DSG - skrzynia marzenie!

[Domely]

Moim zdaniem to zależy od softu skrzyni. Jeździłem niedawno paskiem z 2009r BMR z CR i rzeczywiście zmieniał biegi przy ok 1800 obrotów a u mnie nawet przy delikatnym deptaniu zmienia dopiero przy 2000 obrotów.

[Majosa]

Będę się upierał... Nie od softu, tylko od tego, jak ją nauczyliście...

[marekbialek]

a da się jakoś VCDS'em wyzerować to jak się skrzynia 'nauczyła'?

[guutson]

Będę się upierał... Nie od softu, tylko od tego, jak ją nauczyliście...

 

Mam ofensywny styl jazdy i od momentu dotarcia silnika kręcę go raczej wysoko. Jednak bez problemu przy delikatnym operowaniu pedałem gazu, skrzynia zmienia mi biegi przy 1800 obrotach.

Edytowane 24 Września 2010 przez guutson

[Majosa]

Guutson, zgoda. Skrzynia się adoptuje. Jeżeli ciśniesz cały czas na wysokie obroty, skrzynia wie, że musi trzymać zapas momentu. Wcześniej będzie redukować, dłużej będzie trzymać na poszczególnych biegach. Bo ją nauczyłeś jeździć szybko i dynamicznie. Ale jak chwile się wyluzujesz, włączysz sobie spokojną relaksującą muzyczkę i zdejmiesz nogę z gazu, przestaniesz gwałtownie wyprzedzać, zobaczysz, że samochód to wykryje i po kilku chwilach zacznie zupełnie inaczej zarządzać biegami.

To nie jest tak, że on się nauczy raz i kuniec i że trzeba mu pamięć czyścić co jakiś czas. Wystarczy na chwilę zmienić styl jazdy. To tak naprawdę my decydujemy o tym, jak chcemy jechać, natomiast samochód ma nasze intencje pojąć i się do nich dostosować. I zazwyczaj robi to znakomicie. No chyba, że sami dostarczamy sprzecznych informacji bo sie np. nie możemy zdecydować, jak chcemy jechać. Wtedy na chwilę skrzynia może ogłupieć.

 

Najlepszy przykład z życia wzięty. Podczas wyprzedzania. Dojeżdżam do samochodu jadącego przede mną z zamiarem wyprzedzenia go. Z przeciwka jedzie samochód, więc go puszczam, następny za nim jest daleko, więc mam kupę czasu żeby wykonać manewr, ale muszę go wykonać sprawnie. No to pedał w podłogę, samochód zrzuca dwa biegi i rura, zaczynam manewr. W tym samym momencie zauważam, że z pola po lewo wyjeżdża pijaczek na rowerze i tak jakoś niepewnie jedzie. Więc przerywam manewr daje po klockach delikatnie i chowam się na swój pas. Samochód przez kilka chwil trzyma niski bieg, po czym wrzuca dwa w górę. Akurat w chwili, kiedy pijaczka mijam i mógłbym dalej grzać. Samochód jadący z naprzeciwka ciągle na tyle daleko, że spokojnie można wyprzedzić, ale pod warunkiem, że się to zrobi naprawdę szybko i sprawnie. No to znowu kierunek, wychylam się na lewy pas, but i... nic... Dłuższa chwila zastanowienia... "Hmm... A może by tak zredukować... No nie wiemm... A jak znowu się rozmyśli... Nooo dobra, to zredukuję..." I sru, znowu dwa albo trzy biegi w dół, szarpnięcie i ogień. Ale to zastanawianie trwało tak długo, że ten samochód z naprzeciwka dojechał na tyle blisko, że manewr stał się ryzykowny. A ja na lewym pasie... I właśnie następuje taka nieprzyjemna chwila konsternacji. Jechać dalej i wyprzedzać na grubość lakieru, czy dać sobie spokój. A tak naprawdę wszystko trwa ułamki sekund.

Edytowane 24 Września 2010 przez Majosa

[bartekpion]

Zgadzam się z Majosa, u mnie jest tak samo. Trzeba trochę doświadczenia z DSG aby się nim bezpiecznie - pewnie poruszać.

Pozdrawiam

[bogdan201]

No właśnie też na początku jazdy z DSG wkurzała mnie ta chwilowa przerwa w ciągu kiedy chciałem kogoś wyprzedzić. Robiłem to tak jak kolega opisał powyżej: czyli pedał gazu do podłogi - w następstwie skrzynia zrzucała o dwa biegi w dół ale nie robiła tego na sprzęgłach tylko mechanicznie przełączając biegi (bo dwa w dół) i stąd chwilowa przerwa w ciągu, takie zawachanie. Teraz po dłuższym kontakcie z tą skrzynią zauważyłem, że wystarczy opanować technikę jazdy czyli jadąc na 6 biegu aby wyprzedzić wystarczy dodać gazu nie do końca, tylko w połowie wówczas skrzynia momentalnie przełącza na 5 bieg, praktycznie bez przerwy ciągu, bo robi to za pomocą sprzęgieł. Wyprzedzanie jest wcale nie mniej dynamiczne niż na 4 biegu (zyskujemy tą skundę na zmianie 2 biegów w dół) a dodatkowo silnik nie wyje pod 4 tysiące obrotów no i mniej spala oczywiście.

[Gość]

Co Wy z tą dwójką? Ja uważam, że skrzynia jest bardzo przyjemnie zestopniowana. Jest tak akurat. I jedynka i dwójka. Nie za długo, nie za krótko.

 

Nikt nie pisze ze jest zle , to tylko porownanie .

 

---------- Post added at 21:09 ---------- Previous post was at 21:02 ----------

 

To od stylu jazdy zależy, ile automat będzie trzymał na poszczególnych biegach. Skrzynia się uczy i dostosowuje. Jak jadę spokojnie, to jedynkę trzyma krótko, wrzuca zaraz dwójkę, nie wkręcając silnika powyżej 1,8 tysiąca obrotów. To samo robi z dwójka i pozostałymi biegami. Może się wydawać, że biegi są krótkie, bo nawet spokojnie przyspieszając moment i robi się 7 - 8 dych na liczniku. A chyba nikt nawet z manualem normalnie nie jeździ 80 km/h na dwójce

 

Wydaje mi sie ze 1 i 2 trzyma na podobnym poziomie ,bez wzgledu na dostosowanie.

Zas kolejne biegi owszem dostosowuje .

2 nie wkreca wiecej niz 1,8 owszem , natomiast wieksze biegi czyli 3-6 wskakuja juz poza 2 tys. No chyba ze cofnie sie noge z pedalu gazu ,to wczesniej.

Pozatym zgadzam sie .

 

---------- Post added at 21:10 ---------- Previous post was at 21:09 ----------

 

A jak trzeba, to na jedynce potrafi dociągnąć do czerwonego pola zwijając asfalt, wrzuci dwójkę i jeszcze pisnąć potrafi...

 

O tak to nie robie nigdy , bez obrazy.

[Majosa]

Robiłem to tak jak kolega opisał powyżej: czyli pedał gazu do podłogi - w następstwie skrzynia zrzucała o dwa biegi w dół ale nie robiła tego na sprzęgłach tylko mechanicznie przełączając biegi

Hmm... Wydaje mi się, że jak sie wdepnie w samą podłogę, to skrzynia zrzuca 3 biegi. Zauważcie, że przed samą podłogą czuć taki delikatny opór pod pedałem gazu i można jeszcze dalej wcisnąć. To chyba taki klasyczny kick-down.

 

O tak to nie robie nigdy , bez obrazy.

No nie, żebym ja tak robił za każdym razem, ale czasem trzeba się dynamicznie włączyć do ruchu. Samochód jest na tyle mądry, że raczej nie pozwoli sobie tak łątwo zrobić krzywdy...

 

EDIT:

 

Wydaje mi sie ze 1 i 2 trzyma na podobnym poziomie ,bez wzgledu na dostosowanie.

Zas kolejne biegi owszem dostosowuje .

Tak wracając do tematu. Potestowałem sobie skrzynie wczoraj.

 

Pierwszy test. Symulacja ruchu w dużym ruchu, w korku. Puszczam hamulec, samochód zaczyna się turlać, delikatnie naciskam na gaz, jakieś 20 km/h, skrzynia wrzuca 2-kę przy 1200 - 1300 obrotów. Przyspieszam delikatnie dalej, ok 40 km/h wskakuje 3-ka znowu przy 1200 - 1300 obrotów.

 

Drugi test. Tryb emeryta - kapelusza. Puszczam hamulec i powoli przyspieszam. Jak emeryt. Żeby czasem się coś za szybko nie wydarzyło, bo mógłbym nie zdążyć zareagować. Silnik wkręca się do 1800-1900 i wskakuje 2-ka, tak gdzieś przy 40 km/h. Dalej kręci do 1800 obr. i wrzuca 3-kę.

 

Trzeci test. Normalna jazda. Normalnie ruszam. Nie za gwałtownie, nie za spokojnie. Tak, jak jeżdżę na co dzień. A że flegmatykiem nie jestem, to jak emeryt raczej nie ruszam. W każdym razie na jedynce ciągnie do jakichś 2500, czasem 3000, czasem ponad 3000 obrotów (zależy jak dynamicznie ruszę), i wrzuca 2-kę, dalej kręci do ok. 3000, czasem nawet do 3500 i wrzuca trójkę.

 

Czwarty test. Zwijanie asfaltu. Pedał w podłogę. Na jedynce strzałka leci do czerwonego pola, wskakuje dwójka, znowu do czerwonego pola, trójka, do czerwonego pola i noga z gazu, bo paka na liczniku.

 

Tak że to nie jest tak, że jedynka i dwójka nie adoptują się. Adoptują się dokładnie tak samo jak wszystkie pozostałe biegi.

Edytowane 26 Września 2010 przez Majosa

[CLO]

Witam ja jestem nowym forumowiczem i czytam wszystko wątek po wątku.

W tym dorzucę swoje 3 grosze bo podobnie jak większość dsg uważam za super wspaniałą skrzyneczkę. A muszę przyznać że jak by mi ktoś powiedział jeszcze z rok temu że będę się poruszał czymkolwiek z automatem(półautomatem) i nie będę mógł sam sobie sterować kiedy bieg przerzucić to bym go nie tylko wyśmiał ale jeszcze od głupoli zwyzywał (żarcik

Ogólnie czytając dużo przed zakupem b6 dużo dużo dużo czytałem po forach, dużo dużo dużo gazetek motoryzacyjnych, programów itp itd...no i opinie ludzi mnie przekonały że to nie automat tylko coś o wiele lepszego bo to dsg Dołączyłem do grona entuzjastów tego cacka i tak jak w postach wyżej uważam że z tą skrzynią trzeba pojeździć zaprzyjaźnić się(nauczyć nią operować) i jest naprawdę spełnieniem marzeń nawet dla tych którzy nienawidzą automatów(naprawdę tak jak ja). Zwłaszcza w połączeniu z 170 tdi miodzio

 

Pozdro

[diabel]

Panowie mam pytanko . Jadąc wczoraj swoim paskiem zahamowałem dość energicznie do momentu zatrzymania auta a po tym szybko wcisnąłem pedał gazu i poczułem mocne szarpnięcie auta przy ruszaniu z miejsca .Czy ktoś coś takiego miał i czy jest to normalne ?

[mirek1967]

Mam 140KM i DSG. Dzisiaj zrobiłem trasę z Puław do Krakowa trochę ponad 300 km. Prawie całą drogę na tempomacie i zero żyłowania i co? 5,5 litra / 100 km. pozdrawiam

[Gość jimi]

a czy zna ktośprzełożenia DSG i manuala w B6 2,0 TDI CR 140KM ? potrzebne mi to do pisania pracy na polibudzie

 

(drugi post napisałem z pytaniach nowych użytkowników)

[Gość]

Tak że to nie jest tak, że jedynka i dwójka nie adoptują się. Adoptują się dokładnie tak samo jak wszystkie pozostałe biegi.

 

No tak skok roznicy na wszystkich jest , moze byc malejacy lub rosnacy z biegu na bieg .

Ale widze ze wplyw na to ma tez jaka temp silnika /plynu chlodnicy . Zimny wysoko ,goracy nisko .

 

---------- Post added at 23:33 ---------- Previous post was at 23:29 ----------

 

Mam 140KM i DSG. Dzisiaj zrobiłem trasę z Puław do Krakowa trochę ponad 300 km. Prawie całą drogę na tempomacie i zero żyłowania i co? 5,5 litra / 100 km. pozdrawiam

 

A jaka miales srednia predkosc i czas calkowity trasy ?

[felix123]

Ja dziś przejechałem 200 km i mam średnią 8,8l\100km i nikt mi nie dał rady.Pozdrawim.Tiptronic.

[CLO]

Hehehe no bo ja nie jechałem

A poważnie ja mierzyłem na płatnym odcinku autostrady między krakowem a katowicami bo akurat leciałem o 4 rano i nie było dużo autek średnia mi wyszła 159km/h z tym że jechałem maks cisnąc samochodzik (170 tdi dsg) i spalanie mi wyszło 12,4 więc chyba przyzwoicie (wiem że krótki odcinek drogi 50 pare kilosów ale ....) . Co prawda jechałem z 3 facetami i musiałem uważać bo spali hehe, ale osiągnąłem parę razy w moim egzemplarzu maksa czyli 227 i niemiłosiernie deptałem pedał , spalanie troszeczkę mnie zaskoczyło bo spodziewałem się coś około 2 litrów więcej. Ten samochodzik pali bardzo malutko. Pozdrawiam

[Krawcol82]

a czy zna ktośprzełożenia DSG i manuala w B6 2,0 TDI CR 140KM ? potrzebne mi to do pisania pracy na polibudzie

 

(drugi post napisałem z pytaniach nowych użytkowników)

Tutaj masz przełożenia w skrzyniach:

http://www.vwgolf.pl/dane-techniczne/vw-passat/

[mery26]

A jak znowu się rozmyśli... Nooo dobra, to zredukuję..." I sru, znowu dwa albo trzy biegi w dół, szarpnięcie i ogień. Ale to zastanawianie trwało tak długo,

fakt, zastanawianie DSG może doprowadzić do problemów. W przypadkach kiedy potrzebuję pełnej mocy auta (jak w opisywanych manewrach) przełączam skrzynie na "S" i jest bezpieczniej bo silnik trzyma wyższe obroty. Po manewrze powracam do "D".

[Gość]

W przypadkach kiedy potrzebuję pełnej mocy auta (jak w opisywanych manewrach) przełączam skrzynie na "S" i jest bezpieczniej bo silnik trzyma wyższe obroty. Po manewrze powracam do "D".

 

Moze juz oto pytalem ,ale zapytam ponownie .

 

Czy wczasie jazdy na D mozna przelaczyc na S lub +/- ?

 

To znaczy tak auto jedzie z jakas tam predkoscia na D ,nie wiem np. (30km/h -120km/h) i wtedy co noga z gazu ,wciskam klocek i wajcha na S lub +/-.

Tak mozna robic ,czy trzeba sie zatrzymac ,bo dotychczas po zatrzymaniu S i odwrotnie robie z obawy ze to zaszkodzi skrzyni DSG.

 

Pytam w kontekscie akcji sterownika/ wypalanie DPF ,czy kiedy to nastapi mozna wczasie jazdy przelaczyc na S lub +/- by podniesc obroty i je podtrzymac . Bo normalnie z DSG na D to 3bieg i 2.5 tys/obr/min i wskoczy 4bieg oraz spadna obroty pod 2tys/obr/min ?

 

Czy jakies szczegulne warunki trzeba zachowac wtedy ?

[jozef76]

Moze juz oto pytalem ,ale zapytam ponownie .

 

Czy wczasie jazdy na D mozna przelaczyc na S lub +/- ?

 

To znaczy tak auto jedzie z jakas tam predkoscia na D ,nie wiem np. (30km/h -120km/h) i wtedy co noga z gazu ,wciskam klocek i wajcha na S lub +/-.

Tak mozna robic ,czy trzeba sie zatrzymac ,bo dotychczas po zatrzymaniu S i odwrotnie robie z obawy ze to zaszkodzi skrzyni DSG.

 

Pytam w kontekscie akcji sterownika/ wypalanie DPF ,czy kiedy to nastapi mozna wczasie jazdy przelaczyc na S lub +/- by podniesc obroty i je podtrzymac . Bo normalnie z DSG na D to 3bieg i 2.5 tys/obr/min i wskoczy 4bieg oraz spadna obroty pod 2tys/obr/min ?

 

Czy jakies szczegulne warunki trzeba zachowac wtedy ?

 

Co do DPF to nie będę doradzał bo na szczęście nie posiadam a co skrzyni DSG to śmiało podczas jazdy możesz przełączać z D na S lub na tiptronik i z powrotem przy każdej prędkości tylko nie na R ale to zrozumiałe!