Skocz do zawartości
Charakterek

Kupujemy Passata B6/B7-na co zwrócić uwagę, jaką wersję wybrać?

Rekomendowane odpowiedzi

Myslle ze w polsce takich aut jest od groma ;) tylko u nas maja w tym momencie na blacie 230tys bo wiecej to juz szrot :P polacy lubia byc oszukiwani

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
polacy lubia byc oszukiwani

 

taaa, wręcz kochamy!!! to że jesteśmy nie znaczy, że lubimy jak nas w rogi walą!

w DE istnieją przepisy pozwalające w razie fałszerstwa stanu przebiegu kilometrów odstąpić od umowy i ubiegać się*o odszkodowanie.

Dodatkowo przepisy karne, również nakładają sankcję za "korektę*przebiegu" co u nas nawet ludzie się na allegro ogłaszają.

 

Wystarczy pewnie co przegląd w stacji diagnostycznej spisywać przebieg i umieszczać online w bazie danych. Nie byłoby tyle śmiesznych przebiegów dla 10 letnich aut. Wchodzisz na ogłoszenia w Polsce, B6 od 2005 roku i znajdujesz z przebiegiem 140tyś-190tyś.km NIE MA TAKIEJ OPCJI!!! Choćby autem miał jeździć EMERYT, DZIADEK, ŻONA, KOT W KAPELUSZU... na niemieckich portalach przebiegi w takim roczniku zaczynają się od 250tyś-500tyś.km i jak jest 250tyś.km to wiem, że auto sprzedaje jakiś turas i wiem, że na pewno zna kilka słów po polsku ;p

 

Ale w DE najważniejszy jest właśnie przebieg auta, na jego podstawie wyznacza się jego wartość, u nas to sprawa drugorzędna dla jego ceny. Liczy się jak wygląda i jak jest wyposażony w pierwszej kolejności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja kupiłem paska z Polski z przebiegiem 111kkm i jest to realny przebieg. Fakt, to benzyna jest :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wystarczy pewnie co przegląd w stacji diagnostycznej spisywać przebieg i umieszczać online w bazie danych. Nie byłoby tyle śmiesznych przebiegów dla 10 letnich aut.
Taa, wystarczy przed przeglądem skręcić licznik i z Twojego planu d.pa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Taa, wystarczy przed przeglądem skręcić licznik i z Twojego planu d.pa.

 

Starałem się podać jakiś pomysł na szybko. Może faktycznie trzeba by go dopracować. Ale nie rezygnujmy z niego całkowicie;)

Niech wejdzie dajmy na to przepis unijny jakich jest w cholerę najgłupszych, że producent auta instaluje dodatkowy chip bez akcesu do niego z zewnątrz i diagnosta ma tylko dostęp typu "Read ONLY". Pewnie znalazł by się jakiś sposób techniczny na tą kwestię.

 

Czarne skrzynki mają być za dwa trzy lata obowiązkowo w każdym nowym aucie montowane więc jest okazja ku temu!

 

No bo to musi się skończyć kiedyś! Wyobraźcie sobie wasz przebieg w waszym pasacie i... dodajcie do niego 200tyś.km bo taki się okazał przypadkowo właśnie dzisiaj.

No totalnie można szału dostać i krew zalewa nas całkowicie. Niejeden z WAS miałby pewnie szansę na taką historię, tylko nigdy nie będzie mu dane poznać prawdy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla kupujących. Dokładnie sprawdzić blacharkę od spodu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwa dni temu właśnie rozstałem się ze swoim Audi A4 b6 1,9 tdi 130km. Miałem najechane 245 tys. km. z tego 60 tys.km zrobiłem nim w kraju ja sam. Auto bez historii serwisowej z Niemiec kupiłem. Przez trzy lata nic nie robiłem, tylko rozrząd i płyny, olej od wymiany do wymiany 15 tys.km. Nowy właściciel kupił bez żadnego marudzenia (muszę tu nadmienić,że była to pierwsza osoba, która oglądała auto - inni dzwonili i zbijali cenne), pewnie jak by miał licznik 170 tys. km to bym go już sprzedał po 2 dniach. A tak sprzedawałem go 2 tygodnie. Ale my lubimy auta które mają niski przebieg i pachną Plakiem i silikonem na uszczelkach i oponach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Taa, wystarczy przed przeglądem skręcić licznik i z Twojego planu d.pa.
wystarczy uznać takie działanie jako oszustwo w celu podniesienia wartości pojazdu i poczęstować tak dla przykładu - 10 tysięcy dla osoby fizycznej grzywienka i 100 000 dla firm. I wtedy może byłoby normalnie i bez udowadniania, że korekta nie była wykonana w celu oszustwa. A dopóty jest takie działanie bezkarne, tak długo będzie nagminne. Edytowane przez pasektdi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1,6 TDI CR 105KM.Wady,zalety,jak to daje radę w Pasku.Mogę takiego zakupic z 2010 roku,ma prawie 200 tys.km.Pracuje idealnie w porównaniu do staruszka 1,9 PD z 2006 roku jakiego [posiadam.Mój stary to traktor przy tym 1,6 CR.Czy naprawdę taki oszczędny jak podaje producent.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wystarczy uznać takie działanie jako oszustwo
Tylko trzeba je najpierw udowodnić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla osoby która nie robi jakichś ogromnych przebiegów polecam Passata z silnikiem 2.0 FSI 150KM. Auto duże, komfortowe i rodzinne. Jeśli chodzi o silnik... Spalanie: miasto ok 10 litrów, trasa ok 7 litrów. Oczywiście zależy od ciężaru nogi. Dynamika wystarczająca, na nasze wspaniałe drogi i tak nie do wykorzystania. Autem zrobiłem ok 6000 km. Jak narazie wymieniłem rozrząd (pierwsza wymiana przy 180000 km), płyny i klocki hamulcowe. Po ok 3 miesiącach użytkowania - polecam. Aha przy kupnie zwrócić uwagę należy na rdzę. U mnie rdzewieją okolice podświetlenia tablicy z tyłu, błotnik przedni (parch), i na dachu też się jakiś znajdzie. Uważam, że to policzek dla VW.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do silnika 1.6cr to nie wiem jak w passacie ale ostatnio zrobiłem trasę po Polsce 1000km szkoda octavia z tym silnikiem.

Jestem wiecej niz zadowolony.

Sprawdź masy obu aut. Jeśli nie są wielkie różnice to ja szczerze polecam.

Naprawdę "mądry" silnik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tylko trzeba je najpierw udowodnić.
no włałśnie w tym jest problem, bo za Odrą nie trzeba udowadniać, że "korekta" licznika to oszustwo, bo to jest oszustwo, a u nas trzeba. A niby w jakim celu dokonuje się zmiany wskazania licznika ? podaj choć jeden sensowny powód adminie, zwłaszcza korekty w dół i zwłaszcza korekty własnego licznika, przypisanego do samochodu jak micha do psiej budy. .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszędzie "korekta" licznika jest oszustwem. A udowodnić trzeba, że była - że coś takiego zrobiono (nie, że korekta jest oszustwem, bo to się rozumie samo przez się - oczywista oczywistość ; tak jak nie trzeba udowadniać, że kradzież jest przestępstwem. Trzeba udowodnić, że ktoś coś ukradł).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepis stanowi, że:

 

Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze...

 

Tak więc samo zrobienie korekty jeszcze nie jest oszustwem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kończymy off top.

Duży jasno napisał ze trzeba to udowodnić.

A jak udowodnisz ze on przejęcil??

Musiałbys mieć kontakt do poprzedniego właściciela.

A skąd go wezmiesz?? Od tego kogo oskarżasz o oszustwo??

Jakoś nie sadze aby sie do tego palił.

Poza tym wystarczy w umowie zamiast przebieg napisać stan licznika i co wtedy????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A niby w jakim celu dokonuje się zmiany wskazania licznika?

Chociażby dla własnego lepszego samopoczucia. Ja w swoim 15 letnim aucie zmieniłem przebieg na zero... Wg. Ciebie powinien mnie ktoś za to zamknąć??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wg. Ciebie powinien mnie ktoś za to zamknąć??
z chwilą jak wystawisz na sprzedaż i nie poinformujesz o tym, że
Ja w swoim 15 letnim aucie zmieniłem przebieg na zero...
jak najbardziej tak.

Niestety w naszym kraju należy udowodnić, że miało się zamiar oszukać, a nie jak kolega prezess7 poprawić własne samopoczucie.

Prawo takie i sposób myślenia prezessa7 można wytłumaczyć.Jesteśmy narodem cwaniaków, krętaczy i oszustów. Naszą cechą narodową jest robienie w c...a rodaka i kogokolwiek się da.

Dla nas uczciwy człowiek = frajer. Policjant uczciwie wykonujący swoja pracę, to menda, pracownik służby ochrony wyłapujący nachlanego pracownika=świnia, natomiast na*****y kierowca-miał pecha. Diagnosta, któy odmawia nam podbicia przeglądu technicznego = kawał ...., jak podbije na lewo za flaszkę, spoko facet. Tylko tam jedźcie, każdy poleci taką stac ję, nieprawdaż. I tam można by wymieniać i wymieniać w nieskończoność. Usankcjonowaliśmy oszusta jako człowieka zaradnego, bystrego, potrafiącego sobie poradzić w życiu. Tylko mi teraz nie piszcie, że to jest spadek po PRL-u.

Ludzie o sposobie myślenia prezessa7 i innych tworzą takie właśnie prawo w myśl którego,

Tak więc samo zrobienie korekty jeszcze nie jest oszustwem...

Wic czym jest do k...y nędzy, skoro fura z przebiegiem 250 tyś km ma wartość rynkową 8 tyś ojro, a taka sama z przebiegiem 120 kkm 12500 ojro. Niby skąd się wzięła ta drobna różnica ? Więc czym to jest ? Poprawą samopoczucia ?

Seryjny morderca też sobie poprawia samopoczucie mordując ludzi, podobnie jak gwałciciel gwałcąc kobiety i złodziej kradnąc Twoją furę z parkingu. Wiecie jak kolej jest zadowolony. No, ale w razie wpadki, to przecież nie ukradł, chciał się tylko przejechać.

panie prezess7, odpowiedz pan łaskawie na pytanie:

Kim jest skurwiel, który, wypruje z pańskiej fury flaki i odjedzie w siną dał. Bo śmiem twierdzić, że jeżeli to będzie pana fura, to *****ym złodziejem. A czy na pewno ? Może jednak chciał tylko się przejechać.

Jaki naród, tacy prawnicy i takie przepisy. Wszak prawnik pisząc zarys przepisu nie myśli o tym, żeby ten przepis funkcjonował, tylko jak go obejść i jeszcze na tym zarobić.

Edytowane przez pasektdi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale macie problemy kto dzisiaj patrzy na przebieg jak wszyscy wiedza ze i tak polak lubi kombinowac trzeba być przezornym i nie naiwnym przy zakupie auta oczywiscie ze najlepiej jest samochod kupic od kogos znajomego,auto które znamy od nowości ale jak juz musimy kupic auto od osób trzecich to musimy kierowac sie rozsądkiem i oczywiście jak sie nie znamy to zabieramy kogoś kto ma pojęcie o samochodzie i wtedy ktoś taki na pewno rozpozna samochód co ma na liczniku 180tys a tak na prawde ma 380tyś i co ważne nie zawsze to co ma autentyczne 180 jest lepsze od tego co ma 380 gdyż to moze być serwisowane i naprawde wszystko co trzeba robione na czas i sporo już wymienione więc moim zdaniem tylko zdrowy rozsądek i brak naiwności

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności