Jarkow

-----------czasami śmigam przez Twoje miasto więc może skorzystałbym z Twoich usług i zamiast wydawać na nową pokrywę , wydam na uszczelkę i opłacenie Twojego czasu ? Zapraszam, chętnie zobaczę. Przy okazji rzucimy okiem na nadciśnienie w pokrywie zaworów, może to jest powodem wycieków oleju.

Jerzy, trochę nieskładnie piszesz. Rozumiem że musisz nacisnąć dwukrotnie przycisk zamykania, żeby zamknąć samochód, a trzecie naciśnięcie uzbraja alarm? To co się dzieje po pierwszym naciśnięciu? Co do lampek w drzwiach to najpierw należy sprawdzić mikrowyłączniki w zamkach, to jednak najczęstrza przypadłość. Jak to zrobić - było opisywane na tym forum, a rozbiórka drzwi jest w warsztacie.

Na tym zdjęciu rolka alternatora jest bez sprzęgła, na sztywno z wałkiem alternatora. Czy tak jest w oryginale dla tego silnika - nie wiem, musiałby się ktoś wypowiedzieć, kto ma taki sam silnik, lub sprawdzić w etce.

Jak to, rolkę masz bez sprzęgła? Uszkodzenie - zablokowanie sprzęgła alternatora powoduje szarpanie paska i między innymi szybsze zużywanie napinacza paska.

Ale przy wyłączonej klimie włączała Ci się sprężarka? Przy manualu? Bardzo dziwny i rzadki przypadek. Daj znać co zdiagnozował elektryk. Stawiam na uszkodzony przekaźnik klimy.

Gregor23 - proszę: 1,9 TDI AHU,AHH,AFN,AVG - wymienić pasek rozrządu co 90 000km 1,9TDI AJM,ATJ,AVB,AWX,AVF - wymienić paset rozrządu i rolkę napinacza co 90 000km. Silniki benzynowe poza 1,8 APT - wymienić pasek rozrządu co 120 000 km Silnik 1,8 APT - wymienić pasek rozrządu co 180 000 km. Biorąc pod uwagę silnik APT to żywotność paska jest na pewno o wiele dłuższa niż 4 lata.

Jeśli macie problem z wkręceniem tłoczka tylnego zacisku, trzeba poluzować śrubę odpowietrznika. Najlepiej założyć przy tym rurkę igielitową i zanurzyć drugi koniec rurki w butelce z płynem hamulcowym. Wtedy bez problemu można wkręcić tłoczek

Uszkodzenie N18 nie jest powodem wpadania w tryb awaryjny. Ten zawór steruje EGR-em.

A czy zwróciliście uwagę, że wszyscy macie diesle? Tam podciśnienie do wspomagania wytwarzane jest przez pompę podciśnieniową, a nie jak w benzynowych przez podciśnienie w kolektorze dolotowym. Może dlatego jest ta różnica?

Wszyscy panowie macie diesle i o terminach wymiany piszecie tak, jakby kol. dominoff77 też miał diesla.Nie pamiętam w tej chwili jaki jest zalecany przebieg między wymianami paska dla 1,8T, ale na pewno większy niż 60 tys. Silniki benzynowe nie są tak kolizyjne (chodzi o tłoki i zawory) jak diesle, ale na pewno musisz sprawdzić to wszystko o czym mówili koledzy.

Świece sę podłączane równolegle, więc można wymieniać pojedynczo. Jeśli padły dwie lub trzy - wymieniłbym jednak komplet. Świeca nie jest droga, a za robociznę zapłacisz raz. Co do płynu nie wypowiadam się, myślę że nie zaszkodzi bo 12+ jest mieszalny z 12 i 11, więc i petrygo mu nie powinno zaszkodzić

Aleksa, dziękujemy wszyscy za podziękowania. Być może kręcąc i próbując go zapalić spaliłaś świece (w dieslu się nie zabrudzają). Na drugi raz nie pisz o swoim problemie w wielu wątkach. My po prostu nie siedzimy cały czas przed kompem i czasem trzeba poczekać na odpowiedź. Żeby sprawdzić świece trzeba zdjąć tą nieszczęsną osłonę silnika i tam obok wtryskiwaczy (to te, do których idą metalowe rurki) są świece żarowe - 4 sztuki. Właściwie ich nie widać, widać tylko przewody elektryczne do nich idące zakończone kapturkami. Trzeba zdjąć kapturki ze świec i najprościej sprawdzić tak, że wziąść kawałek przewodu elektrycznego, jeden koniec do klemy + akumulatora, a drugi koniec do końcówki świecy, tam gdzie był kapturek - powinno delikatnie zaiskrzyć. Oczywiście świecy nie trzeba wykręcać. Jeśli któraś nie zaiskrzy - będzie do wymiany.

Co??? Czyżby zwichrowana pokrywa zaworów , czy też niewłaściwie założona uszczelka do pokrywy? To nie jest normalne, uszczelka jest na tyle elastyczna że powinna bez problemu uszczelnić pokrywę z głowicą.

Blackpassat - nie pisałem że masz wymieniać pasek, widziałem że napisałeś wcześniej iż ma tylko 5000 km przebiegu. Pasek zmienia się między innymi dlatego, że po jego zdjęciu zmieniasz naprężenia paska, poza tym pasek się wydłuża podczas pracy, nieznacznie ale jednak. Między innymi dlatego, uważam ustawianie paska na znaki robione markerem, a nie tak jak mówi instrukcja za niewłaściwe. Zauważ że powinieneś ustawić wał w GMP, pompę unieruchamiasz za pomocą trzpienia a wałek rozrządu blokujesz za pomocą specjalnej liswy wkładanej w wycięcie wałka rozrządu w tylnej części, przy poluzowanym kole pasowym z przodu - ono się obraca luźno na wałku - mierzysz luz szczelinomierzem z jednej strony, dzielisz ten luz na pół, wkładasz odpowiednie blaszki szczelinomierza po obu stronach listwy blokującej, tak aby była ona idealnie poziomo względem głowicy, zakładasz pasek, luzujesz napinacz, blokujesz śruby koła pasowego i napinacza i dopiero wyciągasz blokady. A przecież paski powinny być identyczne, więc po co taka dokładność? Jeśli pojedziesz do mechanika który właśnie w ten sposób wymienia rozrząd, a nie na znaki robione markerem czy punktakiem, zawsze powie Ci że należy wymienić pasek po jego zluzowaniu z napinacza przy przebiegu powyżej 1/3 od wymiany. Nie mówiąc o tym, że koszt samego paska jest niski, więc po co takie sztuczne oszczędności?

Jeżeli pasek rozrządu ma więcej niż 1/3 przebiegu od ostatniej wymiany, należy przy każdorazowym zdjęciu paska wymienić go na nowy.

komak77 - to jest sprzęgło jednokierunkowe, więc w jedną stronę kręci się razem z ośką alternatora, a w drugą stronę powinno kręcić się samo. I wtedy sprawdzasz pracę sprzęgiełka, czy pracuje cicho, bez zacięć i chrobotania. Najlepiej zablokować alternator.

Jeśli to jest to słyszalne tylko w momencie puszczania sprzęgła, to raczej poziom oleju nic do tego nie ma. Czy ten odgłos słychać na wyłączonym silniku - gdy wciśniesz sprzęgło, czy tylko podczas ruszania?

Zrób samodiagnozę klimatronika - może masz uszkodzoną klapę sterującą ciepłym powietrzem - wtedy też będziesz miał zimne, mimo że króćce od nagrzewnicy będą gorące.

To co opisał qgoldi, to jest właśnie ta druga opcja, gorsza o której wspominałem. Odpal silnik, poproś drugą osobę żeby kręciła kierownicą w prawo i lewo do oporu. Ty przy zdjętym korku od wspomagania patrz czy nie ma płynu za mało, lub nie lecą bańki powietrza. Gdy kierownica dochodzi do skrajnego położenia, wspomaganie wyraźnie głośniej pracuje - włącza się zawór ciśnieniowy. Łożysko można sprawdzić po zdjęciu paska wielorowkowego, ale tylko pobieżnie. Zeby stwierdzić czy to właśnie łożysko pewnie trzeba by zlać płyn z pompy. Pasek warto zdjąć, choćby po to żeby się upewnić że to na pewno pompa wspomagania.

Gural - na rysunku pokazałeś filtr od PD. Nie mąć Aleksie w głowie - ma męża. Aleksa - kup filtr puszkowy, do tego silnika ale ten zakładany w całości - to jest chyba starszy typ filtra. Wtedy wystarczy do niego popodłączać gumowe przewody paliwowe. Trzeba tylko uważać gdzie dopływ, a gdzie przelew -czyli powrót. Kierunek jest wybity na filtrze. Oczywiście musisz zwrócić uwagę, by sprzedali Ci kompletny filtr z takim zaworem plastykowym. Na allegro widziałem całą podstawę filtra do afn-a za 40zet. chelmi - to nie gównojadztwo. Wymiana filtra paliwa w dieslu, to jak sprawdzenie poziomu oleju czy płynu hamulcowego - musisz to umieć, choćby po to, że jak zimą zatankujesz nocą chrzczone paliwo w trasie, silnik ci stanie, to często pomaga odkręcenie filtra, zaworu spustowego i wytrzepanie parafiny. (tylko nie mów o tankowaniu w odpowiednich stacjach)

Słuchaj, ja przecież nie słyszę Twojego samochodu. Jeśli to tylko głośna praca zaworu sterującego, to nic się nie dzieje, można jeździć. Mam nadzieję że to nie łożyskowanie wirnika pompy się odzywa.

Radziłem zdjąć osłonę, bo wtedy jest dużo lepszy dostęp do filtra. Filtr masz prawdopodobnie z odkręcanym wkładem, głowica z wężykami jest nie wymieniana - mam ten sam model i rocznik paska, no ale to trzeba sprawdzić. Jeśli tak, to odkręcasz tylko dolną część filtra, podobnie jak odkręca się filtr oleju. Głowicę filtra z wężykami blokujesz (żeby Ci się nie kręciła razem z odkręcanym filtrem) za pomocą płaskiego klucza 17 wkładanego tam, gdzie jest wkręcona taka mała śruba pod kluczyk 10 - poniżej jest kwadratowe zgrubienie właśnie pod klucz 17. Jeśli nie można odkręcić filtra ręką, trzeba użyć klucza do odkręcania filtrów oleju. Jeśli masz filtr bez głowicy, puszkowy to zdejmujesz wężyki z filtra i zakładasz nowy.

Aleksa jak staniesz przed swoim pasiem, otworzys maskę, odkręcisz plastikową pokrywę silnika (taka z napisem 1,9 TDI) za pomocą nasadowej dziesiątki, to zobaczysz po Twojej prawej ręce pionowy, srebrny cylinder o średnicy ok. 10cm i wysokości 20cm, z pokrywy tego cylindra wychodzą 4 wężyki gumowe - to jest właśnie filtr paliwa. U mnie miałem to samo - poniedziałek- środa palił od kopa, a dziś stanął mi po 10 minutach od odpalenia - paliwo już nie dochodziło. Miesiąc temu filtr wymieniony - zawsze na zimę - i też go przytkało. Po wymianie filtra wszystko ok.

Gural - ja oczywiście nie radziłem erensowi by jechał do Polski. Porównałem tylko koszty takiej operacji tu i tam. Chociaż, gdyby poczytać to forum to są tacy co i po pół roku jeździli z objawami walniętej uszczelki. raf_1984 - to nie jest tak, że jak węże nie twardnieją to nie uszczelka. Przy ubytkach płynu najpierw szukasz nieszczelności, jeśli wszystko ok, wtedy szukasz dalej. Jeśli chodzi o pompę wody, to tak może być jak pisałeś, w zależności od tego jak się zatrzyma pompa to jest lub nie ma wycieku. Często wyciek trudno zlokalizować, bo pojawia się dopiero wtedy, gdy samochód jest nagrzany i ciśnienie w układzie lekko wzrasta, często wtedy wyciekający płyn jest odrzucany przez ruchome części silnika (np. koła pasowe) i trudno jest początkowo zlokalizować wyciek. Jeśli faktycznie czasem masz mokro pod samochodem to zdejm osłonę rozrządu, i sprawdź w okolicach pompy wody czy nie masz śladów po płynie.

Erens, za 1000 funtów to przyjedziesz do Polski, wymienią Ci uszczelkę pod głowicą z planowaniem, wrócisz i jeszcze Ci zostanie... Prawie na bank uszczelka. Jeśli jest to mała nieszczelność, to taki test nic nie da, przedmuchy masz tylko podczas sprężania powietrza w cylindrze, to jest wysokie ciśnienie. Dlatego nie widać w płynie oleju, spalin itd.