Skocz do zawartości

MM_VW

  • Liczba zawartości

    748
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez MM_VW


  1. Moim zdaniem skończy się tak:

    - nowe sposoby sprawdzania/certyfikacji emisji spalin w dieslach

    (okaże się że aktualne silniki nie spełnianą normy Euro6)

    - nowo wychodzące z fabryki diesle zostaną przeprogramowane tak żeby miały mniejszą moc (żeby spełnić Euro6)

    - spodziewam się pojawiania się pomysłów typu: zakazy wjazdu do miast

     

    Generalnie to już podjęto decyzje odnośnie zmian w pomiarze zużycia paliwa i emisji tylko jest chyba vacatio legis do 2019.

    Problem tego, że auta trzymają emisję tylko w warunkach testowych nie dotyczy tylko VW, ale ci przegięli z tym "tajnym" oprogramowaniem. Pytanie czy faktycznie tylko oni.

    A do tego ta nagonka na diesle pokazuje, że ci zieloni już się sami pogubili, bo diesel to mniejsza emisja CO2 a większa NOx i pyłów, przy czym te drugie teraz drastycznie ograniczono, za to benzyna to dużo większe CO2, pełna emisja cząstek stałych przy bezpośrednim wtrysku i generalnie nie wiadomo jeszcze czego. Zatem to tylko polityka co jest istotniejsze, w co uderzamy. Hybryda też - kiedyś te akumulatory trzeba zutylizować etc.


  2. Tempomat ustawiony na 140km/h, autostrada prosta jak stół, 7 bieg. Wystarczy nastawić na 130km/h lub 150km/h i silnik staje się praktycznie niesłyszalny. Obroty silnika przy 140km/h 2250.

    Przez ten nieprzyjemny dźwięk nie mogę nastawiać tempomatu na 140 co z kolei jest wkurzające gdyż jest to idealna prędkość do jazdy środkowym pasem na 3 pasmowej autostradzie.

     

    Też tak miałem w dwóch poprzednich autach (jeden benzyna/drugi diesel), że przy określonym (praktycznie punktowym) zakresie prędkości pracował jakoś głośniej, a wystarczyło lekko zmienić obroty w górę/w dół i stawał się cichszy. W tym na razie nie zidentyfikowałem tego punktu :-)


  3. Każdy liczy i wychodzi mu co ma wyjść, jak w tym powiedzeniu o księgowych: "księgowy na pytanie ile jest dwa plus dwa, odpowiada pytaniem: a ile ma być?" (bez Felixa bo pisał tekst równolegle ze mną"). Z dotychczasowych wywodów wychodzi kilka płynnych zmiennych które każdy dobiera jak chce:

    1. średnia, reprezentatywna różnica w spalaniu TSI / TDI (z forum można dojść nawet do wniosku, że TDI pali więcej od TSI)

    2. różnica w cenach zakupu (to akurat zmienna obiektywna), ale kwestia cenny odsprzedaży z uwzględnieniem stanu auta oczywiście. Ktoś powie TDI używany wyjdzie nawet tańszy od TSI - tak, ale ten zajeżdżony, który swoje już odrobił przebiegami, ale niezajeżdżony jest raczej droższy. Pytanie ile?

    3. Stwierdzenie że koszty użytkowania TDI są wyższe od TSI też często ma takie podstawy jak artykuły prasowe, ze diesel jest BEEE, bo ma turbinę, koło dwumasowe i jeszcze coś ... A TSI nie ma? To nie jest zaawansowany technologicznie i skomplikowany silnik?

    4. ceny paliwa a te są nieprzewidywalne na przestrzeni lat i zależą od jednej decyzji politycznej i ta sama różnica 3 l/100km to raz 15 zł a raz 18.

    Oczywiście im więcej się robi przebiegu tym uzasadnienie zakupu TDI jest większe i jednoznaczne, ale dochodzi jeszcze jeden aspekt - niektórzy zwyczajnie lubią dieselka.

     

    Wracając do mario_n jeżeli roczne przebiegi to ok 15 tys. to raczej nie jest to dużo, ale nie wiem czy to 15 tys. to tylko te trasy czy razem z miastem.


  4. MM_VW, a gdzie i w jakiej formie kupujesz AdBlue?

     

    W sumie dopiero raz tankowałem. Pojechałem z zamiarem tankowania na stacji BP, które mam obok ASO VW. Ale dojeżdżając złamałem się i podjechałem do ASO kupić w baniaku, bo może lepsze/pewniejsze. Okazało się jednak, że te baniaki nie mają żadnego lejka, a na pytanie jak w takim razie to zatankować pracownik uprzejmie odpowiedział, że to już nie do niego pytanie. A że akurat nie mogli mnie obsłużyć na serwisie od ręki to zrezygnowałem i podjechałem do rzeczonej stacji BP. Przejechałem od tego momentu z 1500 km i na jeździ :-))) Generalnie w ASO miałem wrażenie jakby jeszcze nie przywykli do tego AdBlue, bo jakoś mało zorientowani byli, a może nie zdarzają się często goście co u nich chcą kupić lub dolać, skoro jest stacja obok.

    Płaciłem po 1,9 zł/l w sumie trzymałem się tego co pokazywał komputer. U mnie pokazywał po przebiegu ponad 9 tys. km (chyba ko. 9,5 tys.), żeby zatankować max. 10,25. Zatankowałem niecałe 10 z ostrożności.

    Generalnie tankowania nie da się schrzanić, bo pistolet ma wymiar idealnie pasujący do otworu i to zakończony taką końcówką, że przy wyjmowaniu pistoletu w sumie ściąga z niego potencjalne krople preparatu. Reasumując bułka z masłem, a w instrukcji jest napisane, że można w sumie tankować do pierwszego odbicia pistoletu, jak paliwo.

    Zapłaciłem niecałe 20 zł, w ASO ta sama ilość w baniaku ok. 65 zł. I w sumie nie o oszczędność kasy mi chodziło, ale wygodę tankowania, bo w tym układzie możesz zatankować praktycznie w każdej chwili, bo jednak tych dystrybutorów na stacjach jest sporo. Dystrybutor jest solidny, ma specjalną nakładkę na pistolet chroniącą przed czynnikami zewnętrznymi i kurzem, do tego wyjmując go końcówka przechodzi przez rodzaj szczotki, która też go czyści.

     

    - - - - - aktualizacja - - - - -

     

    Ja też powinienem wziac 1,4 150KM i podgonić go czipem do parametrów 180KM. Pogodziło to by niskie spalanie i dynamikę.

     

    Znaczy się moc by wzrosła do TSI 1.8, a spalanie zostało z TSI 1.4? ;-)


  5. Czy ktoś z Forumowiczów miał/ ma problemy z DPF-em w B8 2.0 TDI 190 KM? Pytanie trochę w kontekście wypowiedzi kolegi (anka), że adblue korzystnie wpływa na filtr. I czy ktoś z was używa tego samochodu głównie w mieście, a trasy raz na jakiś czas? Czy wystarczy raz na jakiś czas (np. miesiąc) zrobić krótką przejażdżkę w trasie aby nie mieć problemów z filtrem DPF? Ogólnie proszę o Waszą opinie o tym silniku i wrażenia z jazd (spalanie przyśpieszenia, elastyczność). Kusi mnie ten silnik ze względu na osiągi i spalanie. Normalnie używam samochodu w mieście, ale w najbliższych latach czeka mnie rocznie ok. 8-10 tras średnio ok. 500 km każda. Rocznie coś ok. 12.000 - 15.000 km. Pytam o ten silnik bo inni użytkownicy (np. RADEK -któremu dziękuję za opinię) mieli problemy z DPF-em, ale w silniku 150 KM.

     

    Ze swojego doświadczenia i subiektywnej oceny mogę tylko powiedzieć, że silnik jest super. Nie mam dużych doświadczeń porównawczych z tym 150KM (poza jazdą testową już z pół roku temu), ale wówczas uznałem, że jest wart dopłaty. Silnik ma bardzo fajną kulturę pracy (dźwięk), jest elastyczny i daje kopa solidnego jak się chce (jak dla mnie, by uciąć dyskusje, że dopiero 300KM daje kopa), chociaż np. na autostradzie tak przy 100 redukuję czasami na moment do 5 jak chcę by dostał prawdziwego kopa i miał od razu odejście (w DSG kwestia poza zainteresowaniem). Doświadczeń na razie w dominującej jeździe miejskiej nie mam, większość to trasy, ale w przyszłości będą okresy kiedy ze 3 m-ce może być jazda tylko po mieście na krótkich odcinkach. Z dpf najmniejszych problemów. Ze dwa razy włączyło mi się dopalanie akurat w okresie jazdy głównie miejskiej (np. dwa tygodnie tylko miasto) i spokojnie proces się zakończył w trybie jazdy miejskiej. Ale żadnych lampek kontrolnych że coś nie tak z filtrem. W sumie to jedna rzecz jaka mi się nasunęła to mogłaby być gdzieś opcja wstrzymania dopalania w mieście, bo miałem sytuację, że jednego dnia wypalał mi filtr w jeździe miejskiej, a drugiego już wiedziałem, że jadę w trasę. Podsumowując, nie brałem pod uwagę BiTDI, a gdybym miał jeszcze raz wybierać to wybrałbym ten sam silnik.


  6. Tak, redukcja emisji tlenków z wykorzystaniem SCR (adblue) pośrednio wpływa na ograniczenie problemów emisji pyłu i zatykania DPF. Emisje pyłu (PM) i tlenków azotów (NOx) w klasycznym silniku bez oczyszczania spalin SCR są ze soba powiązane. Silnik bez SCR, aby ograniczyć emisję NOx musi pracować w trybie z podwyższoną emisją pyłu stosując EGR lub dodatkowy dotrysk paliwa celem redukcji tych tlenków, Tak EGR jak i dodatkowy dotrysk powoduja że dawka paliwa zostaje zwiekszona w stosunku do ilości powietrza, co oczywiście musi skutkowac większym dymieniem. Takie rozwiązanie jednak miało tą zaletę że umożliwiało osiągnięcie redukcji emisji tlenków azotu bez instalacji SCR (dodatkowych kosztów). Ale tylko do 2015 roku, kiedy dalsze obniżenie norm emisji tlenków azotu (Euro 6) spowodowało konieczność stosowania SCR w samochodach osobowych (w ciężarówkach i autobusach stało sie to dużo wcześniej) - przynajmniej dla silników większych i mocniejszych. Zastosowanie SCR do redukcji tlenków azotów ma taką zaletę, że jest niezależne od trybu pracy silnika. Dlatego samochód z SCR moze mieć ustawiony silnik na mniejszą emisje pyłu (uboższe mieszanki, mniejsze spalanie) bez obawy o emisję tlenków azotów, które ograniczone są przez niezależny układ SCR. W ten sposób osiąga się obniżenie spalania - albo jak ktoś woli powiedzieć jeździ się na adblue kosztem paliwa :roll

     

    W sumie to co piszesz potwierdza to co napisałem w wątku #2001, kiedy to m.in. jeden z kolegów twierdził, że uzupełnienie Ad Blue kosztuje ok. 700 zł :-)


  7. Ktoś kiedyś tutaj stwierdził, że silnik benzynowy zużywa prawie tyle samo paliwa do diesel.

    Oto wynik z tego tygodnia. Proporcje 70/30 (autostrada/miasto).

    [ATTACH=CONFIG]136403[/ATTACH]

    [ATTACH=CONFIG]136404[/ATTACH]

     

    W dieslu bak ma 65l. Wczoraj weszło 64,86l ;).

     

    To i ja dorzucę:

    [ATTACH=CONFIG]136440[/ATTACH]

    [ATTACH=CONFIG]136441[/ATTACH]

    [ATTACH=CONFIG]136442[/ATTACH]

    [ATTACH=CONFIG]136443[/ATTACH]

    [ATTACH=CONFIG]136444[/ATTACH]

     

    Ten przebieg długodystansowy to ok. 70% autostrada (150-160km/h) i expresówki (135-140km/h) a reszta miasto w tym wiele odcinków po 3-5km.

     

    To spalanie 4,3 to trasa krajówką 80-110 km/h.

     

    Zawsze klima włączona, start-stop wyłączony.


  8. Tak ma być - DM ma stosunkowo mały ekran, więc jak sobie ustawisz dodatkową ramkę i chciałbyś do tego mieć np. 3 pełne znaki drogowe to nie widziałbyś już prawie mapy.

     

    Nie no, bez przesady. Te znaki można sobie rozwinąć, klikając w ten znak nałożony jeden na drugi i wtedy widać obydwa. Tylko, że po każdej zmianie znaku trzeba by to powtarzać. Te znaki są tak małe i w takim miejscu, że niczego istotnego nie zasłaniają. W każdym razie to nakrywanie znaków to dla mnie bardziej temat formalny niż praktyczny.


  9. Cześć. Ja mam DM. Znaki wyświetlają się w navi po lewej stronie jeden pod drugim, jeśli jest więcej niż jeden.

     

    Po lewej wyświetlają się poprawnie, ale jak w opcjach widoku ustawi się "dodatkową ramkę - ta co pokazuje kolejne manewry i inne info" to wtedy znaki przechodzą na prawą stronę i wtedy nachodzi jeden na drugi. Niezależnie jednak czy jest po prawo czy lewo to na MFA w widoku ogólnym znaki na górze też na siebie nachodzą.


  10. MY 2016:

    - nie można sterować 3strefą klimy z poziomu DM,

    - system rozpoznawania znaków - znaki na siebie nachodzą (MFA i DM).

     

    Co do znaków to takie spostrzeżenie, że ostatnio wyłączyłem przez przypadek w opcjach DM pokazywanie dodatkowej ramki ze wskazaniami kolejnych manewrów, MOP itd i wyświetlanie znaków przeszło mi wówczas z prawej strony wyświetlacza DM na lewą w miejsce ramki i w tym położeniu wyświetlały się dwa znaki jednocześnie. Nie spojrzałem na MFA czy się coś zmieniło, ale przy najbliższej okazji sprawdzę.


  11. Elektryczna klapa w Superbie jest w standardzie od najtańszj wersji :)

     

    Wiem, bardziej chodziło mi o samo wrażenie unoszenia/opuszczania 1/3 samochodu za plecami pasażera z tym efektem liźnięcia po karku chłodem w lecie.

     

    Ja akurat, co nie trudno zauważyć z wypowiedzi, nie tyle jestem przeciwnikiem superba, co kompletnie nie jestem klientem docelowym tego samochodu i dlatego tak sobie polemizuje z czymś co dla mnie nie ma żadnego znaczenia, a na klienta docelowego działa. Jakoś w skodzie nie czuję się tak jak w pasku.


  12.  

    Kurde, miałem nadzieje :) że przynajmniej te 190 km pali dużo więcej niż 150 km. Ja po ponad 3 tys. km mam wynik 6,5. Jazda 60 % autostrady ( no wyrób autostrado podobny) i ekspresówki. Dobiłeś mnie tymi 5,9 litrami.

     

    Tylko Ty masz DSG, a ja manual, stąd masz pewnie nieco wyższe spalanie + różnice w charakterystyce tras/jazdy :-)


  13. Jakbyś woził kartofle to może, ale jak chcesz przekroczyć ładowność w takim aucie?

    Ciężko jest przeładować auto dopóki nie jesteś budowlańcem. Jeśli już coś ma robić na korzyść konkretnego auta to jest to pojemność bagażnika bez wliczania schowków i wnęk- czyli ile realnie można zapakować do tyłu.

     

    Niekoniecznie chodzi o ziemniaki i jazdę z max. obciążeniem. Bardziej chodzi o to jaki % max. ładowności stanowi aktualne obciążenie auta, bo to wpływa na zachowanie zawieszenia, komfort etc. A tu mondeo akurat robi istotną różnicę. A i ziemniaki czasami trzeba przewieźć ;-).

     

    Na podobnej zasadzie można by się odnieść do przestrzeni na nogi z tyłu. Skoro jak napisano w passacie jest jej wystarczająco to po co więcej w superbie, chyba żeby był dłuższy i gorszy w parkowaniu (np. zajmował więcej garażu).

     

    Ja akurat wożę głównie laptopa, a ledwie kilka razy w roku mam okazję wykorzystać pełną pojemność bagażnika. Więc znowu pojemność maksymalna to element sporadycznie wykorzystywany, a właściwości jezdne i akustyczne np. na stałe. Zatem rzetelny test też tutaj powinien uwzględniać wagi w ocenach. Inny przykład liftback - sporadycznie ułatwia pakowanie, a za każdym razem walisz szybą i całą klapą za uszami pasażerów z tyłu, do tego zimą wtłaczając masę zimnego i wilgotnego powietrza. Więc na co dzień z zalety robi się wada itd., itd.

     

    Reasumując chodziło mi o zwrócenie w tych testach uwagi na aspekty subiektywne, zależne od oceniającego i aspekty twarde niezależne od oceniającego.


  14. Według testu jest remis. Czyli zmienną pozostaje cena. Czy da się porównać B8 i S3, mniej więcej z takim samym wyposażeniem, pod względem ceny?

     

    No właśnie jak odrzucisz cenę/koszty to znowu wygrywa passat o 3pkt wzgledem S3. Zatem w aspektach technicznych wygrywa B8, z wyjątkiem przestronności i poj. bagażnika do którego odnoszę się niżej.

     

    Nie miałem wprawdzie czasu przeczytać całości, ale z szybkiego przeglądu danych wychodzi jedna ciekawa rzecz - skoda ma wprawdzie kufer największy w klasie, ale zobaczcie, że jednocześnie ma najmniejszą ładowność !!! wydaje się zatem, że 8 pkt. za pojemność bagażnika, bez uwzględnienia ładowności to trochę za duża premia.

     

    No i ten test też potwierdza, że skoda jest jednak głośniejsza przy wyższych prędkościach od B8.


  15. Z 2.0 tdi z B6 nie mam porównania, ale ponieważ długo nie mogłem się rozstać z moim 1,9 TDi B5 3BG (ostatnie sztuki z 2005) 130KM to mogę powiedzieć, że średnie spalanie na dystansach nie mniejszych niż 8 tys. km w tym 190KM wychodzi mi 0,9 l/100km mniejsze niż tam. Ostatnio nawet jechałem wakacyjnie ze znajomym po niemieckich drogach krajowych trasę 200 km on własnie B5 ja swoim i w tych samych warunkach z pręd. do 100 km/h mnie wyszło 4,4 a u niego 5,3, więc ta różnica ok. 1 litra się w miarę potwierdza. To tak trochę tematu, ale ...


  16. Chyba troche przesadzasz z tym spalaniem 1.8.... Moge powiedzieć tak jak Ty ... Ze te 700 km sa mało miarodajne ;) ja po 11k mam (patrz stopka) około 8... Nie oszczędzam paliwa - codzinnie praca-korki... Weekend wyjazd... + wakacje.

     

    Ja bym powiedział ze różnica w spLaniu tsi/tdi -1,5-2l. nie wiecej.

     

    Na wakacjach byłem z kumplem - kumpel 2.0tdi 150km.. średnia z całego wyjazdu - moja 7,7 , on 7,2... Tama sama jazda i obciążenie

     

    Myślę, że te +/- 2l/100 km długodystansowo, w mieszanych warunkach, przy w miarę standardowej jeździe może być w całkiem miarodajne. Zresztą jak się urealni spalanie katalogowe i konsekwentnie skoryguje katalogowe różnice w spalaniu między tymi silnikami to wyjdzie podobnie. Ja przed skasowaniem długodystansowego licznika na po niecałych 8 tys, km miałem 5,9 w tdi 190 KM. Ok. 75% tego przebiegu to jazda autostradami i ekspresówkami z prędkością przepisową +10/20 km/ przy zawsze wyłączonym start-stop.

     

    Jednakże kolega Anton raczej miał dość dynamiczną charakterystykę, a przy dynamiczniejszej jeździe różnice w spalaniu między tymi silnikami ędzie rosła. Dlatego jakoś nie pasuje mi ta różnica w tym co podał Prim między 7,7 w 1,8tsi i 7,2 w 1,5tdi, bo to by oznaczało jazdę jednostajną z wysoką prędkością lub dynamiczną, czyli warunki zbliżone do tych które podawał Anton, i wtedy dla przy 7,2 w tdi jakoś nie mogę uwierzyć w 7,7 w tsi. Bo to jakoś nie licuje nawet z danymi katalogowymi, które trzeba potraktować mnożnikiem.

     

    - - - - - aktualizacja - - - - -

     

     

    Tylko cholera ten pedał hamulca nie pozwala mi zasnąć:hmm

     

    Może nagraj te odgłosy i zamieść dla porównania. Może przewrażliwiony jesteś ;-)

     

    P.S. Nie pamiętam ustawień zegara, ale chyba na pewno nie mam zachodnioeuropejskiego.


  17. Tak dokładnie wielkie dzięki.

     

    Idąc dalej tym tropem to czy nie uważacie ze tych przycisków wokoło skrzyni biegów nie jest za duzo w sensie nawet na maxa dopasiony passat ma ich tylko 4 a reszta zaślepki tzn 3 po lewej i po prawej 1 ( jeśli sie myle przepraszam ) a reszta i tak atrapy....

    W B6 jak miałem było mniej przycisków wszystkie po maxie doposażenia zajęte a tu nawet na max wyposażony passat ma braki jakby czegoś brakowało co mozna było domowic......

     

    To już kolego kwestie poczucia estetyki projektanta. Symetrie, wstawki etc. :-))

     

    A co do wcześniejszych problemów dyskutowanych przez kolegów to ja mam MY2016 i:

    1. pedał hamulca nie wydaje, żadnych niepokojących dźwięków,

    2. zegarek wskazuje mi od momentu wejścia do auta właściwą godzinę (mam ustawioną opcję automatycznej aktualizacji z GPS czy innego ustrojstwa)

     

    Co do kwestii tego sygnału o otwartej masce to podejrzewam, że jest za wysoko ustawiony "odbojnik". Nie patrzyłem jak to w B8 jest rozwiązane, ale chodzi o zwykle regulowane (wykręcane) elementy gumowe regulujące odległość maski od błotnika/pasa przedniego. Jak jest wysoko wykręcone to po lekkim dodatkowym odkształceniu w górę może powodować załączanie czujnika (wysunięcie trzpienia).

     

    ----

     

    Aż zszedłem do garażu i tu regulacja odległości maski jest standardowa na 4 gumowych śrubach. Spróbuj je może wkręcić z 0,5-1 obrotu i zobacz czy problem lampki otwartej maski będzie się powtarzał


  18. Spryskiwacze reflektorów masz ok, nie opadnięte? W salonie w dwóch passatach prawe były opadnięte, w trzecim oba były ok.

     

    Trochę niepokojąca jest sytuacja że kolejna osoba pisze o jakości montażu, złe spasowanie, skrzypienia.

    Wygląda na to że kosztem jakości i dokładności chcą nadążyć z produkcją a ewentualne poprawki zostawiają serwisom.

     

    Ktoś ma podobne zastrzeżenia do lakieru w swoim passacie?

     

    Z tym lakierem to nie wiem czy nie przesadzasz. Lakier jest kładziony automatycznie, więc trudno sobie wyobrazić, żeby wystąpił tu brak powtarzalności produkcji. Po prostu taka morka (baranek) może był zamierzony. Kiedyś stałem na światłach koło BMW (nowego) i właśnie byłem zdziwiony, że na nim jest taki wyrazisty baranek widoczny. I wtedy gadałem, ze znajomym lakiernikiem, prowadzącym zakład autoryzowany VW, który stwierdził, że jak nie ma morki to znaczy właśnie, że lakier został kiepsko położony i że morka musi być.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności