marecki3575

Micha w dół i czyszczenie smoka, jak jest czysty to pompa, panewki tez warto sprawdzić przy okazji ( przynajmniej korbowodowe bo głównych i tak nie zobaczysz). Te wartości to na gorącym silniku mają być (tylko tak się sprawdza), na zimnym będziesz miał dużo wyższe. I przede wszystkim porządny syntetyk!

Tłumaczę Ci, że napinacz nie jest odpowiedzialny za niskie ciśnienie tylko pompa oleju, zapchany smok, niedrożne kanały olejowe, panewki! Napinacz nie dostaje odpowiedniego ciśnienia dlatego klepie - proste jak drut. Wolnossące mają ciśnienie ok 1.5-2.5 bar (wolne) a przy 2000rpm 2.5 -5 bar,(1.0 to śmierć a nie ciśnienie) Dopóki nie doprowadzisz do właściwego ciśnienia oleju napinacz zostaw w spokoju.

Coś Ci się pomieszało kolego!..... 1. Jak już to pada napinacz a nie łańcuch. 2. łańcuch spinający dwa wałki rozrządu to nie żaden "łańcuch rozrządu", na rozrządzie masz pasek. 3. Klekotanie napinacza to skutek niskiego ciśnienia oleju a nie odwrotnie. 4. Takie niskie ciśnienie to zapchany smok (co z tego że czyściłeś) lub padnięta pompa. A co to za twór??

Do "trzymania" fotela w pozycji gdy go podniesiemy, aby nie opadał.

Polska język trudna język

To i ja dorzucę coś od siebie:) nie będę pisał referatów na temat wiedzy jaką nabyłem o olejach, skupię się tylko w temacie olei do 1.8T. Z racji swojej "ciasnej" konstrukcji, wąskich kanałów olejowych, sitka ssaka olejowego jak do przesiewania mąki, istnienia turbo, napinacza wałków rozrządu i wiele wiele innych aspektów konstrukcyjnych, silnik ten powinien jeździć na pełnym syntetyku do końca swojego życia. I nieważne że coś tam chleje oleju (dolać nawet litr czy dwa) zamiast przesiadać się na półsyntetyki. Oprócz normy która jest najważniejsza dla turbo, są jeszcze inne parametry równie ważne takie jak: lepkość, odporność na zrywanie filmu olejowego (HTHS) odparowalność (NOAK) czy ochrona przed zużywaniem się elementów silnika tzw TBN. Im większa liczba TBN (najlepiej powyżej 10) tym więcej dodatków zabezpieczających , im mniejsza liczba NOAK tym mniej oleju odparowuje (mniej masła w silniku) - najlepiej poniżej 6. Najwięcej zabezpieczeń przed zużywaniem się elementów trących mają oleje tzw "Full Saps" czyli o wysokim HTHS, wyjątkiem jest tu olej Motul 8100 X-lite o lepkości 0w30 - jest jedynym o tej lepkości typu Full Saps. Im większy HTHS tym lepiej, ale nie za wysoki - najlepiej między 3,5 do 4-dla turbo Normy dla VW:502,505....im wyższa to też nie dobrze np: 507,to tylko ekologia a silnik nie ma żadnego zabezpieczenia. Nie ma tak dobrze że znajdziemy w jednym oleju wszystkiego "najwięcej" lub "najmniej" aby był idealny. Np wyższy TBN to również wyższy NOAK. Wyższy HTHS posiada również więcej popiołów siarczanych (czyli gorzej dla katalizatora), itd. Kompromisem jest więc wybór ACEA: A3/B3, A3/B4 lub 5, norma zawsze 502,505; Lepkość 0W40 lub 5W40 - to są oleje wg mnie które są idealne do tego silnika, wszystkie 0W30 i 5W30 są dobre na zimę, pomijam oleje XW50, XW60 (też full syntetyki) -to są oleje do jeżdżenia na czerwonym polu obrotomierza:) I jedna najważniejsza informacja: żadnych olei typu Long Life:)

Ja myślałem że to forum ma służyć nam, dla nas, dzieleniem się wiedzą i doświadczeniem z innymi, a tu widzę poziom zabawy taki jak w przedszkolu.....duże dzieci.

A w czym widzisz problem? amor z górnymi miałem na stole, a resztę wymieszasz "pod lewarkiem". - - - - - aktualizacja - - - - - skręcanie wahaczy to też żaden problem....da się to zrobić bez kanałów i podnośników:mlask

Wcale nie....wymieniałem amorki w ten sposób na chodniku pod domem:mlask

Zapraszam do zapoznania się ze strukturą działania forum: najpierw czytamy potem pytamy.....tak jak napisał Ci kolega wyżej, jest prawie 1400 postów do przejrzenia:kciuczki Z resztą każdy poleci Ci to, co "wg niego" jest dobre, bo akurat u niego jest dobrze, co nie znaczy że u każdego ten sam towar się sprawdza.... Ja np mam banany "bergmana" ( to był zakup eksperymentalny), po 40tyś tuleje i sworznie jak nowe.

Śmietnik.

Mam instalację od listopada i w tym okresie zimowym po mieście bez szaleństw, krótkie odcinki, pali 10l gazu a pb 12l - nie za mało?? trasa też 10l do 120km/h.

Bo tylko AVON ma patent na VAG-a:hyhy

diesel:hyhy

Skoro zmieniłeś na półsyntetyk to nie dziwota że przestał brać.

38 stron tego tematu, prawie 800 postów i wciąż na okrągło padają pytania jakie poduchy no jakie bo mi trzęsie! A wysil się jeden z drugim i poczytaj kilka czy kilkanaście stron, bo po to istnieje to forum aby CZYTAĆ i wszystko będzie jasne: tylko serwis i AVON! Ręce opadają

Masz błędy cewek, zapłonu, sondy,ubogiej mieszanki..... DV to zawór ciśnienia turbo. Co do temp to normalne. Najlepiej jakbyś oddał auto do kumatego mechanika co to ogarnie bo jest przy nim sporo grzebania, skoro nie bardzo się na tym znasz. tu masz kody błędów: Kody-usterek-VAG.pdf

Otwiera go zawór N249 który znajduję się pod kolektorem ssącym, tylko na zimnym silniku przy rozruchu, potem jest zamknięty. Co do szarpania to najlepiej podpiąć VAG-a i sprawdzić co się dzieje (błędy), i wszystkie przewody gumowe (podciśnienie, odma, dolot) może być nieszczelność w układzie, nieszczelność SAI,walnięty DV i jeszcze więcej i więcej...... https://forum.vw-passat.pl/threads/82343-ABC-Diagnostyka-1-8-20V-TURBO-AEB-APU-AWT-AWM-1-8T-krok-po-kroku-GUIDE-v-0-3

:kciuki

Bo są wylane. A kolega długo na używkach nie polata.

Kupiłeś używki to co się dziwisz.......kup ori z ASO to zapomnisz o wszelkich "drgawkach" budy na wieki. Osłona nie ma tu nic do tego. Temat wałkowany miliony razy, że tylko AVON rozwiązuje wszystkie problemy, a że drogo? no cóż......

Oczywiście że jest lepszy, ten olej jest właściwie stworzony do tego silnika....poza tym Motul w Polsce do podróba, skupili się tylko na komercji. Polecam również w rozsądnej cenie i z wyższej półki Millers Trident 5w40.

Jest również 5w40 i 10w40.....5w30 do turbo to nieporozumienie.

post #13

No właśnie nie ma za dużych odchyłek, co widać w logu, zejść poniżej 10% i będzie git. Podczas normalnej jazdy obserwowałem 033 i wszystko mieści się w +-10%, tylko w logu z "gejem" w podłodze jest nieduża odchyłka