Skocz do zawartości
artmin

Kupujemy B8 - na co zwrócić uwagę?

Rekomendowane odpowiedzi

Więc haldex nadal ma tendencję do gubienia się w podbramkowych sytuacjach, gwałtowne dodanie gazu pozwala go ogłupić i raz na kilka sytuacji zachowuje się inaczej, ten sam zakręt a raz potrafi wylecieć przodem jak FWD a innym razem tył pcha. W normalnym użytkowaniu dla przeciętnego użytkownika to nie przeszkadza ale problem istnieje.

 

Piotrek ma rację. BiTD jest dodatkowo naprawdę ciężki (1750 kg + kierowca + wszystko, co jest w aucie), więc do rajdowej jazdy się naprawdę nie nadaje.

 

Byłem w zimę w górach. Padał lekki śnieg. Na drodze pod górę zacząłem nagle jechać w tył. Niefajne uczucie. Musiałem się ratować wrzuceniem wstecznego i pełnym skrętem na pobocze. Całe szczęście, że nikt za mną nie jechał.

 

Jeśli ktoś ma nadzieję, że 4 motion pozwoli wyprawiać harce jak subaru czy audi quattro, no to sorry, ale jest w błędzie (jeździłem wcześniej Legacy).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po zrobieniu kilku tysięcy kilometrów przez ponad 2 miesiące mam kilka kolejnych obserwacji (własnych spostrzeżeń) dla potencjalnych użytkowników B8.

 

Zacznę od gorącego tematu 4motion. Najpierw komunikat do szturmujących się wzajemnie kolegów: wyluzujcie zanim zrobi się Wam tętniak. :ok

 

Oczywiście wolałbym mieć nawet haldexowy 4motion w moim 220TSI, ale nie było takiej możliwości, a wysokość dopłaty do 280 TSI 4Motion to jakaś kpina (zresztą nie tylko ja tak sądzę na tym forum). Co prawda mieszkam w płaskim terenie, w góry w ogóle nie jeżdżę (narty widuję jedynie w sklepach sportowych), trasy to kilka % moich jazd, a nasze zimy ostatnio jakieś takie ciulowe więc tak po prawdzie to 4motion przydałoby się najbardziej do sprawnego ruszania (szczególnie na mokrym) bo już podczas jazdy nie ma jakiejś spektakularnej różnicy między ośką, a dołączanym Haldexem (testowałem to dość solidnie 3 dni temu razem z kumplem, który ma 240TDI). Poza tym jak warunki nie sprzyjają to niezależnie czy ośka czy 4x4 nie popylam w zakrętach jak jakiś nieśmiertelny. Po prostu włącza mi się blokada i niezależnie od napędu jadę spokojnie. Przy hamowaniu szanse również są wyrównane. Dlatego też nie spinałem się na 4motion za wszelką cenę. Chociaż przyznaję, że włączanie się do ruchu np. z poprzecznej jezdni jest imponujące przy 4motion. Tyle w sprawie napędu.

 

Co do samego nabierania prędkości to 220TSI robi to sprawniej od 240TDI. Tym razem nie było warunków do pomiarów więc zrobimy to przy okazji kolejnego spotkania. Następnym razem spróbujemy wykonać dwa pomiary/porównania w zakresach 0-200 i 100-200km/h.

 

Porównałem bezpośrednio Dynaudio (u mnie) do zwykłego nagłośnienia (u kolegi). Przepaść jest spora na korzyść Dynaudio oczywiście. Niemniej jednak wciąż twierdzę, że dopłata do Dynaudio jest wyssana z palca. Przy prawie 4 kPLN nie powinno być rezonujących tylnych boczków, a same niskie tony mimo swojej mocy i natężenia nadal są dość rozlazłe. Ale to nie stereo domowe wysokiej klasy więc nie będę już marudził. Po prostu jeżeli o mnie chodzi to wolę mieć to nawet za taką dopłatę.

 

Ktoś wcześniej pytał o Head Up (mam u siebie). No więc tak. Wydawać się może, że skoro to jest wysuwana szybka to będzie to jakaś popelina i nie ma to jak komunikaty na przedniej szybie rodem z BMW i Audi. Też miałem takie obawy, a tłumaczenia producenta o niższych kosztach ewentualnej wymiany szyby (przy takim rozwiązaniu) nie trafiały do mnie gdyż i tak w razie szkody leci to z ubezpieczenia. Ale zaryzykowałem w ciemno i okazuje się, że jest znacznie lepiej niż sądziłem. Zacznę od tego, że w przeciwieństwie do Mazdy 6 gdzie szybka od HUDa po wyłączeniu składa się na daszku z zegarami pozostając wciąż na zewnątrz to w B8 chowa się całkowicie pod zamykaną klapką. Jest elegancko, wręcz efekciarsko i zarazem praktycznie przy np. czyszczeniu kokpitu. Head Up można też wyłączyć w czasie jazdy (w Mazdzie chyba nie jak pamiętam). Co najważniejsze jakość wyświetlanych informacji (jak dla mnie) jest lepsza od tych bezpośrednio na szybie (Audi i BMW) i daje poczucie projekcji przed samochodem. Sama ilość ustawień i regulacji całego ustrojstwa wyczerpuje wszelkie potrzeby największego marudy. Trzeba tylko pamiętać, że okulary p.słoneczne z polaryzacją ograniczają widoczność takiego HUDa.

 

Zawieszenie rzeczywiście lekko słychać (mam seryjne DCC), ale o dziwo nie zawsze. Ale już wybieranie nierówności w trybie Comfort spełnia moje oczekiwania, a poza tym podoba mi się personalizacja w trybie indywidual. Szkoda, ze nie ma dwóch takich trybów. Gdybym jednak szukał używanego B8 to drive mode bez DCC nie byłoby warunkiem koniecznym.

 

Poza tym auto bardzo ładnie się ułożyło - żadnych niepożądanych odgłosów wewnątrz. Wszystko jest solidnie zmontowane.

 

W dalszym ciągu nie żałuję, że wziąłem analogowe zegary. AiD jest na pewno wciąż nowatorskie i rozwojowe, ale nie w takiej wizualizacji jak obecnie w B8. Za dużo i za kolorowo jak dla mnie. Dużo bardziej podoba mi się w Audi, a jeszcze bardziej w nowym modelach Volvo: XC90 czy S90.

 

Progresywna kierownica jest na tyle ułatwieniem, że poczułem brak tego układu po przesiadce do poprzedniego B6, którym jeździ teraz żona.

 

Poza tym pozycja za kierownicą jest o wiele bardziej wygodna w B8 niż w B6/B7. W fotelach doceniam bardzo wydłużanie siedziska i z tego powodu odpuściłem wentylowaną skórę. Być może w upały tego pożałuję, ale w pozostałą część roku na pewno długie siedzisko jest dla mnie ważniejsze od wentylacji. Również wielki plus za zagłówki, które mam ustawione przy samej głowie.

 

Z ciekawych rzeczy podoba mi się, że np. przednie jak również opcjonalne boczne czujniki parkowania włączają się automatycznie po dojechaniu lub bliskim mijaniu przeszkody, a nie tylko przy włączeniu wstecznego. Niby pierdoła, a cieszy. Park Assist wziąłem nie tyle dla automatycznego parkowania czy wyjeżdżania (chociaż to fajna zabawa), ile dla bocznych czujników w ciasnych miejscach mimo, że mam zestaw kamer.

 

Tyle w kwestii porównań czy odniesień. O pozostałych opcjach nie będę się rozpisywał. Korzystam ze wszystkiego i jestem zadowolony. Nie ma takiej, której wyboru żałuję. Ale ze wszystkich najbardziej pożyteczną jest Easy Open. Otwieranie bagażnika ruchem nogi pod zderzakiem wykorzystuję często zakupach gdy ręcę są na tyle obciążone, że bardzo utrudniają wciśnięcie znaczka na klapie. O sięganiu po kluczyk nawet nie wspominam. Niestety Easy Open wykluczył mi pakiet R-line, ale postawiłem na wygodę, a nie na look.

 

Akcesoria oryginalne.

Wszystkich, którzy nie mają ciemnych szyb w Variancie i chcieliby to nadrobić, a folia do nich nie przemawia mogę uspokoić, że oryginalne volswagenowskie siatki na szyby (tylko dla Varianta) są świetne i idealnie wypełniają całe szyby. Mocowanie jest proste i solidne. W komplecie jest 5 siatek: po dwie na szyby w tylnych drzwiach i na szyby w bagażniku oraz jedna na klapę tylną.

Również kratka mocowana nad roletą jest dobrze zrobiona i na pewno lepiej chroni niż rozwijana siatka. Minus taki że nie można jej złożyć w sekundę jak właśnie wspomnianej siatki.

Oba w/w rozwiązania obejrzałem dokładnie u kolegi w jego Variancie.

 

Do siebie zakupiłem oryginalne maty pod foteliki dziecięce. Kosztują w miarę rozsądnie. Idealnie pasują i poza ochroną przed zabrudzeniami chronią również przed odgnieceniami tapicerki od ciężkiego fotelika wpiętego w Isofix na dłuższy czas. Szczególnie na skórze wygląda to fatalnie po wymontowaniu fotelika.

 

Czy jest jakaś wtopa? Jest i to moja.

 

Mimo, że nad konfiguratorem pękło sporo browarów, to żałuję jednak, że nie wziąłem Pakietu Drogowego (a nawet wersji plus). Rzadko latam trasami szybkiego ruchu, ale to właśnie tam przydałby się Lane Assist, a nie w mieście gdzie podczas jazdy testówką raz się aktywował, a po chwili wyłączał co skutecznie zniechęciło mnie do tej opcji. Sprzedawca też się nie popisał bo nie wiedział jak to zaprezentować. A na dwu lub więcej pasmowych arteriach w mieście przydałby się jednak Side Assist, który (o czym nigdzie nie piszą na www VW) oprócz monitorowania martwego pola ma również wspomaganie wyjazdu tyłem z miejsca parkingowego. Ok mam kamerę tylną, ale w szerokim kącie widać na dość krótkim dystansie, a monitorowanie w Side Assits jest aż do 70m. Najważniejsze o czym wiecznie wspominam jest to, że wszystkie te funkcje w zależności od potrzeb można włączyć/wyłączyć.

Ja wiem, że da się bez tego wszystkiego jeździć i kiedyś tego nie było. Ale kiedyś nie było również zagłówków, pasów, klimatyzacji, airbagów, ABS, ESP itd. i czy ktoś chciałby bez tego wszystkiego dziś jeździć? Auta są coraz szybsze, ruch coraz większy, umiejętności wielu kierowców dyskusyjne i łatwiej na pewno nie będzie. A zatem wolałbym mieć tych asystentów na tzw. wszelki wypadek. Być może ten jeden jedyny. Po to również bez większego zastanawiania wziąłem boczne poduszki plus kolanową. Swoją drogą to u innych producentów w topowych wersjach aut tego segmentu asystentów pasa ruchu i martwego pola ma się w serii, a w Passacie spora dopłata nawet w Highline. Jak zwykle. Nie rozumiem polityki cenowej VW (przynajmniej w Polsce). Poza tym wielu z nas narzekało na żałosną jakość informacji dot. wyposażenia lub ich brak na oficjalnej stronie. Nie zmienia to faktu, że inni producenci też mają swoje za uszami, a na konkurencyjnych forach opisywane są takie rzeczy, że aż ręce opadają. Amatorszczyzna.

 

Z dalszych braków. Zastanowiłbym się dziś nad podgrzewaną kierownicą odrzuconą wcześniej z powodu obowiązkowych łopatek, które w roku modelowym 2017 (co to jest??? -€“ w kwietniu 2016???) weszły jako standard przy DSG. W salonach przeszkadzały mi jak trzymałem kierownicę, a teraz w samochodzie kolegi w teście w ruchu ulicznym nie było tak źle. I nie chodzi wcale, że chcę z nich korzystać tylko skoro aż tak bardzo mi nie przeszkadzają to wziąłbym je w pakiecie z grzaną kierownicą, która by się jednak przydała. Niestety sporo opcji jest ustawionych na zasadzie wykluczeń lub powiązań.

 

W dalszym ciągu nie przyzwyczaiłem się do automatycznego wyłączania silnika na postoju. Oszczędność żadna lub tak mała, że niezauważalna. Najbardziej irytujące jest to, że nie daje mi się wyboru ustawienia tej opcji jako wyłączonej po każdym odpaleniu.

 

Nie doczekałem się też szyb akustycznych w konfiguratorze (teraz będą w r.m. 2017), a niestety przy bardzo (bardzo bardzo) dużych prędkościach przydałyby się.

 

Nie udało mi się przetestować grzanej szyby. Nie było mrozu.

 

Seryjne opony Continental na pewno bardzo dobre pod kątem osiągów/parametrów/możliwości są wyraźne głośniejsze od tych którymi jeździłem do tej pory.

 

Kilka dni temu dopiero zarejestrowałem się w usługach Car Net. Najbliższe dni będę rozkminiał co i z czym.

Edytowane przez majonezzz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za tak wyczerpujący opis!

 

W dalszym ciągu nie przyzwyczaiłem się do automatycznego wyłączania silnika na postoju. Oszczędność żadna lub tak mała, że niezauważalna. Najbardziej irytujące jest to, że nie daje mi się wyboru ustawienia tej opcji jako wyłączonej po każdym odpaleniu.

Powinni zrobić tak jak jest w manualu, że po przełączeniu na N silnik się wyłączy. Albo w ogóle osobny przycisk do tego, aby można było skorzystać podczas postoju na światłach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dalszym ciągu nie żałuję, że wziąłem analogowe zegary. AiD jest na pewno wciąż nowatorskie i rozwojowe, ale nie w takiej wizualizacji jak obecnie w B8. Za dużo i za kolorowo jak dla mnie. Dużo bardziej podoba mi się w Audi, a jeszcze bardziej w nowym modelach Volvo: XC90 czy S90.

 

I nie pożałujesz. Z praktyki - cyfrowy blat szybko się nudzi ale najgorzej że po czasie jak jest już cały porysowany (mikroryski - tego nie da się uniknąć) wygląda po prostu nieelegancko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
I nie pożałujesz. Z praktyki - cyfrowy blat szybko się nudzi ale najgorzej że po czasie jak jest już cały porysowany (mikroryski - tego nie da się uniknąć) wygląda po prostu nieelegancko.

 

Nic się nie rysuje, jest sporo ustawień - również klasyczne, funkcjonalność genialna, po ponad roku się nie nudzi traktujesz to jak normę, przesiadka na zwykłe zegary powoduje pewien dyskomfort.

Myślę, że wszyscy praktycznie producenci z jakichś ważnych powodów zastępują klasyczne zegary wyświetlaczami ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że wszyscy praktycznie producenci z jakichś ważnych powodów zastępują klasyczne zegary wyświetlaczami ;-)

 

To prawda. Takie zegary to przyszłość i nie zmienimy tego.

Konsumenci tego oczekują to raz oraz koszty wyświetlacza są już niższe niż mechaniki + wyświetlacza klasycznych zegarów :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
no coz, nie za bardzo rozumiem Twoj tok rozumowania, ale moze pozno jest, ostatnio chciales zebym cos matematycznie udowadnial a tera piszesz o prawdziwej mocy samochodu, a jest taka? to tez musi byc nieprawdziwa:) proponuje wybrac sie do niemiec na autostrade, sprawdzic samemu a nie opowiadac ******* o pokazywaniu znakow. W Niemczech nie ma znakow o ograniczeniach podczas deszczu, jak zwykle osmieszasz sie na calej lini.

 

Jak widać matematyka nie jest twoją mocną stroną, więc na próżno tłumaczyć o mocy średniej, stosunku mocy na kołach do masy co w rzeczywistości napędza samochód. Tego nie zrozumiesz. Nie zrozumiesz podatkowego zagrania w przebiegu mocy silników TSI. Matematyki się nie zapomina tak jak mówisz, albo się ją rozumie albo z różnych powodów i uwarunkowań genetycznych nie. Ale w życiu się przydaje.

A co do ograniczeń podczas deszczu, czy jak może wolisz "podczas wilgoci" ty się ośmieszasz. Nie podejrzewam że w B8 pojawił się czujnik wilgotności nawierzchni i pewnie projektanci uznali naiwnie że skoro pada to i droga mokra. W twoim świecie może być oczywiście inaczej. W tym świecie gdzie ważące prawie dwie tony B8 jest gokardem.

Dalej nie odpowiedziałeś na genialne teorie o cylindrach napędzających i wpływu paliwa na przyspieszenie. Brak wiedzy?

 

I nie pożałujesz. Z praktyki - cyfrowy blat szybko się nudzi ale najgorzej że po czasie jak jest już cały porysowany (mikroryski - tego nie da się uniknąć) wygląda po prostu nieelegancko.

 

Nie chciałem AID i uważałem za bajer, ale mam. Teraz bym bez nich nie kupił. Ilość przydatnych informacji które one przekazują jest ogromna, na zwykłych zegarach nie do osiągnięcia. Nawigacja przed nosem gdy żona szuka czegoś w radiu.

Szkoda tylko że nie VW nie podaje przydatnej informacji która jest w volvo, ACC pokazuje tam prędkość pojazdu do którego się zbliżamy.

A tak to AID w VW przebija te w volvo.

Edytowane przez dziki_pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
na zwykłych zegarach nie do osiągnięcia;

 

Do osiągnięcia i bardziej elegancko - ale w produkcji drożej.

 

PopUp595_397A6c140010_small-500x333.jpg

 

Żeby była jasność - w pełni wirtualne zegary to temat trochę o gustach. Bez wątpienia przyszłość należy do nich, co niektórych martwi :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, to przykład połączenia elegancji, nowoczesności i funkcjonalności.

Moim zdaniem to jest przyszłość, bo najpierw producenci zmuszą nas to elektronicznych wyświetlaczy, by za kilka lat kazać sobie słono płacić za coś takiego jak na załączonym obrazku w audi.

Edytowane przez MM_VW

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Padło kilka komentarzy więc dopowiem jeszcze, ale nie dam się wciągnąć w neverending story o AiD.

 

Powody (moje powody co przytomnie zaznaczam) dla jakich nie wziąłem tej opcji są dwa:

 

1. wizualizacja nawet w wariancie classic kojarzy mi się trochę z samochodem dla dzieci (np. bajkowe kolory) - wolałbym inną oprawę graficzną. Podałem przykład z Audi lub Volvo (ale XC90 bo w starszych Volvo np. S60 jest coś strasznego). Ponadto jest jakaś taka płaska - w analogach jest (może mały, ale jednak) efekt głębi i to mi odpowiada. Oczywiście z AiD nie ma tragedii. Po prostu jedno podoba mi się bardziej od drugiego. Inaczej nie jestem tego w stanie wytłumaczyć.

2. dodatkowa niespodzianka pojawia się po zmroku. Dla mnie całość zbyt świeci w każdym ustawieniu innym niż minimalne. Codzienna regulacja (w warunkach nocnych) w którymś podmenu (czemu nie bezpośrednio na kokpicie?) jest dość upierdliwa. Rano z kolei musiałem to rozjaśniać w testówce, którą dostałem do dyspozycji na ponad dobę. Zapewne jest to efekt dotychczasowego przyzwyczajenia do analogów i po dłuższym czasie zaakceptowałbym skalę świecenia.

 

A zatem to nie jest tak, że AiD nie podoba mi się wcale. Na pewno doceniam pomysł bodajże 5-ciu wizualizacji i możliwości wyświetlenia mapy. Gdyby nie było analogów to nie byłoby w ogóle o czym gadać i brałbym Passata z AiD w standardzie. Ale skoro miałem wybór i przy okazji mogło być taniej dla mnie to wybrałem bardziej eleganckie i przyjazne dla oczu analogi niż (jak to opisałem wcześniej) bez wątpienia nowatorskie i rozwojowe oraz z czym się zgadzam przekazujące nieco więcej informacji cyfrowe zegary. Czy więcej znaczy lepiej to osobna kwestia (zapewne mocno indywidualna).

 

Te elektryczne zegary w B8 i tak są ładniejsze i mają lepszą jakość grafiki niż elektroniczna wersja w BMW 5. Tam grafika laguje jak w starych tabletach i smartfonach.

 

Co do rysowania ekranu to szkiełka w okrągłych tubach w analogach też można porysować - tym się w ogóle nie kierowałem.

 

Kwestia wprowadzania elektronicznych zegarów w wielu nowych modelach. W mojej ocenie jest to nowinka techniczna oraz pokaz możliwości danego producenta, która w obecnych czasach zapewne nakręci sprzedaż i której być może nie wypada już nie mieć w ofercie. Zapewne z czasem będą coraz lepsze ekrany i większe możliwości personalizacji. Jestem jak najbardziej za. Jednak oby nie poszło to w kierunku jak w nowym Audi TT, że zniknie centralny wyświetlacz z kokpitu . W TT wynika to może akurat z projektu minimalistycznej deski w powiedzmy sportowym aucie, ale w bardziej popularnych autach może zacząć się efekt wprowadzania oszczędności pozbycia się jednego z ekranów. Ale nie będę tu pisał czarnych scenariuszy.

 

Po cyfrowych zegarach kolejną masową nowinką będzie zapewne sterowanie gestami na razie powoli wprowadzane do segmentu S.

 

Na obecną chwilę ideałem dla mnie są zegary w A6/A7 po lifcie, których piękne zdjęcie przedstawił kolega infoset. Analogi z efektem głębi oraz z mapą pośrodku.

 

Właśnie co do tej mapy. Nie korzystam z navi za często. Nawet gdyby żona zapragnęła poszperać (dziwny to przykład, ale skoro padł to ok) w stacjach radiowych to mam też wskazania na wyświetlaczu między zegarami analogowymi oraz na Head Up i dodatkowo komunikaty głosowe. Poza tym nie będzie przecież szperać przez całą drogę w Discovery Media lub Pro gdy jej mąż walczy o przetrwanie w gąszczu ulic na obcym terenie pilnie potrzebując mapy w danym momencie. :jasne Ale każdy ma swoje powody i uzasadnienia. Grunt żeby być zadowolonym ze swoich wyborów.

 

Cosik mi się wydaje, że może być tak jak napisał kolega MM_VW. Kiedyś będziemy bulić ekstra za analogi i wtedy będzie śmiesznie.

 

I dla jasności, żebyśmy do tego nie wracali. Nie mam najmniejszego powodu obrzydzać elektronicznych zegarów przyszłym użytkownikom, nie mam również interesu żeby ich zachęcać do wybrania tej opcji. Nie po to przecież zarwałem kilkadziesiąt minut w necie. Pamiętam jak chłonąłem wszelką wiedzę o B8 również z tego forum i może to co napisałem przyda się komuś innemu. A już na pewno każdemu niezdecydowanemu w kwestii AiD proponuję przetestowanie tego na własne oczy w salonie, również po zmroku co może być utrudnione o tej porze roku - więc może w ciemnym pomieszczeniu/garażu. Na pewno nie zaszkodzi.

Edytowane przez majonezzz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie nie pasuje....pochylenie tego AID w stronę jakby do kierowcy ,w każdym razie w przeciwną niż klasyczne zegary

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
... Powody (moje powody co przytomnie zaznaczam) dla jakich nie wziąłem tej opcji są dwa:

 

1. wizualizacja nawet w wariancie classic kojarzy mi się trochę z samochodem dla dzieci (np. bajkowe kolory) - wolałbym inną oprawę graficzną. Podałem przykład z Audi lub Volvo (ale XC90 bo w starszych Volvo np. S60 jest coś strasznego). Ponadto jest jakaś taka płaska - w analogach jest (może mały, ale jednak) efekt głębi i to mi odpowiada. Oczywiście z AiD nie ma tragedii. Po prostu jedno podoba mi się bardziej od drugiego. Inaczej nie jestem tego w stanie wytłumaczyć.

2. dodatkowa niespodzianka pojawia się po zmroku. Dla mnie całość zbyt świeci w każdym ustawieniu innym niż minimalne. Codzienna regulacja (w warunkach nocnych) w którymś podmenu (czemu nie bezpośrednio na kokpicie?) jest dość upierdliwa. Rano z kolei musiałem to rozjaśniać w testówce, którą dostałem do dyspozycji na ponad dobę. Zapewne jest to efekt dotychczasowego przyzwyczajenia do analogów i po dłuższym czasie zaakceptowałbym skalę świecenia...

 

Ad.1

Tutaj zgoda, ale nie ma też sensu szersza dyskusja, bo gadamy o gustach. Ja bym też wolał mieć do wyboru jeszcze jeden, jak najbardziej spartański widok. Sama czcionka czarno-biała, bez żadnych prześwitujących zmiękczaczy tła, półcieni i obwódek w półtonach.

 

Ad.2

Też miałem podobne obawy, bo mam "uczulenie" na mocno jarające wskaźniki, ale w tym przypadku chyba coś nie do końca dobrze przetestowałeś. Nie ma takiego problemu, o którym piszesz. W nocy możesz przyciemnić liczniki nawet do minimum i taki poziom jasności jest OK, nie przeszkadza, nie razi i wszystko jest czytelne. Rano (w dzień) nie trzeba grzebać w menu i zwiększać jasności. Wyświetlacz posiada czujnik natężenia światła, który w dzień automatycznie podnosi jaskrawość i dopasowuje ją do aktualnego poziomu oświetlenia otoczenia bez konieczności ręcznej korekcji jasności w menu. Wczoraj/dzisiaj sprawdzone na żywo - wieczorem ustawiłem na minimum, a dzisiaj rano (słoneczny dzień) zegary jarały prawie na maxa bez żadnej korekty. Później była burza i jasność wyraźnie się obniżyła automatycznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Akcesoria oryginalne.

Wszystkich, którzy nie mają ciemnych szyb w Variancie i chcieliby to nadrobić, a folia do nich nie przemawia mogę uspokoić, że oryginalne volswagenowskie siatki na szyby (tylko dla Varianta) są świetne i idealnie wypełniają całe szyby. Mocowanie jest proste i solidne. W komplecie jest 5 siatek: po dwie na szyby w tylnych drzwiach i na szyby w bagażniku oraz jedna na klapę tylną.

 

Można prosić o jakieś dodatkowe informacje o co chodzi z tymi siatkami ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Można prosić o jakieś dodatkowe informacje o co chodzi z tymi siatkami ??

 

link do katalogu z akcesoriami do passata B8

 

http://www.volkswagen.pl/content/medialib/vwd4/pl/katalogi/katalog-oryginalnych-akcesori-w-passat-pdf/_jcr_content/renditions/rendition.download_attachment.file/katalog-oryginalnych-akcesori-w-passat.pdf

 

akcesoria, które testowałem lub mam i które opisywałem wcześniej

 

strona 32 - 3G9 017 221 kratka do bagaznika

strona 36 - 3G9 064 365 osłony p. słoneczne (siatki)

strona 40 - 000 019 819 mata pod fotelik dziecięcy

Edytowane przez majonezzz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ad.1

Tutaj zgoda, ale nie ma też sensu szersza dyskusja, bo gadamy o gustach. Ja bym też wolał mieć do wyboru jeszcze jeden, jak najbardziej spartański widok. Sama czcionka czarno-biała, bez żadnych prześwitujących zmiękczaczy tła, półcieni i obwódek w półtonach.

 

Ad.2

Też miałem podobne obawy, bo mam "uczulenie" na mocno jarające wskaźniki, ale w tym przypadku chyba coś nie do końca dobrze przetestowałeś. Nie ma takiego problemu, o którym piszesz. W nocy możesz przyciemnić liczniki nawet do minimum i taki poziom jasności jest OK, nie przeszkadza, nie razi i wszystko jest czytelne. Rano (w dzień) nie trzeba grzebać w menu i zwiększać jasności. Wyświetlacz posiada czujnik natężenia światła, który w dzień automatycznie podnosi jaskrawość i dopasowuje ją do aktualnego poziomu oświetlenia otoczenia bez konieczności ręcznej korekcji jasności w menu. Wczoraj/dzisiaj sprawdzone na żywo - wieczorem ustawiłem na minimum, a dzisiaj rano (słoneczny dzień) zegary jarały prawie na maxa bez żadnej korekty. Później była burza i jasność wyraźnie się obniżyła automatycznie.

 

Dobrze ująłeś opis jak to nazwałeś "spartańskiego widoku". Też by mi taki pasował.

To ciekawe co piszesz z tym automatycznym podświetleniem. Napiszę jak to to u mnie było.

 

Wszyscy wiemy, że jest jedna regulacja całego podświetlenia (horyzontalny suwak w lewo lub w prawo) i dodatkowa regulacja w innym menu wyłącznie dla samego ekranu na konsoli środkowej z ustawieniami: dzień, noc i automatyczne oraz 5-cioma poziomami jasności: b. jasny, jasny, średni, ciemny, b.ciemny. Dodatkową tylko dla ekranu pomijamy i skupiamy się na tej wspólnej dla całości w tym dla zegarów bo to o nie chodzi. Niestety nie ma rozbicia oddzielnie dla zegarów (analogowych czy cyfrowych) oraz oddzielnie dla pozostałych przycisków (tylko opcjonalne ambiente ma swoją regulację oddzielnie na drzwi i nogi). Jedynym poziomem jasności AiD, który zaakceptowałem na dobry wieczór po wejściu do auta było przesunięcie suwaka w lewo na minimum, ale wtedy pozostałe przyciski zrobiły się były zbyt blade. Zostawiłem tak bo najważniejsze było ustawienie AiD i na tym poprzestałem odpuszczając już te blade przyciski. Sam ekran nawigacji dopasowałem sobie niezależnie poprzez jego własną regulację o której wyżej wspomniałem. I od strony jasności było ok tzn. nic mnie nie rozpraszało ponad miarę tylko szkoda, że te pojedyncze przyciski były za blade.

 

Natomiast rano te same cyfrowe zegary z ustawienia w nocy były jak dla mnie zbyt mało kontrastowe. Być może rozjaśniły się nieco w stosunku do nocnego ustawienia (same z siebie? bo nie zauważyłem żadnej opcji ustawiania automatycznego innego niż dla ekranu środkowego), ale i tak musiałem dać znów nura do podmenu i suwak lekko w prawo żeby było lepiej/ jaśniej/wyraźniej.

 

Jak już pisałem wcześniej. To jest marudzenie na wyższym poziomie (dla niektórych być może śmieszne) i zapewne z czasem przyzwyczaiłbym się lub znalazł złoty środek w ustawieniach tak jak np. przyzwyczaiłem się do odbić deski w podgrzewanej (lekko podkoloryzowanej) szybie przedniej.

 

Ale po drodze był jeszcze temat z punktu 1. (mój wcześniejszy post) czyli sprawa samej wizualizacji, doboru kolorów, mocno ruszających się animacji, braku chociażby minimalnej głębii (rozumiem, w końcu to wyświetlacz) oraz dopłaty ponad 2000 zł które wolałem przeznaczyć np. na Head Up. To wszystko plus te podświetlenie spowodowało, że postanowiłem nie przyzwyczajać się do AiD skoro mam możliwość pozostawienia analogów, które mi bardzo odpowiadają.

 

I jeszcze raz podkreślam, że idea cyfrowych zegarów do mnie przemawia i doceniam możliwości samego AiD. To bardzo funkcjonalne rozwiązanie idące z duchem obecnych czasów i nie dziwię się, że wiele osób to wybiera, być może na zasadzie nowości, ale nieważne to już nie mój biznes. Ja jednak póki co poczekam na takie rozwiązania do kolejnego samochodu (AiD wersja 2.0?) :jasne

 

Jeszcze taka refleksja. Producent powinien trochę uporządkować w B8 menu i wszelkie podświetlenia zebrać do kupy w jednym miejscu oraz podzielić na trzy strefy przynajmniej, a wręcz szczególnie przy cyfrowych zegarach na: zegary, ekran środkowy i pozostałe przyciski.

Chociaż i tak VW jakoś trzyma poziom ergonomii bo np. w nowych francuzach szybkie korekcje ustawień np. klimy na panelu centralnym bardzo mocno odciąga wzrok od drogi.

 

Dobra wystarczy. Weizen już otwarty. :ok

Edytowane przez majonezzz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Owszem, przydałoby się trochę jaśniejsze podświetlenie samych przycisków przy maksymalnym przyciemnieniem AID (suwak maksymalnie na lewo). Jednak nie jest też tak, że tych przycisków nie widać. W ciemności w nocnej trasie jest całkiem OK, przy oświetleniu miejskim dałbym trochę jaśniej. Jednak sam AID u mnie dzisiaj w słoneczny dzień zajarał prawie na maxa, ostro i kontrastowo, pomimo że wczoraj w nocy suwak pozostał w lewej, najciemniejszej pozycji. Jakoś przeżyję te przyciski. Gorzej gdyby liczniki pozostały na całkowicie nocnym poziomie jasności. To byłaby już męka z codziennym grzebaniem w menu.

 

Skoro już leci gadka o oświetleniu. Nie wiem jakie Wy tam macie w swoich furach lampy, bo w sumie do tej pory były prawie same echy i achy, ale dla mnie, po zaledwie tygodniowej eksploatacji, te LED-owe TOP światła główne to porażka. Nie wiem co za bałwan dobrał tak zimną barwę tych LED-ów. Gonitwa za wszelka cenę za krystalicznie białym światłem sprawdza się raczej tylko w tuningu optycznym. Wygląda to OK, ale taka śnieżno biała temperatura barwowa jest mocniej pochłaniana przez ciemne podłoże. Gdy asfalt jest suchy i szary lub droga z jasnego betonu, to faktycznie biel jest śniegowa i zasięg całkiem OK. Jednak przy czarnym lub mokrym asfalcie te światła giną w połowie. Na dodatek przy takiej barwie nie mają już zasięgu. Niby coś tam świeci w dal, ale kolor oświetlanego pobocza, drzew, itp jest szaro-brudny. Te światła nawet w połowie nie umywają się do dobrych ksenonów. Wcześniej jeździłem Insignią z lampami AFL i światła w Pasku, to połowa tych z Insigni pod kątem widoczności w szerz i w dal. Na dodatek lekko żółtawa barwa ksenonów (4300K) nie jest aż tak bardzo podatna na pochłanianie przez ciemne podłoże mokrego asfaltu i przede wszystkim nie męczy. Po godzinnej jeździe w całkowicie ciemnej okolicy wychodzę z paska jak z kina czarno-białego z piachem w oczach. Jednym słowem - LED Top wygląd mają super, a użyteczność i bezpieczeństwo o kant d... rozbić. Na dodatek u mnie lampy były przesadnie za nisko ustawione (sprawdzane testerem diagnostycznym). Musiałem podnieść trochę wyżej, bo w deszczu nie szło jechać z taką szaro-czarną projekcją. To na razie druga najbardziej wkurzająca mnie rzecz w tym aucie. Na pierwszym miejscu jest oczywiście "super system" start-stop. Nie ma sensu dumać nad jakimiś układami pamięci, czy wyłączaniem przekaźnikami jednorazowo po starcie silnika, itp. Po tygodniu całkowicie mi to przeszło, bo już wiem, że i tak nigdy tego badziewia nie będę chciał ani raz dobrowolnie załączać. Tylko kabel i OFF na stałe przywraca banana na gębie, bo cała reszta w tym aucie na razie mi bardzo odpowiada.

Edytowane przez jot

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja juz o tym pisałem i zdanie podtrzymuję, że ksenony w B7 na głowę biły światła mijania (pomińmy DLA) LED TOP w B8. Byłem nawet w serwisie, żeby sprawdzili ustawienie, ale twierdzą, że jest ok. Dużo jeżdżę nocami, więc wiem o czym mówię.

No ale zawsze o niebo lepsze LED niż zwykle, więc jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma. No i DLA ratuje trochę sytuację (choć raczej na mniej uczęszczanych drogach niż główne autostrady i krajówki).

Edytowane przez flankie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O Insigni i jej xenonach potwierdzam. Klasa najwyższa. W zasadzie długie nie są potrzebne. Paska ratuje DLA.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam podobne doświadczenia ze światłami mijania. Bardzo męczy mnie jazda nocą. Światła świecą z "chirurgiczną precyzją", moim zdaniem granica pomiędzy powierzchnią oświetloną i nieoświetloną jest zbyt ostra. Wcześniej miałem Vectrę z xenonami i AFL - było lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że serwis ustawia te światła w taki sposób, że prawa, doświetlająca pobocze część, jest na takim poziomie jak powinna być część lewa/na wprost.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności