MM_VW

Spokojnie, będzie Pan zadowolony

No tak, ale o całym aucie mogę powiedzieć, że nie jest w takim stanie jak je odbierałem. Natomiast jest to stan niebudzący zastrzeżeń.

Zależy, u mnie 3 lata i zero problemów ...

Tu akurat złapała się na zdjęciu zmiana średniej prędkości, Tyle, że trzeba pamiętać, że tą samą średnią można wykręcić zupełnie różnymi stylami jazdy, więc ten parametr też nie daje żadnej porównywalności

Tak, była akcja dotycząca zabezpieczenia (siły docisku) na wypadek wyczucia przeszkody przy zamykaniu okna, np. przygniecenia ręki.

Temat sprawdzony, więc nie martw się :-)

A i tak prawdziwym źródłem problemów ekologicznych jest nadmierny konsumpcjonizm .... a tego nikt nie będzie zwalczał

Dziki_pl nie traktuję Twoich uwag osobiście, tylko niektóre z nich oceniam jako skrajnie subiektywne w temacie diesla, a przez to wymagające riposty równoważącej. Jakby nie było to forum ma charakter opiniotwórczy dla wielu. Jakbyś napisał, że nie identyfikujesz się z benzyniakami a już na pewno nie z dieslami to bym się zgodził

Do "oczyszczania" NOx jest jeden układ, a drugi jest do oczyszczania cząstek stałych. I ten ostatni już w benzynach z wtryskiem bezpośrednim jest, bo emituje ona cząstki i to gorsze niż TDI, bo o zdecydowanie mniejszej średnicy, łatwiej przenikające do organizmu i trudniejsze w wyłapaniu. Dyskusja przypomina zatem nieco tę jaka do niedawna była standardem, że diesel jest bee, bo ma turbinę i koło dwumasowe .... :-) W benzynę jeszcze nie uderzają, bo jest ona też w hybrydach i nie podetną gałęzi, na której siedzą. Poczekaj aż elektryki się trochę umocnią to poznasz jakie to trujące. A jak już mówimy o starych autach to proponuje sobie stanąć za starszym benzyniakiem jak odpala na zimnym silniku. Piękne aromaty się rozchodzą .... nawet jak stoi. I jeszcze na koniec konkluzja --> bez sensu jest rozpatrywanie diesel czy benzyna bez uwzględnienia tego jak to korzysta z auta - jeden jeździ wokół komina a drugi korzysta pełną parą. Jeden robi 10 tys. rocznie inny 30-40 tys., jeden w trasy - drugi po mieście itd.

Co do tego to się zgadzam, też miałem okazje pojeździć trochę i30 i miałem podobne odczucia, do pewnego momentu ... kiedy nie wszedłem nim w zakręt na S3, w kierunku Świnoujścia (za płytami odbicie w prawo i przejście łukiem, jak ktoś zna okolicę) - jadąc tam i30 z prędkością jaką jeżdżę normalnie passatem o mało nie wyleciałem z drogi. Ale na to składa się wiele elementów: sztywniejsze zawierzenie, opony dużo sztywniejsze (indeks prędkości i ładowności) oraz wysokie ciśnienie w oponach, a do tego wywalenie 80 kg wygłuszeń.

Tego się nawet skomentować nie da ... I tylko zapomniał kolega dodać, że średni przebieg diesla z tego samego rocznika jest co najmniej dwukrotnie wyższy od benzyny, co w oczywisty sposób przekłada się na średnie ceny. Ale nie na ceny porównywalnych modeli z podobnym przebiegiem, bo chyba nie zauważyłeś, że na niepatologicznym rynku stan auta jest ważny.

Ja też nie nie celuję w niskie spalanie, stąd zaskoczenie, bo 10 l to faktycznie jak robię trasę 3 km w 30 min, stojąc w korkach, ale na trasie powyżej 5 km trzeba się starać by przebić 10 l/100km. Wiec albo podajemy coś reprezentatywnego, albo jakieś przypadkowe rezultaty.

Ciekawe ... ????

Różnica jest duża. Zastanawiam się czy DPF nie mógł wpłynąć potencjalnie na takie wyniki w sytuacji, gdyby był tuż przed procedurą wypalenia, tzw. wypełniony. Innymi słowy czy jest różnica po i przed wypaleniem filtra i jaki to ewentualnie rząd wielkości.

U mnie zero problemów.

Dokładnie jak mówi kolega. I zastrzeżenie, że mówimy o sytuacji w której nie szukamy problemów, bo gdyby się później komuś chciało szarpać to pewnie gwarant musiałby wykazać, że usterka była bezpośrednią przyczyną przekroczenia przebiegu serwisowego o nieistotną liczbę km.

A po co uruchamiać każdorazowo, jak odpala sama. Sama też zamyka trasę po upływie ustawionego czasu od wyłączenia zapłonu (0-2h).

Z tego co ja wiem z przekazu ASO to VW nie przewiduje żadnego marginesu przekroczenia. Sam przeszukałem książkę gwarancyjną i instrukcję i nie ma żadnej wzmianki o dopuszczalnym marginesie przekroczenia.

Auto to dziś jeden wielki komputer, więc nie ma się co dziwić, że zachowuje się jak komputer. Naprawianie przez restartowanie :-)

Sorry, ale B8 nie odcina hałasu zewnętrznego. Dlatego mam tylko uśmiech na twarzy przy twoich wypowiedziach o głośności diesla i cichości benzyny, w tym sensie, że w trybie niepostojowym (jazdy) ja tej kolosalnej różnicy nie dostrzegam, wręcz przeciwne a jeździłem TSI. Natomiast różnica może występować jedynie na postoju gdzie TSI nie słychać, pod jednym wszakże warunkiem - że stoisz na wiejskiej drodze. Bo w mieście sorry, ale to właśnie otoczenie jest najbardziej słyszalne w aucie. Ja stojąc na krzyżowaniu słyszę raczej diesla stojącego obok niż własnego, a zaznaczę, że nie korzystam z SS. Poza tym te Twoje komentarze o dieslu już się stają nudne.

Jak nie ma składanych fabrycznie to się nie aktywuje, bo zwyczajnie nie ma mechanizmów elektrycznych (silnika) w lusterkach do ich złożenia. Opuszczanie lusterka to inna sytuacja, bo lusterko ma sterowanie elektryczne wkładem wewnętrznym w obudowie.

Taki efekt to też potencjalnie skutek wyłączenia poduszki przy włączonym zapłonie.

Ale czy z tym zapytaniem o zgodę nie chodzi po prostu o opcję, która jest w ustawieniach, że zezwalasz na przekazywanie danych do VW?

Pewnie wynika to z tego, że nie ma obowiązku rejestrowania każdego tankowania, stąd system nie liczy automatycznie liczby km przejechanych od tankowania do tankowania.

Nie bardzo wiem skąd wniosek, że "nijak" się to nie opłaca. Jaki okres zwrotu albo użytkowania przyjąłeś, jako opłacalny? Jaką relację wartości rezydualnych zakładasz, bo przyjmujesz że po roku cena sprzedaży TDI = TSI Generalnie porównanie Twoje niczego nie pokazuje.