Ja pkt w karierze miałem łącznie 9, teraz zostało mi jeszcze 5 i to do grudnia :/

Raz mi darowali z czego wcale nie jestem dumny bo byłem głupi (Puławska - noc - 152 km/h - dostałem mandat za niezapięte pasy i 2 pkt. Nic się nie odzywałem tylko powiedziałem, że nie wiem co wyprawiam ale dziewczyna mnie zostawiła - policjant się wkręcił, zaczął doradzać i tak to się skończyło za co mu wielka chwała!)

 

Innym razem 100 zł i 2 pkt za włączone przeciwmgłowe w dobrych warunkach w nocy - jechałem nie swoim autem i jak mnie zatrzymał to nie miałem pojęcia za co - nawet nie wiedziałem, że jadę na pmgłowych i nie pomogły tlumaczenia...

 

3 raz: 5 pkt i 200 zł za wjazd na zabytkową uliczkę niedaleko starego miasta w Waw - zima, ciemna noc, szukałem pewnego miejsca i nie miałem pojęcia że niewolno tamtędy jeździć bo nie wjeżdżałem od strony żadnego zakazu wjazdu - to akurat było czyste chamstwo z ich strony.

 

Ale generalnie i tak wychodzę na plus bo gdyby mi raz nie darowali to miałbym tych pkt 14...

I jeszcze jedno, nauczyłem się po tym pierwszym zatrzymaniu jednej rzeczy, nie przekraczam prędkości w nocy nigdy przenigdy, strach jest silniejszy :P

Jak zobaczycie w nocy bordowego Passata sunącego przez miasto 60 km/h to właśnie będę ja :D

pozdrawiam piratów! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Może już to wiecie, ale często jest tak, że nie "odpadają" nam po roku tego samego dnia w którym dostaliśmy mandat, zależy jak oni to tam w systemie załatwią.
W kodeksie drogowym jest tak napsiane, a kodeks drogowy, rzecz swieta;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W kodeksie drogowym jest tak napsiane, a kodeks drogowy, rzecz swieta

Kodek kodeksem. Niestety rzeczywistość była bardzo często zupełnie inna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Marecek - jesteś pewien, że dokładnie wtedy Ci się te punkty anulują?

Może już to wiecie, ale często jest tak, że nie "odpadają" nam po roku tego samego dnia w którym dostaliśmy mandat, zależy jak oni to tam w systemie załatwią.

 

system to rzecz święta, natomiast wiadomo też, że "komputery się mylą" (oczywiście chodzi o źle wprowadzone dane), natomiast papier nigdy nie kłamie - mandaty (opłacone) leżą w szufladce :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kodek kodeksem. Niestety rzeczywistość była bardzo często zupełnie inna.
no przeciez to byla moja ironia ;D ale prawda taka ze nie moga Ci zabrac prawka przez ich opieprzanei sie w robocie, bo kazdy sad przyzna racje Tobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tymi sądami to nigdy nie wiadomo :D

Byłem świadkiem w tym roku na tak oczywistej sprawie, że chyba bardziej oczywista być nie mogła a gość idzie w zaparte bo mu ojciec każe (nie jestem stroną, tylko świadkiem w tym sporze i sprawa ciąągnie się i ciągnie.

Chłopak jechał na wstecznym po drodze jednokierunkowej i uderzył w samochód wyjeżdżający ze skrzyżowania, mając na pokładzie pasażera, którego ma obowiązek zapewnić sobie pomoc w takim miejscu - idzie w zaparte że on stał a facet w niego wjechał (bo jakbyście jeszcze nie wiedzieli samochody jeżdżą BOKIEM :D)

No i mimo, że jest oskarżonym to jest już 3 rozprawa.

Sorry za offtop!

A sąd może i przyzna, chodzi mi tylko o sam fakt, że w policja w systemie często jeszcze nie ma anulowanych tych pkt, mimo że racja jest po naszej stronie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moja ostatnia kontrola była w roku 1999 (nie zapięte pasy) skończyła się na pouczeniu, byłem "grzeczny", zmieniłem temat na gaśnicę i skończyło się j/w...Teraz pomaga mi CB oraz nawigacja a szczególnie punkty POI...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Maximus1975

Ja mam na przedniej szybie naklejkę IPA, negocjacje są zbędne do tej pory :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja mam na przedniej szybie naklejkę IPA, negocjacje są zbędne do tej pory :)

A co to jest?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A co to jest?

 

Tez mnie zainteresowało ale google mi pomogło :hyhy:http://www.google.pl/search?q=IPA&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a

 

---------- Post added at 15:38 ---------- Previous post was at 15:38 ----------

 

International Police Association

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności