marecki3575

Skąd wam taki gnój się bierze nie mam pojęcia, mój '01 rocznik wszystko oryginalne nie bite i ani grama rdzy nie widać, błotniki, podwozie wszystko cacy, tylko na przednim "wózku" i tylnej belce widać rudego ale w takie ilości że śmiech.

Chyba sobie żartujesz.....jak zrobisz moda na 300KM to jest taka możliwość, ale nie w serii i a tym bardziej w 100 konnym silniku:lol2 Znam ludzi co zrobili pół miliona na jednej dwumasie bez najmniejszych problemów.

To jest zawór odmy (odpowietrzający), wymień go szybko bo to pierdoła jest a do tego czasu jeździj nie za szybko, silnik musi "oddychać" a teraz ma ograniczony przepływ gazów.

W tym samym miejscu mi ciekło, przełamałem rurkę całkowicie i połączyłem ją 10cm gumowym wężem + opaski i spokój. Cała rurka ma 6m, raczej nie ma sensu bawić się w wymianę. - - - - - aktualizacja - - - - - Ale śmierdzi, to o czymś świadczy.

Sprawdź dokładnie przewody i ich połączenia czy gdzieś nie kapie, u mnie pękł przewód aluminiowy (zasilający) ten przymocowany przy grodzi i lało się na rozgrzany jak piec katalizator szybka reakcja (po wyczuciu bajury w kabinie) i zjechanie na pobocze uratowało mnie być może przed czym gorszym:oszit

Ja od kiedy mam LPG (pół roku) to już drugi, pierwszy padł zaraz po montażu (był ori 45 tyś) a teraz ten....mam jakiegoś pechozola:[

Właśnie po 3 miesiącach skończył mi się termostat (Vernet) a miał być taki dobry...trzeba będzie zakupić ori, chyba wytrzyma trochę dłużej - mam nadzieję...

Jeśli robią to profesjonalnie, to temat do przemyślenia, dzieki za info.

Na "banany" działają największe siły skrętne: podczas jazdy i nierówności typu krawężnik - wtedy odbywa się prawdziwy "test" naszych wahaczy, natomiast wahacz "prosty" ma lżej, bo odciąża go amortyzator ze sprężyną. Nie chcę robić reklamy ale taka ciekawostka: 3 lata temu zakupiłem dwa banany i łączniki stabilizatora firmy "bergman" (firma żadna z lepszych ani dobrych...podobno) był to test tanich wahaczy. Po 40 tyś, w tym 1tyś tłuczenia po Szweckich lasach:hyhy, żadnych niepokojących objawów "przyspieszonego zużycia"

Z tymi używkami to różnie bywa.....:umm tu jakiś niby lukas? http://allegro.pl/zacisk-hamulca-tyl-prawy-vw-passat-b5-b6-8e0615424-i6712854125.html

Koledzy, nie chcę się bawić w regenerację zacisku i naprawy typu gumki i takie tam, cieknie i chcę kupić nowy, takie coś się nada?? http://allegro.pl/zacisk-hamulcowy-tyl-tylny-vw-passat-b5-fl-prawy-i6558188269.html

Nie znam budowy Twojego, różni się od mojego, czy są tam jakieś pierścienie też nie wiem, niech wypowiedzą się znawcy w konkretnym temacie.....wiem natomiast że odkręcenie cewki niczym nie szkodzi, a skoro ktoś, kto zna temat, twierdzi że wymiana uszczelki w niczym nie pomoże, to ja też nie pomogę.....:sorry

NIC ale to NIC kompletnie nie zrozumiałem z tego co napisałeś może to nie po polsku?? Odkręcasz cewkę i tyle, odkręcasz śruby mocujące wyjmujesz napinacz i tyle.

Spokojnie możesz tak zrobić.

Lepiej LM, Motul to podróba w Polsce, a filtr tylko knecht lub mann.

Te silniki powinny jeździć do końca swego żywota na full syntetyku pisałem o tym: http://forum.vw-passat.pl/threads/20642-Olej-silnikowy-do-1-8T?p=2440501&viewfull=1#post2440501 Z płukanką po castrolu bym nie ryzykował.

Ciśnienie sprawdza się TYLKO na mocno rozgrzanym silniku! Co Cię interesuje ciśnienie na zimnym? kiedy zawsze będzie wysokie bo olej i silnik zimny, silnik pracuje nos stop w temp około 100 st. i wtedy ważne jest ciśnienie i wszystkie inne parametry.

zgadza się:ok

nie, tylko avon nie do końca, jak kupisz jakiegoś toprana to rozsypie się po pół roku, nowa z aso kosztuje 30zł - nie wiem po co kombinować, na ten odbijak też działają dość silne obciążenia, zwłaszcza przy "butowaniu".

xenon co Ty chcesz tym w kosmos lecieć? tak jak Andrzej napisał, te silniki wytrzymują do 300KM na seryjnych bebechach

Kompresja jest ok. Producent przewiduje 10-13. W tym silniku paradoksalnie w miarę zużywania się silnika wzrasta kompresja, a to z racji tego że "zmniejsza" się komora spalania przez nagar osadzający się na denkach tłoków, ale pod warunkiem że pierścionki są dobre. U mnie było już 14, po czyszczeniu specjalnym środkiem zrobiło się 12, a denka zaświeciły jak psu j..a. Jeśli ubywa Ci płynu i wykluczasz wycieki i test dobrze zrobiony to faktycznie może być uszczelka ale ciśnienie na to nie wskazuje - możesz zrobić test olejowy- jak ciśnienie wzrośnie to na bank pierścienie.

Witam koledzy, czy ktoś z Was wie, czy jest możliwe przełożenie "bebechów" z prawego (pasażera) do lewego (kierowcy), wraz z mechanizmami?? Myślę że gąbki będą pasować bez problemu ale pytanie dotyczy mechanizmów oparcia i lędźwiowego. Siedzisko mam już płaskie i nie działa regulacja lędźwi, chcę kupić prawy (pasażera) bo wiadomo że te fotele są w lepszym stanie.

Nie pamiętam czy coś takiego występuje, zawsze możesz upewnić się w ASO

łańcucha nie potrzeba, ale musisz uważać na jego napinacz aby nie pękł....smoka też nie trzeba wymieniać - chyba że będzie tak zabity jakimś nagarem że niczym go nie wyczyścisz. Jeśli chodzi o pompę oleju warto "szarpnąć" się na ori bo będzie spokój na wieki, z zamienników nie ma dużego wyboru i są krótko mówiąc do d...y, miałem "Hans pries" i padła po 20tyś.

Motul, Liqui Moly....