alan Zgłoś #1 Napisano 30 Października 2007 Tak z czystej ciekawosci spytam, czy zdarzylo sie Wam kiedykolwiek zeby Wasz pasek odmówil współpracy w trakcie jazdy ? ( awaria silnika, zawieszenia itp... ) Pomijam tutaj sprawe lapania gumy, chodzi mi o jakiekolwiek problemy z autem ktore uniemozliwily dalsza jazde. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Walter Zgłoś #2 Napisano 31 Października 2007 Odpukać w niemalowaną blachę przez prawie rok nic, a dostaje czasem Pasior w palnik, że wióry lecą Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
nakonr Zgłoś #3 Napisano 31 Października 2007 na szczęscie mnie to nie spotkało przez ponad rok eksploatacji Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rebe5 Zgłoś #4 Napisano 31 Października 2007 cześć !! mnie zawiódł padło sprzęgło na alternatorze spadł pasek wielorowkowy i po jeździe w nocy na DK1.od tej pory nie ufam mu bezgranicznie ,a miałem HONDE ,i w trasie mnie nie zawiodła, to tak na marginesie pozdro.! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marecek Zgłoś #5 Napisano 31 Października 2007 nigdy. Ale mój nie ma 10 lat Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość wincent Zgłoś #6 Napisano 31 Października 2007 a mój obchodził 10 urodziny w październiku, mimo tego obeszło się przez niecały rok eksploatacji, bez linki holowniczej czy też lawety i oby tak dalej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość metha Zgłoś #7 Napisano 31 Października 2007 U mnie też po roku czasu odpukać wszystko OK Dodam, że trzy razy z UK do PL i PL do UK (razem ok 4tyś. km w dwie strony) na urlop jechałem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gino9 Zgłoś #8 Napisano 31 Października 2007 na szczesie nie a troche jezdze w tym tygodniu wracalem z pl i po zatankowaniu na BP przed niemiecka granica zatrzymalem sie po ok 5h w holandii aby......zatankowac 10 min w droge do dunkierki,caly czas 150km/h. dzieki mu za to. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomi B Zgłoś #9 Napisano 31 Października 2007 Witajcie mój PASSACIK też sie dobrze sprawuje mam go 1rok i 3miesiące i przejechałem 20tyś km i jak narazie smiga super oby tak dalej Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lesio Zgłoś #10 Napisano 31 Października 2007 Zrobiłem 20 tyś km za pół roku - i jak na razie malinowo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Zwierzak Zgłoś #11 Napisano 31 Października 2007 moj pasaci mam gi juz 1 rok i 3 misiace zrobilem nim 40tys km i odpukac w nie malowan wszystko sprawuje sie bez problemowo a trasy sa nieraz duze:P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wowa Zgłoś #12 Napisano 31 Października 2007 Mój ma 9-lat , ja mam GO 2-lata i nie zawiódł mnie nigdy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
peter-11 Zgłoś #13 Napisano 31 Października 2007 moj zawiodl mnei czesciowo po 3 mcach spadl pasek do alternatora ale udalo sie zalozyc to co z niego zostalo i dojechac do domu a potem do warsztatu chociaz jakby to bylo w nocy to bylby problem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wisnia13 Zgłoś #14 Napisano 31 Października 2007 Ja nie mam szczęścia przez rok zawiódl mnie dwa razy dobrze że nie daleko domu. Raz linka gazu ,drugim razem kolo pasowe sie urwalo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość JediNet Zgłoś #15 Napisano 31 Października 2007 Moim Paskiem przemierzam Europę już od prawie 6 lat. Przez ten okres nawet nie mruknął że nie chce mu sie dalej jeździć. Zrobiłem osobiście nim już 170 tyś, a nakręcone ma 270 tys km. Jedyną przerwą kiedy nie mogłem nim śmigać były dwa miesiące w 2002 roku kiedy to nieszczęśliwie odbił się od drzewa. Przegoniłem go kiedyś 1500 km do Paryża w 16 godzin. Cały szczęśliwy był z takiej trasy. Od Berlina do Dortmundu non toper 190 na zegarach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość chlebek1983 Zgłoś #16 Napisano 31 Października 2007 Ja w tym roku zrobilem 4 kursy z Norwegi do POLSKI i zpowrotem(w jedną strone 1800km)i odpukać nie zawiódł. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Don-Damiano Zgłoś #17 Napisano 31 Października 2007 jednym smigam rok ok 20 tys i odpukac w niemalowane smiga, szfagra ma go 3 miesiace najezdził tez ok 20 tys cały czas trasa D-PL i PL-D i tez lata;).pozdro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adams Zgłoś #18 Napisano 31 Października 2007 no mój prze już prawie dwa lata zawiódł mnie raz, ukręciłem przegub ale to bardziej z mojej winy niż paska (a raczej z winy kiepskiej jakościowo części) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dominb Zgłoś #19 Napisano 31 Października 2007 Moje autko jeszcze mnie nie zawiodło. Wcześniej jednak miałem B5 i raz mnie zdenerwował. Podczas jazdy w długa podróż nagle zaczął piszczeć sygnalizator otwarci tylnej klapy (mimo tego że była zamknięta) i niestety musiałem wyrwać przewody bo do domu miałem jeszcze 1000km a czasu na naprawę nie było. Okazało się (niby) w serwisie że cały zamek muszę wymienić więc wymienilem na nowy. Niestety od tamtej pory musiałem trzeskać klapą by ją zamknąć, ale to podobno w passatach normalne. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość karol londyn Zgłoś #20 Napisano 31 Października 2007 Ja tez nie moge narzekac w to lato pokanalem dwa razy trase Anglia -Polska i z powrotem, za drugim razem w Niemczech (zaraz po przejechaniu Venlo) wylecial mi kierunkowsaz,(nie zabezpieczylem sprezyny poprawnie kiedy wymienialem zarowke) poczulem ze przejechalem po czyms i cos chrupnelo , spojrzalem w lusterko i zobaczylem jakis plastik, pomyslelem ze cos lezalo na jezdni, sytuacja sie wyjasnila kiedy chcialem zmienic pas. Na szczescie Niemcy sie nie doczepili , na granicy tez nie ,a Polske przejechalem w nocy.. Pozdro dla wszystkich posiadaczy VW. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach