Skocz do zawartości
Gość marekbie

[B5] Problem z hamulcami

Rekomendowane odpowiedzi

Gość marekbie

Witam

Może ktoś z forumowiczów miał podobny problem i mógłby mi pomóc.

Pierwsze hamowanie po tym jak auto postoi parę godzin jest, a raczej go nie ma. Pedał stawia pewien opór podczas wciskania go natomiast auto nie hamuje. Trzeba użyć dość dużej siły aby docisnąć pedał do podłogi a auto powoli wyhamowało. Kolejne Hamowanie wygląda podobnie jednak już siła włożona we wciśnięcie pedału jest nieco mniejsza, a auto zaczyna bardziej ochoczo hamować. Taki zabieg powtażam parokrotnie i problem znika. Potem mogę sobie jeździć do bólu i hamulce są sprawne.

Jednak brak hamulców nie jest regułą, gdyż dzisiaj auto postało przez noc i hamulce były.

Co wy o tym sądzicie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przedewszystkim zalezy z jakie tarcze sa kupione i klocki , a moze juz masz wszystko zuzyte

bo

Front brakes

 

Disc diameter 280 mm

 

Solid discs :

 

New 15mm

 

Minimum 13mm

 

Ventilated discs:

 

New 22mm

 

Minimum 20mm

 

Brake pads limit rear and front 7mm

 

Rear brakes:

 

Discs diameter 245mm

 

New 10mm

 

Minimum 8mm

 

a jesli orginalne i w dobrym stanie to pozostaje kwestia z tloczkami

Miesiac temu mialem wszystko ponizej normy hamulec twardy i nie chamowal moglem slonia postawic i nic wymienilem wszystko i zyleta za wszystko dalem jakies 105 funciakow :D :grin: :) :smile: pozdro :D :shock: :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zacznij od wymiany płynu hamulcowego... Może jakimś cudem w układzie skropliło się trochę wody, która rozmarza dopiero po rozgrzaniu układu...

 

Nie lekceważ problemu, pojedź na kanał, zobacz czy nie ma gdzieś wycieku z któregokolwiek z zacisków hamulcowych - trzeba odgiąć gumki na tłoczkach i sprawdzić czy nie są wilgotne - jakakolwiek nieszczelność w układzie może sprawić, że całość zachowuje się w nieobliczalny sposób.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość marekbie

Dzięki za podpowiedzi. Wszystko o czym piszecie posprawdzam i odezwę się w tej kwestii

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sprawdz jeszcze prowadnice zacisku.mogla tam sie dostac woda i zamarza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek

U mnie się tak dzieje, jak dzień wcześniej pojeżdzę sobie po mokrych i zasolonych ulicach. Pierwszym razem, gdy mi się to przytrafiło to trochę się zdziwiłem i omal nie wjechałem sobie na rondo pod inny samochód.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam to samo. Wymienione klocki na nowe (ponoć oryginalne) a pierwsze hamowanie po dwudniowym postoju powoduje siwiznę na skroni. Deptam z całej siły a opóźnienie marne... Myslałem , ze to lekko podkorodowane tarcze ale widzę, że to moze być coś poważnieszego. Moze być nieumiejetne działanie podczas wymiany klocków?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość marekbie

Wymieniłem płyn hamulcowy w całym układzie i jak na razie od paru dni jest spoko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze hamowanie po tym jak auto postoi parę godzin jest, a raczej go nie ma. Pedał stawia pewien opór podczas wciskania go natomiast auto nie hamuje.

 

 

No i mnie to dopadło. Duże zdziwienie i wyrywanie kierownicy :-)

Czy może ktoś znalazł jakiś inny powód niż płyn hamulcowy?

Zyżycie klocków odrzucam /mimo że jest/ ponieważ poroblem powinien narastać a nie pojawić się i zniknąć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Gulinski

proszę dokładnie zdiagnozoawać ukł wspomagania CAŁY !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobrze, zrobię to ale może jakies wskazówki ? :-)

Nikt z nas nie chce po zajechaniu na stację dowiedzieć się że zużyta jest pompa wspomagania, przewody do wymiany i szczęki na kolach juz też zaliczaja końcowkę swego życia... :620:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość dayv

czytam wlasnie o hamulcach i z ostroznosci spytam. Czy ok jest jak hamulec jest jakis taki miekki? tzn troszke go trzeba wcisnac zeby zaczac hamowac. taka troche jakby gabka. Pedal tak bieze jak sie go wcisnie z 3 4 cm ponizej nie ma reakcji. Moze byc zapowietrzony cos innego czy to normalka?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mol8

ostatnio zauwazylem w swoim pasku ze na poczatku jazdy mam twardy pedal hamulca ,po przejechaniu kilku kilometrow wszystko wraca do normy

dzisiaj wymieniam plyn i zobaczymy czy to wina plynu

jesli wymiana plynu nie pomoze to prawdopodobnie bedzie pompa vacuum

 

 

 

po wymianie plynu w/w objawy jak narazie ustapily :637:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

WITAM - ja też mam taki problem, ale wg mnie i mojego mechanika (jest naprawdę dobry ) to problem czysto fizyczny i chemiczny (chodzi o naukę ) . Poprostu po dłuższym staniu, lub [po szybkim stygnięciu kliocków hamulcowych na powierzchni wytwarza sie cienka warstwa jakby rdzy lub jakiś nalot i tyle historii :610: . Nie przejmujcie się tym za bardzo bo możecie dostac obsesji. Jak uruchomię swojego VW 1.9 TDi 110 KM- 98 rok to poprostu kilka razy pohamuje i problem znika sam. Myśle ,że to dobry sposób. A tak na marginesie - naprawdę dbam o swój samochód i nie olewam żadnych nawet drobnych usterek, ale myślę ,że to prawo fizyki i zjawisko chemiczne.Pozdrawiam :611:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety. Nie zgadzam się. Zjawisko występuje tylko okolicy temp -3'C - 0'C

Długość postoju nie mam wpływu na jego intensywność. Czy są to 2 godz czy cała doba. Intensywność zjawiska jest ta sama. 15 minutowa praca na biegu jałowym nie robi żadnej różnicy. Zjazd z górki w lekko wciśniętym hamulcem /w celu oczyszczenia tarcz i klocków z nalotu/ nie powoduje wzrostu siły hamowania na dole. Mocniejsze wciśnięcie pedału powoduje taki sam efekt jak przy hamowaniu chwile po ruszeniu.

Samochód hamuje mimo zmuszania do włożenia w to znacznej siły.

 

Drogą eliminacji i obserwacji na placu boju pozostało tylko serwo.

Podobno jest tam jakiś zawór odpowietrzający który ma wpływ na jego działanie i może powodować takie efekty. Żeby zweryfikować ta opinię trzeba tylko poczekać na temperatury w których takie zjawisko występuje i nagrzać jakąś farelką lub suszarką.

Jeżeli zjawisko nie wystąpi to jesteśmy w domu :619:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaro73

Możesz się nie zgadzać , ale nie należy uogólniać wszystkich zjawisk tak samo. Mój samochód jak stoi parę godzin to nic takiego się nie dzieje. Zresztą najważniejsze ,że kilkakrotne wciśnięcie pedału hamulca pomaga. Sam nie zjadłem wszystkich rozumów i sznuję zdanie innych użytkowników forum. Nie jestem mechanikiem tylko powtarzam słowa mechanika. Faktycznie zobaczymy co sie będzie działo jak mrozy znikną :647: . Ale chyba w tym forum chodzi, żeby się wymieniać spostrzeżeniami a nie krytykować innych za błędną diagnozę bo każdy samochód jest inny i usternki też. Pozdrawiami dziekuję za opinię. :615:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaro73 nie bierz tego tak do siebie. Nawet słowem Cię nie skrytykowałem a już absolutnie nie można posądzić mnie o brak szacunku dla Twojej osoby. :-)

Jeżeli gdzieś wyczytałeś to między wierszami mojej wypowiedzi to szczerze przepraszam.

 

Jedyne z czym się kategorycznie nie zgadzam w Twojej wypowiedzi to to że nie należy tym się za bardzo przejmować :620: Tutaj uważam nie ma kompromisów i albo hamulce działają w 100% albo są uszkodzone. W samochodzie stojącym miesiącami dopuszczam rdzewienie tarcz ale poza tym wszystko ma działać TIP TOP!

 

Co do hamulców to dzisiejsza obserwacja wykazała temp -5 rano i zero problemów.

Jutro zrobię test i przejadę kilkaset km. Samochód się wygrzeje i zobaczymy w sobotę rano jak będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odgrzewam

 

->RAMA ... wykryłeś tą przyczynę niedomagania w układzie wspomagania ?

 

w zeszycie serwisowym napisano

niedostateczne działanie hamulca mimo sinego naciski -> Uszkodzone urządzenia wspomagające, uszkodzony lub porwany przewód podciśnienia -> Sprawdzić urządzenie wspomagające i przewód podciśnienia

 

chwile potem

 

serwo_346.jpg

 

czy w tym kolanku za pomoca którego przyłączono przewód podciśnienia jest zawór kierunkowy ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość artu

Tez mam problem z hamulcami ale troche inny . U mnie na zimno czy cieplo , jadac ponizej pretkosci 120km. wszystko jest OK. Ale hamujac z pretkosci 120-150 pedal hamulca jest bardzo twardy i auto raczej zwalnia zamiast hamowac. Moze ktos spotkal sie z takim problemem? Dodam ze plyn hamulcowy jest nowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W ciagu tego lata wymienilem wszystkie klocki na nowe, oczyściłem zaciski i zakonserwowalem niespodziankę w lewym tylnym kole /przerwany uszczelniacz tłoczka/. Kupiłem już za kilkanaście zł nowe uszczelniacze i tylko czekam na okazję :-)

W ciagu tego czasu wspomniana usterka nie pojawiła się. Teraz mamy dopiero kilka dni minusowej temp i nic nie czuć aby problem wrocił. Czekam.

 

Bardziej wnerwia mnie zamek ktory nie chce się zamknąć po otwarciu drzw. Potem jak się zamknie to nie chce się otworzyć przez kilkanaście min.... :kwasny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności