Skocz do zawartości
RADEK

Po pierwszym roku eksploatacji - ocena

Rekomendowane odpowiedzi

nikt nie starał się CI tego wmawiać.

 

Czy ja cokolwiek do ciebie napisałem? Odpisałem koledze który się zastanawiał jak tdi objedzie tsi. Ono nie objedzie, tyle w temacie.

 

Panowie, zejście z tematu spowodowało, że inaczej odebrałem argumentację. Nie było zatem tematu, pozdrawiam.

Edytowane przez MM_VW

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako, że mam jeszcze passata B6 i B7 to w B8 irytuje mnie brak mocowań w bagażniku gdzie w B6 jest ich 6 czy 8 i można ładnie ładunek poprzypinać pasami. Bo u mnie bagażnik służy a nie wozi apteczkę i parasolke, po to wybrałem passata żeby dało się wozić większe przedmioty .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o porównywanie TDI190 z TSI180 najlepiej sprawdzić przyśpieszenie 0-200, wtedy widać elastyczność, która przydaje się przy wyprzedzaniu i prędkościach autostradowych.

Ku mojemu zaskoczeniu obydwa robią to w okolicach 36sekund.

Może ktoś znajdzie inne filmiki żeby wyeliminować losowość pomiarów, ale tak czy siak różnica nie jest duża.

 

 

Co do jakości Passata B8 to nie zgodzę się z kolegą. Ktoś po przejechaniu 500km, 5000km jedzie na lawecie do serwisu, to nie znaczy że sporo Pasków ma ten problem, to są jednostkowe przypadki.

Nie wypowiem się o Audi czy Mercu ale o BMW mam info z pierwszej ręki i tam zdarza się, że auta za 300-500tyś wracają do ASO tego samego dnia kiedy wyjechały z podekscytowanym właścicielem.

Jakość generalnie spadła w motoryzacji, może Japonia jeszcze jakoś się trzyma.

Więcej techniki, asystentów, gadżetów - większa szansa, że coś się zepsuje, ale ja nie mam zamiaru z tego powodu siedzieć w latach 90tych bo wtedy mało się psuło, wolałbym żeby się nie psuło, ale jak już muszę wybierać to wolę postęp technologiczny.

 

Założenie że na linii produkcyjnej VW pracują dziadki albo młodzież licealna odwalająca fuszerkę a na linii Audi panowie w szelkach z wąsikiem i w białych rękawiczkach jest błędne. Wszędzie jest czynnik ludzki a jakość spasowania lub mechaniki zależy od ew. błędu maszyny lub nieuważności człowieka (jednostki ludzkiej).

Nie wiem skąd się biorą różnice w jakości Japońskich aut, ale może to zupełnie inna kultura pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na co dzień użytkuję Audi A4 B9 (2016 rok) z silnikiem 2.0TDI 190KM manual FWD.

Silnik

Dla mnie rewelacyjny, dynamiczny, mega oszczędny, łatwo osiąga V max. Parametry ma takie same jak w B8 ale pewnie się czymś różni, bo jestustawiony wzdłużnie. Auto lżejsze więc i przyśpieszenie do setki w manualu lepsze: 7,7, a jak quattro to nawet 7,2.

Minusy: głośny na zewnątrz na postoju. Jak jest zimny to dźwięk przypomina starego, poczciwego 1.9TDI z końca lat 90tych. Przy ostrym ruszaniu występuje problem z trakcją, brutalna ingerencja ASR. Ale to już wina braku quattro.

Skrzynia manual

największy problem. Od samego początku utrudnione wrzucanie jedynki. Praktycznie zawsze jest problem z szybkim przerzuceniu z dwójki na trójkę. I to co mnie najbardziej wkurza - ruszająca się dźwignia biegów podczas jazdy. I to nie przy dodawaniu/ujmowaniu gazu, ale podczas pofalowań jezdni itd. Problem zgłoszony pierwszego dnia po odbiorze, ostatnio przy przeglądzie 30Tkm - servis nie widzi tego problemu. A nawet w gazetach o tym pisano...

Jakość materiałów/montażu

bez najmniejszych uwag. Jestem detalistą i naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Dobrze znam Passata B6/B7 i B8. Audi wszędzie jest ciut lepsze. W kabinie cisza, żadnych niepożądanych odgłosów. Zawieszenie OK, choć przy poprzecznych nierównościach też puka jak w niektórych B8.

Elektronika

I tu jest problem. Pojawiają się fałszywe komunikaty o szybkim zbliżaniu się do przeszkody. Gasną czasami zegary (servis wgrał nowy soft i jest OK), parktronic oszukuje, telefon się wiesza, na ułamek sekundy zapalają się jakieś komunikaty/symbole na wyświetlaczu i tak szybko gasną, że nie jestem w stanie ich odczytać (!).

 

Servis - niby grzecznie, elegancko. Ale, podobnie jak w VW, nie widzą usterek, które zgłaszałem, wszystko negują (odnośnie pracy skrzyni - zadano mi pytanie, czy jak wrzucam jedynkę to wciskam sprzęgło do końca...).

 

Przepraszam, że tak długo i nie na temat - ale dla porównania Audi do VW, o którym wspomniano w tym wątku, warto mieć spojrzenie osoby, która zna i nowe A4 i B8.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No a za podstawę A4 pewnie 180-200 tyś. a w stosunku do VW passata nie ma przepaści. Mnie irytują czujniki parkowania, świeci mi na czerwono i pika ciągłym dźwiękiem, a jeszcze 40 cm do przeszkody. W Fordzie żony jest to lepiej rozwiązane bo pokazuje cyfrowo odległość w metrach czy cm. Nie ma kamer ani wizualizacji, a jakoś lepiej się parkuje, co ciekawe auto dostawcze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Różnica w cenie A4 a passat b8 jest faktycznie duża. I w Audi za wszystko trzeba dopłacać i to sporo (ściemniane lusterko wewnętrzne, czujniki parkowania tył + przód + wizualizacja), siatki za siedzeniami (na np. gazety), regulowanie w poziomie zagłówki (!), przesuwany przedni podłokietnik, tempomat, lampki przy daszkach przeciwsłonecznych itd...

Audikiem fajnie się jeździ, jest takie sprytne, zwinne. Ale co do przestrzeni - passat rządzi! Jest po prostu przepaść!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W cenie 200 tyś to Audi powinno być przynajmniej z zewnątrz wykonane z aluminium drzwi, maska,klapy, przednie błotniki), mieć silniki lepiej dopracowane niż VW i lepiej doposażone, a nie dopłaty za takie duperele, robiłem z ciekawości konfiguracje na stronce . Grzana szyba już powinna być standard w każdym Audi bo to premium. No ale pamiętam jak kiedyś A4 miały z tyłu korbki do szyb i to nie tak stare roczniki.

Najbardziej mnie dziwi to dlaczego nie robią w szybach u góry tego paska przyciemniającego nawet na zamówienie. W BMW też nie widuję.

Edytowane przez kubek197878

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bo taki pasek zaslania widocznosc jak ktos jest wyzszy, jak jestes niski to jest daszek przeciwsloneczny do tego celu:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ten z przebiegiem 414tys to istny rekord, nie ma drugiego 2 letniego auta na całym mobile z takim przebiegiem, nawet busy mają mniej,

nowy rekordzista ?

https://www.mobile.de/pl/Samochod/Mercedes-Benz-E-220-CDI-BlueEfficiency/vhc:car,srt:mileage,sro:desc,ms1:17200__,frn:2014/pg:vipcar/238769946.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o szit...koleś chyba nie wychodził z auta ale ładnie utrzymany i śmiało by mógł mieć 200 tyś.

Ale może to być raczej pomyłka i ktoś dodał jedno zero za dużo. Cena też nie mała za auto.

48 tyś będzie

Edytowane przez kubek197878

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie ma pomyłki, jest napisane dla podkreślenia że to nie taxi, a auto dalekiego zasięgu :),

no ale takim dużo przyjemniej zrobić taki przebieg niż paskiem 1.6 tdi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
bo taki pasek zaslania widocznosc jak ktos jest wyzszy, jak jestes niski to jest daszek przeciwsloneczny do tego celu:)

 

Dokładnie...zawsze myślałem, że te paski to w autach sprzed ładnych paru lat były.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie po dłuższej przerwie.

W sumie zastanawiałem się gdzie - i czy w ogóle - wrzucić swoje 3 grosze... Spróbuję może tu ponieważ auto ma 10 m-cy, 27tkm nalatane.

 

Założenia były następujące: budżet max 200 kpln ( skończyło się na 207), napęd na 4 , za te pieniądze oczekiwałem pełnego wyposażenia. W grę wchodził tylko duży bagażnik - duży pies na pokładzie.

 

W ciągu ostatnich 10 lat zawsze kupowałem VW, zawsze nowe (golf, touran, sharan). Każdy prawie dwa razy droższy pod poprzednika ale niestety nie oznaczała to dwa razy lepszej jakości.

Po objeździe Merca, BMW i Audi stwierdziłem, że za 200 kpln to mogę sobie kupić technologiczny węgiel czyli Q5 ew. X3. Wielkościowo było to absolutne minimum, cała reszta większych aut za droga.

Czyli zatoczyłem koło, powrót do VW i padło na paska. Potem trafiłem na to forum, którego lektura okazała się brzemienna w skutkach.

Wiem oczywiście ,ze passat to popularne auto, dużo użytkowników na forum = dużo opisanych historii.

Ale im bardziej pogrążałem się w lekturze tym bardziej bałem kupić ten samochód. Próbowałem jazd testowych, oczywiście przyspieszenie BTDI robi wrażenie ale wyjące w tym czasie turbo już nie ( testówka z Torunia). Do tego problemy z DPF i układem Ad bleu, które przelały czarę goryczy i były powodem sprzedaży sharana ( przebieg 100 tkm) , tu również są szeroko opisane.

W efekcie zawęziłem wybór do Alltracka TSI ale wtedy w PL praktycznie go nie było. Byłem w salonie w Monachium, Wiedniu, nic. Tylko TDI.

Powrót do lektury forum ale okazuje się, że TSI też nie jest takie super. Na jeździe testowej zauważyłem również , że jest ciche ale przy niskich obrotach.

Dodatkowo cały czas narastające wrażenie ogólnej niskiej jakości wykonania, do samych materiałów nie miałem zastrzeżeń.

Czyli znowu szukam.

No i znalazłem.

Kupiłem KIA Sorento. Być może niektórzy z Was po tym zdaniu zakończą lekturę. Ale może zajrzy tu ktoś , kto przestanie się oszukiwać, że w samochodzie za dwie paki mogą dziać się takie jaja i jest to na porządku dziennym.

Przypominam, że wychodziłem od Alltracka , zdaję sobie sprawę, że porównanie SUVA z sedanem niczego nie wniesie.

Za 207 KPL kupiłem auto wyposażone w co się da. Różnice pomiędzy top wypos. VW i KII są pomijalne - to np brak masażu foteli. Da się żyć bez tego.

Diesel 2,2 , 200KM, 440 NM. 20 kpln taniej można kupić 2,0 , 185/400. Też jedzie zacnie, ja wybrałem tego mocniejszego. Spełnia najnowsze normy bez tych wszystkich ad blue, src itp.

Wyposażenie - jak wspomniałem maksymalne - odsyłam do konfiguratora. Ale nie o tym chciałem.

Sorenciak przypłynął z Korei. Naprawdę czuć tu inne podejście do montażu, nic nie skrzypi , nie stuka nie piszczy. Ergonomia idealna, jakość materiałów doskonała! Gdyby ktoś powiedział mi "kup kia" jeszcze 4 lata temu , pewnie śmiałbym się do dziś. Ale to nie są już te wydumki co kiedyś. I - naprawdę uwierzcie - zdążyłem już ochłonąć po zakupie. Auto wygląda jak nowe,nic się nie rysuje, nie odpada, nie matowieje. Nie muszę chromowanych listem biegnących wzdłuż progów wycierać irchą....

Odpowiednikiem passata jest optima. Wiem - nie ma mocnego diesla. Ale niezdecydowanych, wahających się odsyłam do salonu KIA. Po prostu porównajcie, sprawdźcie. Szanujcie swoje pieniądze.

Admina proszę o nie kasowanie tego wpisu. W/g mnie nie piszę nie na temat.

Pozdrawiam

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kia:

- elektronika wyraźnie do tyłu

- np optima jest gorzej wyciszona(od paska) a chwalą się tym w reklamach

- znacznie mniej dynamiczne silniki (przez skrzynie biegów), i potrafiące spalić kosmiczne ilości paliwa

- skrzynie biegów które zabierają mnóstwo mocy przez co taka 250 konna kia ma praktycznie 8 s do 100 przy passacie zbliżającym się do 6s

- różne programowanie skrzyń w autach, ten sam model automatu w jednej ki jeździ w miarę akceptowalnie w innej nie.

Edytowane przez deadswine

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam zamiaru wchodzić z Tobą w polemikę n/t rzeczy, których w nie potrafię udowodnić. Moje subiektywne odczucia dot. poziomu głośności passata są pewnie odosobnione. Z tego tez powodu temat szyb wygłuszających jest taki ożywiony.....

Rzucane zdań typu "elektronika wyraźnie do tyłu" to też sam konkret....

Przyspieszenie KII optima GT, cyt:"Dwulitrowy silnik Optimy GT pozwala uzyskać prędkość maksymalną 240 km/h (sedan) i 232 km/h (kombi). Przyspieszenie do „setki" wynosi 7,4 s (sedan) i 7,6 s (kombi)."

Jak już ochłoniesz poczytaj sobie raporty zadowolenia klientów w USA.

No ofence, pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że rynek USA != rynek Europejski, a zwłaszcza VW. Temat jest o ocenie po roku, a Ty piszesz o wrażeniach z jazd próbnych, więc niezbyt na temat :)

Edytowane przez thr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

doczytaj. auto mam 10 m-cy, 27tkm przebiegu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma sensu dyskutować na designem. Co do jakości wykonania też się nie wypowiem bo w Kii nie siedziałem ale poza tym... Porównywanie Kii do Passata to tak jak porównywanie Passata do nowego BMW 5. Te osiągi, które podałeś (silnika 2.0 245KM) odpowiadają raczej silnikowi 1.8 TSI 180 KM co mówi samo za siebie. Poziom zaawansowania technologicznego to też inny świat, wystarczy spojrzeć na system multimedialny i nawigację (i pisze to osoba, która zawodowo tworzy oprogramowanie do nawigacji). Inna sprawa, że nie każdy tego potrzebuje i wtedy jak najbardziej Kia może być lepszym wyborem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obserwuję wśród użytkowników passata pewną taką chęć uswiadomienia sobie i innym, ze to jest auto segmentu premium.

Otóż nie jest. To jest zwykłe wozidło, jak renówka , honda czy wspomniana kia.

Nie otwiera Wam oczu nawet reakcja VW na dieselgate w USA vs Europa.

Tacy jesteśmy, widocznie potrzeba jeszcze trochę czasu.

Mój post miał na celu pokazanie, że jest jeszcze jeden - do niedawna postrzegany jako zupełnie niedorzeczny - gracz, który ma ciekawą ofertę.

Zestawiłem mój wybór z moimi dylematami przed zakupem. Wnioski wyciągnąłem i opisałem powyżej. Nie chcę tu mącić, skłócać itp.

Ale warto wyjśc trochę poza krąg, są alternatywy i inne mozliwośći.

I co najważniejsze - te auta naprawdę się nie psują. Wejdzcie na forum , poczytajcie sprawdzcie sami.

Ja odbierajać auto naprawdę nie musiałem patrzeć czy spryskiwacze lamp dobrze cofają się na swoje miejsce. I porównywac jak jest w innych autach. Ich filozofia produkcji samochodu naprawdę jest inna, są na etapie ,że wypuszczenie bubla jest po prostu wiochą dla firmy a, a nie powodem by wciskac klientowi, że tak mam być.

Warto to rozważyć.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Macmal bardzo rzeczowy post. Dzięki. Problem pomiędzy VW a KIA/Hyundai jest taka ze wnętrze Koreańczyków wyglada jak z epoki do tylu a VW daje pewne poczucie premium/nowoczesności. Dla mnie, osoby szukajacej alternatywy dla obecnego audi MY2016, wnętrze VW wyglada znośnie. KIA/Hyundai nie.

 

Ale prawdziwym killerem w tym zestawieniu są opcje finansowania, które w KIA/Hyundai są po prostu fabrycznie bardzo złe. Zatem osoby leasingujace, które dobrze liczą musza odrzucić te propozycje bo nigdy nie zejdą nawet do poziomów zbliżonych do kosztu finansowania VW przez co za tańsze auta płaca de facto znacznie drożej. W szczególności, ze VW rabatuje 10-19% a KIA/Hyundai nie, co czyni wybor jeszcze bardziej nieoplacalnym.

 

Choc nie ukrywam, ze czekam na stingera.

Edytowane przez Akp69

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności