Skocz do zawartości
sergiusz-

Dziwne objawy - brak mocy

Rekomendowane odpowiedzi

Gość rouzi

witam! jestem tu nowy i mam podobny problem z mocą. pasio wpada w tryb awaryjny niezależnie od prędkości. dzieje się to raz na jakiś czas. nieraz jeżdżę parę dni bez żadnych problemów, a nieraz parę razy dziennie traci mi moc. a co najciekawsze to podczas utraty mocy wskazówka od temperatury wędruje mi na 130 stopni. wyłączę silnik, zapalę i jest ok. komputer pokazał że walnięty jest przepływomierz więc go wymieniłem na nowy, ale problem nie zniknął. pomóżcie bo nie mam już sił na ten samochód. jak tak dalej pójdzie to pomaluję go na zielono i wstawię w pokrzywy:confused:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie też zaczynało się sporadycznie, potem częściej. Wymieniłem przepływkę i sprawdziłem przewody a na koniec i tak trafiłem na czyszczenie turo po zapieczonych kierowniczkach. Sprawdź w jakim zakresie porusza się sztanga przy turbinie (wpisz w wyszukiwarkę "sztanga" i nawet jakieś zdjęcia poglądowe widziałem).

Tylko z tą temperaturą to niepokojące. Ja takiego objawu nie miałem.

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez Pawe?1977

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam podobny problem do waszych przypadków lecz tylko podobny, jechałem po miescie było ok wjezdzam na trase a tu lipa i nie ze on idzie do 120 on wogóle nie idzie zero mocy zeby go rozpedzic do 80 to potrzeba kilka minut jestem załamany co sie mogło stac. niedawno wymieniłem filtry wszystkie lecz ostatnio połakomiłem sie na lewe paliwo i zalałem z 15 litrów paliwa i cos mi w nim nie pasowalo bo banki były po jakims granulacie i cos białego wypływało z nim ale mówie ok jakies bombelki leca to wziołem szmatke drobniejszy lejek i wlałem reszte, pod koniec zaczeło sie robic jakies jasne paliwo odpusciłem nie lałem dalej, i na tym zrobiłem ok 200 km miałem tez tam w baku normalne z orlenu i nagle lipa auto nie jedzie toczy sie tylko. błedów mi nie pokazuje vag zadnych. macie jakies rady a moze to cos z podcisnieniem jakies zaworki ? czy ktos juz miał podobny problem ??????? :(:(:(:( POMOCY :(:(

Edytowane przez dragoks

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak będzie powtarzać się częściej to udaj się do dobrego speca i niech zbada autko. Ja obstawiam zapieczone kierowniczki (sprawdź zakres ruchu sztangi przy turbo)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość rouzi

ok! jutro sprawdzę pracę sztangi. na razie dzięki, dam znać jak sprawdzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość rouzi

sprawdziłem sztangę i pracuje lekko w pełnym zakresie. jednak miałem lekko sparciały przewód podciśnieniowy przy "gruszce" więc go wymieniłem. mam nadzieje że to było to. pojeżdżę parę dni (bo jak pisałem wpada w "notlauf" co jakiś czas, bez żadnej reguły) i dam znać jakie efekty.

 

pozdro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jest to turbina zacina sie zmienna gometria w turbinie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość rouzi

no i niestety. wymiana przewodu podciśnieniowego nie załatwiła sprawy. muszę go oddać do mechanika bo i tak mam do zrobienia parę innych spraw, a pod blokiem to za bardzo nie mam możliwości bardziej pogrzebać przy nim. może znacie jakiegoś dobrego mechanika od silników we WŁOCŁAWKU lub okolicach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Wydaje mi się że załatwiłeś wszystkie możliwe filtry paliwa, które są w passacie. Jeżeli przed wlaniem złego paliwa było ok, to musi to być winna paliwa i może komputer świruje. Jeżeli stało się to od razu po nalaniu tego dziadostwa to masz cały układ paliwowy do czyszczenia. Ja na twoim miejscu przed wyjazdem do mechanika wymieniłbym filtry paliwa, spuścił całkowicie stare paliwo, zatankowałabym porządnego paliwa, kupiłbym preparat do czyszczenia wtrysków na stacji benzynowej i sprawdziłbym czy po przejechaniu ok. 30km dalej jest to samo. Jeżeli nie pomoże to zawsze możesz podjechać do mechaniora, który na pewno nie będzie tani. Trudno coś pomóc na odległość, ale to mi przychodzi do głowy jeżeli turbina jest ok i błędów brak.

P.S

Czy ty byś pracował na jego miejscu na takim syfie. Jesteś bardzo odważny lejąc taki syf do PD

Edytowane przez sojkis

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość yakub1

Witam!

Wlasnie zdarzyl mi sie przypadek straty mocy identyczny z opisywanymi powyzej, auto nagle stracilo moc,zero wyczuwalnej reakcji turbiny. Nie bede sie powtarzal i pytal co to moze byc bo czytac potrafie :) Natomiast mam pytanie o wartosciowy warsztat w Trojmiescie zajmujacy sie turbinkami.

Pozdrowka!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie problemem jest sterowanie turbiny lub coś z tym związane

 

Autko ma ok 300tys przejechane (mam to udokumentowane) i stało u mnie ok 3 miesięcy zanim postanowiłem go zarejestrować w tym czasie było jeżdżone ok miesiąca i po uszczelnieniu pompy paliwowej sprawowało się bardzo dobrze Ale później ubezpieczenie się skończyło i zapalałem go co 2 -3 dni na 30 min czy 1h tak żeby się zagrzał i naładował akumulator

 

Niestety po czasie zauważyłem że gdy tak chodzi tylko na wolnych obrotach z wydechu zaczyna wydobywać się niebieski dym i tak było dopuki wydech i silnik nie nabrał temperatury

wydaje mi się że gdy silnik chodził tylko na wolnych obrotach bez obciążenia to nie przepalona mieszanka czy sadza osadzała sie w kolektorze wydechowym lub gdzieś po drodze gdy np wyjechałem na drogę dodanie gazu zostawiało za mną niebieską chmurę dymu (było to takie jednorazowe "pierdnięcie")

 

Ostatnio postanowiłem nim trochę pojeździć (robiłem przegląd itp) gdy auto jest wygrzane podczas jazdy z dnia na dzień nie ma niebieskiego dymu wszystko w normie ale gdy przeciągne go ponad 3500-4000 obr. nagle go zamula i brakuje mu "wigoru" tak jakby turbina przestałą działać (nie słychać też świstu) gdy dam gazu żeby wszedł na obroty, dymu też nie ma a auto jest wyraźnie mułowate

Zauważyłem że jak zgaszę auto i zapalę choćby od razu wszystko wraca do normy

 

-Czy może to być spowodowane tym że coś osadziło się na turbinie lub jakimś czujniku w kolektorze i stąd ta "dziura"

Jak do tej pory stało się to 2 razy ale dziwne że gdy jeździłem nim 2 miesiące temu i dawałęm mu w "dupe" nic takiego się nie działo a tu nagle jakieś dziwne objawy

 

Co to może być

-przepływka

-n75

-zawór upuszczający ciśnienie WG (czy jak on się nazywa)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kolego najpierw podaj błąd a później może się coś podpowie.przyczyn może być kilka które wprowadzaja silnik w tryb awaryjny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie miałem taki sam problem brak mocy po wyłączeniu zapłonu auto normalnie szło szukam tu na forum co to może być i większość forumowicze pisali że turbina więc zacząłem od niej, pisali że trudno będzie ją wyjąć itd mi to zajęło 2.5h bez kanału najtrudniej było odkręcić wąż oleju od spodu. Po rozebraniu okazało się że turbina jest czysta ale wyczyściłem ją jeszcze po złożeniu tak jakby troszke lepiej ale to nie było to wziąłem od kolegi przepływomierz i to była ta przyczyna tak że nie zawsze musi to być turbina pozdrawiam i wesołych świąt życze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeszcze nie byłem na diagnostyce ale to stało się po tym jak ok miesiąca samochód był zapalany i chodził sobie na wolnych obrotach

mam nadzieję że może mu to przejdzie jak się pojeździ i wygrzeje

samochód jeszcze nie jest zarejestrowany więc nie mogę tego na razie zrobic

2więc wszystko okaże się w przyszłym roku

na razie staram się zebrac jakieś podpowiedzi

 

ps jak rozpozna czy mój silnik to na pewno AFN były jakieś inne TDI 110ps 99r

Edytowane przez eNcoM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do oznaczeń to był jeszcze silnik o kodzie AVG i także 110ps.Masz w bagazniku koło koła zapasowego taka wlepkę i tam masz oznaczenie silnika.

a co do Twoich objawów to ja wymieniałem przy nich zawor n75.ale najważniejsze byś chociaz miał kod błędu,wtedy zawęzi się troszke sytuacja.bo równiez możesz mieć jakaś dziurke w którymś wężyku.to jak wróżenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

właśnie wlepki nie mam prawdopodobnie dupka była robiona ale znalazłem w książce serwisowej i mam AFN przynajmniej jedno ustalone

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Strachu

Witam!

 

Podłączam się do tematu braku mocy i przechodzenia silnika w stan awaryjny.

W moim przypadku jest to również passat b5 1.9 TDI 110 PS w automacie z 2000 roku. Niestety nie wiem teraz czy jest to silnik AFN czy ASV, bo nie mam w tym momencie dostępu do auta. Po podpięciu pod polskiego VAGa pokazało mi 2 błędy:

 

17664 Czujnik temperatury płynu chłodzącego - zwarcie do plusa/przerwa

brak osprzętu / nie związany ze sprzętem - BŁĄD SPORADYCZNY

17958 Ciśnienie doładowania - różnica doładowania

brak osprzętu / nie związany ze sprzętem - BŁĄD SPORADYCZNY

Błędy skasowałem żeby sprawdzić czy oba pojawią się po kolejnym trybie awaryjnym i dokładnie tak się stało.

Czy możliwe jest, że przyczyna tkwi w czujniku temperatury wody, czy mimo wszystko sprowadza się to także do regeneracji turbiny lub innymi wymianami (zawory, przepływka)?

 

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam mam problem podobny do tego co koledzy wcześniej już opisywali pedał wciśnięty w podłogę a moje autko 120 i koniec a do tego temperatura waha się od 50 stopni do 80 czy miał ktoś z was taki przypadek będę wdzięczny za jakąś podpowiedz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś ma Ci pomóc to musisz zamieścić logi: statyczne, dynamiczne oraz nastawy podstawowe, zrobione wg instrukcji zamieszczonych na naszym forum.

 

Odnośnie temp. silnika, po ilu kilometrach masz silnik w pełni zagrzany i przy jakich mrozach. Do sprawdzenia lub wymiany jest czujnik temp. płynu chłodz. G2/G62 lub/i termostat.

Edytowane przez maciek-s

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam

odczytaj błędy pod VAG-COM z modułu silnika, na 90% tam będzie bo samochód jak jedzie max 120 to jest to jeden z objawów trybu awaryjnego. Jeżeli chodzi o temperaturę to na 90% czujnik temperatury, (jak skacze temperatura szybko, jeżeli temperatura zmienia się płynnie i wolno to termostat lub/i pompa wody lub/i zapowietrzony układ wodny)

Czy samochód przypadkiem nie przyspiesza dobrze do pewnego momentu a potem lipa, jedzie jak stary fiat 126p

sojkis

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności