Problem z płynem chłodzącym - znika

[Heinekennnn]

Przeczytalem caly post i dochodze do wniosku ze chyba tez mam do wymiany UPG, objawy mam takie ze, autko mam od 4 lat, w pierwszym roku nic nie ubywalo, pozniej troche poniezej minimum to dolewalem, kolejny rok bez problemow no i ostatnio tez cos tam ponizej minimum spadalo to dolewalem, dzis znowu jechalem i skrecilem dosysc ostro do sklepu patrze a tam kuminikat stop... bla bla no i patrze pod maske a tam plynu prawie nie ma, a na dole mokro, dolalem wiec bo akurat mialem w bagazniku, nie mam zadnych typowych objaw, jak olej w plynie czy jakies naloty, bialy dym. No ale gdzies musi uciekac wiec pewnie to i UPG. Pytanko, wiec takie bo jestem obecnie w Holandii, a Ci mechanicy tutaj to szkoda gadac... Jak dluzgo mozna jezdzic na walnietej uszczelce ? Do domu mam 1500 km

[dzikson4]

i patrze pod maske a tam plynu prawie nie ma, a na dole mokro

 

na dole mokro ,czyli masz gdzieś przeciek a nie uszczelka .

[Heinekennnn]

na dole mokro ,czyli masz gdzieś przeciek a nie uszczelka .

 

No dobra ale jak mozliwe zeby w ciagu kilku sekund ucieklo tyle plynu. Chyba ze jak ostro skrecilem to naglec gdzies ucieklo, no ale mechanikiem nie jestem a w holandii naprawde jest problem zeby znalezc kogos konkretnego.

[dzikson4]

Myślę ,ze w Holandii nie jest problem z mechanikami ,tylko masz problem z kasą jaką trzeba im zapłacić .

[adamek77]

zobacz jak duzo ci tego plynu ubywa , bardziej chyba wywala przez zbiorniczek wyrownawczy , powoduje to cisnienie z silnika ktore idzie na uklad chlodzenia powodem jest uszczelka pod glowica , jesli niee wielkie jedz do polski i uzupelniaj plyn , staraj sie nie wysciskac auta w tej podrozy , heh , a co do mechanikow masz racje , niezbyt fachowi tu sa , do prawidlowej diagnozy uszczelki , sprawdz czy faktycznie nie ma przecieku , czy olej z plynem chlodniczym nie pomieszany ( kremowy osad na korku oleju ) ale z tego co opisales wychodzi ze masz walnieta uszczelke , mialem podobnie podcisnienie na uklad chlodzenia twarde weze chlodzenia , wymienialem korek od zbiorniczka , termostat , az nagle zassal caly plyn lub bardziej wywalil , i zapalila sie kontrolka , to mnie uswiadomio ze glowica do roboty , po naprawie wrocilo do normy weze miekie , plynu nie ubywalo i jak by inne dzwieki silnika

[waldi2807]

http://forum.vw-passat.pl/threads/12897-Wyciek-płynu-chłodzącego

[natalia18]

Witam ! Koledzy ja miałem wyciek na króćcu w głowicy / przychodzą tam węże wodne /od strony podszybia 1.6 AHL / koszt 18 zł jest tam oring owalny , zrobił się plaski .

Kapało jak chciało .A ja wymieniłem uszczelkę pod głowicą Samo życie

[Heinekennnn]

Myślę ,ze w Holandii nie jest problem z mechanikami ,tylko masz problem z kasą jaką trzeba im zapłacić .

 

Mylisz sie kolego, mialem kiedys problem z passatem pojechalem do mechanika, podłaczyl do kompa mowi pompowtrysk do wymiany, cena 400e, skasowal 20e za podlaczenie do kompa, pojechalem do innego to samo, tylko ze ten chcial chyba z 200e za uzywke i 20e za kompa wzial, poczytalem troche na forum i kolega mowi zebym jeszcze do Słowaka pojechal. Bylem i co sie okazalo ? Zaden pompowtrysk, ale wiazka kabli poszla, za podlaczenie do kompa nic nie wzial a cala usluga 130e, wiec mechanik mechanikowi nie równy !

[dzikson4]

wiec mechanik mechanikowi nie równy

 

Taką diagnozę takiej usterki na podstawie podłączenia kompa dało by Ci 90 procent mechaników na całym świecie ,ale sam widzisz że motyw przewodni Twojego postu to Euro .Niestety jest przepaść w zarobkach i kasa za podłączenie do kompa 20 Euro ,nas boli ,dla Holendra to grosze .

[Heinekennnn]

Taką diagnozę takiej usterki na podstawie podłączenia kompa dało by Ci 90 procent mechaników na całym świecie ,ale sam widzisz że motyw przewodni Twojego postu to Euro .Niestety jest przepaść w zarobkach i kasa za podłączenie do kompa 20 Euro ,nas boli ,dla Holendra to grosze .

 

Moze i taka diagnoze by postawili, ale byla bledna. Jezli ktos chce wymienic pompowtrysk i zgarnac 400e za cos co jest dobre, to powoduje tylko niepotrzebne dla mnie koszty. Jezeli jednak bylby to pompowtrysk to kasy bym nie zalowal, tak samo w tym wypadku, tak naprawde nie wiadomo czy to UPG czy moze przewod gdzies dziurawy albo chlodnica. W Polsce akurat mam mechanika ktory zrobi to dobrze, ale problem jest w tym ze jestem w Holandii.

[szymin89]

Jesli wywala przez zbiorniczek to mozesz od dolu podlaczyc waz ogrodowy i butelke jakos umocowac. Zalej plynu do max stanu i jezdzij az zniknie ze zbiorniczka plyn wtedy zobaczysz czy ucieka do butelki czy tak gdzies. Jesli do butelki to jeszcze mozesz zrobic test na obecnosc spalin w ukladzei chlodzenia wtedy sie dowiesz na 100 pro czy UPG, jeszcze przyczyna uciekania plynu przez zbiorniczek wyrownawczy moze powodowac popsuty termostat albo pompa wody . W drugim przypadku szukaj nieszczelnosci i ewentualnie wymieniaj co popsute.

Edytowane 18 Lutego 2015 przez szymin89

[Milford45]

A ja dorzucę jeszcze jedną przyczynę, bardzo błahą, ale często zapominaną lub bagatelizowaną- w momencie kiedy jest mało płynu w układzie, układ się z a p o w i e t r z a !!!!, zwróćcie uwagę że nagrzewnica jest wyżej od zbiornika wyrównawczego, stąd przy zapowietrzonym układzie chłodzenia słabe grzanie w samochodzie, chlupotanie i wzrost ciśnienia który powoduje wyrzucanie płynu przez zaworek w korku, zamiast szukać nie wiadomo jakich przyczyn (np uszczelki pod głowicą) zacznijcie od tej banalnej czynności...

[mirek-pas]

- w momencie kiedy jest mało płynu w układzie, ..

 

alarmuje wyświetlacz łącznie ze STOP i następnie

 

kiedy jest mało płynu w układzie, układ się z a p o w i e t r z a !!!!,...

i podnosi się temp. płynu, a wskazówka na blacie na czerwone pole.

 

Żeby do tego doszło musi być usterka układu chłodniczego lub elementów silnika. Chyba, że przy wymianie płynu nie dolano do wymaganego poziomu.

 

W jednym samochodzie [ Ford ] przez 17 lat nie wymieniałem płynu i dolałem ok. 1/2 litra w ratach co kilka lat. Fakt, że mało jeździłem tym samochodem w sumie ok. 100.000 km.

Edytowane 20 Lutego 2015 przez mirek-pas

[koscielski8]

Panowie a co w takiej sytuacji?

Passat b6, 2006 r., 2.0 TDI, 170 KM. W przeszłości amutacja filtra cząstek stałych przez co pojawiał sie dymek z tylu. Jakiś czas temu oddany do mechanika, mechanik wymienił uszczelniacze i głowica została oddana do planowania. Po odebraniu auta okazało sie ze po naprawie uszczelniaczy i planowaniu głowicy zaczął uciekać płyn chłodniczy. Ponowna wizyta u mechanika, diagnoza- strzeliła głowica (wow!) została naprawiona. Po odebraniu auta od mechanika auto wcale nie "kopcilo". Kilka dni po naprawie auto pojeździło kilka dni po mieście i poszlo w mała trasę 120 km i znowu pisk nieszczęsnego płynu- dolewka. Na chwile obecna jazda co kilka dni po mieście i dolewki płynu. Nalewam zawsze na wyższa kreske, po zapiszczeniu odkręcam korek i poziom wzrasta ale płynu jest kilka cm mniej, znowu dolewka na wyższa kreskę i tak w kółko. W sumie na niecałe 400 km od ostatniej naprawy juz wciągnął 1 l płynu. Jakieś pomysły? O co może chodzić ze wcześniej przez ładnych kilka lat zero problemów a po planowaniu zaczęły sie problemy i na dodatek po spawaniu głowicy znowu?

[wladek1181]

Ponowne strzelenie głowicy? Tym razem podejrzewam obok spawu? Przy takim spożyciu płynu zrób test na uszczelkę głowicy na bank powinno coś pokazać.

[koscielski8]

Test na uszczelkę, tzn. Bąbelki w zbiorniczku?

Btw. Auto nie dymi na zimnym silniku tylko dopiero gdy stoję na któryś światłach z rzędu to przy wiaterku zaczynaja mnie spaliny wyprzedzac

Wgl jak można wytłumaczyć fakt ze kiedyś przez lata było ok, a gdy przy wymianie uszczelniaczy mechanik oddal głowice do planowania i wtedy zaczęły sie cuda?

[Mati0807]

Witam.

Mam podobny problem jak opisane wyżej lecz jednak nie pasuje on do całego schematu.

Zacznijmy od początku, płyn mi ucieka, musiałem go dolać na przełomie ostatniego miesiąca z 700ml,

Dużo bardziej ucieka przy ostrej jeździe, w zbiorniczku w takim wypadku robi się sahara.

Co dziwne, nawt gdy płynu w zbiorniczku brak, samochód ledwo dogrzewa się do 90 stopni.

Może walnięty licznik, nie mam pojęcia (mam zamiar spr. dzisiaj co pokazuje klimatronik względem wskazówki).

Podczas odpalania samochodu rano, wydobywa się sporo białego dymu, ale potem nie obserwuje go.

Może to jakiś problem z termostatem? Czekam na waszą pomoc, ponieważ nie za bardzo znam się na rzeczy ;/ Dzięki!

[ZyWiecki]

Gdybyś miał uszczelkę pod głowicą do roboty to kopciłby cały czas i miałbyś trudności z odpaleniem, tak miałem w escort 1.6.

[Mati0807]

Przewody idące do chłodnicy górny gorący, dolny letni, oba bez problemu można ścisnąć.

Co do temp w kodach klimatronika to 51 =0 cały czas a 49=7, pewnie to ta druga wersja klimatronika, bo mam tylko 54 kody chyba, czy jakos tak, nie 61. Samochodem ostro się przejechałem, temperatura doszła do 90 stopni, ale za chwile normalna jazda, i zaczyna spadac, do okolic 70 stopni;/ Dzisiaj przy odpalaniu zero dymu, po przegazowaniu już lekko cieplego silnika również zero jakiegokolwiek dymu. Nie mam pojecia co to moze byc ;o

[Magoo]

temperatura doszła do 90 stopni, ale za chwile normalna jazda, i zaczyna spadac, do okolic 70 stopni;/

 

Zacznij od termostatu bo to jego problem z wahaniem temperatury. Ale ubytek wody wynika raczej z uszczelki pod głowicą - jeśli nie ma faktycznie wycieków nigdzie.