Skocz do zawartości
longboy

Świece żarowe układu chłodzenia w TDI

Rekomendowane odpowiedzi

chodzi o to że trzy świece na raz to grzeją krótko, potem chodzą dwie a potem tylko jedna, więc 4mm2 na główny tor wystarczy.

 

Chyba jest odwrotnie. Na początku grzeje 1, potem 2 i 3. Dlatego, że po odpaleniu auta jest duże obciążenie alternatora

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Na początku grzeje 1, potem 2 i 3. Dlatego, że po odpaleniu auta jest duże obciążenie alternatora
I takie zachowanie na VAGu mozna zaobserwowac :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Chyba jest odwrotnie. Na początku grzeje 1, potem 2 i 3. Dlatego, że po odpaleniu auta jest duże obciążenie alternatora

Kolejność załączania dla przewodu nie ma znaczenia. A z tego co pamiętam jak mierzyłem, to załącza się jak napisałem. Jeśli jest zbyt duże obciążenie alternatora to się nie załaczy albo nie wszystkie załączy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PATRIC cos dla ciebie ;) :

5b273a66aa142c5dm.jpg

1fd270b7d287e737m.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe dzięki Mariusz;) Muszę coś pokombinować z tym ogrzewaniem z sieci ;)

Co do grubości kabli o których napisał Krzysztof, to mam odpowiednie i dziś sprawdziłem, ani grama ciepła na kablach i połączeniach, a temperatura otoczenia była +5.5, więc stosunkowo ciepło.

Widac 50A był nie odpowiedni.

Co do kolejności załączania świec-dla mnie to i tak nie ma znaczenia-u mnie grzeje 3 albo wcale.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś na początku wątku była mowa o świecach 100 do 150 W , czyli moc maksymalna przy najmocniejszych świecach to 450 W i prąd ~ 33 A więc nie widzę sensu stosowania bzp. 80A. A pamiętajcie , że tylko ciepło topi plastik więc przyczyna stopienia się podstawy bzp. była rezystancja styku.

AAA jest jeszcze druga strona medalu: kiedy z jakiegoś powodu urwał by się przewód od świecy , świeca dostała zwarcia lub coś podobnego to bzp. 80 A mógłby spowodować nie kontrolowane nagrzanie kabla i extremalnych warunkach pożar auta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego nie obraź się, ale gadasz głupoty.

Wróciłem do początku wątku i na drugiej stronie, mam nadzieje, że nie przekręciłem pseudonimu, Guliński zamieścił schematy podgrzewacza dla silnika AJM. Jeśli twoje spostrzeżenia są trafne to wyjaśnij mi czemu podgrzewacz na tym schemacie zasilony jest prze dwa bezpieczniki, dwie świece prze 50A bezpiecznik i jedna przez 25A bezpiecznik.

AAA jest jeszcze druga strona medalu: kiedy z jakiegoś powodu urwał by się przewód od świecy , świeca dostała zwarcia lub coś podobnego to bzp. 80 A mógłby spowodować nie kontrolowane nagrzanie kabla i extremalnych warunkach pożar auta.

A z tym to już popłynąłeś. Kolega Patrycjusz napisał, że przekroje przewodów ma odpowiednie, więc nie widzę jak się ma zapalić samochód od jednego bezpiecznika. Wiesz ile się musi przewód 4mm2, czy nawet 1,5mm2 grzać i jakim prąd przez niego musi płynąć aby się zapalił. Pomijając fakt że polwinit jest materiałem samogasnącym.

Bezpieczniki samochodowe wykonuje się jako bezpieczniki o charakterystyce zbliżonej do bezpieczników zwłocznych. Nie będę robił tu wykładu o bezpiecznikach, ale oznacza to tyle, że krótkotrwale można ten bezpiecznik przeciążyć ok 10 razy. Prąd podany na bezpieczniku jest prądem przy którym nie będzie on się grzał i będzie działał poprawnie. Natomiast prąd zadziałania to zupełnie inna bajka.

Więc sprawa wygląda tak, że przez bezpiecznik 50A płynęło 60A. I mogło tak płynąć kilka godzin, zanim by się ten bezpiecznik przepalił.

A co do złych połączeń, to myślę, że kolega Patrick wie co robi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie! Przez bzp. 50A nie popłynie prąd 60A przez kilka godzin (hehe 20% więcej) Ciekawe ile samochodów się zjarało przez upalony przewód lub j/w nie odpowiednia instalacja . Ciekawym też jest , że u mnie w AFN jest jeden bep. 50 A i zasila trzy grzały!

W sumie to dyskusja w tym temacie jest zbędna. U koleg Patryka była nie odpowiednia podstawa jeśli o to chodzi.

Edytowane przez vindevil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz kolego odsyłam cię do literatury, poczytaj zobacz jak działa bezpiecznik. Tym bardziej, że to co ty nazywasz bezpiecznikiem samochodowym i wierzysz w jego dokładność, to zwykły kawałek blachy wyciętej na prasie. Dokładność tego jest żadna. Ma on za zadanie zabezpieczyć przed zwarcie. A jak się dobiera bezpiecznik na zwarcie a jak na zabezpieczenie przewodów przed przegrzaniem to inna para kaloszy. U mnie w AFN jest bezpiecznik i ma 80A, a poza tym to mierzyłem prąd i jest koło 60A, więc dyskusja jest bezcelowa faktycznie. Co to jest 20% więcej, podejrzewam, że te bezpieczniki mają tolerancję 10% więc o czym my tu mówimy.

Co to znaczy nieodpowiednia podstawa bezpiecznikowa, jeśli ktoś wypuszcza oprawę na taki bezpiecznik to znaczy, że jest odpowiednia.

Jeśli twoja wiedza o bezpiecznikach jest taka, że jak przekroczysz jego prąd jaki ma podany na obudowie to on się przepali, to powiedz mi jak ty byś włączył odkurzacz czy jaki kolwiek silnik indukcyjny. I nie mów, że to co innego, bo bezpiecznik to bezpiecznik. nawet jak byś wstawił tam zwykłego przysłowiowego esa czyli automatyczny bezpiecznik instalacyjny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odbiegając od tematu podgrzewaczy.

Więc bezpieczniki są różne i mają różne zastosowania. Moja wiedza jest wystarczająca aby określić typ obciążenia tj. indukcujne , pojemnościowe i rezystancyjne. Można je dzielić na podgrupy, ale po co. Do silnika zastosujemy inne zabezpieczenie niż do grzałki. Charakterystyka bzp. samochodowego zbliżona jest do odpowiedniego bezpiecznika s-ki o charakterystyce B , więc dość szybkiej. A inną parą kaloszy że matryca do wycinania bezpieczników samochodowych może być nie dokładna więc określa się je z tolerancją 10%. Ale ogólnie mam to w d...e.

P.S. Czym mierzyłeś te 60 A ?

Edytowane przez vindevil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że dyskusja rozgorzała ;) Ja myślę, że sprawa jest jasna, skoro kable i konektory się nie grzeją, to rezystencja powstała na bezpieczniku, który był za słaby. W każdym razie będę w dalszym ciągu obserwował bo bezpieczeństwo przede wszystkim (aczkolwiek auto od pożaru ubezpieczone ;) ) W każdym razie kupię jeszcze bezpiecznik 60A i 70A i potestuje.

Co do gniazda bezpiecznika-dlaczego Jacek według Ciebie jest nie odpowiednie? Gniazdo jest dokładnie do tego typu bezpiecznika (maxi) i dopuszczalny max bezpiecznik dla niego to właśnie 80A. I czy pewny jesteś, że masz bezpiecznik 50A dla wszystkich świec? Czy może jest tak jak Krzysztof napisał, dwie przez 50 i jedna przez 25. A może ktoś włożył zamiast 80tki 50tkę? Choć gdyby tak było to coś by się z nim pewnie działo, jak u mnie, aczkolwiek czy wiesz, ze wszystkie świece Ci grzeją? U mnie od włączenia do wyłączenia grzeją 3 cały czas, a nie raz jedna czy dwie, a to też ma znaczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mierzyłem miernikiem cęgowym. Widzę, że kolega świeci wiedzą. Wyłączniki B nie są szybkie, nie ma pojęcia o bezpiecznikach dość szybkie. Jeśli mówimy o bezpiecznikach to s-ki są dokładne i powtarzalne, a w samochodzie to zwykły kawał drutu jest i to jeszcze nie kalibrowany. Więc kończę dyskusje na ten temat, bo jest bez sensu i zaraz się nam dostanie od moderatora za OT. A na koniec, jeszcze raz odsyłam do czegoś takiego jak charakterystyk czasowo - prądowych wkładek topikowych. Dodam, że zwłoczna to jest zwykła wkładka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ale ogólnie mam to w d...e.

I bez takich proszę-nie dyskutujemy tu po to aby się obrażać i udowadniać kto ma racje, ale aby sobie na wzajem pomóc-ja cenię sobie każdą sensowną wypowiedź i każdą wezmę pod uwagę. Mimo, że połączenia wykonałem starannie i możliwie skróciłem drogę wysoko prądowych przewodów to nie wykluczyłem Twojej tezy odnośnie dużej rezystencji na stykach. I dlatego właśnie sprawdzałem czy przewody się grzeją na bezpieczniku 80A. Ale skoro nie ma ani krzty ciepła, to chyba moge to wykluczyć prawda?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie będziemy się rozwodzić kto ma racje, a kto nie. Jak kolega napisał 60 A to wynika że podgrzewacze przy 14 V pobierają moc 800 W , czyli prawie 270 na szt. No coś mi się wierzyć nie chce, no chyba że pomiar był całego prądu z alternatora to wtedy tak bo obciążenie w vagu przy załączonych trzech podgrzewaczach to 62%, a alternator ma 120A to wychodziła by właśnie ta wartość. Nic nie stoi na przeszkodzie , aby włożyć bzp. większy niż potrzeba , tylko po co?

Mam 50A bzp. i jak dam radę to zrobię zdjęcia kiedy na to pogoda pozwoli.

I świecenie wiedzą nie ma nic do rzeczy - fizyka się kłania.

Dogrzebałem się i znalazłem: są świece od mocy 100 do prawie 200 W , więc przy największych stosowało się dwa bzp. tj. 50 A i 25 A. Jak wspomniałem u mnie jest jeden bezp. - mam po 100 W każdą świece.

Edytowane przez vindevil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jeśli mówimy o bezpiecznikach to s-ki są dokładne i powtarzalne, a w samochodzie to zwykły kawał drutu jest i to jeszcze nie kalibrowany.
Skad kolega ma to info, ze samochodowe nie sa dokladne? Szukalem w necie i nic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Skad kolega ma to info, ze samochodowe nie sa dokladne

 

Nie są, bo to bezpieczniki topikowe.

Chociaż kontekst porównania mógłby sugerować, ze nie są dokładne, bo są samochodowe ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W fabrycznej instalacji jest 1 bezpiecznik 50A, przewód bezpiecznik-przekaźniki ma 6mm2, potem każda świeca ma swój oddzielny kabel 2,5mm2

rgh1292233787b.png

Edytowane przez ormowiec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ile się musi przewód 4mm2, czy nawet 1,5mm2 grzać i jakim prąd przez niego musi płynąć aby się zapalił. Pomijając fakt że polwinit jest materiałem samogasnącym.

 

Panowie, przyznam, że nie przebrnąłem przez temat i nie bardzo wiem o co się spieracie. Sądzę, że znów chodzi o jakiś nuians :) ponieważ każdy z rozmówców pisze rozsądznie. Wypowiedzi kolegi trąba bardzo szanuję ponieważ wie co pisze. Ma wiedze a spory pewnie wynikają z niezrozumienia. Jedyne do czego się chciałem odnieść to to co kolega napisał o materiałach izolacyjnych. Niestety teoria teorią a praktyka pokazuje swoje nieubłabane oblicze. Samochody mimo tego, iż materiały wykorzystuje się mądre, palą się jak zapałki. Sugeruję więc badać wszelkie "złe" styki generujące ciepło, aby Wasze autka nie wyglądały tak jak te, które do mnie trafiają.

DSCN3787.jpg

Edytowane przez Stern
literak :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu z dwoma przekaźnikami i bezpiecznikami:

A.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Samochody mimo tego, iż materiały wykorzystuje się mądre, palą się jak zapałki. Sugeruję więc badać wszelkie "złe" styki generujące ciepło, aby Wasze autka nie wyglądały tak jak te, które do mnie trafiają.

To, że samochody palą się jak zapałki to wiem. Zbyt dużo palnych cieczy w jednym miejscu. I nie mówię, żeby sobie lekceważyć ten problem, daleki jestem od tego.

Jedyne do czego się chciałem odnieść to to co kolega napisał o materiałach izolacyjnych.

Napisałem, że materiały te są samogasnące, co nie oznacza że się nie palą. Tu jest największy problem właśnie z bezpiecznikami i ich doborem.

W samochodach bezpieczniki dobrane są na zwarcie a nie przeciążenie instalacji. Dodając do tego radosną twórczość w postaci wkładania coraz to większych bezpieczników, bo się przepalają, pożar mamy gotowy.

Skad kolega ma to info, ze samochodowe nie sa dokladne? Szukalem w necie i nic.

Doświadczenie i braku jakichkolwiek oznaczeń na bezpieczniku, pomijając prąd znamionowy. Rozbierz sobie kolego kiedyś klika zwykłych topikowych bezpieczników. Zobaczysz równicę w wykonaniu. Bezpiecznik samochodowy to zwykła blacha wycięta przez prasę. Precyzja jego jest powiedzmy średnia jak na bezpiecznik. Daje to rozrzut prądu zadziałania.

W fabrycznej instalacji jest 1 bezpiecznik 50A, przewód bezpiecznik-przekaźniki ma 6mm2, potem każda świeca ma swój oddzielny kabel 2,5mm2

I tu kolego Jacku okazuje się, że obydwoje mieliśmy rację. Przyznaje, nie widziałem nigdy do tej pory instalacji z jednym bezpiecznikiem. Dlatego taki mój ośli upór. Kolega Tomek mnie oświecił i wszyscy wyjdziemy z tej sprzeczki mądrzejsi :)

A tak dla zainteresowanych, jak kolega Patrycjusz dokładnie napisze jaki bezpiecznik i oprawę użył, to mogę w pracy przetestować taki bezpiecznik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności