Skocz do zawartości
kowalo

Olej silnikowy do 1.8T

Rekomendowane odpowiedzi

wlalem plukanke ale to na chwile i zlelem caly olej i zalalem nowym, natomiast napinacz podczas pracy silnika slychac jak chodzi tak terkoce czy to moze byc on? no i czy moge tak jeździc?
no ja stawiam na niego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy moge jeździc z takim napinaczem? jak mi terkocze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
czy moge jeździc z takim napinaczem? jak mi terkocze

 

Zweryfikuj najpierw czy to na100% to;)A ja zaczął bym od zdjęcia miski i obejrzenia smoka;)

Ile masz najechane...Tylko tak realnie:-D Powiem Ci, że u mnie słychać ten łańcuszek i zabieram się za wymianę niebawem;)Ale słychać go już od dawna, z tym, ze u mnie nie ma zmiennych faz rozrządu a u Ciebie chyba są...

Trzeba przyznać, że koszt tej imprezy jest spory...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam . Jako nowy użytkownik zarówno passata jaki i tego forum pozdrawiam serdecznie wszystkich forumowiczów. A teraz do rzeczy. Postanowiłem "podpiąć się" pod ten temat gdyż sprawa dotyczy zapalającej się kontrolki ciśnienia oleju w moim passacie 1.8 t z 2000 roku (kod silnika ANB). Kontrolka (oraz czerwony komunikat o zbyt niskim ciśnieniu)zapala się tylko przy dobrze nagrzanym silniku i tylko podczas jazdy miejskiej przy czym zauważyłem, że zawsze dzieje się to gdy albo jest nierówność albo ewentualnie przy skęcie. Kontrolka najczęściej po kilku sekundach sama gaśnie. Jeśli nie staram się natychmiast zgasić silnik a po odpaleniu wszystko jest ok. W trasie zjawisko nie występuje. Podczas powrotu z Niemiec (gdzie zakupiłem auto) na trasie 1100 km nie zapaliła się ani razu. Kolejnym objawem jest "tykający" napinacz (tak zdiagnozował kolega mechanik), który zaczyna tykać na ciepłym silniku. Po spędzeniu kilku godzina na forum i w necie i zapoznaniu się z podobnymi problemami obstawiam zasyfiały silnik (przytkany ssak itd.) lub/oraz usterke pompy oleju. Mam nadzieje, że "tykanie" napinacza (niezbyt głośne) jest spowodowane przez ww. usterki (niedostateczne ciśnienie) i ominie mnie konieczność jego wymiany. Poprosze szanownych kolegów forumowiczów o opinie oraz porade i sugestie bo nie chce zostawiać auta u mechanika, który wymieni mi pół silnika zamiast np. przeczyścić miskę i ssak. Mam zamiar zacząć włąśnie od sprawdzenia ciśnienia, następnie czyszczenia silnika (a przedtem wlać do silnika motul engine clean). Pytanie czy po płukance zaleć nowym olejem i sprawdzić czy objaw nadal występuje czy od razu zdejmować miske i czyścić. Będę wdzięczny za wszelką pomoc oraz ewentualne namiary na dobrego fachowca, który ogarnia temat 1.8 t z okolic sosnowca, katowic, dąbrowy itd. Dodatkowe info. przebieg 173 tyś auto serwisowane, kupione od niemca, stan oleju max. (olej niedawno wymianiany - jeszcze świeży) silnik pracuje równo, przy zapalaniu kontrolki nie zmiania się w żaden sposób odgłos pracy. Nic nie dymi nic nie cieknie. Autem staram się oczywiście nie jeździć a zarejestrowałem go dopiero wczoraj. Pozdrawiam raz jeszcze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tomek evo, Zdejmuj miskę!!!

Ja będzie gnojowisko to czyszczenie bezwzględnie konieczne ew wymiana "smoka", "motul engine clean" jak najbardziej (sam stosowałem) i zalałem później Motulem 6100 synergie+ 10W40

Sprawa napinacza łańcucha rozrządu jest taka, że "sterowany" jest on poprzez ciśnienie oleju i zagnojone przewody/kanaliki olejowe nie pozwalają na jego prawidłową pracę.Jaki masz przebieg? Realny!!!:D jeśli masz ponad 200,000 a wątpię żeby było mniej;) to nastaw się na wymianę napinacza, łańcucha oraz 2 szt uszczelek do tego olej z filtrem i czyszczonko;) Od razu uprzedzam, że napinacz kosztuje sporo...

Robiłeś rozrząd przedni? Warto połączyć oba rozrządy, bo do wymiany tego z tyłu musisz zrzucić przedni;)

 

Pozdrawiam

Buszmen

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podany przeze mnie przebieg (173 tyś.) jest jak najbardziej realny (książka serwisowa do końca, inne rachunki i wpisy, stan ogólny itd.). Co do tego "terkotania" czy taczej cykania napinacza to nie słychać go na zimnym silniku, tylko po rozgrzaniu i czasem wyraźnie a czasem to się trzeba wsłuchać po otwarciu maski. Kolega mechanik twierdzi, że taka praca jest do przyjęcia tyle, że nie siedzi w temacie 1.8 t (specjalizuje się w GM).Ogólnie silnik pracuje równo i cicho, z kabiny to wręcz nic nie słychać jak się np. stoi na światłach. Mam nadzieję, że to problem zasyfienia, ewentualnie padającej pompy i że obejdzie się bez wymiany napinacza. Rozrząd będę wymieniał ale najpierw chce uporać się z problemem ciśnienia. Jakie orientacyjnie są koszta robocizny za przeczyszczenie silnika oraz ewentualnie wymianę pompy? Jakie mogą być inne przyczyny? Poleci ktoś dobrego fachowca oblatanego w temacie 1.8 t ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomek skoro fura serwisowana to powiedz jeszcze na jakim oleju śmigała i co ile był wymieniany według książki?? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety w książce nie ma info odnośnie rodzaju oleju w ostatnim czasie. Są wpisy z poprzedniego serwisu i tam jest 5w40 (ostatni wpis przy przebiegu 88 125). Kolejny serwis już nie zaznaczał rodzaju oleju. Auto miało 3 właścicieli i generalnie każdy jeździł na przeglądy ale jedni co dwa lata na duży serwis inni co rok. Naliczyłem 8 wizyt w serwisie. Olej wymieniany średnio co 20 tyś. jeśli brać pod uwagę tylko info, które posiadam ale olej mógł być oczywiście częściej wymieniany nie w ASO. W historii przeglądów są 2 odstępy po 27 i 28 tyś kilometrów (i 2 lata) i nie wiadomo czy w międzyczasie coś było wymienaine czy nie. Reszta wymian w przedziale 11-21 tyś (co rok).

 

---------- Post added at 16:22 ---------- Previous post was at 16:04 ----------

 

Książka wygląda na autentyczną. Zbyt wiele jest w niej wiarygodnego bajzlu, różnych pieczątek, wpisów, długopisów i harakterów pisma. Wiadomo, ze książki się podrabia ale raczej przy większej wartości autach i przez turasów. Często jeżdze do Niemiec i obejżałem pare aut, gdzie śmierdzaiało cofnięciem licznika. Ostatnio niemiecka policja opublikowała raport, z którego wynika, że 20% aut używanych sprzedawanych na niemieckim rynku ma cofnięte liczniki. W Polsce może 20% nie ma. Widziałem 3-5 letnie auta (golfy, focusy, passaty i inne) z przebiegami po 300-350 tyś. To auto w Polsce będzie mieć z 200 mniej. A wracając do tematu zamierzam wlać 5W50 Molila lub Valvo ale to zależy od diagnozy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
"motul engine clean" jak najbardziej (sam stosowałem) i zalałem później Motulem 6100 synergie+ 10W40
Aktualnie AWT jezdzi na Mobilu 5/40. Chce zmienic na Motula 5w40 8100 X-cess. Stosowac tez plukanke przed wymiana?. Mobila nie bierze. Przebieg 207kkm, automat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Stosowac tez plukanke przed wymiana?

 

osobiście stosuje płukankę przy każdej wymianie oleju, szkodzić nie szkodzi a może pomagać, co prawda nie motul engine clean a stosuje http://www.liquimoly-sklep.pl/product-pol-2073-Engine-Flush-Dodatek-do-plukania-ukladu-olejowego-Liqui-Moly-2640-Opakowanie-0-3L-.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Aktualnie AWT jezdzi na Mobilu 5/40. Chce zmienic na Motula 5w40 8100 X-cess. Stosowac tez plukanke przed wymiana?. Mobila nie bierze. Przebieg 207kkm, automat.

 

Nie zaszkodzi na pewno;) Generalnie nie zmieniasz pół na pełny syntetyk więc konieczności płukanki nie ma, ale tak czy tak, raz na jakiś czas warto ją zapodać;)

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam takie pytanie do was. Chcę wymienić olej. Mam zalany aktualnie GM 10W40 i powiem szczerze ze troche silnik mi bierze ten olej. Doradzcie mi czy zmieniać na inną markę czy pozostac przy tej? Sądze ze polsyn tetyk 10W40 zostanie bez zmian. Chodzi mi tylko o to czy zmienić na jakiś inny czy pozostać przy tym. Dodam tylko ze poprzedni wlasciciel lał GM 10W40 i nie zmienialem marki oleju po kupnie tylko wymieniałem na ten sam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam. Mam takie pytanie do was. Chcę wymienić olej. Mam zalany aktualnie GM 10W40 i powiem szczerze ze troche silnik mi bierze ten olej. Doradzcie mi czy zmieniać na inną markę czy pozostac przy tej? Sądze ze polsyn tetyk 10W40 zostanie bez zmian. Chodzi mi tylko o to czy zmienić na jakiś inny czy pozostać przy tym. Dodam tylko ze poprzedni wlasciciel lał GM 10W40 i nie zmienialem marki oleju po kupnie tylko wymieniałem na ten sam.

 

Jakoś dziwnie polecał bym Valvoline'a, Motula czy Mobila a przed wymianą zapodaj płukankę Motula czy Liquid Moly;)

 

Najlepszym olejem był by full syntetyk zgodny z zaleceniami producenta samochodu, a Turbiny K03 lubią sobie łyknąć:D

Ale zależy jak dużo i w jakich okolicznościach;)

Sprawdzałeś czy w dolocie jest dużo oleju? Czy to przez np. uszczelniacze zaworów ucieka, czy raczej turbinę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co, nie sprawdzałem nigdzie czy jest olej. Ale Skoro mowisz ze lubi sobie turbina łyknąc to moze sie zgodze, bo wolno nie jezdze:P Czyli bez płukania sie nie obejdzie przed wlanie nowej marki oleju? I na pewno full syntetyk bylby dobry? Czytalem tu na forum ze odradzają przechodzenie z polsyntetyku na pelny syntetyk...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co, nie sprawdzałem nigdzie czy jest olej. Ale Skoro mowisz ze lubi sobie turbina łyknąc to moze sie zgodze, bo wolno nie jezdze:P Czyli bez płukania sie nie obejdzie przed wlanie nowej marki oleju? I na pewno full syntetyk bylby dobry? Czytalem tu na forum ze odradzają przechodzenie z polsyntetyku na pelny syntetyk...

 

No bo generalnie się takie machinacje odradza, bo panuje opinia, że półsyntetyk został zalany bo jest gęstszy a jak wlejesz full to Ci się silnik rozszczelni jak polonez:lol

Ja osobiście się zastanawiam nad takim przejściem;)

Płukanka pomoże w oczyszczeniu wnętrza z syfu i na pewno nie zaszkodzi;)

Silnikowi, to raczej gantze gal jaki mu olej wlejesz, bo smarowany będzie, ale to turbina potrzebuje oleju o odpowiednich parametrach i odpornego na duże temperatury i ich wahania;)( te informacje też już były na forum;))

A mój "bierze" jak dostaje w upę, jak jeżdżę spokojnie, to nic;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jaki konkretnie pelny syntetyk polecasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No bo generalnie się takie machinacje odradza, bo panuje opinia, że półsyntetyk został zalany bo jest gęstszy a jak wlejesz full to Ci się silnik rozszczelni jak polonez:lol

Ja osobiście się zastanawiam nad takim przejściem;)

Płukanka pomoże w oczyszczeniu wnętrza z syfu i na pewno nie zaszkodzi;)

Silnikowi, to raczej gantze gal jaki mu olej wlejesz, bo smarowany będzie, ale to turbina potrzebuje oleju o odpowiednich parametrach i odpornego na duże temperatury i ich wahania;)( te informacje też już były na forum;))

A mój "bierze" jak dostaje w upę, jak jeżdżę spokojnie, to nic;)

 

Spróbuj tgakiej opcji jak ja: pełny sysnetyk tyle że 10W60, gęstość jak pólsyntetyk ale nadal sysntetyczny ( ja wlałem Castrola)

Wcześniej miałem 5W40 i nie chaciałem przechodzić na pólsyntetyka.

Zalałem coś takiego przed wakacjami i przeleciałem 4,5 tys km.

Do tej pory po takim przebiegu zawsze dolewałem oleju, nawet dobre pól litra, a teraz na bagnecie nic się obniżyło.

Silnik się wyciszył, a turbina oleju nie żłopie:)

Oczywiście marka oleju do wyboru, a Castrol ma różne opinie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę, to sam nie wiem...:P Ale myślałem nad Motulem albo Valvo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

buszmen, mój potworek też siorbie oleju jak mu się pociśnie, przy spokojniej jeździe nic. Jeżdzę na Mobil esp forumula 5w30 syntetyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

przeczytałem cały wątek o oleju do 1.8T, gdyż od dwóch tygodni jeżdżę Paskiem z takim właśnie silnikiem. Poprzedni właściciel twierdzi, że auto nie brało oleju, ale ja sam wolę trzymać rękę na pulsie i sprawdzam co jakiś czas jego poziom. Co do rodzaju oleju to jestem zdecydowany na Mobil 1 5W50 - taki był lany od nowości (tzn. nie wiem na czym wyjechał z fabryki, ale na pierwszym przeglądzie i kolejnych też taki został wlany :dobrze) i chcę to kontynuować. Auto ma teraz 162kkm i silnik pracuje pięknie - oby tak dalej.

Jednak w razie ewentualnych koniecznych dolewek i na przyszłą wymianę chcę już kupić olej, a w necie trafiłem na dwa rodzaje Mobila 1 5W50 - Rally Formula i jeszcze jakiś inny :dupablada. Słyszałem o podróbach, itp. Możecie polecić sprawdzonego dostawcę (na priv oczywiście), ew. czym różnią się "te same" oleje, że opatrzone są różnymi nazwami? Pewnie to jakiś "chłyt marketingowy", ale może dowiem się czegoś ciekawego?

Z góry dzięki za zainteresowanie i odpowiedzi :dobrze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności