Skocz do zawartości

MM_VW

  • Liczba zawartości

    748
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez MM_VW


  1. Akurat jeśli chodzi o gabaryty to jest to dość złudne porównanie w przypadku Paska i A4. Jak dotąd przy podobnych gabarytach różnice były istotne w zakresie miejsca w środku i bagażnika. Nowego modelu jeszcze nie widziałem, ale warto mieć to na uwadze. Jako niedawny posiadacz równolegle audi a4 i paska z równoległych modeli trochę po kieszeni różnice czułem większe niż 13 tys. w skali roku. Poza tymi uwagami audi to jednak audi.


  2. pewnie nasze B8'ki jeździły jeden za drugim :D

    Który masz CW? u mnie 12ty ;)

     

    U mnie 23 tydz., ale może ten sam tester jeździł :-)

     

    Jeszcze dorzucę komentarz na gorąco... dzisiaj miałem taką sytuację, że jadąc dość szybko dojeżdżałem do stojącej kolumny samochodów, kiedy zaczynałem delikatnie hamować, pedał hamulca dosłownie uciekł mi spod nogi :) włączył się gong i czerwona choinka na AID no i hamulce szarpnęły, zaraz przejąłem kontrolę i sam doprowadziłem do zatrzymania. ACC nie był włączony, a od poprzedzającego samochodu dzieliło mnie z 50m. Zapewne zadziałał Front Assist. Tak czy inaczej ciekawe doświadczenie :) Mi się akurat to spodobało, bo widzę, że jednak elektroniczne cugle czuwają. Oczywiście jak mówi producent nie można ograniczać uwagi i im całkowicie zawierzyć, ale miło, że jest jeszcze coś czuwa gdy ja popełnię błąd.

     

    No ja też już tego doświadczyłem dwa razy, też z wyłączonym ACC. Ale za drugim razem zaskoczyło mnie to jak siedząc niemal na ogonie i zmieniając pas depnąłem w gaz, wykonując jednocześnie dynamiczną zmianę pasa ruchu i jakoś chyba czujnik zinterpretował to, że chcę wjechać w tyłek tego przede mną i dał mi tak po hamulcach. Zanim dostrzegł skręt kierownicą to odczytał duże przyspieszenie i auto przed sobą. Trochę byłem zaskoczony :-))) Ale szybko odpuścił, nie wiem czy dlatego że odczytał wzrost odległości czy zwiekszenie kąta ustawienia mojego auta względem poprzedzającego, jak manewr skrętu postępował.


  3. Witam,

     

    Ad. 1. U mnie 12 h ale to był pierwszy taki mod więc kolejne pewnie krócej. Poza tym Pan Wojtek to perfekcjonista. Szuka optymalnych ustawień tak aby moment był płaski i zachowane były odpowiednia marginesy bezpieczeństwa. W moim przypadku przetestowane było chyba z 10 wersji programu.

    Ad. 2. Skontaktuj się bezpośrednio z Dynosoft, nie chciałbym upubliczniać ich cennika bez ich zgody

    Ad. 3. Zmiana jest odczuwalna. Do tego stopnia, że przy zmianie biegu 1->2 zrywa przyczepność kół na suchym asfalcie. Poza tym dynamika powyżej 120 km/h na którą narzekało już kilka osób znacząco się poprawiła. Auto ciągnie równo do 200 km/h.

    Ad. 4. Niestety nie mam sprzętu, którym mógłbym nakręcić taki filmik. Jak znajdę to postaram się wrzucić.

     

    A widziałem na FB, że dla TDI 190 KM też już robili mod. Moc seryjna: 190KM 400Nm, zmierzona 194KM 409Nm

    Modyfikacja DYNOSOFT: 225KM 467NM


  4. Oczyszczony, czyli co? Wytarty czymś? Bo w sumie można go prewencyjne przetrzeć przed tankowaniem. Zresztą te pistolety są chronione specjalnymi zasuwami i rodzajem szczotki przez którą pistolet przechodzi przy zdejmowaniu z dystrybutora i wkładaniu ponownym do dystrybutora. Generalnie nie podważam tego co napisałeś. Dopytuję, bo szczerze mówiąc tankowanie na stacji to najwygodniejszy sposób - szybko i bezproblemowo. Z tego baniaka to jednak trochę niewygodne, a te oryginalne VW nawet nie mają lejka. Ja też już tankowałem na stacji BP i bardzo mi to przypadło do gustu. Szkoda byłoby z tego rezygnować.


  5. Jak oceniacie grzanie foteli przód? Moje odczucia są takie:

    3 - grzeje za mocno, po kilku minutach trzeba skręcić, wtedy daję 2 i... ledwo ciepłe są. W spodniach nie czuć grzania a ręką delikatnie coś się wyczuje.

     

    U mnie grzanie foteli jest OK. Ja właściwie głownie operuję 2 i jedynką dla podtrzymania. Siedzenia alcantara.


  6.  

    Na razie tak tylko twierdzą amerykanie. Niedługo się okaże, że tylko ich 4-5 litrowe motory są ekologiczne. Pomijam sam przekręt, bo nie powinni się dać złapać jak już kombinowali, ale ta hipokryzja amerykanów już mnie rozwala na łopatki. Kraj, który truje się na potęgę jakimś GMO, zajada się spożywczo-podobnymi produktami, ociekającymi spalonym tłuszczem z grilla czy gotowym jedzeniem na szprycowanym konserwantami etc. jest tak wrażliwy na tlenki azotu, które nie zdążą ich zabić przed tym całym wymienionym szajsem.

    A tak lekko off-topic taki artykuł z dziś. VW powinien użyć przedostatniego zdania w obronie swojego postępowania "Microsoft (VW) kontynuuje więc „politykę szczerości” i swe działania konsekwentnie uzasadnia dbaniem o dobro klienta i jego zadowolenie z użytkowanego systemu". http://sekurak.pl/microsoft-potwierdza-nie-mozna-wylaczyc-funkcji-szpiegujacych-w-windows-10/


  7. Faktycznie to będzie kwestia silnika. Ja mam 1.8 TSI a kolega z posta którego cytowałem ma TDI 190 km.

    TDI jest zazwyczaj cięższy więc i ciśnienie mu wyższe dali.

     

    Tak, oprócz rozmiaru koła znaczenie ma silnik, a właściwie masa pojazdu. Dlatego napisałem, że w kilku następnych też koledzy wkleili wlepki, bo z jednej strony są opisane różne fele, ale i różne silniki.


  8. U mnie po przejechaniu 5400km nadal podczas pokonywania progów zwalniających zawieszenie jest głośne (tak jak w Twoim opisie)...

    Ps. W sumie to zawieszenie jest głośne wszędzie tam gdzie generalnie przy tej klasie auta powinno być cichuteńke....

     

    No właśnie nie wiem co z tym zawieszeniem. Ja już zacząłem sądzić, że czepiam się, bo przesiadłem się z wielowahaczowego. Sprawdzałem też testówkę na tych samych kołach i z tym samym silnikiem i może tam było nieco ciszej, ale pewności nie mam. Zauważyłem, że u mnie i w tym testowym (sedan) jak się porusza dolną częścią zderzaka pod srebrną lub lakierowaną listwą pod tablicą rejestracyjną to te części nie są spasowane na sztywno. Ruszają się i nie wiem czy to w połączeniu z osłoną pod bakiem nie daje takiego głuchego wrażenia. Ja mam wrażenie właśnie, że to nie tyle zawieszenie hałasuje, co że coś rezonuje (osłony czy coś w tym stylu ????). A mam ponad 14 tys. km nalatane.


  9. coraz blizej decyzji o zamowieniu samochodu i coraz wiecej dylematow ...

    Mam pytanie odnosnie porownania silnikow 2.0 TDI DSG 150 i 190KM. Ok, moment obrotowy 190KM ma wiekszy, ale dostepny jest od istotnie wyzszego przedzialu:

     

    2.0 TDI DSG

    110 (150) / 3500 - 4000 obr./min.

    340 / 1750 - 3000 obr./min.

     

    2.0 TDI DSG

    140 (190) / 3500 - 4000 obr./min.

    400 / 1900 - 3300 obr./min.

     

    czy faktycznie w tym kontekscie oplaca sie 190 KM ? Dla laika wyglada to jak utrata elastycznosci (BiTurbo tez jest dostepne od 1750). Sory jesli glupie pytanie, ale nie znam sie na tym ...

    Niestety nie bede mial mozliwosci porownania tych dwoch silniczkow i bede probowal tylko 150 KM.

     

    dzieki

     

    Wystarczy, że 190 KM osiągnie 85% mocy maksymalnej przy 1750 obr/min i będzie to tyle co 150KM przy osiągnięciu maksa. Niestety nigdzie nie znalazłem wykresów mocy

     

    - - - - - aktualizacja - - - - -

     

    Mam jeszcze jedno pytanie do ciebie Jubiler, co ile trzeba dolewać płyn ADBlue i ile kosztuje?

    I czy możemy sami dolewać, czy trzeba w serwisie?

     

    Ja uzupełniałem przy 9,5 tys km - pokazywał mi jeszcze zasięg ok. 2600 km jeśli dobrze pamiętam. Wlałem 10 l, pokazywał mi, żeby uzupełnić max. 10,5 l.

     

    Ja tankowałem na BP sam z dystrybutora. Koszt niecałe 20 zł.


  10. Nie zwracałem uwagi na kontrolki , DPFy i inne pierdoły bo nigdy takich nie miałem :) Ja jechałem TDI tak dla ciekawosci za moim TSI. Na kawie z kolegą wymienilismy spostrzeżenia i kolega mówił że nie gniótł TSI do podłogi a ja natomiast musiałem TDI do podłogi aby nadążyć. To może być subiektywne ale może i trochę tłumaczyc małą rożnicę w spalaniu. Naprawdę trudno o obiektywny test spalania. W pewnych warunkach TDI może palić dużo szczególnie przy granicznych warunkach.

    Przy wyborze silnika zakładałem 3l róznicy ale jestem skłonny zweryfikować ten wynik. Vectra 1,9 CDTI zaczipowana na 190 koni i 400 niutków paliła mi w miescie 9l. a Pasek TSI 10l...... styl jazdy raczej ten sam czyli pierwszy ze swiateł.

     

    1. Właśnie o to chodzi, że przy wypalaniu DPF w trybie standardowym nie palą się żadne lampki, więc nawet nie zauważysz tego procesu, inaczej jak przez zauważalnie wyższe spalanie na odcinku ok. 10 km w takim trybie jazdy;

    2. Ja tam nie wiem ile które palą - pokazuję ile pali mój, w trybie jazdy rozsądnie dynamicznym, tak bym go określił. To tylko tak dla zestawień statystycznych. Jak piszą inni - mnie diesel jeszcze nigdy średnio na dłuższym dystansie, a nie na 10-20 km 9 litrów średnio nie spalił. Ten 190 jak pokazałem z ostatnich 4,5 tys. km (5,7), wcześniej pisałem, bo zdjęcia nie robiłem z pierwszych 7,54 tys. km (5,9), w podobnych warunkach.


  11. /QUOTE/

     

    Podzielam pogląd. Tylko nie wiem jakim cudem w teście kolegi piokow( Piotr) (TSI 11,5l/100, TDI 9,8l/100) wyszło tak duże spalanie w TDI 190 km.

     

     

    Odcinek 19km i ciśnięcie w gaz to idealne warunki by DPF dopalić ;-)

     

    Już tacy jedni taki test octavi robili na YT czy autocentrum

     

    [ATTACH=CONFIG]137470[/ATTACH]

     

    autostrada 60% (150-160), ekspresówka z 30% (ok. 140km/h) i miasto, w tym odcinki na zimnym do 5 km i niejedne korki


  12. Nie tylko radar za znaczkiem VW bierze w tym udział. Śnieg oblepiający znaczek VW raczej niewiele przeszkadza falom radiowym radaru. Cześć informacji pochodzi również z kamery Line Assist zamontowanej na górze przedniej szyby (w trójkątnym zagłębieniu) oraz z przedniej kamery Front Assist zamontowanej na dole przodu auta w szczelinie wlotu powietrza. Skoro są duże opady lub inna zadyma na jezdni uniemożliwiająca prawidłową optyczną obserwację przez kamery (np. zaklejenie obiektywu lub niewidoczne pasy na jezdni), to trudno żeby prawidłowo wszystko działało. Podobnie może być podczas jazdy bezpośrednio w kierunku nisko i mocno świecącego słońca "oślepiającego" przednią kamerę.

     

    Ze słońcem raczej nie ma problemu. Jeździłem wielokrotnie na przy wschodzącym i zachodzącym słońcu naprzeciwko - w tym nisko i wyżej nad horyzontem i nigdy nie było problemu.

     

    - - - - - aktualizacja - - - - -

     

    Bylem dzisiaj wstepnie ogladac samochod , jutro popoludniu planuje w koncu odebrac. Spryskiwacze rowne( psiknalem kilka razy zeby sprawdzic czy sie nie zapadna) blacharka spasowana bez zarzutu.

    Pierwsze wrazenie jest takie ze matrialy we wnetrzu sa duzo wyzszej jakosci niz w B7 higline, nie chce znowu zaczynac tematu premium ale porownujac do nowej c klasy w podstawowej wersji ktora mialem na tydzien materialy w higlinie uwazam za lepsze. Co do reszty powiem jak odbiore i troche pojezdze...

     

    Ostatnio wsiadłem do znajomego do Q5, bo długiej niebytności w jego aucie, ale też po kilku miesiącach w swoim, i porównanie zdecydowanie na korzyść B8 HL. Dochodzę do wniosku, że prawdziwe walory dostrzega się nie po przesiadce z innego auta to paska, ale odwrotnie - z paska (po zasiedzeniu się już w nim) do innego auta.


  13. Czy u Was też przy tym małym opadzie śniegu to występowało? Czy przy deszczu też?

    Wg mnie ten radar powinien mieć lekko podgrzewaną powierzchnię aby uniknąć czegoś takiego, bo pierwszy malutki śnieg czyni go nieprzydatnym:(

     

    Jak u Was to wyglądało?

     

    Mnie wczoraj w czasie jazdy po Łodzi przy opadach śniegu też wyświetlił komunikat o którym piszesz. W deszczu natomiast nie miałem dotąd problemów przy jazdach na autostradach i innych drogach.


  14. Zabij mnie ale dokładnie nie pamiętam jak to wyglądało. Ale coś chyba w tej sytuacji sam do siebie burknąłem, że za szybko reaguje ten start/stop, tzn. że gaśnie od razu po zatrzymaniu się i wyrzuceniu na luz, w moim odczuciu powinien odczekać chociaż 2 sekundy.

     

    Pewnie tak. Zatem wyłączył się w sposób standardowy. Te dwie sekundy czy więcej nic w sumie nie zmienią, bo to zawsze może wypaść akurat w tym ułamku sekundy kiedy chciałbyś ruszyć. To po prostu urok S/S. Jedyne czego mi brakuje to opcji wyłączenia na stałe.


  15. Ale miałeś na sprzęgle? Bo zakładam, że jak szykowałeś się do wyjazdu z podporządkowanej to miałeś bieg zapięty. Bo mnie nigdy w takiej sytuacji jeszcze nie zgasł. Dopiero po wyrzuceniu na luz. Stąd mnie zaciekawiło co piszesz. W automacie niestety nawet zatrzymanie na chwilę, by zobaczyć czy nic nie jedzie przy wyjeździe z podporządkowanej powoduje wyłączenie silnika.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności