Skocz do zawartości
pakafoto

Akumulator rozladowuje sie

Rekomendowane odpowiedzi

raczej tak przykładasz do słupków końcówki miernika i ustawiasz pokretło na 20V i ci pokaże napięcia na aku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć po dłuższej przerwie ;)

 

Mam problem z akumulatorem - chyba padł na dobre.

Zaczęło się w piątek od niedziałających czujników parkowania (może ma to jakiś związek), a skończyło w niedzielę na porażce z odpaleniem samochodu. Po odpalneniu na kable w niedzielę i poinedziałek było ok (poza czujnikami parkowania), wczoraj (wtorek) znowu nie odpaliłem - kontrolki się swięcą, rozrusznik nie ma powera żeby zakręcić wałem.

 

Zgodnie z instrukcjami na forum pomierzyłem akumulator - miernikiem z marketu, żeby wykluczyć ubytki prądu w nocy i mam takie odczyty:

 

1. Napięcie między biegunami akumulatora na wyłączonym silniku około 11,2V

 

2. Czarny przewód miernika podłączony do COM, czerwony podłączony do VΩmA, pokrętło miernika ustawione na 20m na prawo (w sekcji A), bolec czerwonego przewodu z miernika styknięty z odłączonej klemy minusowej, bolec czarnego przewodu z miernika styknięty do trzpienia minusowego z akumulatora: odczyt na mierniku 1.

 

3. Czarny przewód miernika podłączony do COM, czerwony podłączony do VΩmA, pokrętło miernika ustawione na 20 na lewo (w sekcji V), bolec czerwonego przewodu z miernika styknięty z odłączonej klemy minusowej, bolec czarnego przewodu z miernika styknięty do trzpienia minusowego z akumulatora: odczyt na mierniku 11.

 

4. Czarny przewód miernika podłączony do COM, czerwony podłączony do 10A, pokrętło miernika ustawione na 10A (czerwone pole), bolec czerwonego przewodu z miernika styknięty z odłączonej klemy minusowej, bolec czarnego przewodu z miernika styknięty do trzpienia minusowego z akumulatora, auto zamknięte, zamek maski śrubokrętem, żadne lampki się nie palą, odczyt: zaczyna się od 1 i w ciągu 30 sekund spada do 0,05 i tak zostaje.

 

Akumulator jest fabryczny, produkcja marzec 2008, niby ma prawo już paść, ale spokoju nie dają mi niedziałające czujniki parkowania.

 

Możecie mi powiedzieć, czy dobrze pomierzyłem akumulator i mam spokojnie kupować nowy ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie napięcie spoczynkowe to zgon absolutny akumulatora.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Informacyjnie.

 

Rok temu w kwietniu zalozylem sobie modul komfortowych kierunkowskazow. We wrzesniu zaczely sie problemy z AKU, a w pazdzierniku padl calkiem. Od tamtego czasu siedzi nowy, ale czuje ze jak postoi auta parenascie dni, to juz tak zesko nie odpala. Dwa tygodnie temu w trasie modul przestal dzialac. Okazalo sie, ze zle go wpialem, bo mial stale zasilanie nawet jak auto bylo zamnkiete, wiec stale pobieral prad. Teraz podlaczylem wlasciwie , modul zaczal dzialac i mam nadzieje ze autko bedzie lepiej odpalac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heyy mam ten sam problem Pada mi akumulator noc postoji i na 2 dzien nie ma sily nawet krecic wymienilem na nowy na poczatku bylo ok po 2-3 tygodniach nadal to samo pada po dniu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opiszę mój ciekawy przypadek może komuś się przyda.

 

Akumulator rozładował mi się kompletnie w ciągu nocy, wcześniej problemów nie było. Naładowałem ale następnej nocy to samo. Odpiąłem klemę z akumulatora, wpiąłem w szereg amperomierz. Wyciągnąłem amperomierz tak bym mógł zamknąć maskę, zamknąłem auto pilotem i poczekałem aż komputer się uspokoi. Amperomierz wskazywał 50mA. Sądziłem, że to akumulator więc oddałem na gwarancji ale powiedzieli mi że poza mocnym rozładowaniem jest ok. Po odzyskaniu naładowanego już ładnie akumulatora, zamontowałem go w aucie, podłączyłem klemy i wpiąłem do auta prostownik by doładować akumulator ile się da. Zaniepokoiło mnie, że prostownik daje zbyt duży prąd jak na fakt, że akumulator jest naładowany.

 

Przy podłączonym prostowniku wpiąłem amperomierz w obwód, między zacisk akumulatora a klemę bez przerywania obwodu - założyłem drut na zacisk (owinąłem zacisk drutem) i założyłem krokodylki amperomierza na drut i na klemę, ustawiłem amperomierz i dopiero po tym odkręciłem klemę. Po odłączeniu prostownika amperomierz wskazał ponad 3A. Szukałem zwarcia. Po odłączeniu przewodu alternatora pobór spadł. Okazało się, że to regulator napięcia uległ uszkodzeniu.

Żeby zaoszczędzić sobie wyciągania bezpieczników i przekaźników proponuję zacząć od tego:

- nie wiem czy w każdym aucie tak jest ale u mnie do klemy dodatniej przykręcony jest jeszcze cieńszy przewód czerwony zasilający komputer i instalację wewnętrzną samochodu. Jeśli po odkręceniu tylko tego kabla widać nadal duży pobór prądu to należy szukać przy alternatorze i obwodzie ładowania, może coś przy rozruszniku - może to oczywiste ale ja od razu na to nie wpadłem :)

 

Wygląda to tak jakby upływ prądu uaktywniał się po dostarczeniu do obwodu większego napięcia czy to z alternatora czy z prostownika a przerwanie obwodu powodowało zanik tego zjawiska.

 

Gdyby ktoś potrzebował do porównania :

mój Passat B5 FL 1,9 TDI pobiera w spoczynku 30 - 40 mA. Z tego co wiem to jest w normie.

Edytowane przez yaneck
doprecyzowanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Amperomierz wskazywał 50mA.

 

chyba 500mA, bo skoro:

 

pobiera w spoczynku 30 - 40 mA. Z tego co wiem to jest w normie.

 

to 50mA też nie rozładowałoby przez noc pełnego akumulatora :cool

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
chyba 500mA, bo skoro:

 

 

 

to 50mA też nie rozładowałoby przez noc pełnego akumulatora :cool

 

Właśnie chodzi o to, że w tej sytuacji nic nie wskazywało na problem ze zbyt dużym poborem prądu - auto pobierało 50mA mierząc w taki sposób. Sprawdzałem 4 razy a jeden z tych czterech auto stało cały dzień z podpiętym amperomierzem i co godzinę ktoś sprawdzał pobór prądu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez mialem ciekaw przpadek,pojechalem do goscia kupic anglika(teraz nim smigam po przekladce wlasnorecznej) kiedy podeszlismy do auta gosc zalozyl kleme mowie co prad gubi? a on nie ja nim malo jezdze to zawsze zdjeta ,mowie dobra,kupilem wrocilem do domu zgasilem no i po okolo godzinie wsiadam a tu nic zero reakcji mysle pewnie aku dal mi szrot wkladam od matki golfa godzina i to samo,no to do roboty miernik w obwod i pobor jak na swiatlach wiec jade po kolei z bezpiecznikami,doszedlem do swiatel stop pobor znikl,okazalo sie ze po wylaczeniu zaplonu prad uciekal przez zware w jednej z platynek czujnika stop,sa tam dwie pary platynek jedne dzialaly a 2gie byly zwarte wyczyscilem i do dzis jest super.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie, wymieniał ktoś kabel masy akumulatora?? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a o co chodzi z tym pytaniem o kabel? pytasz jak go wymienic? bo chyba nie myslisz ze on jast powodem opisywanych tutaj problemow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta chce go wymienić :) i nie zerknąłem ostatnio jak on jest przykręcany do budy :D Czy jest szpilka od dołu i nakrętka czy jak?:D A w robocie jestem i nie mam jak sprawdzić :) A chce to dzis zrobić , i po drodze kupiłbym niezbędne elementy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak kabel ma oczko i nalozony jest na szpilce na ktora nakrecona jest nakretka pelna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
tak kabel ma oczko i nalozony jest na szpilce na ktora nakrecona jest nakretka pelna.

podziękował.. już sobie obadałem wczoraj.. ale wstępnie chyba bez wspawania nowej szpilki i łaty sie nie obędzie :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nic nie spawaj odkrec lekko jedna z 3 srub trzymajacych zawieszenie ta najblizej aku nastepnie przetnij oczko diaxem tak zeby wsunac na srube i przykrec,ja tak mam w moim angliku przerobionym juz dobre pol roku bo po przeniesienu aku na prawa nie mam tej szpilki jak w europie.Jak chcesz to cykne fote i wstawie jak to wyglada u mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czaje motyw, mozliwe że tak sie to skończy ;) o ile nie zajmie tego miejsca rozpórka :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam koledzy,

 

Miałem zbyt duży pobór prądu na postoju bo ok. 0,4 A. Po sprawdzeniu wszystkiego przez elektryka głównym winowajcą była centralka od zamka. Ostatnio wymontowywałem klamki żeby je usprawnić bo ciężko się otwierały drzwi. Z tylnymi nie było problemu, ale przód pasażera (klamkę kierowcy już odpuściłem sobie) w związku z tym , że ma zamknięcie na kluczyk jest trochę inaczej zbudowana – nie wiedziałem jak ją wyciągnąć – bałem się żeby nie popsuć. Ale później przez następne dni siedząc w aucie słyszałem w drzwiach czasami jakieś cykanie – tak myślałem, że to coś od centralnego – ale nie skojarzyłem tego z tym, że grzebałem w klamce. ( Bo tam chyba jakiś czujnik jest). Aż padł aku i się okazało, że auto ciągnie 0,4A na postoju.

Elektryk rozłączył centralkę i ponownie połączył i lewy pobór zniknął. Ale żeby to zrobić musiał dostać się fizycznie do centralki, bo nie jest to na żadnym bezpieczniku.

 

 

 

Mam pytanie, czy gdyby taka sytuacja z centralnym się powtórzyła to czy faktycznie nie można rozłączyć go inaczej? Nie ma tam jakiegoś przekaźnika? Czy rzeczywiście trzeba się dostać aż do samej centralki?

 

 

I jeszcze jedne pytanie, przy okazji pomiaru wszystkich odbiorników okazało się, że LPG ciągnie 0,05A czyli 50 mA co wydaje mi się za dużo? Pojechałem do gazownika z tym, ale on nie wie ile ma być?

Edytowane przez angger

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ale żeby to zrobić musiał dostać się fizycznie do centralki, bo nie jest to na żadnym bezpieczniku.

Co to znaczy że fizycznie musiał dostać się do centralki? Jak nie jest na żadnym bezpieczniku? Wyjmij 21 bezpiecznik i zobacz czy Ci centralny zadziała...

 

 

Ale później przez następne dni siedząc w aucie słyszałem w drzwiach czasami jakieś cykanie – tak myślałem, że to coś od centralnego – ale nie skojarzyłem tego z tym, że grzebałem w klamce. ( Bo tam chyba jakiś czujnik jest).

W klamce czujnika nie ma. Jest w siłowniku. I to siłownik wysyła sygnał do pompki że "niby" drzwi nie są zaryglowane i rozładowuje akumulator.

 

Mam pytanie, czy gdyby taka sytuacja z centralnym się powtórzyła to czy faktycznie nie można rozłączyć go inaczej?

Gdyby sytuacja się powtórzyła trzeba szukać przyczyny w ustawieniu siłownika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,od dłuższego czasu borykam się z poborem prądu na postoju,powoli tracę nadzieję że znajdę winowajcę ale proszę was o swoje sugestie może któraś rozwiąże mój problem,a więc tak akumulator pada oczywiście jak jest mróz aku dobry pobór prądu 0,47A z poborem walczę od zeszłej zimy napiszę co zrobiłem do tej pory sprawdzona i prze lutowana wiązka przy module,sprawdzone masy,wszystkie przelotki,wszystkie kable od skrzynki przy podszybiu do tylnej klapy i wiele innych co do poboru zeszłej zimy jeździłem z wyciągniętym bezpiecznikiem nr14 po jego wyciągnięciu pobór spada do 0,04 czyli norma po pewnym czasie zauważyłem że pomimo wyciągania tego bezpiecznika i tak pobiera prąd,auto stało u elektryka jakieś dwa tygodnie temu bo ja już się poddałem, diagnoza padła na moduł komfortu i zamek kierowcy o zamku wiedziałem wcześniej,kiedyś już go nawet wymieniłem na nowy zamiennik ale nic nie pomogło,moduł komfortu elektryk wymienił na inny o takim samym nr oraz nowy zamek kierowcy,wszystko zaczeło działać jak należy tzn pobór w normie po podłączeniu jest 0,34A po kilkunastu sekundach słychać cyknięcie i moduł się usypia a pobór spada do 0,03,cieszyłem się takim stanem dwa dni,po dwóch dniach sytuacja wygląda tak że zamek raz zamyka na dwa razy(z do ryglowaniem) dioda przy ryglu się zapala i poboru niema a kolejnym razem zamyka raz i pobór 0,47,najlepsze jest to że nie ma różnicy czy jest to rano ,po południu czy wieczór,generalnie częściej pobiera niż nie pobiera,a jak pobiera to muszę ściągać klemę.Moje wnioski są takie że na pewno zamek nie jest sprawcą bo jest to już drugi nowy zamek i oba tak fiksują poza tym kiedyś udało mi się prze lutować płytkę w starym zamku i też działał chyba dwa dni i zaś jazda,proszę o wasze sugestie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Jak kilka osób w tym wątku, zdiagnozowałem u siebie lewy pobór prądu co powoduje rozładowywanie akumulatora. Przy temperaturach dodatnich i moim trybie jeżdzenia jakoś to funkcjonowało , ale teraz przy niskiej temperaturze powoduje to że muszę rozpinać akumulator, żeby go nie katować i rano odpalać.

Prąd zmierzyłem kilkukrotnie, pomiar wskazuje 0,23-0,26A (~250mA). Pomiar robiłem zarówno na + akumulatora jak i na - akumulatora.

- pomiar od razu jak i po czasie ok 20 min wskazuje to samo - cały czas 250mA.

- wyciągałem pokolei pojedyńczo wszystkie bezpieczniki - bez zmian - pobór 250mA

- wyciągłem naraz wszystkie bezpieczniki - bez zmian - pobór 250mA

- do rozrusznika i alternatora nic nie ucieka bo po odpięciu czarnego kabla prąd spada do zera, ewidentnie prąd zamyka się przez czerwony kabel od akumulatora, który idzie do tablicy przekaźnikowej

 

Proszę o sugestie co jeszcze może być zasilane przed bezpiecznikami, jakieś przekaźniki może ? nie wiem gdzie teraz grzebać żeby się dostać.

Alarm raczej wykluczam bo normalnie po zamknięciu auta prąd skacze na ok. 0,5A i po kilku sekundach stabilizuje się na tych ok. 0,25A i tak już jest potem cały czas.

 

Jedna ciekawostka mi się przydarzyła podczas moich prób. Kiedy wyciągałem bezpieczniki kolejno pojedyńczo, zaobserwowałem że po wyciągnięciu i włożeniu bezpiecznika 14 prąd spadł do 0,03A czyli prawidłowego. Kilka razy potem powtarzałem czynność ale zdarzyło się to tylko dwukrotnie i nigdy nie udało się mi tego powtórzyć. Jakaś anomalia - nie wiem czy może to na coś wskazywać.

 

Z góry dziękuję za sugestie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności