[B5] Problem z hamulcami

[Jericho]

Po jakimś czasie jak musiałem zahamować przy dojechaniu do skrzyżowania ZONK! - wciskając pedał hamulca bardzo twardy notabene - łapie wysoko, w początkowej fazie mocno hamuje, ale po odpuszczeniu i ponowieniu muszę cisnąć ile fabryka dała bo jest bardzo twardy a on hamuje ledwo, ledwo.

Moj nie byl twardy ale sytuacje mialem identyczna. Auto nie chcialo od razu zahamowac.

 

NIe raz po odpaleniu wystarczy lekko wcisnac hamulec i auto elegancko hamuje,a innym razem musze go wcisnac mocniej i czuje ze slabiej mu to wychodzi. Dalem sobie spokoj. Zmieniam auto na benzyne .

hamulce są jakby na ukończeniu

Sciągnąć kola i zobaczyc ile jeszcze zostalo okladziny.

 

Mialem rowniez sytuacje, ze tego samego dnia po wymianie plynu ham. i zrobieniu jakis 30 km pozkazala mi sie ta sama inf. na komputerze. Okazalo sie, ze w zbiorniczku bylo malo plynu - dziwne, bo swiezo wymieniany. Pare dni pozniej na trasie ostro naciskam hamulec a auto ledwo co zwalnia. Zjechalem wiec na pobocze, brak plynu w zbioriczku. Kontrolka nie dala znac. Dolalem i od tamtej pory powiedzmy ze by spokoj.

Edytowane 18 Stycznia 2010 przez Jericho

[uciech31]

Witam i pozdrawiam wszystkich forumowiczów. Jestem tu nowy i z góry przepraszam jeżeli coś przeoczyłem. Cały dzień spędziłem przed kompem mało mi oczy nie wypłynęły. Starałem się skrupulatnie połykać wszystkie informacje na temat mojego problemu. I owszem znalazłem oddzielnie informacje na temat utraty mocy oraz kłopotów z hamulcami. Jednak mój problem polega na tym, że te dwie usterki wystąpiły w tej samej sekundzie i borykam się z nimi już kilka dni. Podczas ostrego przyspieszania nagle mój Varia(n)t 1,9 TDI 130 AVF B5 3BG stracił moc. Tak jakby tryb awaryjny jednak żadna z kontrolek się nie zaświeciła - choć nie wiem czy musi w trybie awaryjnym. Wolne obroty oraz praca silnika bez zastrzeżeń. Ponowne odpalanie auta nie przyniosło zmian. W tym samym momencie zauważyłem kłopot z hamulcami. Podczas pierwszego naciśnięcia hamulec jest słabszy niż było wcześniej, jednak "jakoś tam hamuje". Natomiast już przy drugim i kolejnych wciśnięciach pedał robi się twardy i auto ledwie zwalnia. Przy pierwszym naciśnięciu ABS działa, kontrola trakcji również sprawna. Tarcze, klocki we wszystkich kołach prawie nowe, płyn hamulcowy nigdzie nie wycieka. Przypuszczam, że nie jest to zbieg okoliczności i te dwie usterki ściśle się ze sobą wiążą. Czy może to być kłopot z podciśnieniem o którym tutaj czytałem? Znalazłem też informacje o wadliwym działaniu czujnika przy pedale hamulca (pomimo świecenia świateł stopu). W moim mieście ciężko z kumatymi fachowcami, a moje auto musi zarabiać na siebie i moją rodzinę, więc BŁAGAM O POMOC. Z góry dziękuję za poważne potraktowanie mojego problemu.

[arcir2d2]

sprawdz czy przewód podcisnienia nie wysuwa sie z pompy vaco bywa tak ze jest pekniety

[uciech31]

sprawdz czy przewód podcisnienia nie wysuwa sie z pompy vaco bywa tak ze jest pekniety

sprawdz czy przewód podcisnienia nie wysuwa sie z pompy vaco bywa tak ze jest pekniety

 

Dzięki. Sprawdzę jutro większość przewodów z pomocą kolegi bo sam nie czuję się jeszcze na siłach. Dam znać co z tego wyszło.

Pozdrawiam.

[Gość gabikol]

Witam, mój problem z hamulcami polega na tym, iż przy próbie wolnego ruszania po uprzednim naciśnięciu pedału hamulca słychać skrzypienie, które stopniowo zanika w miarę nabierania przez samochód prędkości. Czy ktoś z formułowiczów miał już taki problem?

[Patryk_]

Witam, mój problem z hamulcami polega na tym, iż przy próbie wolnego ruszania po uprzednim naciśnięciu pedału hamulca słychać skrzypienie, które stopniowo zanika w miarę nabierania przez samochód prędkości. Czy ktoś z formułowiczów miał już taki problem?

 

Powodem mogą być starte tarcze,a co za tym idzie nierówno przylegające klocki hamulcowe.Poza tym pomiędzy tarczę a klocek mógł dostać się jakiś opiłek lub coś podobnego i to powoduje skrzypienie.Przy większych prędkościach przeważnie zanika,tak jak w Twoim przypadku.Lub trze klocek o tarczę.Pzdr.

[wojta]

Witam, mój problem z hamulcami polega na tym, iż przy próbie wolnego ruszania po uprzednim naciśnięciu pedału hamulca słychać skrzypienie, które stopniowo zanika w miarę nabierania przez samochód prędkości. Czy ktoś z formułowiczów miał już taki problem?

nie odbija ci tloczek hamulcow . kiedy byl wymieniany plyn hamulcowy ?

[jacakos71]

No i nie wiem dalej nic:( tylko tyle że albo pompa vac albo serwo hamulec od jakiegoś czasu mam taki sam pierwsze naciśnięcie hamulce super po ponownym naciśnięciu hamulec tzn pedał hamulca twardnieje i słabiej hamuje a już jak za ponownym naciśnięciem twardy jak skała i nie hamuje trzeba użyć wielkiej siły żeby jako tako zahamował po chwili hamulec n znowu jest na pierwsze naciśnięcie potem powtarza się to jak wyżej,płyn ok klocki ok tarcze ok problem się nie poprawia ani nie pogarsza na postoju przy zapalonym silniku naciskanie hamulca powinno być powtarzalne i jednakowe a u mnie jest tak że pierwszy raz nacisne jest ok za drugim razem jest twardszy a za trzecim jest już bardzo twardy i przy użyciu siły czuje jak pomału opada więc o pompowaniu pedału hamulca nie ma mowy po lekkim prze gazowaniu znowu pierwsze naciśnięcie ok drugie trudno a trzecie bardzo twardy się czy to pompa vac do wymiany czy serwo pomocy i pozdrawiam gorąco

[byry007]

Co jest źle odpowietrzone jak miałem hamulec twardy i hamował zaraz po wciśnięciu a teraz mi hamuję od połowy bo auto było u mechanika i mechanik wyjeżdżał i mu pęk wąż gumowy od hamulcy i teraz mam takie chusteczkowe hamulce według mnie, co muszę zrobić odpowietrzyć wszystkie na raz koła czy wystarczy po kolej ??mechanik twierdził ze to robił i że też kablem odpowietrzał pompę ale jak by to wszystko zrobił to bym miał twardy hamulec a nie taki od połowy .

[wojta]

Co jest źle odpowietrzone jak miałem hamulec twardy i hamował zaraz po wciśnięciu a teraz mi hamuję od połowy bo auto było u mechanika i mechanik wyjeżdżał i mu pęk wąż gumowy od hamulcy i teraz mam takie chusteczkowe hamulce według mnie, co muszę zrobić odpowietrzyć wszystkie na raz koła czy wystarczy po kolej ??mechanik twierdził ze to robił i że też kablem odpowietrzał pompę ale jak by to wszystko zrobił to bym miał twardy hamulec a nie taki od połowy .

sprobuj nie zaszkodzi odpowietrzyc zacznij od kola najdalej od zbiorniczka zaluz na odpowietrznik przewod popros kolege o pomoc niech pompuje jak pedal bedzie twardy on trzyma ty popuszczasz odpowietrznik i tak kilka razy pilnuj zbiorniczek wyrownawczy i dolewaj plynu jesli mechanik nie odpowietrzal plyn bedzie brudny

[PaoloM86]

Witam

 

Koledzy mam taki problem, wczoraj byłem na zmianie płynu zlali stary płyn, nalali nowego Valeo DOT4. Odpowietrzyli i powinno byc cacy, niestety mam coś takiego, że hamulce są słabe po kilku szybkich depnieciach pedał wpada i ledwo co hamuje. Pomyślałem ze pewnie zle odpowietrzyli, no to dzis na nowo, niestety zero poprawy.

 

chciałem też odpowietrzyć pompę ABS i wyglądało to mniej więcej tak:

Uruchamiam VAGa wybieram 3 czyli ABS na desce zapalają się kontrolki ABS i ESP (czy to normalne?) Następnie Basic Settings wybieram grupe 2 i nie da sie wcisnąć "go"

Nie ma żadnych błędów ale ewidentnie coś jest nie tak.

 

Poradzcie cos bo troche przeraża mnie jazda z takimi hamulcami.

[wojta]

Witam

 

Koledzy mam taki problem, wczoraj byłem na zmianie płynu zlali stary płyn, nalali nowego Valeo DOT4. Odpowietrzyli i powinno byc cacy, niestety mam coś takiego, że hamulce są słabe po kilku szybkich depnieciach pedał wpada i ledwo co hamuje. Pomyślałem ze pewnie zle odpowietrzyli, no to dzis na nowo, niestety zero poprawy.

 

chciałem też odpowietrzyć pompę ABS i wyglądało to mniej więcej tak:

Uruchamiam VAGa wybieram 3 czyli ABS na desce zapalają się kontrolki ABS i ESP (czy to normalne?) Następnie Basic Settings wybieram grupe 2 i nie da sie wcisnąć "go"

Nie ma żadnych błędów ale ewidentnie coś jest nie tak.

 

Poradzcie cos bo troche przeraża mnie jazda z takimi hamulcami.

jedz na reklamacje sam nie kombinuj i nie mow ze poczatkowo bylo ok tylko powiedz ze od poczatku bylo zle ale myslales ze cos tam musi sie ulozyc

[Jericho]

ledzy mam taki problem, wczoraj byłem na zmianie płynu zlali stary płyn, nalali nowego Valeo DOT4. Odpowietrzyli i powinno byc cacy, niestety mam coś takiego, że hamulce są słabe po kilku szybkich depnieciach pedał wpada i ledwo co hamuje. Pomyślałem ze pewnie zle odpowietrzyli, no to dzis na nowo, niestety zero poprawy.

Prawdopodobnie wina pompy. Mam to samo. 3 razy plyn zmieniany i dalej to samo. Idzie sie przyzwyczaic

[PaoloM86]

Prawdopodobnie wina pompy. Mam to samo. 3 razy plyn zmieniany i dalej to samo. Idzie sie przyzwyczaic

 

Ale czemu wina pompy? skoro przed zmiana płynu hamulce były żylety.

Nie zamierzam sie przyzwyczajać bo to wkońcu hamulce, czyli najważniejszy układ.

Po weekendzie wbijam do nich i niech dalej kombinują. Chciałem jednak zasięgnąć opinii ludzi forum, żebym wiedział o czym z nimi rozmawiać.

[wojta]

Ale czemu wina pompy? skoro przed zmiana płynu hamulce były żylety.

Nie zamierzam sie przyzwyczajać bo to wkońcu hamulce, czyli najważniejszy układ.

Po weekendzie wbijam do nich i niech dalej kombinują. Chciałem jednak zasięgnąć opinii ludzi forum, żebym wiedział o czym z nimi rozmawiać.

moze robil ci to jakis uczen po odpowietrzenie jest proste i w trakcie nie dolal plynu do zbirniczka i pociaglo powietrze niech oni sie tym martwia teraz przed bylo dobrze i po jest zle dziwne aso boi sie o opinie wiec prowadz rozmowe w miejscu gdzie beda inni kliencii slyszeli

[PaoloM86]

moze robil ci to jakis uczen po odpowietrzenie jest proste i w trakcie nie dolal plynu do zbirniczka i pociaglo powietrze

Byłem cały czas przy zmianie i mechanik pilnował poziomu w zbiorniku

aso boi sie o opinie wiec prowadz rozmowe w miejscu gdzie beda inni kliencii slyszeli

Nie pisałem też, że robiłem to w ASO...

[pawelekm]

Witam,

 

Mam taki kłopot. Wymieniałem dziś w warsztacie dwa wahacze prawe, przód,

góra, końcówkę drążka również prawa strona i osłonę przegubu lewa strona.

Po niedługim czasie od odebrania samochodu coś dzieje się z hamowaniem.

Mianowicie:

Np. jadę 100 km/h auto, wciskam hamulec, autko ładnie wytraca prędkość, ale

gdy już ma się zatrzymać (przy prędkości około 10-20km/h) pedał robi się na

chwilę miękki następuje coś takiego jakby włączył się ABS - "trrrrrrrrrrrr" ....

Gdy docisnę go w tym momencie mocniej - auto zatrzymuje się.

Tak jest teraz za każdym razem. Przy tym "trrrrr" autko trochę telepie.

Co się stało ? Chciałbym wiedzieć zanim pojadę do owego mechanika, który

grzebał przy aucie. Aha, płyn hamulcowy jest (nie ubywa), zbierzność po

wymianie w/w części została ustawiona.

Co robić ?

[cubus]

kolego sprawdż czujnik ABS przy kole, przy którym wymieniałeś wahacze. prawdopodobnie czujnik nie jest dokładnie ustawiony na tym wieńcu, z którego odczytuje prędkość obr. i dlatego ABS Ci wariuje. miałem takie obiawy po wymianie przegubu.

pozdrawiam

[pawelekm]

OK. Sprawdzę to . Dodam tylko, że żadna kontrolka (typu ABS, ASR) nie

zapala się kiedy ten obiaw ma miejsce.

[cubus]

dokladnie miałem to samo. żadnej kontrolki i objawy takie jak u Ciebie