Skocz do zawartości
RADEK

Po pierwszym roku eksploatacji - ocena

Rekomendowane odpowiedzi

Zjechałem co dopiero z wakacji w Chorwacji

Cieszyłem się bo przetestuje wszystkie systemy w tak długiej podróży

 

Co do aktywnego tempomatu to w jedna stronę jechałem na nim a w druga wracałem bez niego i ..

 

Jadąc na tempomacie miałem „zapięte” 160km/h i jak jechałem za kimś i mi uciekł z lewego pasa samochód przyspieszał tak szalenie dążąc do osiągnięcia zadanej prędkości 160km/h , że nie byłem w stanie zmieścić się

( schować) na prawy pas bez hamowania

A jeżeli ręcznie dodawałem prędkość to trwało to tak długo że ci na lewym pasie zamrygali mnie zawsze światłami .

Było widać po przejechaniu 1500 kilometrów ,że klocki hamulcowe pracowały maksymalnie bo felgi wyglądały jakbym je pomalował na czarno i bez wspomagaczy nie mogłem pyłu usunąć

 

Droga powrotna i operowanie gazem i hamulce samemu bez tempomatu było płynne i felgi wyglądały o niebo lepiej ,że są to srebrny kolor felg a nie czarny :)

 

Podsumowując MOJE spostrzeżenia :

Dla mnie zbyt agresywny jest tempomat – fakt że było ciasno czyli dużo samochodów na autostradach o niebo więcej niż w Polsce na A2

 

Jestem ciekaw waszych opinie na ten temat

 

pzdr piotr zielona góra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W jakim trybie tempomatu jechałeś? Eco, normal czy sport?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zjechałem co dopiero z wakacji w Chorwacji

Cieszyłem się bo przetestuje wszystkie systemy w tak długiej podróży

 

Co do aktywnego tempomatu to w jedna stronę jechałem na nim a w druga wracałem bez niego i ..

 

Jadąc na tempomacie miałem „zapięte” 160km/h i jak jechałem za kimś i mi uciekł z lewego pasa samochód przyspieszał tak szalenie dążąc do osiągnięcia zadanej prędkości 160km/h , że nie byłem w stanie zmieścić się

( schować) na prawy pas bez hamowania

A jeżeli ręcznie dodawałem prędkość to trwało to tak długo że ci na lewym pasie zamrygali mnie zawsze światłami .

Było widać po przejechaniu 1500 kilometrów ,że klocki hamulcowe pracowały maksymalnie bo felgi wyglądały jakbym je pomalował na czarno i bez wspomagaczy nie mogłem pyłu usunąć

 

Droga powrotna i operowanie gazem i hamulce samemu bez tempomatu było płynne i felgi wyglądały o niebo lepiej ,że są to srebrny kolor felg a nie czarny :)

 

Podsumowując MOJE spostrzeżenia :

Dla mnie zbyt agresywny jest tempomat – fakt że było ciasno czyli dużo samochodów na autostradach o niebo więcej niż w Polsce na A2

 

Jestem ciekaw waszych opinie na ten temat

 

pzdr piotr zielona góra

 

Bo z tempomatem tez trzeba umiec jezdzic. Po diabła ustawiasz 160 skoro nie pozwalasz autu osiagnac tej prędkości tylko sie chowasz na prawym pasie? Jesli inni jada 100/h a ty nie chcesz duzo szybciej to Ustaw 120 i bedziesz zadowolony. Tempomat sam nie mysli, kierowca powinien.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Bo z tempomatem tez trzeba umiec jezdzic. Po diabła ustawiasz 160 skoro nie pozwalasz autu osiagnac tej prędkości tylko sie chowasz na prawym pasie? Jesli inni jada 100/h a ty nie chcesz duzo szybciej to Ustaw 120 i bedziesz zadowolony. Tempomat sam nie mysli, kierowca powinien.

 

 

Andrzeju chyba nie używałes tempomatu na zatłoczonej autostradzie , chcąc osiągnąć 160km na godzinne wpadałem na następnego poprzedzającego mnie i było ostre hamowanie skolei mniejsza prędkość powodowała wolniejsze wyprzedzanie i miganie samochodów za mną jadących ,Nie wiem czy nikt nie jeździł na zatłoczonych autostradach ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Andrzeju chyba nie używałes tempomatu na zatłoczonej autostradzie , chcąc osiągnąć 160km na godzinne wpadałem na następnego poprzedzającego mnie i było ostre hamowanie skolei mniejsza prędkość powodowała wolniejsze wyprzedzanie i miganie samochodów za mną jadących ,Nie wiem czy nikt nie jeździł na zatłoczonych autostradach ?

 

ja jeżdżę bardzo często tez zatłoczonymi ale czasem wspomagam tempomat a czasem nie uzywam. Raz po zjechaniu na prawy pas z duzą predkością, ACC nie wykrył mi stojacego na czerwonym auta - bo tak juz ma i warto to wiedzieć aby przeżyć :-). To jest asystent, nie autonomiczny system.

 

z jakimi prędkościami jechaly inne auta? 130 -140? to ustaw podobną, a jak ci się zrobi przestrzeń to zawsze możesz przyspieszyć naciskając nogą gaz. Ale jesli ustawisz 160 jadąc za kimś z predkościa 120, to po tym jak ci zjedzie na prawo - naturalne jest że ACC przyspiesza. Widząc kilometr przed sobą korek stojący albo wlekący sie 50/h, warto zacząć hamowac samemu, zanim ACC to wykryje, bo przy takiej róznicy (160 do 50, albo do 0) robi sie ciepło. ACC ma swój sposób działania który należy poznać i być może w pewnych warunkach nie używać. Za to na autostradzie Kraków - Rzeszów przy zwykle małym ruchu sprawdza się idealnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hejka,

 

ja nie jestem również wielkim fanem aktywnego tempomatu ( szczególnie za późne hamowanie, ale to się dzieje głównie jak są duże różnice w predkości samochodu przed nami) dodatkowo wystarczy sobie zwiększyć odległość jaką ma zachować przed pojazdem, a jak potrzeba aby zmniejszyć dystans, a Radar jeszcze się zastanawia wystarczy samemu pomóc i dodać mu gazu i wtedy wy macie władze. A jak widzę że stoją samochody bo jest korek, to sam chamuje wcześniej bo moją zona nie lubi mocnego hamowania.

 

ja generalnie na autostradzie często zmniejszam dystans do pojazdów przedemną, lub jak wolniejszy pojazd zjezdza na lewy pas to wczesniej przyśpieszam, regulując odpowiednio prędkość.

 

A tak na marginesie te niedoskonałośći radaru sprawiają że zawsze trzeba myśleć na drodze i weryfikowac co sie dzieje i to jest chyba plus

Edytowane przez x4n

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Andrzeju chyba nie używałes tempomatu na zatłoczonej autostradzie , chcąc osiągnąć 160km na godzinne wpadałem na następnego poprzedzającego mnie i było ostre hamowanie skolei mniejsza prędkość powodowała wolniejsze wyprzedzanie i miganie samochodów za mną jadących ,Nie wiem czy nikt nie jeździł na zatłoczonych autostradach ?

 

Na zatłoczonej autostradzie to właśnie najbardziej go doceniam, jadę prawym pasem i mam w poważaniu te walki na lewym.

 

ACC ma swoje cechy o których trzeba pamiętać, zasięg radaru to, jak się nie mylę, 150m więc nie przewidzi że 300m przed tobą ktoś jedzie 90. Przewidujący kierowca będzie zawsze od niego lepszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie zauważyłem a tu już mogę w tym temacie swoje doświadczenia spisać.

Przesiadłem się z B6 1.8 TSI CL.

 

Teraz B8 1.8 TSI DSG HL

Silnik: świetny, na początku myślałem że pali trochę więcej od poprzedniego ale różnica wynika głównie z tego że komputer nie zaniża spalania jak w B6.

Tutaj opiszę dlaczego w moim przypadku wybór padł na ten silnik i co było rozważane, dopłaty liczone do 1.8.

TDI - 150, owszem mało pali ale osiągi autostradowe rozczarowujące. Głośniejszy w trasie od benzyny. Ten którym jeździłem był bardzo głośny przy 140, przy 160 mniej.

TDI - 190, absurdalna dopłata 17k.

TSI - 220, blisko wyboru, ale tak jakoś padło na 1.8.

TSI - 280, dopłata (40k) nie warta tego co zyskujemy i silnik jest tam zbyt ugrzeczniony.

 

Osiągi 1.8TSI są bardzo dobre, szczególnie się je docenia po jeździe konkurencyjnymi samochodami. Ocena: 5/5

 

Skrzynia: w jeździe codziennej brak uwag, zero szarpania, zmiany biegów niewyczuwalne. Jedyne szarpania, a nawet hałas zdarzył się może trzy razy przy podjeżdzaniu na krawężnik, odpuszczenie gazu i łupnięcie. Jeden minus, potrafi przeciągać zmianę biegu przy gazie w podłodze. Ocena: 5-/5

 

Nadwozie: wygląd nadal bardzo mi się podoba, wnętrze przestronne. Na niekorzyść w stosunku do B6: zmarnowana przestreń w bagażniku w powodu podniesionej podłogi, musiałbym zmienić zapas na 16" i wywalić narzędzia. Sztywność samochodu wydaje się dużo mniejsza niż w B6, samochód stracił dla mnie swoją pancerność pancerwagena. Ocena 4-/5

 

Wnętrze: bardzo dobre materiały, wygląd nadal się podoba, brak zużycia ale przebieg narazie tylko 37kkm. Ocena 5-/5

 

Dodatki:

Radio: Discover Pro, działa poprawnie, możliwościami nie zaskakuja na plus ani nie rozczarowuje. Dla mnie nie warte dopłaty. Chyba nie korzystam z niczego czego nie ma w niższych modelach. Za drogie. Ocena: 3/5

 

Nagłośnienie stnadardowe: jak na standardowe to jest super, do niczego się nie można przyczepić. Nie wymagam tutaj studia odsłuchowego. Nie ma się wrażenia obcowania z taniością jaką można usłyszeć w innych samochodach. Ocena: 5/5

 

AID: po dłuższym użytkowaniu mam mieszane uczucia, jedyny duży plus to mapa, reszta nie powala. Małe możliwości konfiguracji, możliwości są kompletnie nie wykorzystane. Gdyby była opcja zegarów jak w A6, czyli większy wyświetlacz i tradycyjne zegary to byłoby lepiej. Drogie nie są, ale nie powalają. Ocena 4-/5

 

Park assist: podobno rzadko spotykany dodatek na naszym rynku, miał być dla żony sam korzystam. Przy parkowaniu równoległym korzystam namiętnie. Potrafi wejść w każdą dziurę, działa bezbłędnie w 9/10 przypadków. Ocena: 5/5

 

Side assist: przy zmianie pasa ruchu przydatne, ale dość przeczulony. Przy wyjeżdzaniu z miejsca parkingowego może i działa, ale mam wrażenie że jego zasięg to max 15m. Nie testowałem dogłębnie, ale spodziewałem się więcej. Ocena: 4/5

 

Lane assist: działa bardzo dobrze, uczy złych nawyków bo pozwala na odrywanie oczu od drogi. Czasami nie działa w warunkach idealnych a działa zaskakująco dobrze w nocy, podczas deszczu itd. Ocena: 5-/5

 

Webasto: chyba najlepsza rzecz która mnie w nim cieszy, żadne grzane stołki czy ogrzewanie przedniej szyby go nie zastąpi. Jak ktoś ma dzieci to powinien to szczególnie rozważyć, wkładanie dzieciaka w kurtce do fotelika to poważne osłabienie bezpieczeństwa. Mam opcję ze sterowanie z komórki, działa genialnie. Ocena: 5/5

 

ACC: działa jak powinien z małymi wyjątkami, korzystam codziennie. Od tempomatu tradycyjnego ogromny skok na lepsze. Jedynie kiedy się gubi i robi się ciepło, w korku jak nam samochód poprzedzający ucieknie. Ocena: 5-/5

 

LED: działają świetnie, jakość oświetlenia bajeczna. Jedynie tryb auto jest dla mnie cały czas zagadką, czasami po włączeniu zaczyna działać po dobrych kilkunastu kilometrach. Wszystkie warunki które znam są spełnione, brak latarni i prędkość odpowiednia. Ocena: 5-/5.

 

Czy kupiłbym ponownie, nie wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podziwiam i zazdroszczę zadowolenia:

BiTDI - 240, ponad rok użytkowania:

 

Świerszcze w drzwiach prawy tył, stuki w drzwiach lewy przód (skrzypienie fotela przód mi naprawili ;-))

 

Zawieszenie DCC - niestety przeciętne;

 

Silnik - ok, skrzynia DSG7 - czasem szarpnie ale ujdzie;

 

Spalanie - tu żadnych zastrzeżen;

 

Asystentami nie ma się co podniecać, w autach takich jak KIA czy HYUNDAI znajdziesz to samo (łącznie z AREA VIEW);

 

Nagłośnienie standardowe - hmmm, jak zmniejszysz niskie, to drzwi nie trzeszczą - porównując do Cabasse czy BOSE (francuskie auta) - nie umywa się;

 

LED - działa świetnie, ale przetwornice są nietrwałe (wiem po sobie);

 

Ogólnie rzecz biorąc auto jest ładne, wygodne i jak dla mnie dość sprytne, boli jednak zawieszenie i te trzeszczące wykonczenia wnętrza.

 

Moje subiektywne odczucie: auto jest ogólnie godne polecenia, tylko przy kwocie tego rzędu oczekiwałem jednak więcej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja po roku z minusow wymienie glosna chociaz bez przesady znowu prace tylnego zawieszenie, slaba izolacje od halasow z zewnatrz i trzeszczace plastki i slupki boczne. O ile z trzeszczeniem deski serwis sie uporal, chociaz dopiero za 3 razem jak zasugerowalem ze trzeba podkleic jakas tasma izolacyjna miejse laczenia gory deski z dolem ( to po sugestiach kolegi jot) i dopiero pomoglo, nakladki na slupki trzeszcza dalej ( szczegolnie tylne) jak nagrzeja sie w sloncu. Jedena nakladke wymienili na nowa, calkowicie bez efektu. Skonczy sie chyba tak ze kolega jot sie tym zajmie bo na serwis jak nie oglosza jakiejs akcji naprawczej to nie licze...wymiana tulei wahaczy tylnych niewiele dala, zawieszenie jakos masakrycznie sie nie tlucze, ale na krotkich poprzecznych nierownosciach slychac je caly czasszczegolnoe nasila sie to w trybie sport dcc. Co do halasow otoczenia to niestety mysle ze to polityka oszczednosci vag, gdzies trzeba szukac kasy na afere dieselgate

Powiem tak, gdyby ten samochod kosztowal 100-120tys to bym sie chyba nie czepial, ale przy konfiguracji prawie za 200tys takie drobiazgi denerwuja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie w tym problem. To jest auto za 100k i doposażenie nie zmieni jakości jego wykonania. Jakie auto za 100k jest lepiej wykonane?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I tutaj zapewne u wielu osób załącza się pytanie na przyszłość czy wypasionego Passata czy np. A6 golasa. Po tym jak emocje już opadną i zachwyt tymi wszystkimi bajerami w środku opada, zaczynamy zdawać sobie sprawę, że podstawa to cisza w środku i kulturalna praca zawieszenia. Cała reszta przestaje cieszyć gdy zawieszenie tłucze, a wygłuszenie i spasowanie elementów wewnątrz pozostawia wiele do życzenia. Niestety takie jest moje zdanie po roku użytkowania. Ale szczegóły opiszę w innym poście bo trochę mi to czasu zajmie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W prawdzie nie mam auta jeszcze na własność, ale przed zamówieniem jeździłem różnymi wersjami passata i analizowałem inne modele aut w bardzo szerokim zakresie, ale w podobnej cenie (120-130pln).

Wniosek był zawsze ten sam, passat jest najlepiej jakościowo wykonanym autem jeśli chodzi o jakość materiałów i ich spasowanie. Za każdym razem gdy oglądałem jakieś inne auto i wracałem potem do passata, to wiedziałem, że inny wybór byłby już sporym kompromisem pod tym względem.

 

Druga strona medalu to narzekania właścicieli aut po jakimś czasie użytkowania... strach się bać ;)

Ciekawe jak to wyglądałoby po roku eksploatacji u konkurencji...

Edytowane przez PeWoo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W prawdzie nie mam auta jeszcze na własność, ale przed zamówieniem jeździłem różnymi wersjami passata i analizowałem inne modele aut w bardzo szerokim zakresie, ale w podobnej cenie (120-130pln).

Wniosek był zawsze ten sam, passat jest najlepiej jakościowo wykonanym autem jeśli chodzi o jakość materiałów i ich spasowanie. Za każdym razem gdy oglądałem jakieś inne auto i wracałem potem do passata, to wiedziałem, że inny wybór byłby już sporym kompromisem pod tym względem.

 

Druga strona medalu to narzekania właścicieli aut po jakimś czasie użytkowania... strach się bać ;)

Ciekawe jak to wyglądałoby po roku eksploatacji u konkurencji...

Kolego w przedziale 120-130 tys zgadzam sie z toba w calosci, ale przy 200 tys i wiecej juz nie do konca...vw chce aspirowac do klasy premium i wypsazeniem to robi, natomiast jakosc niestety poleciala...

Swoja droga nie tylko w vw...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale są powody dla których Passat jest liderem w swojej klasie. Można go mieć zarówno za 90 jak i 250 tys. Wyposażenie klasy premium w niższej cenie jest jak widać dla wielu osób atrakcyjne. Różnica w jakości vs np. BMW jest zbyt mała by uzasadnić różnicę w cenie nowego auta. No i marketingowcy VW nie odstają od tych z wspomnianego BMW co ma wielkie znaczenie dla wyników sprzedaży.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy alternatywa moze być merc nowy c klasa 4 l gwarancji benzyna 150 km automat. Navi, ledy, etc. Wyposazenie Dodatkowe na 20 k w tym. Cena 150 k na gotowo do odbioru.

Co myślicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

skaczesz z pomysłu na pomysł. Zastanów sie czego potrzebujesz , napisz sobie priorytety, w kolejnosci i decyduj.

Dla mnie C jest za mały, ale moze dla ciebie bedzie OK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie również Merc C klasy jak i Audi A4 i BMW 3 są zbyt małe w stosunku do Passata zarówno pod względem miejsca dla kierowcy (a robię rocznie ok. 70 tys) jak i wielkości bagażnika. Dlatego mimo, że wymienione marki są bardziej premium, ale lubię więcej miejsca a wyższe modele tych marek to już kompletnie nie ta półka cenowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czy alternatywa moze być merc nowy c klasa 4 l gwarancji benzyna 150 km automat. Navi, ledy, etc. Wyposazenie Dodatkowe na 20 k w tym. Cena 150 k na gotowo do odbioru.

Co myślicie?

 

Siedziałeś w tej c klasie? Ja sprawdzałem bo kolega mnie namawiał, wnętrze jak dla mnie jest tandetne. Styl trochę jak dla dzieciaka, miejscami fatalny plastik. Irytujący jest też wyświetlacz nawigacji, tak jakby ktoś w ostatniej chwili się zorientował że musi być, przyklejony na siłę. Ja na miejscu tych co planują wydatek okolic 200kPLN na passata zastanowił się nad "biedniejszą wersją" A6, mniej bajerów w tej cenie ale zyskujemy to czego w passacie nie dokupimy. Passat ma najlepszy stosunek jakość/cena dla wersji w okolicach 110-130kPLN.

 

A u mnie za wczesnie pochwaliłem ACC, ostatnio złapał irytującą cechę. Potrafi uparcie trzymać duży dystans do poprzedzającego pojazdu mimo innych ustawień. Jak się go gazem ruszy to nadgoni, ale ma momenty przywieszania się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A u mnie za wczesnie pochwaliłem ACC, ostatnio złapał irytującą cechę. Potrafi uparcie trzymać duży dystans do poprzedzającego pojazdu mimo innych ustawień. Jak się go gazem ruszy to nadgoni, ale ma momenty przywieszania się.

A oprócz ustawień odległości od poprzedzającego pojazdu bawiłeś sie trybem pracy ECO/SPORT/NORMAL albo w INDIVIDUAL ustawiłeś czułość ACC odpowiednio?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności