Skocz do zawartości
Michal1980

[B5] Woda w Passacie, mokre dywaniki, wilgoć w kabinie - dyskusja

Rekomendowane odpowiedzi

Kolega cycu prał wykładzinę z podłogi i opowiadał mi, że aby ją wyjąć trzeba ją przeciąć nożem pod deską pomiędzy nogami kierowcy i pasażera. Tak w ogóle to jest z tym trochę roboty aby ją całą wydostać. Jeśli nie chcesz przecinać, to pozostaje demontaż deski rozdzielczej :zeco

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aha.. też o tym myślałem ale wydawało mi się to zbyt brutalne :D wsumie chciałem się zapytać zanim to zrobię , bo myślałem , że może jest inny sposób.. ale skoro nie ma to pozostaje mi próbowanie wysuszyć ją w aucie , a jak nie da rady to wtedy będę cioł..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
aha.. też o tym myślałem ale wydawało mi się to zbyt brutalne :D wsumie chciałem się zapytać zanim to zrobię , bo myślałem , że może jest inny sposób.. ale skoro nie ma to pozostaje mi próbowanie wysuszyć ją w aucie , a jak nie da rady to wtedy będę cioł..

 

Nie demontuj wykładziny całkowicie z auta-po co?Zdemontuj fotele,unieś wykładzinę na jakieś 20 cm do góry,podeprzyj ją żeby był przewiew świerzego powietrza i zostaw pootwierane wszystkie drzwi.Rób to jak będzie gorąco i słońce na dworze-za jeden dzień spokojnie wyschnie.Pzdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobra przecieki zlikwidowane :

lało się z :

-uszczelka od drucika pod maska do otwierania maski

- przeczyscilem odrazu odpływy pod aku i na całej długości podszybia (wyciągnałem chyba z 15 garści syfu) potem przedmuchałem kompresorem

- lało się też z dzwi tylnych .. po zdjęciu boczka i polewaniu dżwi wodą okazało się , że woda cieknie u dołu z pod tej blachy.. woda wlatywała na uszczelkę i do środka na dywanik. Zakleiłem sylikonem .. Próba generalna lałem wodą z węża samochód z 20 min

Brak wody w środku , suchutko :D

Z racji tego iż zalane miałem tylko przedni fotel tzn pod fotelem i za fotelem od kierowcy , wyjąłem tylko fotel kierowcy , podwinąłem dywanik zachaczyłem go na zaciągnietym ręcznym i tak zostawiłem pod zadaszeniem na cały dzień i noc. Następnego dnia był już suchy .

Dzięki wielkie za wszelkie porady bo naprawdę z tyłu w tych dżwiach , że tam woda może lecieć ( a dziurka była w uszczelce wielkości może 1 mm ) nigdy bym nie wpadł .

pozdrawiam i osobą które będą miały podobne problemy radzę przeczytać te 21 stron bo naprawdę warto ;) pozdrwiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mariuszceg

Moje przykre doświadczenia zaczęły się od zwrócenia uwagi na mokrą podłogę podczas odkurzania. Cały tył i okolice fotela pasażera. U kierowcy sucho.

Jak się okazało część tyłu z pewnością zalewały nieszczelne drzwi. Po zdjęciu obydwu tylnych boczków, podczas polewania wody widoczne były przecieki z drzwi z obydwu stron, które następnie po uszczelce spływały sobie na dywan.

Silikon załatwił sprawę - drzwi szczelne.

 

Ale coś mnie podkusiło, żeby zdemontować schowek od pasażera, w którym zrobiła się delikatna wilgoć. Okazało się, że obudowa schowka, w miejscu, w którym jest od razu pod klimatyzacją, jest calutka zagrzybiała. Syf, jakaś dziwna mazia, zbierało się to tam widocznie kawał czasu.

 

I pytanie teraz co jest grane: czy zwalać winę na klimę, z której może kapać na schowek, a później na dywan czy niedrożne odpływy przy akumulatorze???

 

Dodam tylko, że autko było jakiś rok temu, na akcji serwisowej mającej właśnie zapobiegać zbieraniu się syfu w okolicach akumulatora.

 

Ciekawostką, choć już niekoniecznie śmieszną jest to, że postanowiłem kupić strzykawki i sprawdzić, czy pod dywanem nie ma wody. Jakież było zdziwienie moje (i nie tylko moje), jak po godzinie odsysania uzbierało się wiadro wody:zeco. Wiadro wody wyciągniętej spod dywanu z okolic nóg tylnego prawego pasażera. I na tym koniec, bo połamały się wszystkie kupione igły. Ciekawe, ile nazbieram jak kupię kolejne. Od strony kierowcy, zarówno z przodu, jak i z tyłu sucho. Od strony pasażera z przodu - w miarę względnie. Cała woda popłynęła do tyłu.

 

I kolejne pytanie z prośbą o pomoc? Czy bawić się w strzykawki czy wymienić cały dywan? Wilgoć pod dywanem niespecjalnie napawa mnie optymizmem, zwłaszcza w kontekście, np. zimy i mrozów.

 

Czy możliwe jest, żeby z klimy leciało tyle wody?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Moje przykre doświadczenia zaczęły się od zwrócenia uwagi na mokrą podłogę podczas odkurzania. Cały tył i okolice fotela pasażera. U kierowcy sucho.

Jak się okazało część tyłu z pewnością zalewały nieszczelne drzwi. Po zdjęciu obydwu tylnych boczków, podczas polewania wody widoczne były przecieki z drzwi z obydwu stron, które następnie po uszczelce spływały sobie na dywan.

Silikon załatwił sprawę - drzwi szczelne.

 

Ale coś mnie podkusiło, żeby zdemontować schowek od pasażera, w którym zrobiła się delikatna wilgoć. Okazało się, że obudowa schowka, w miejscu, w którym jest od razu pod klimatyzacją, jest calutka zagrzybiała. Syf, jakaś dziwna mazia, zbierało się to tam widocznie kawał czasu.

 

I pytanie teraz co jest grane: czy zwalać winę na klimę, z której może kapać na schowek, a później na dywan czy niedrożne odpływy przy akumulatorze???

 

Dodam tylko, że autko było jakiś rok temu, na akcji serwisowej mającej właśnie zapobiegać zbieraniu się syfu w okolicach akumulatora.

 

Ciekawostką, choć już niekoniecznie śmieszną jest to, że postanowiłem kupić strzykawki i sprawdzić, czy pod dywanem nie ma wody. Jakież było zdziwienie moje (i nie tylko moje), jak po godzinie odsysania uzbierało się wiadro wody:zeco. Wiadro wody wyciągniętej spod dywanu z okolic nóg tylnego prawego pasażera. I na tym koniec, bo połamały się wszystkie kupione igły. Ciekawe, ile nazbieram jak kupię kolejne. Od strony kierowcy, zarówno z przodu, jak i z tyłu sucho. Od strony pasażera z przodu - w miarę względnie. Cała woda popłynęła do tyłu.

 

I kolejne pytanie z prośbą o pomoc? Czy bawić się w strzykawki czy wymienić cały dywan? Wilgoć pod dywanem niespecjalnie napawa mnie optymizmem, zwłaszcza w kontekście, np. zimy i mrozów.

 

Czy możliwe jest, żeby z klimy leciało tyle wody?

 

Woda do tyłu może przedostawać się właśnie od przodu,przelewa się poprostu.Jeżeli chodzi o klimę-odpływ może poprostu być niedrożny.Jak zdemontujesz schowek i zerkniesz na obudowę klimy,to po lewej stronie na dole jest taki plastikowy odpływ-lejek.Może być zapchany właśnie tym syfem z klimy.Warto by jeszcze było sprawdzić wspomniane odpływy pod akku-są tam gumowe koreczki,z bardzo wąskim "przejściem" i lubią się zapychać.Najlepiej je poprostu wywalić.Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem dziś drugie podejście do ustalenia powodów wilgoci na dywaniku pasażera.

Okazało się że poprzedni właściciel miał już z tym problem i powiedział mi telefonicznie że jego mechanik mu to naprawił, naprawieniem było wklejenie obudowy filtra kabinowego silikonem.

Jutro podjadę i postaram się w serwisie zamówić nowa obudowę.

Zastanawia mnie tylko jedna sprawa, w załączniku jest zdjęcie zrobione przez usera tego forum, u mnie ta obudowa wygląda troszkę inaczej, a mianowicie od swojej górnej części ma jeszcze taką poprzeczkę/rączek która zachodzi pod listwę maskująca szybę i wycieraczki. Spotkaliście się już z taka wersja tej obudowy?

filtr 3B1 819 640A.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja po wczorajszej ścianie deszczu mam mokry cały dywanik pod pasażerem. nie mogłem ustalić wczoraj przyczyny bo było już ciemno ale chyba przez zatkany kanalik nie tyle pod aku a pod serwo. moje pytanie jest inne.

 

jak się nazywa (nazwa + rozmiar) klucz do odkręcenia siedzenia. nie posiadam takowego niestety a nie moge dopuścić w moim wozie do wilgoci w środku. jutro powiedziałbym komuś żeby mi kupił ale jak to się nazywa. taka śmieszna gwiazdka:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ja po wczorajszej ścianie deszczu mam mokry cały dywanik pod pasażerem. nie mogłem ustalić wczoraj przyczyny bo było już ciemno ale chyba przez zatkany kanalik nie tyle pod aku a pod serwo. moje pytanie jest inne.

 

jak się nazywa (nazwa + rozmiar) klucz do odkręcenia siedzenia. nie posiadam takowego niestety a nie moge dopuścić w moim wozie do wilgoci w środku. jutro powiedziałbym komuś żeby mi kupił ale jak to się nazywa. taka śmieszna gwiazdka:)

hmm pewnie chodzi ci o TORX :D rozmiaru nie pamiętam , ale kup sobie cały komplet (chyba 10 szt. za 20 zeta ) a na pewno się przyda, vw chyba uwielbia torxy :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie TORX a IMBUS. Oczywiście jeżeli chodzi o śrubę mocującą fotel pasażera z przodu. To patrząc od przodu auta w stronę fotela jest IMBUS pomiędzy szynami pod fotelem. Dodatkowo fotel trzyma klinik gumowy. Ja go lekko ściskałem kombinerkami i młotkiem wypukałem co by go nie zerwać.

Screw_Head_-_Torx.svg [ame=http://pl.wikipedia.org/wiki/Torx]TORX[/ame]

images%3Fq%3Dimbus%26um%3D1%26hl%3Dpl%26sa%3DN%26biw%3D1024%26bih%3D406%26tbs%3Disch:1&um=1&itbs=1&iact=hc&vpx=292&vpy=101&dur=2531&hovh=194&hovw=259&tx=155&ty=147&ei=OnxpTJmgBKGkOLDhxLkF&oei=-ntpTMrMC8KRjAfqjpnUBA&esq=31&page=1&ndsp=11&ved=1t:429,r:1,s:0[ame=http://pl.wikipedia.org/wiki/Imbus]IMBUS[/ame]

Edytowane przez Alcest

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obudowa filtra zamówiona w Szczecińskim serwisie VW, jeden dzień oczekiwania i koszt 73,00 zł :D to mi sie podoba!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie TORX a IMBUS. Oczywiście jeżeli chodzi o śrubę mocującą fotel pasażera z przodu. To patrząc od przodu auta w stronę fotela jest IMBUS pomiędzy szynami pod fotelem. Dodatkowo fotel trzyma klinik gumowy. Ja go lekko ściskałem kombinerkami i młotkiem wypukałem co by go nie zerwać.

Screw_Head_-_Torx.svgTORX

images%3Fq%3Dimbus%26um%3D1%26hl%3Dpl%26sa%3DN%26biw%3D1024%26bih%3D406%26tbs%3Disch:1&um=1&itbs=1&iact=hc&vpx=292&vpy=101&dur=2531&hovh=194&hovw=259&tx=155&ty=147&ei=OnxpTJmgBKGkOLDhxLkF&oei=-ntpTMrMC8KRjAfqjpnUBA&esq=31&page=1&ndsp=11&ved=1t:429,r:1,s:0IMBUS

pytał o śmieszną gwiazdkę wiec :P Imbus chyba nie przypomina gwiazdki :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o demontaż fotela: http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=45568&highlight=wymiana+fotela

Klucz-torx ;)

Najlepiej widać to na foto #1

Edytowane przez Patryk_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a kolego jaki rozmiar tego torxaa? bo takich dużych to nie mam a wydawało mi się wczoraj jak na to patrzyłem że to jednak nie torx jest tylko coś innego:P ale może to zamroczenie pożubrowe:P wogole to się zastanawiam skąd mi się ta woda wlała:(

 

a tak a propo. żeby ściągnąć dywanik od pasażera trzeba odkręcać oba fotele czy ten dywanik jest mniejszy?

Edytowane przez _chris_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do wody to może zdjęcia poniżej coś pomogą:

1.jpg

2.jpg

3.jpg

4.jpg

 

Tak to u mnie wyglądało. Wyjąłem tylko fotel z przodu, do tego listwy boczne. Żeby ich nie poniszczyć zacząłem od góry słupka środkowego zdejmować tapicerkę.

U mnie przyczyną była obudowa filtra powietrza do kabiny. Tego co jest pod tym plastikiem na szybieod zewnątrza auta. Myślałem, że może to szyba albo coś innego. Moja procedura sprawdzania:

1. Wyczyszczenie otworów pod aku

2. wysuszenie wody z podłogi autka z kabiny

3. wlanie 2 wiader 10litorywch w kanał - sucho w aucie

4. polanie szyby wodą - widać struszkę wody po ok 1-2 minutach.

5. szukanie przyczyny - u mnie popękana obudowa filtra.

 

Obudowę pokleiłem i pojechałem jeszcze pęknięcia silikonem okiennym. Dodatkowo pojechałem silikonem rant blachy co jest pod filtrem. Jak narazie od pół roku sucho w aucie.

 

Jedyny kłopot to uszkodzony czujnik od poduszki znajdujący się pod fotelem :( Mam już nowy ale nie mam jakoś chęci na ponowne rozbieranie tego wszystkiego.

 

Powodzenia.

 

PS. Akcja rozbieranie i suszenie - ok 7 godzin. Suszyłem "farelką" i szmatami i gazetami. Gazety kładłem na wykładzinie żeby wodę wyciągały. W sumie miałem tam ok 7-8 litrów wody.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
zamknijcie ten watek bo w zyciu nikt nigdy nie przeczyta w nim nic. co dzien te same pytania.

Zgadza się :ok

Na prośbę użytkowników watek zostaje zamknięty.

(a w wolnym czasie zostanie podczyszczony ;))

 

_zamkniety

 

Temat został otwarty na prośbę jednego z użytkowników. Jak będzie zbyt wiele spamu zamknę ponownie.

 

GURAL

Edytowane przez GURAL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8D0823591A, gdzie mogę to kupić we wrocławiu? uszczelka linki otwierania maski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a nie dostaje Ci się ta woda przez tylnią lampe ? nie wiem jak passacie (bo jeszcze go nie mam) ale w moim polo classic woda też się kiedyś dostawała i to właśnie przez lampe. Uszczelka z lampy która dociska do karoseri przepuszczała, pomogło wyczyszczenie i ponowne skręcenie i spokój.

Woda w vw to chyba norma niestety

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy - mam podobny problem. Z tym że u mnie woda leci na przód od strony kierowcy. Szukałem, szukałem, przeczyściłem kanalik pod aku ale dzisiaj po całonocnej ulewie idę do samochodu i mam wodę na dywaniku - pod nim oczywiście też. Otworzyłem maskę i wyczaiłem, że woda zbiera mi się koło serwa, potem spływa niżej i najprawdopodobniej leci do środka Powiedzcie mi, bo wiem że tam jest gdzieś kanalik i najpewniej on się zapchał - tylko właśnie - gdzie on jest?? W kótrym miejscu???? Na fotkach umieściłem miejsce gdzie mi sięta wda zbiera i gdzie ścieka. Thx za pomoc :D

tmpphpCeidj0.jpg

tmpphpi0gUhd.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się doszukałem dwóch otworów , jeden pod akumulatorem a drugi w okolicach serwa hamulca.

 

Poza tym są dwie mozliwe drogi dostawania się wody do kabiny:

1. poprzez uszkodzoną uszczelkę pod osłoną komputera (uszczelka mogła zostać zżarta np przez mrówki, sparcieć od wody). Może też sama osłona komputera być niedokręcona po jakiś naprawach - u mojego ojca w audi była wymieniana szyba i kawałki szkła dostały się pomiędzy osłonę komputera a uszczelkę.

 

2. poprzez uszkodzoną uszczelkę pod filtrem pyłkowym

 

Ponadto jak woda długo stała to mogło dojśc do rozszczelnienia serwa hamulcowego dlatego warto oserwować czy nie występuje efekt "zamarzania pedału hamulca"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności