Skocz do zawartości
blazejzet

Nie odpala, a rozrusznik kręci

Rekomendowane odpowiedzi

A pstryka chociaż coś w rozruszniku czy totalna cisza....

Nawet na słabiutkim aku elekromagnes powinien choć raz pstryknąć...jak totalna cisza to

...do sprawdzenia klemy na aku, sam akumulator a na końcu elekromagnes w rozruszniku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość motocyklista

zakładam że masz mocno zanieczyszczone klemy na akumulatorze... tak jak Kolega wcześniej pisal.. dlatego nawet na kontrolki brakuje prądu 1.oczyścic, 2.nasmarować wazeliną i 3.jeżdzić :)

 

---------- Post added at 23:32 ---------- Previous post was at 23:21 ----------

 

4 doładować baterię

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie... Akumulator jest nowka sztuka klemy czyscilem i smarowalem przy jego intalowaniu w aucie. Problem jest taki ze kontolki gasna ale dopiero przy przekreceniu kluczuka w pozycje ostatnia. Dzis go zaprowadzilem do znajmego i odrazu zauwazylismy ze auto ma strasznie duzy pobor pradu poniewaz wszystkie kontrolki i zarowki mrygaja....Dziwna sprawa ale wszystko sie dis wyjani i napewno napisze o co chodzilo. Dzieki za podpowiedzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pewnie cos ci bierze prad w nocy i aku padlo teraz mechanik podladuje aku i zarobi na piwo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam nie znalazłem dokładnie takiego przypadku jak mój dlatego się dołączę otóż w niedziele rano wyjechałem samochodem i normalnie odpalił, zostawiałem go na parkingu i po około 8 godzinach auto nie odpaliło normalnie kreci i nic :( przyjechał po mnie kolega odholował mnie pod dom i wtedy też spróbował mnie zaciągnąć i auto odpaliło. Potem auto normalnie odpalało przez resztę dnia- kilka prób. Rano następnego dnia tez odpalił więc myślałem ze to chwilowe ale po jakimś czasie chcę znowu odpalić i jakby na chwile załapał ale nie odpalił po kolejnych próbach już nie odpala :( bezpieczniki sprawdzone przekaźnik od pompy paliwa też nie wiem co mu się stało proszę o pomoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:hmmU mnie znowu jest tak, że jak jest zimny to pali od strzała i chodzi normalnie, pojeżdżę trochę i jak się zagrzeje za diabły nie odpala. Wcześniej nie wiem czy tak było, bo po sprowadzeniu od razu poszedł na wymianę rorządu i pompy oleju :hmm Nie wiem czy to ma jakiś wpływ,ale wolę napisać, paliwo raczej dochodzi, bo jak już odlai to chodzi równo i nie przerywa, dodatkowo był wymieniony czujnik temperatury cieczy, nie wiem czy jeszcze termostat nie jest wlanięty bo nie dochodzi do 90st w trakcie jazdy. Aku jest dobre(oczko zielone), klemy przeczyściłem i nasmarowałem wazeliną, połączenia posprawdzałem :/:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam nie znalazłem dokładnie takiego przypadku jak mój dlatego się dołączę otóż w niedziele rano wyjechałem samochodem i normalnie odpalił, zostawiałem go na parkingu i po około 8 godzinach auto nie odpaliło normalnie kreci i nic :( przyjechał po mnie kolega odholował mnie pod dom i wtedy też spróbował mnie zaciągnąć i auto odpaliło. Potem auto normalnie odpalało przez resztę dnia- kilka prób. Rano następnego dnia tez odpalił więc myślałem ze to chwilowe ale po jakimś czasie chcę znowu odpalić i jakby na chwile załapał ale nie odpalił po kolejnych próbach już nie odpala :( bezpieczniki sprawdzone przekaźnik od pompy paliwa też nie wiem co mu się stało proszę o pomoc

Jakieś błędy w silniku ?

Może jest zamontowane jakieś dodatkowe odcięcie, które czasem nie łączy i passek nie chce zapalić.

Na początku sprawdziłbym błędy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niestety nie mam kabla do niego ale jutro go zaciagne do mechanika i zobaczymy jeszcze naladuje porzadnie aku bo przez próby troche siadł ale mysle ze aku nie ma nic do tego jak kręci normalnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzisiak autko zawiozłem do mechanika i powiedzial ze nie wie co mu jest iskra jest paliwo dochodzi na kompie zadnych błedow bedzie dalej szukał a może ktos z was ma jakąś propozycje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

panowie proszę was o pomoc może macie jakieś pomysły co do mojej sytuacji mechanik od dwóch dni walczy i dalej nie wie co jest z moim paskiem mówi ze paliwo dochodzi iskra jest błędów na kompie nie ma był jeden no ale był związany z tym ze aku było słabe od moich prób odpalania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

autko naprawione okazało się ze jednak pompa padła na początku sprawdzania przez mechanika jeszcze działała chociaż ledwo i nie było odpowiedniego ciśnienia paliwa pompa została wymieniona i autko chodzi jak wcześniej idealnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtaszek885

Witam. Jestem tu nowy i szukam odpowiedzi na zjawisko z którym nie poradził sobie żaden mechanik w mojej okolicy. Mój Passat zrobił mi dwa razy psikusa, nie chciał odpalić. Sprawa jest bardzo dziwna gdyż wszytko było dobrze ale po kilku minutach od wyłączenia silnika nie chciał już odpalić, kręcił rozrusznikiem i nic więcej, dałem mu spokój żeby bateryjki nie wyczerpać. Obdzwoniłem mechaników i żaden z nich nie był w stanie mi wyjaśnić co się dzieje, każdy chciał żeby przyprowadzić passata do niego. Przy włączeniu zapłonu nie było słychać pompy paliwa która znajduje się gdzieś pod spodem z lewej strony, więc pomyślałem że to pompa siada. Po kilku minutach włączyłem zapłon i usłyszałem jak załączyła się pompa i passat normalnie odpalił, nawet nie zastękał i silnik pracował normalnie i do tej pory tak pracuje. Ta sytuacja powtórzyła się dwa razy. Po drugim razie pojechałem do mechanika i sprawdził mi pompę, podłączył pod komputer i nic nie wykrył, powiedział że nie ma pojęcia co mogło być przyczyną. Z obawy że taka sytuacja może mnie spotkać w przyszłości zwracam się z prośbą o podanie przyczyny tego zachowania się passata (1.9 TDI 131Km 2003 AVF). Jeśli ktoś spotkał się z takim przypadkiem proszę pisać do mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam problem w benzyniaku ; przekręcam stacyjkę ... właściwe kontrolki po kolei gasną , pompa chodzi, przekręcam na rozruch i nic

cisza - rozrusznik milczy kontrolki nie mrugają ,obrotomierz nie skacze nic się nie resetuje .... po15- 20 próbie odpala jak niby nic....

robi mi takiego psikusa po 2 razy dziennie (zwłaszcza jak się spieszę) :)

podejrzewam aku ... ale to by nie odpalił wogóle a nie że kręci po którymś razie....

Macie pomysły>?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzić trzeba,czy dochodzi prąd do rozrusznika ( na elektromagnesie ) podczas próby kręcenia.Jeżeli dochodzi, do sprawdzenia rozrusznik,jeżeli nie dochodzi do spr. kable i kostka stacyjki. Aku zostaw w spokoju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam. Jestem tu nowy i szukam odpowiedzi na zjawisko z którym nie poradził sobie żaden mechanik w mojej okolicy. Mój Passat zrobił mi dwa razy psikusa, nie chciał odpalić. Sprawa jest bardzo dziwna gdyż wszytko było dobrze ale po kilku minutach od wyłączenia silnika nie chciał już odpalić, kręcił rozrusznikiem i nic więcej, dałem mu spokój żeby bateryjki nie wyczerpać. Obdzwoniłem mechaników i żaden z nich nie był w stanie mi wyjaśnić co się dzieje, każdy chciał żeby przyprowadzić passata do niego. Przy włączeniu zapłonu nie było słychać pompy paliwa która znajduje się gdzieś pod spodem z lewej strony, więc pomyślałem że to pompa siada. Po kilku minutach włączyłem zapłon i usłyszałem jak załączyła się pompa i passat normalnie odpalił, nawet nie zastękał i silnik pracował normalnie i do tej pory tak pracuje. Ta sytuacja powtórzyła się dwa razy. Po drugim razie pojechałem do mechanika i sprawdził mi pompę, podłączył pod komputer i nic nie wykrył, powiedział że nie ma pojęcia co mogło być przyczyną. Z obawy że taka sytuacja może mnie spotkać w przyszłości zwracam się z prośbą o podanie przyczyny tego zachowania się passata (1.9 TDI 131Km 2003 AVF). Jeśli ktoś spotkał się z takim przypadkiem proszę pisać do mnie.

 

Może przekaźnik pompy? Były z nim problemy na forum

 

Tutaj masz podobny wątek:

http://forum.vw-passat.pl/threads/7865-Przekaznik-pompy-paliwahttp://

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może przyczyną jest to że do niedawna to był 4-automat a teraz s-5 manual i jak jest na luzie to odpala a jak na biegu to nie ...? muszę to zaobserwowwać .. może to mieć jakiś wpływ ? może trzeba by coś w komputerze przestawić? tak samo bardzo powoli schodzi z obrotów przy zmianie biegów w góre ... muszę stosować dziwną technikę jazdy - najpierw puścić gaz odczekać moment aż obroty zejdą wdusić sprzęgło i dopiero bieg w górę czy to jest do ustawienia- przestawienia w VAGu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Od lipca jeżdżę nie wiele raz w tygodniu po 20-40km.

Tydzień temu ostatni raz jak nim jeździłem nie było żadnych symptomów.

Od jakiegoś czasu podejrzewam, że czujnik ciśnienia doładowania nie domaga.

Wymieniłem na nowy, ale nie sprawdzałem tego samego dnia i nie odpalałem auta.

Po trzech dniach przy okazji chcąc sprawdzić jak jeździ auto po wymianie czujnika próbuję odpalić, a tu kręci i nic.

Pomyślałem sobie może odcięcie zapłonu.

Ale, jak odcięcie jest załączone to kontrolka świec i pompa paliwa nie są aktywne.

Po wyłączeniu odcięcia, kontrolka świec pali i pompa działa, ale przy próbie rozruchu kręci jak głupi i nie odpala.

Podłączyłem pod VAGa były błędy dwa takie same 01314 na instruments (17) i can geteway (19).

Podejrzewam, że te błędy to efekt odcięcia zapłonu.

Wywalam odcięcie zapłonu i dalej nie zapala. Błędów brak.

W sterowniku silnika można odczytać aktualne parametry więc chyba jest OK.

 

Co po kolei sprawdzać?

Jakieś bezpieczniki, przekaźniki, czujniki - ale brak błędów.

Dlaczego stało się to tak nagle bez wcześniejszych objawów.

Auto paliło na dotyk nawet po dwóch tygodniach stania, a teraz lipa.:[

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciąg dalszy mojego przypadku opisałem

tutaj.

 

Coś z akumulatorem nie tak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich forumowiczow, jako iz jestem nowy i nie mam pozwolenia na tworzeni nowych tematow, nie pozostaje mi nic innego jak odswiezenie tego. Tak wiec wczoraj bez problemu podjechalem paskiem pod dom, dzis w godz popoludniowych chcialem podjechac pod weterynarie i tu zaczal sie problem. Wkladam klucz przekrecam i co? Kontrolka swiec ledwo iskrzy, reszta zapala sie po czym gasnie, nastepnie cos piszczy 3x z zaswieconym ABS i ( ! ) (reczny), proba odpalenia i "klops" nawet nie zakreci, naczytalem sie duzo ze to moze przekaznik 109 jednak czy to napewno jego wina? Wyczytalem tez ze jest sposob aby go odpalic(jesli rzeczywiscie nawalil przekaznik109) w taki sposob, iz podlaczamy drut do biegunu dodatniego akusia i do elektorzaworu(na krotko) jednak to dalej nic nie dalo jedynie tyle ze samochod delikatnie zaczal krecic(cos ala ksztuszenie sie) i to by bylo na tyle. Co doradzicie drodzy i bardziej doswiadczeni forumowicze?! Dodam iz passat jest z roku 97 b5 19TDI

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności