Skocz do zawartości
sergiusz-

Dziwne objawy - brak mocy

Rekomendowane odpowiedzi

Pomogłeś bo cisnąłem mechanika żeby się skupił na tej części...potem komputer pokazał ten sam błąd a intercars szybko i sprawnie dostarczył nową część...

zmieniłem dziś rano łącznie z przewodami podciśnieniowymi i śmiga pięknie...co prawda przy pierwszych minutach jazdy testowaje wywalil błąd i przykopcił na czarno ale teraz juz jest ok..

powiedz mi tylko kolego gdzie mogę kliknąć na funkcje POMÓGŁ bo juz wcześniej planowałem ale nie mogłem sie połapać...

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na dole przy moim poście jest taki fioletowy plusik koło słowa cytuj.pozdrawiam i cieszę się że mogłem pomóc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hm ... pare dni temu kupilem passata w tdi 110 km rok 1987 (modelowo 1998) ... i powiem szczerze jestem przerazony tym co piszecie ... to chyba najbardziej usterkowe auto w historii motoryzacji ...

najgorsze jest w tym wszystkim to, ze mam 1200 km do pracy ... (pracuje w holandii, musze byc w pracy w poniedzialek) ...

kupilem to auto z mysla ze jest ... duze, wygodne, oszczedne i ... o zgrozo NIEZAWODNE!!! ... a tu sie okazuje ze to auto bardzo zawodzi.!!!

 

PS

przez ostatni rok jezdzilem Toyota Carina E 1,8 benzyna (rok 1997, silnik 200 tys ... zero grama oleju!!!) ... do 180 k,/h w 10 l sie miescila, i nigdy mnie nie zawiodla ... a tutaj po tym passacie nie wiem czego mam sie spodziewac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
hm ... pare dni temu kupilem passata w tdi 110 km rok 1987 (modelowo 1998) ... i powiem szczerze jestem przerazony tym co piszecie ... to chyba najbardziej usterkowe auto w historii motoryzacji ...

najgorsze jest w tym wszystkim to, ze mam 1200 km do pracy ... (pracuje w holandii, musze byc w pracy w poniedzialek) ...

kupilem to auto z mysla ze jest ... duze, wygodne, oszczedne i ... o zgrozo NIEZAWODNE!!! ... a tu sie okazuje ze to auto bardzo zawodzi.!!!

 

PS

przez ostatni rok jezdzilem Toyota Carina E 1,8 benzyna (rok 1997, silnik 200 tys ... zero grama oleju!!!) ... do 180 k,/h w 10 l sie miescila, i nigdy mnie nie zawiodla ... a tutaj po tym passacie nie wiem czego mam sie spodziewac

 

No ja się raczej nie zgodze z Toba kolego że to najbardziej usterkowe auto w historii.To po co je kupowałeś, było dalej śmigać Toyotką;).Było wejść na forum wcześniej to bys się rozmyslił i zaoszczedził kasę ale nadal masz wybór - sprzedaj passka:p.Jak mozesz ocenić auto po kilku dniach użytkowania? Kazda marka,każdy model auta ma swoje wady i zalety.Nie każdy egzemplarz choruje na to samo.Następna sprawa to kupiłeś AFN jednego z trwalszych diesli choć takze chorującego na jakieś tam detale.Na spalanie na pewno nie możesz narzekać.Jeżeli ktoś nie zjeździł i dbał o Twojego passia przed Tobą to nie masz się o co martwic.

Następna sprawa nie porównuj benzyny do diesla tym bardziej japońskiej benzyny (które uchodzą za najlepsze na świecie).Piszesz zero grama oleju - masz rację bo zdrowa benzyna go nie łyka a diesel po prostu musi zdźiebko łyknąć (ale to też zależy od sposobu jazdy).Ale skoro twierdzisz że niemiecki diesel to lipa to dlaczego nie jezdzisz japońskim (to dopiero jest światowa porażka bo japoniec nigdy nie umiał zbudować traktora).

Dam Ci radę : kup sobie passata z silnikiem 1,6 D 54KM (jesli az tak napaliłeś sie na diesla) i nie będziesz miał kłopotów .Mam taki silnik w golfie 367tysi przejechane , pali 4,5L w trasie w miescie 5-5,5 zimą może 6. 0,5L oleju od wymiany do wymiany.Nie zawiodłem się na nim.

Na zakończenie chciałem napisać,że najgorzej gdy ktoś kto lubi silniki benzynowe kupuje diesla po to by palił mu 5 litrów ropy na 100km,miał przyspieszenie nowoczesnego turbodiesla, a trwałość starego wolnossącego.

Długo w tym temacie można pisac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@radek82 ... przygode z dislami zaczalem gdzies w roku 95 ... i to od glfa, w ciagu 4 lat zmienilem dwa diselki ... efekt ... strata paznokcia.

 

2000r kupilem pierwsza toyote carine II, efekt ... brak problemow ...

2007r zaczalem jezdzic do holandii, kolega kupil passata 1,9 tdi ... szczerze powiem ladnie to chodzilo, chociaz mielismy zonka pod ludwigsfelde ... urwal sie wiskostatik i przedziurawil chlodnice ... :(

 

dlaczego kupilem passata ... ???

poniewaz chyba jest to najlepsze auto z tych lat ... porownujac toyote carine e z 1998, pelna elektryka, klima reczna, z silnikiem 1,8 ... 16v , 115 KM ... i tego passata ktorego niedawno kupilem moge powiedziec tylko tyle ... niemcy zostawili japonczykow daleko w tyle ... nie chce mi sie pisac na plus passata ... krocej bedzie jak zaczne od minusu i to duzego!!! Fotele w passacie to chyba sa na ludzi do wzrostu 170 ... po prostu koszmarne ... no i cos mi sie stalo z silnikiem, mimo ze dzila bez zarzutu!!! mam cala podloge uwalona od wyschnietego oleju, zauwazylem to dopiero na przegladzie, oleju nie bierze, zrobilem 3 tys km i nawet grama nie wzial (a mam ciezka noge)

 

i wlasnie stad sie bierze moj pesymizm ... mam 1200 km w jedna strone do przejechania i szczerze powiem ze mam pewne obawy ... jak jechalem toyota to 170 z budzika nie schodzilo, tutaj mam pewne obawy czy to autko wytrzyma 170 przez 6 godzin ... !!!?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to sorry za ocenę Twojej osoby z góry.Czyli jak juz miałeś dieselki to już coś nie coś wiesz w ich temacie.A co do passatów z silniczkami AFN to podobno dobre sprzęty ze względu na spalanie,to że są jeszcze na pompie.Mam AFN-a ale nie wiem czy da radę 6godz. 170 bo nie testowałem.Ja osobiście cenię japońskie auta gdyż miałem dylemat przy kupnie samochodu japończyk czy passat.Miałem ze swoim passatem kilka problemów i wiekszych i mniejszych i juz go nawet sprzedawać chciałem ale się ogarnąłem i dziś to mój ukochany samochód.Życzę Ci oczywiście bezawaryjności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w niedziele wyjezdzam ... zobaczymy jak pasacik da sobie rade na autobanie ... mam nadzieje ze niebedzie zadnych problemow!

w poniedzialek napisze ile spalil i w jakim czasie przebylem ta droge ...

 

PS

nominalnie toyota 1200 km robilem w 10 godzin ... minus 1 godzina na spanie,(cala podroz kosztowala mnie w jedna strone okoklo 500 zl, zobaczymy jak bedzie tutaj) ...

 

PS do PS

no i dojechalem ... jechalem z predkoscia 160 do 170 km/h spalil mi 6,8 l /100 , procz niewygodnych foteli naprawde bardzo dobrze sie sprawowal na drodze, na gorkach pod hanoverem szedl lepiej niz toyota ktora wczesniej jezdzilem (carina 1,8 115 KM), jedna uwaga .... przy mokrej nawiezchni bardzo slaba przyczepnosc ... gdy stalem w korku lekko puknalem w tyl auta, mimo ze nie mialem wiecej niz 30 - 40 km/h

Edytowane przez Gooderjan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam pytanie.mam błąd 00575 coś z kolektorem ssącym tak wykazał vag.co jest padnięte, bo niektórzy piszą błąd 00575 Czujnik ciśnienia w rurze rozgałęźnej - czy to jest to samo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mircek

Witam.

Jestem nowym użytkownikiem forum.Sprawdzałem różne tematy odnośnie spadku mocy silnika.Mój passat (AVB 74KW TDI) ma problem z mocą - przy prędkości 120km przełącza się w tryb awaryjny i jest mułowaty (dopiero przy ponownym zapaleniu silnika wraca moc, do 120km/h) .Na diagnozie komp wykazał następujące błędy: 17564,17569,17664,17965. Czujnik ciśnienia interkulera został wymieniony na nowy - po wymianie auto doszło do 140km/h i znowu brak mocy.Przy następnej próbie jazdy doszedł do 120 km i znowu to samo.Dodam że wymieniłem również EGR (padnięta membrama). Proszę o pomoc - jeden mechanik powiedział że trzeba turbinę przeczyścić (koszt 300-400zł) ale nie wie czy to pomoże na 100%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś słabo szukałeś :kwasny: bo takie "dolegliwości" auta nie są na forum "nowością". Wpisz sobie w SZUKAJ-kę: Brak mocy, spadek mocy, tryb awaryjny...... itp. I na pewno coś znajdziesz. A opis błędów masz w dziale diagnostyka VAG - przejrzyj temat i tam są odpowiedzi na twoje pytania :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam problem ze swoim paskiem... nie ma swojej mocy którą powinien mieć. Jazda kończy się na 140km\h. Turbo sprawne, na kompie wszystko ok, N75 po czyszczeniu, wszystkie wężyki całe, przepływomierz ok, lekkie szarpanie między 2-3000 obr., nie kopci, nie bierze oleju, zużycie paliwa normalne, z kąd to szarpanie i brak mocy??

Może i ktoś pomóc

Z góry dzięki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam to samo jazda kończy sie na 140km/h też turbo sprawne,nowy zaworek N75 wężyki też, przepływomierz też nówka, zdarza mu sie szarpnąć ale rzadko, tylko wyskakuje błąd 00575 Czujnik ciśnienia w rurze rozgałęźnej ale jak juz pisałem tego zaworka kupiłem orginał nówke.Jak chce przekroczyć 140km/h to musze puścić gaz i znów wcisnac, wtedy dojdzie do 150km/h i to samo brak mocy. Bardzo proszę o pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość dabooth

Miałem podobną sytuacje, też kombinowałem, a okazało się, że pęknięte jest połączenie elastyczne (guma) na doprowadzeniu sprężonego powietrza. Przy większych obciążeniach silnika dmuchało na zewnątrz. Oczywiście pękło tak, że na pierwszy rzut oka nic nie było widać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie nic takiego nie widać żeby było coś pęknięte ale sprawdze jeszcze raz dokładnie, wyciągne na zewnątrz i oglądne. A w którym to miejscu wystąpiło u Ciebie??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

posprawdzxaj wszystkie wężyki podciśnienia bo mogą być przetarte te od turbiny albo pod kompa podłącz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja mam problem ze swoim paskiem... nie ma swojej mocy którą powinien mieć. Jazda kończy się na 140km\h. Turbo sprawne, na kompie wszystko ok, N75 po czyszczeniu, wszystkie wężyki całe, przepływomierz ok, lekkie szarpanie między 2-3000 obr., nie kopci, nie bierze oleju, zużycie paliwa normalne, z kąd to szarpanie i brak mocy??

Może i ktoś pomóc

Z góry dzięki.

 

Masz pewność, że sztanga w pełnym zakresie chodzi? Ja też kombinowałem i okazało się, że kierowniczki się zapiekły i teraz to już wiem jak jeździ 1,9 TDI :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie wpada w notlauf tylko i wyłącznie na 4 biegu przy 3000obr. czy to n75,wężyki czy turbo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jeśli odłącze ERG i zaślepie wężyk to może coś to dać??, i czy nie będzie żadnych konsekfencji??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mareczek21

ja mam podobne objawy lecz umnie popękały zabezpieczenia sprężyn pompowtrysków i niemam pojęcia co jest przyczyną

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności