Skocz do zawartości

MM_VW

  • Liczba zawartości

    748
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez MM_VW


  1. Wejdź sobie np. na ceneo i jest trochę do wyboru. Nie sprawdzałem jaką szerokość i wysokość maja 18-tki do B8, ale znajdziesz coś.

    Jak przed zakupem paska oglądałem oferty jednorocznych audi A6 z prog. audi select to dużo było na całorocznych dunlopach lub goodyearach (nie pamiętam). Chociaż teraz mocno promują Michelin Crossclimate

    Moim zdaniem wszystko zależy od tego jak dużo jeździsz i po jakich drogach. Bo jak niezbyt dużo i np. w większości miasto to warto rozważyć całoroczne. Główne oszczędności to brak problemów/kosztów przechowywania, wymiany sezonowej, ewentualnego drugiego kompletu felg, bo jeśli chodzi o sam koszt opon to mniej więcej chyba i tak w podobnym czasie/przebiegu zużyjesz podobną ilość opon (podwójny komplet L/Z lub dwa komplety wielosezonowych). Chyba, że długo auta nie trzymasz to przy wielosezonowych nie oddajesz później niezużytego kompletu zimowych niemal za darmo.


  2. Ja mam od zawsze, nie tylko w B8, włączoną klimę non-stop. Generalnie poniżej 5 stopni lub innego progu temperatury (nie pamiętam) sprężarka i tak się nie włącza. Z tego co ja wiem to ważne jest smarowanie układu klimatyzacji (sprężarki). Także jak masz włączone non-stop to nawet w zimę jest szansa, że klima się załączy i układ się przesmaruje. Ja akurat parkuję w garażu więc po każdym odpaleniu w sumie dostaje smarowania. W każdym razie jeżdżę zwykle danym autem po kilka lat (7), zawsze z włączoną i nigdy nie miałem problemu z klimą.


  3. Wskazania długodystansowe kasują się po 9.999 km lub po 99h59min w zależności od tego co nastąpi wcześniej.

    Po tym co podałeś u Ciebie zapewne wystąpiła druga z wielkości.

    U mnie w zależności od tego czy więcej jeżdżę po mieście czy na trasie, przy czym zawsze przeważa trasa to kasowanie następuję po dystansie od ok. 6 tys. km do ok. 7,5 tys. km.


  4. Jak mnie wkurzają Ci ludzie mrugajacy że niby ich oślepiam... Właśnie oni mnie oślepiaja waląc długimi przed nosem. Widzę że ALA działa dobrze i pięknie z wyprzedzeniem wycina delikwentow, ale i tak musi czasem jakiś walnąć długim. Aż po dojechaniu do celu sprawdziłem jak to z zewnątrz wygląda i faktycznie same długie odpalone na postoju dają ogromną elektrownie bardzo to oślepia, ale przecież z działającym ALA ludzie tego nie powinni doświadczać. Może myślą że skoro obie soczewki się świecą to jadę na długich?? Nie wiem, ale bardzo chętnie bym się umówil z jakimś kolega z forum żeby wzajemnie się poOświecać ALA i zobaczyć jak to jest z drugiej strony. Nie wierzę że oślepiam, przecież ten snop światła tak wyraźnie widać gdzie świeci... Ach, zdenerwowałem się :-P

     

    Ja tam ich zlewam, bo nie ma możliwości by ich oślepiało w standardowych warunkach. Zwracam uwagę tylko na TIRy wyłaniające się zza wzniesienia i kiedy widzę same obrysówki to zmieniam na mijania. Zanim system zidentyfikuje ich światła mijania to już im daję po gałach, bo siedzą wysoko.

    Innych nie oślepiam. jak kiedyś pisałem w przypadku innych działają dwa efekty:

    1. widzą bardzo jasne światła, które mimo że w nich nie święcą i ich nie oślepiają to uważają, że jednak ich oślepiają, bo przecież jak coś jest jaśniejsze niż przeciętnie to znaczy, że ktoś jedzie na długich. Tym bardziej, że faktycznie część oświetlenia świeci długimi (np. prawa lampa, a czasami też lewa), ale jak pisałeś strumień światła kieruje w bok względem mijanego auta;

    2. jak się tak wpatrują w te światła to faktycznie w końcu ich oślepi sama jasność na tle ciemności. To tak jak sobie popatrzeć prosto w słońce. Ono świeci i nas nie oślepia, ale jak celowo sobie w nie popatrzę to mnie oślepi.

    Dla mnie to tyle w temacie.


  5. Generalnie zawieszenie do najcichszych nie należy. Ja akurat nie mam DCC. Tylko to chyba kwestia twardej charakterystyki tego zawieszenia, która powoduje, że w zakrętach auto trzyma się jak przyklejone. Widzę przepaść w trzymaniu się w zakrętach między B5 3BG a B8, na korzyść B8, na wlocie na autostradę do W-wy w strykowie. Wjeżdżam dużo szybciej niż poprzednim a nie robi to na nim najmniejszego wrażenia. Były uwagi na forum, chyba za prasą, że B8 jest kanapowy. To albo ktoś nim nie jeździł, albo jeździł w trybie comfort z DCC. To tego opony XL o podwyższonej nośności i index W też miękkości nie nadają.

    Mnie ciekawi inna sprawa, czy nastawy zawieszenia bez DCC zależą w jakiś sposób od mocy silnika?

     

    ---

    Dodać trzeba tylko, że o głośności można mówić tylko w przypadku gęsto ułożonych nierówności poprzecznych albo takich łat asfaltowych nalanych na dziury w jedni. Na jezdniach o normalnej nawierzchni (co nie oznacza nowej i gładkiej jak stół) zawieszenia nie słychać kompletnie.


  6. E, no chyba przesadziłeś. A pas na dole pod zderzakiem przednim (w linii halogenów), a podstawa lusterek bocznych, a podszybie? Więcej to już chyba rzeczywiście nie ma, ale kilka naliczyć można.

    Myślę, że koledze chodziło o to czy ten środek nie zostawia śladów na plastikach.


  7. Witam. Mam nadzieje że w dobrym dziale pisze. Mam Passata 2.0. 190 km i zauważyłem że po zgaszeniu silnika wiatraki chodzą, a z tłumika widać że coś leci w postaci lotnej z tym że nie zdarza się to za każdym razem i nie ma znaczenia czy silnik jest nagrzany czy też nie. Czy u Was też się tak dzieje czy coś u mnie jest nie tak?

     

    Dokładnie, jak pisał kolega Piskor. Silnik wszedł w standardową procedurę dopalania filtra. To się dzieje bez żadnego informowania kierowcy w postaci lampek czy innych komunikatów. Poznasz to po tym, że na biegu jałowym silnik ma nieco wyższe obroty i wyższe spalanie chwilowe. Jak zgasisz silnik to wiatraki przez jakiś czas pracują dla schłodzenia układu.

     

    - - - - - aktualizacja - - - - -

     

    Ja na razie tankowałem raz: na stacji BP, na stanowisku dla ciężarówek. Jeśli ktoś umie tankować paliwo do auta, to poradzi sobie także z AdBlue :-)

     

    Też tankowałem na BP raz. Tankujesz jak paliwo (litr ok. 2 zł). Można oczywiście kupić w baniakach 10l na stacji (np. BP, Lotos). No i w serwisie :-)


  8. Nie wiem czy te różnice w czasie realizacji nie wynikają z tego, że niektórzy dealerzy mają zamówione w ciemno określone silniki i wersje nadwoziowe. Wówczas jak zmodyfikują nawet pierwotną konfigurację (wszystko poza silnikiem i wersją nadwoziową) to i tak termin odbioru jest decydowanie szybszy niż zamówienie całkowicie nowe. Ja tak zamawiałem w drugiej połowie marca a odebrałem w połowie czerwca. Wszedłem w zamówienie dealera, które całkowicie zmodyfikowałem poza silnikiem i wersją nadwoziową. Dealer miał termin na koniec kwietnia, ale po moich modyfikacjach i obsuwie ostatecznej w fabryce obiór był w połowie czerwca. U innych dealerów jak wówczas pytałem to produkcja była na koniec października, bo byłoby to dziewicze zamówienie od zera.


  9. Wystarczy popatrzeć na linię świecenia świateł, jak omija samochody z naprzeciwka czy jadące przed tobą, żeby zobaczyć, że nie ma jak oślepiać. Jest natomiast wrażenie łuny bijącej od tych reflektorów stąd moim zdaniem reakcje niektórych nadwrażliwych kierowców, jak zresztą pisali też inni. Zwłaszcza tych co im światła świecą jak świeczki tuż przed samochodem.

    Niemniej jak z każdym urządzeniem automatycznym mogą się zdarzyć sytuacje oślepiania w szczególności na krętych drogach lub na wzniesieniach. Stąd nieco rozsądku trzeba zachować.


  10. Spalanie.

    Jeżeli jeździsz głównie z prędkościami 100-120 km/h, to różnica w spalaniu około 2 litry.

    Jeżeli krótkie odcinki w mieście, to różnica w spalaniu 3.5-4 litry.

    Jeżeli autostrady - 140-160 km/h, to różnica w spalaniu 3 litry.

     

    Te dane przedstawiam na podstawie własnych testów.

    Są oczywiście użytkownicy, którzy w TSI uzyskują spalanie w mieście około 8 litrów. Nie wiem jak to robią. Ja w mieście w 1.8 TSI uzyskałem spalanie około 12-13 litrów.

     

    - - - - - aktualizacja - - - - -

     

    To co piszesz raczej się potwierdza i na tym forum. Często osoby piszące o niższym spalaniu w TSI dodają gdzieś tryb eko dla uzasadnienia.

    Dużo jednak zależy od stylu jazdy, czy kupujesz by patrzeć na wskazania spalania czy dla frajdy (i nie mówię tu od razu o butowaniu).

    Co do miasta to decydująca w rozbieżnościach o spalaniu jest definicja miasta. Czy odcinek 10 km pokonujesz w 15 min czy 1h. Dla mnie definicja miasta to albo krótkie odcinki do 4-5 km, albo odcinek 10 km w najszybciej 30-45 min.


  11. Włączyłem sobie ten kawałek Grubsona podany w linku (Spotify, high quality).

    I nie jest źle. Nie chodzi mi każdy kawałek plastiku w aucie. W zasadzie to delikatnie brzęczy mi tylko lista ambiente w drzwiach kierowcy. To sam mam na bardzo złym bruku. Reszta jest ok.

     

    Nie dawałem głośniej niż 60 %. Więcej nie ma sensu bo jest i tak za głośno.

     

    Ale mam inny zgryz.

    Do tej pory byłem bardzo zadowolony ze świateł. Tymczasem jadąc wczoraj 2 x 120 km kierowcy ze 20 razy błyskali mi światłami. Żona mi tylko dogadała że faktycznie super masz te światła - w ogóle nie trzeba ich zmieniać :-(

     

    Nie ma się chyba co za bardzo przejmować tymi błyskającymi. Generalnie twoje światła są zdecydowanie jaśniejsze niż inne i innym się wydaje, że jedziesz na długich, mimo że ich nie faktycznie raczej nie oślepia. Faktycznie to zdarza się oślepiać ciężarówki wyjeżdżające zaa wzniesienia, bo zanim system dostrzeże światła mijania ciężarówki to kierowca dostaje po oczach długimi bo siedzi zdecydowanie powyżej swojej linii świateł mijania (wyłania się wcześniej niż światła).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności