Skocz do zawartości
Domely

Przejściowe problemy z odpalaniem - cofanie paliwa?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!!!

 

więc koniec końców auto dostało nowy rozrusznik.Tym razem marki bosh, i.......................................???? nareszcie zapala bez problemu.

Mało tego, zapala tak delikatnie że zaczynam mieć wątp[liwości czy oby ten poprzedni nie był po regeneracji.Jest super i mam nadzieje że tak zostanie na kilka miesięcy przynajmniej.

 

pozdro!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam u siebie to samo.Wnerwia mnie to stukanie coraz bardziej.Rozrusznik mam Valeo i także silnik Bls tylko w Audi.No to szukam drugiego rozrusznika i najlepiej Bosza.Dzięki za informację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wymieniłem właśnie pompę, jak jeździłem na pełnym stanie paliwa było ok ... stan paliwa spadł do połowy zbiornika i dwa dni z rzędzu miałem problem z odpaleniem. Tzn autko odpaliło lecz po zaskoczeniu (ok 1 sek) zanosiło się na to, że zgaśnie, zaczęło szarpać ale poszło dalej ... rozumiem, że trzeba teraz posprawdzać przewody ? :niekumam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czujnik G52 (temperatury) - możecie napisac gdzie on jest zlokalizowany ? Dodatkowo czy pompa podciśnienia (vacuum) może puszczać paliwo do baku i mieć coś wspólnego z cofaniem paliwa? Pompę w baku mam nową, przewody paliwowe przeglądnietę przy okazji przeglądu w aso.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam...rowniez mam problem z odpalaniem po postoju,tzn 2 razy w tym tyg. po nocnym postoju musialem krecic autko 4-5 razy po 10sec i w polowie ostatniego krecenia silnik zaskoczyl dodam ze zaraz potem zgasilem i odpalilem na dotyk i przez reszte dnia latalem po miescie to tu to tam i pali idealnie.za kazdym razem wyjmowalem i wkladalem kluczyk ponownie...jak rowniez sprawdzilem na 2-gim kluczyku...wrazenie faktycznie jest takie jak by paliwo cofalo sie do zbiornika i po postoju musi podpompowac,dodam ze komputer zadnych bledow nie znajduje.troszke mnie to martwi bo za 7 dni mam trase do pl 1700km i nie bardzo wiem co z tym robic...dzis wymienilem filtr paliwa i rano sprawdze jeszcze stan paliwa w obudowie filtra i czy pompa podaje paliwo...panowie moje pytanie co jeszcze sprawdzic?czy ktos moglby mi powiedziec jak dostac sie do pompy paliwa w zbiorniku?(1.9tdi bkc 205000km)jak wynika u mnie z servisowki to ani pompa ani pompowtryski nie byly wymieniane jeszcze,tyle tylko ze to spore koszta wiec lepiej byloby wymienic wlasciwa czesc.dzieki za wszelka pomoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po ciężkich bojach problem został namierzony i usunięty. Zdecydowaliśmy się na:

 

- podmianę pompy w baku z innego paska, problem ustapił częściowo, autko trzeba było kręcić raz zamiast 4,5,

- podmianę pompy vacuum z innego paska, bez efektu,

- założenie nowych przewodów paliwowych, brak poprawy.

 

W akcie desperacji zabrałem się za ostatnią rzecz: uszczelniacze pompowtrysków. Były w opłakanym stanie, sparciałe, wyrobione. Przy okazji zostały wyciągnięte popmpowtryski i wyczyszczone ultradźwiękami (było trochę nagaru) i wypolerowane gniazda. Po wymianie uszczelek problem ustąpił, autko jeździ też zupełnie inaczej. Po moich doświadczeniach:

 

- jeżeli auto nie pali po dłuższym postoju (i czas jaki autko wytrzymuje jest zależny od stanu paliwa, ja tak miałem na początku) to w pierwszym rzędzie należy zabrać się za przewody i pompę w baku,

- jeżeli autko nie pali po dłuższym postoju i czas jaki wytrzymuje nie jest zależny od stanu paliwa to na 99% są winne uszczelniacze,

- jeżeli autko zapali po ok 10 -15 włożeniach i wyciągnięciach kluczyka to nie jest to wina uszczelniaczy.

 

U mnie miałem problemy zarówno z pompą w baku jak i uszczelniaczami. Oczywiście moje obserwacje moga nie oddawać wszystkich problemów jakie mogą wystąpić - piszę o tym, może komuś to pomoże.

 

PS. Jeżeli ktoś z Krakowa jest zainteresowany działającą pompą vacum (i pompą do baku z podejrzanym zaworkiem zwrotnym, sam wkład jest nowy) to proszę o kontakt na priv.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

Pomogło, wymieniłem wszystko po kolei i ****, dopiero wymiana :cenzura uszczelniaczy pomogła. Przy okazji wyprali ultradźwiękami z nagaru wszystkie 4 pompki i jest git. To co napisałem powyżej to wynik długich obserwacji które oczywiście mogą nie załatwiać całości problemu. Miałem już topić autko w Wiśle...Jeżeli czas postoju po krótym nie odpalasz nie zależy od stanu paliwa w baku to na 99 % wina uszczelek. Jest jeszcze jedno co dotarło teraz do mnie, na przeglądzie w ASO w marcu sprawdzali mi pompki i była duża koreta na czwartej pompce, pod nią jak się teraz okazało uszczelki były popękane i w najgrszym stanie ... może to też jakaś wskazówka.

 

W Rzeszowie w ASO gość twierdził, że mają sposób na diagnozę czy uszczelniacze są do wymiany: jeżeli podczas problemowego zapalania będzie kopcił chwilę na biało to są to uszczelniacze. Nie wiem czy ma to sens i tak jest, nie sprawdzałem.

 

 

Pozdr,

 

Piotrek

Edytowane przez pjakima

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Co wówczas jest winne?

U mnie po nocnym staniu też nie chce zapalić za pierwszym razem (choć rozrusznik kreci). Ale za drugim już bez problemu.

Dziś rano po dwudniowym staniu najpierw włożyłem i wyjąłem kluczyk 2 razy i wówczas zapalił od pierwszego obrotu.

Jeśli staruję silnik po krótkim postoju to pali bez problemu.

 

Obstawiałbym cofanie paliwa do zbiornika, w pierwszym rzędzie trzebaby przyjrzeć się pompie w zbiorniku. Za drugim razem palisz bez problemu bo paliwko jest tam gdzie być powinno :) Jeżeli jednak masz tak jak piszesz, że czasem nie odpala po nocy a czasem odpala po dwóch dniach (zakładam,że przy podobnym stanie paliwa) to nie jest to cofka paliwa lecz albo zapowietrzanie układu albo uszczelniacze.

 

Ważnym objawem jest to czy w momencie zapalania autka łapie on na ok 0,5 - 1 sek i gaśnie czy nie załapuje wogóle. Aby jednoznacznie wskazać przyczynę trzeba obserwować autko aby sprawdzić czy problemy są związane ze stanem paliwa. Jeżeli masz cofkę to czas postoju po którym autko jeszcze pali jest dłuższy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak padnie świeca żarowa, to nie da się tego nie zauważyć - zapali się kontrolka silnika na blacie.
Może się mylę,ale uszkodzona świeca żarowa = sygnalizacji na "blacie" brak.Jedyne podpinając VCDS pokazuje się błąd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Może się mylę,ale uszkodzona świeca żarowa = sygnalizacji na "blacie" brak.Jedyne podpinając VCDS pokazuje się błąd.

W moim aucie padnięta świeca wyświetliła kontrolkę silnika na zegarach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Koledzy jak sprawdzić świece zarowe

 

Świeca niekoniecznie wywala błąd. Jak Twoje świeczki mają parę lat, auto kręci ładnie, ale potem załapuje nie na wszystkie cylindry, szarpie nim, po czym po chwili pracy się uspokaja i resztę dnia zapala OK, to świeczki wypadałoby wymienić :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mój mechanik też obstawia na uszczelniacze, chyba nie ma innego wyjścia jak spróbować je wymienić. Mógłbyś zdradzić ile Cię kosztowała ta operacja?

 

Ja bym obstawiał pompę paliwa w zbiorniku, częsta awaria w passatach, więc pewnie i w golfie. Jak jest walnięta to będą problemy z odpalaniem pon. 1/4 stanu paliwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie zauważyłem że jak mam poniżej połowy baku paliwa to zdarza się że czasami mam własnie problem z odpalaniem Ale od ponad miesiąca mam ful paliwa i co kilka dni dolewam do pełna i odkąd tak własnie robie że jeżdże z pełnym bakiem problem z odpalaniem zniknął :)

Nie wiem czy to tylko dziwny zbieg okoliczności czy faktycznie coś w tym jest że przy pełnym baku problemu nie ma

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też tak robiłem. Niestety z czasem problem się pogłębi i w skrajnym przypadku padnie Ci pompa paliwa w trakcie jazdy. I pozostanie laweta :-( W pierwszym rzędzie sprawdź w jakimś warsztacie w jakim stanie jest pompa w zbiorniku i czy nie masz problemów z cofaniem paliwa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz warto by się zastanowić czy paliwo nie "ucieka" na uszczelniaczach pompowtryskiwaczy ? Miałem taki problem a gdy wymieniłem uszczelniacze - jak ręką odjął :hmm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Po wielu miesiącach sprawdzania wiem jedno - za kłopoty z odpalaniem odpowiada ROZRUSZNIK.

Problem polega na tym, że kręci ale za wolno - otóż Passat to mądre autko, które żeby nie zalać silnika zaczyna je podawać, gdy rozrusznik rozkręci silnik Diesla do 160-180 obrotów/min (różne dane z różnych źródeł). Dlatego przy zapalaniu wydaje się, że nie dochodzi paliwo, bo nie jest ono podawane, potem zaczyna być, ale nierówno, i dopiero parę suwów pracy wspomaga rozrusznik i silnik zapala. Po takiej dawce teorii postanowiłem to sprawdzić i wywlokłem rozrusznik, wyczyściłem i JEST SUPER!!! Nawet przy pierwszych przymrozkach.

Poniżej opiszę jak to zrobić (sorry za brak zdjęć, ale robiłem szybko - przy brakach narzędziowych i kanału wyszło niecałe 3 godziny z całkowitym rozebraniem rozrusznika):

Potrzebne będą 2 nietypowe klucze oczkowe - 18 (radziłe sobie 19 nasadową-dramat) i 7.

 

Na początku trzeba wyjąć podnośnik, potem odpiąć akumulator. Następnie wyjęcie obudowy filtra powietrza - wykręcamy wkręty pokrywy, potem filtr, jedna śruba z tyłu, i rura "U" z przodu (trzeba ją odpiąć - 3 zatrzaski w chwycie powietrza), potem trzeba wyrwać z 2 gumowych uchwytów. Górną pokrywę można odgiąć lub odpiąć.

Teraz w dole widać rozrusznik - dochodzą do niego 2 bardzo grube przewody. Wpierw nakrętka "13" i zdjąć przewód masy, pod nim jest łeb "18" śruby mocującej (dwustronnej)- odkręcić, następnie odchylić gumową osłonę drugiego przewodu. Też "13" od plusa i złączka z przewodem sterującym - po wyciągnięciu czerwonej zawleczki zdjąć wtyczkę. Czyścimy wszystkie złączki elektryczne, warto przeczyścić też drugi koniec masy- pod "13" przykręconą na błotniku lewym.

Potrzebny jest dostęp od dołu - podnośnik pod koło kierowcy i do góry, po PEWNYM podparciu (aby nie spadło na głowę) trzeba wykręcić torxem 7 śrub osłony silnika z 3 stron (leżąc na ziemi) i po ugięciu przednich zaczepów opuścić ją. Identyczna śruba - wpierw nakętka "13", wspornik przewodów do zdjęcia i "18" śruby dwustronnej. Po wyjęciu dłuuuugich śrub rozrusznik sam wychodzi.

 

Demontaż: wpierw odłączyć plecionkę z elektromagnesu (mały bęben na rozruszniku VALEO) - cienkościenna nasadowa "13", potem dwa torxy i zdjąć korpus. czyścimy wnętrze, bolec na dnie i dwa złącza elektryczne.

Cały rozrusznik jest skręcony 2 długimi śrubami "7", po wykręceniu rozkłada się na :

tylna pokrywa (na dnie rolkowe łożysko),

stojan i szczotkotrzymacz z 4 szczotkami, przykryty wyjmowalną ebonitową przekładką

wirnik

przekładnia planetarna z wyciskiem i sprzęgłem jednokierunkowym - aby wyjąć z obudowy trzeba wyjąć czarny kawałek plastiku, który jest w miejscu pod elektromagnesem, oraz okrągłą przegrodę nad przekładnią.

Koniecznie trzeba wyjąć szczotki i wyczyścić - tylko trzeba je włożyć na swoje miejsca i w tym samym kierunku, bez sprężyn dociskowych (prostokątnych).

Czyścimy wirnik i komutator, stojan, obudowę, smarujemy łożyska i przekładnie i składamy od tyłu:

do obudowy wałek z przekładnią, przegrodę, wirnik, następnie stojan i szczotkotrzymacz. Dopiero wtedy wkładamy sprężyny - UWAGA - daleko wyskakują i wkładamy ebonitową przegrodę. Potem tylna obudowa i skręcamy. Po wyczyszczeniu zakładamy elektromagnes, skręcamy 2 torxy i plecionke do zasilania.

Można sprawdzić ręką ruchomość wałka, można też rozrusznik przetestować - ja sprawdziłem tylko elektromagnes.

Montaż do auta w odwrotnej kolejności - po włożeniu 2 długie śruby "18", potem przewód masowy i "13" , a od dołu wspornik - NIE ZAPOMNIEĆ. Potem przewód dodatni i wtyczka z czerwoną zatyczką. Od spodu osłona na miejsce, od góry obudowa filtra - odwrotnie do demontażu.

Jeszcze raz sprawdzenie poprawności połączeń i czy nie zostało za dużo części ;-)

Można podłączyć akumulator, wznieść oczy ku niebu i wcisnąć kluczyk.

Mnie się udało i Wam się uda.

A uruchomienie w sekundę zimnego silnika po dwóch dniach stania i przymrozkach - BEZCENNE.

Pozdrawiam,

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego PLopat u mnie czyszczenie i smarowanie rozrusznika nie dało żadnych efektów, niektórym nawet regeneracja nie pomogła, tylko wymiana na nowy przyniosła efekty. Rozrusznik powinien dawać od 250 do 300 obrotów/min i tyle daje mój nowy rozrusznik a stary miał od 180 do 200 obrotów/min i to było stanowczo za mało na rozruch silnika po dłuższym postoju. Cieszę się że jesteś zadowolony ze swojej roboty ale ja myślę że to przyniosło tylko chwilową poprawę i wymiana rozrusznika wcześniej czy później i tak cię nie ominie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co zauważyłem to większość silników z tymi problemami to BMR. U mnie też był założony Valeo 11 zębów ale kupiłem Boscha z passata B7 prawie nowego z allegro za 200 zł i kręci jak szalony. Teraz odpalanie auta to czysta przyjemność, nie ważne czy stoi jeden dzień czy tydzień to odpala od strzału.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz podać numer tego rozrusznika od B7?

Te oryginalne Valeo są 1.7kW czy 2.0kW?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Możesz podać numer tego rozrusznika od B7?

Te oryginalne Valeo są 1.7kW czy 2.0kW?

 

Valeo ma 2.0 kw a rozrusznik który kupiłem z B7 to bosch nr. 02M911024

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności