Skocz do zawartości

RAFAL10

  • Liczba zawartości

    358
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez RAFAL10

  1. W książce pisze 0,7 - 0,9 l. Wydaje mi się, że 2 l to za dużo. Jak u siebie wymieniałem (mam ABS ten nowszy, bez akumulatora ciśnienia) to weszło chyba koło litra, może trochę więcej. Nie pamiętam dokładnie, ale wymieniałem też od sprzęgła i z 2 l zostało ok. 0,5 l. A płyn leciał już czysty z odpowietrzników.
  2. Jeżeli chodzi o jarzma na tarcze wentylowane, to w książce WKŁ wyczytałem, że wersje 16-zaworowe mają większą średnicę tarcz z przodu, więc od nich jarzma mogą nie pasować (ale nie jestem pewien). Poszukaj po prostu jarzm od tarcz wentylowanych. U mnie są takie i w innych wersjach silnikowych też były. Na szrotach bez problemu sprawdzisz jakie były hamulce.
  3. Ja jestem zdania, że zawsze jak odpalam silnik po dłuższej przerwie, to zostawiam go na biegu jałowym, aby olej zdążył dotrzeć to wszystkich miejsc, gdzie powinien być. W lecie czekam 10 - 30 s, a w zimie staram się dłużej.
  4. Książka podaje, aby dokręcić tę nakrętkę piasty momentem 265 Nm. Ale i tak mało kto ma klucz dynamometryczny, a skala takiego za 200 zł kończy się na 200 Nm. Ale można łatwo przeliczyć: 26,5 kg ciężaru na ramieniu długości 1 m, czyli na 0,5 m wychodzi 53 kg. Klucz z przedłużką u mnie miał ok. 0,5 m. Stanąłem na kluczu (ale ważę ponad 70 kg) i myślę że jest OK.
  5. No migomatem na przykład. Jak to topi metal, to tego ciepła wystarczy, żeby się rozeszło po całej śrubie. Tak to widzę. Mylę się? Jeżeli użyje do tego palnika gazowego to gumy od przegubu i sworznia pójdą do diabła. Albo jeszcze inaczej: wymontować całą zwrotnicę i wziąć na warsztat. Wtedy już są większe możliwości. Ta śruba była naprawdę długo męczona młotem, a drugim się zapierało zwrotnicę z drugiej strony, żeby nie tłumić uderzenia.
  6. U mnie tłoczki ładnie wchodziły ściskiem stolarskim z Praktikera. To może Twoje zaciski już ciężko chodzą?
  7. Tak, klucz jest 30 mm. A co do tej śruby sworznia, to jest tak zapieczona, że nie dała się nawet kluczem obrócić. Więc myślę, że podnoszenie wahacza nic by nie dało. Chyba, że jej podgrzanie, ale elektryczne, żeby nie uszkodzić gumy przegubu i sworznia.
  8. MeCeNaS, to co jest w linku to jest do tylnych kół, a kolega potrzebuje do przednich. Tam jest inne.
  9. Wymieniłem już osłonę przegubu. Chociaż nie było piachu w środku, to przegub został rozebrany, wyczyszczony i złożony od nowa, żeby nowego smaru nie mieszać ze starym. Przed jego rozebraniem trzeba zwrócić uwagę jak jest złożony, aby móc go potem odpowiednio złożyć. A przy rozbieraniu trzeba było odkręcić sworzeń od wahacza, bo za nic śruba blokująca sworzeń w zwrotnicy nie dała się wybić. Dzięki za porady i pozdrawiam.
  10. Nic nie szkodzi, akurat teraz to przeczytałem po Twojej edycji. Czyli po prostu jak wypnę przegub z piasty, to odrazu młotkiem puknąć przez jakiś kawałek drewna i ma iść. No i lepiej, żeby druga osoba trzymała półoś, żeby nie zbić jej z przegubu wewnętrznego. Teorię już mam, teraz praktyka ... . Jeszcze raz dziękuję wszystkim za porady.
  11. Dzięki koledzy za odpowiedzi. Kupiłem już zestaw Spidan'a, ale sprzedawca nie pytał się o rozmiar osłony. Pewnie w moim modelu już był tylko jeden? EDIT: Jeszcze jedno, ta sprężynka, która zabezpiecza, ona jest widoczna przed zbiciem przegubu czy nie? Da się to najpierw odbezpieczyć? Pewnie będę widział jak się za to zabiorę, narazie wiem tyle co ze zdjęć i z opisu .
  12. Będę zmieniał jednak osłonę, bo mi pryska smarem od niej naokoło. I mam 2 pytania: 1. Do wyczyszczenia przegubu trzeba go rozbierać czy nie? Jeśli tak to jak? Znalazłem opis ze zdjęciami na TAKIEJ stronce, ale niestety nie znam hiszpańskiego . Fotki 20-26. Przegub od Golfa II tam jest, ale w Passacie jest pewnie taki sam albo podobny. Ze zdjęć wnioskuje, że aby go rozłożyć trzeba przechylać ten koszyk i wyciągać kulki. A te oznaczenia na czerwono pewnie zwracają uwagę na odpowiednie wzajemne ułożenie tych części. Mam rację? 2. Do zaciśnięcia tych opasek na gumie wystarczą zwykłe obcęgi czy lepiej skombinować takie specjalne kleszcze? Pozdro, Rafał.
  13. Jestem pełen podziwu, kawał dobrej roboty. Szkoda tylko, że ta homologacja musi być zrobiona "na lewo" - dobrze zrozumiałem? Za taką robotę powinni po sprawdzeniu świecenia wystawić homologację bez gadania. A czy kumaty policjant podczas kontroli, albo diagnosta na stacji, może zabrać dowód, gdy wyczai, że te reflektory były robione we własnym zakresie? Nie życzę tego oczywiście. To na pewno będzie świecić jak fabryczne oświetlenie. Życzę powodzenia w dalszej pracy .
  14. Witam, mam jeszcze pytanie odnośnie ściągania miski olejowej i wymiany uszczelki. Jak to wygląda w silnikach 1Z? W nich podobno nie ma blachy takiej w środku, która występuje w innych silnikach? I czy samo zdjęcie miski idzie łatwo czy trzeba dużo walczyć? Jaki jest dostęp do śrub? No i ta uszczelka, czy można ją dostać normalnie w sklepie i jaki to koszt? Z góry dzięki i pozdrawiam.
  15. RAFAL10

    Mycie silnika

    A ja od siebie dodam, że po umyciu lepiej trochę pojeździć, żeby silnik się zagrzał i wtedy wszystka woda wyparuje. Uszczelka pod kapą to chodzi o tą pod miską olejową czy pokrywą zaworów?
  16. Tego chyba nie da się naprawić bez oddzielania silnika i skrzyni biegów, no bo jak? Przecież nie napchasz tam silikonu . A ślady oleju to są widoczne po dłuższym postoju, np. po nocy, no chyba, że leje się na potęgę. A tak wogóle to ile tego oleju Ci ubywa? U mnie przy wymianie weszło 4 litry, i od tego czasu i przebiegu koło 10 000 km, może więcej, wlałem 1 litr (pełen syntetyk). Myślę, że jak nie ubywa za dużo to nie ma co się zbytnio przejmować, chyba że się robi spora plama pod samochodem. Ale wszystko zależy od tego, gdzie znajdziesz miejsce wycieku. Jeżeli naprawa nie będzie wymagała dużego trudu i kosztów, to jak najbardziej można zrobić. Pozdrawiam.
  17. Witam, może lecieć stamtąd, uszczelniacz przepuszcza. Mechanik u mnie zwrócił na to uwagę. Ale nie wiele oleju ubywa, a wyciągać silnik i skrzynie i ich oddzielać dla zmiany uszczelniacza to nie warta skóra za wyprawę. U mnie chyba też leci albo z łączenia miski i bloku albo gdzieś wyżej. Jak ściągnę osłonę pod silnikiem to się przyglądnę. Najlepiej umyć silnik i wtedy widać czarno na białym gdzie jest nieszczelność. Tata mi kiedyś powiedział, że w starych autach jak nie było plamy pod silnikiem to znaczy, że oleju nie ma .
  18. Jakbym miał rozdartą osłonę to bym się nawet nie pytał, bo wiadomo co robić. Ale przy takim małym uszkodzeniu, to myślałem czy warto sobie głowę zawracać. Pewnie zostawię to i jak zacznie co stukać to wymieni się cały przegub. Ale myślę, że jeszcze długo będzie spokój. Ludzie jeżdżą nie wiedzą co w aucie siedzi i zaczynają myśleć jak z miejsca nie ruszy. Nieraz nie wiedzą że guma rozdarta i piachu pełno w środku. A ja się takim czymś przejmuję. Ale powiedźcie mi czy do odkręcania tej nakrętki piasty lepiej się zaopatrywać w lepsze pokrętło, wiele osób to robiło, jaki klucz do tego macie? A z tą łatką to poważnie myślałem .
  19. Belka tylna jest mocowana do nadwozia za pośrednictwem tych tulei i amortyzatorów ze sprężynami. Ale jak belka się rusza jak nie powinna to jest wina zużytych tulei. Bo właśnie one blokują ruch belki przód/tył i prawo/lewo.
  20. Ale właśnie to uszkodzenie jest takie małe, że wątpię, żeby tam piach się dostał. Smar jest wyciskany, gdy się koła skręca i jak jest w tym miejscu uszkodzenia to zatrzyma wszystkie syfy. Tak pomyślałem, jakby taką łatkę do dętek rowerowych tam przykleić (bo to jest na płaskiej powierzchni pomiędzy zgięciami osłony), utrzyma się to? No ale jakby przyszło do wymiany. Chciałbym to zrobić na własną rękę, jak wiele innych napraw. Czym odkręcacie nakrętkę piasty? Mam pokrętło 1/2", ale obawiam się, że nie wytrzyma jak założę na niego rurkę. Dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.
  21. Ja niestety daleko mieszkam, ale na pewno koledzy co bliżej mieszkają się pojawią. Życzę zwycięstwa i będę trzymał za Ciebie i za polską Reprezentację .
  22. Witam, Mam takie pytanie. Przy zmianie tarcz walczyłem ze śrubami od jarzma zacisku i młotkiem w nie waliłem. Niestety leciutko uszkodziłem osłonę przegubu zewnętrznego. Nie ma takiej dziury, żeby było widać do środka, ale przy skręcie kół wyciska stamtąd smar. I moje pytanie, co teraz z tym robić: zostawić i się nie przejmować, czy próbować zalepić czymś (silikon, a jak nie to czym?). Bo chyba przy takim małym uszkodzeniu nie warto zabierać się za taką grubszą robotę jak zmiana osłony. Z góry dziękuję za porady i pozdrawiam.
  23. Jakby kogoś to interesowało to te procenty to jest stosunek minimalnego nacisku dynamicznego do nacisku statycznego * 100%. A takie są oceny: 61 - 100% - bardzo dobry 41 - 60% - dobry 31 - 40% - dostateczny poniżej 20% - negatywny
  24. Stacje diagnostyczne dysponują taką możliwością pomiaru bicia tarcz. Przeprowadza się to na rolkach, w ten sposób, że diagnosta najpierw lekko naciska na hamulec, a komputer odczytuje wyniki. Po tym jest robiony test siły hamowania. Normalnie się nie spotkałem, aby mi to sprawdzali, ale wiem stąd, że na zajęciach na Politechnice na stacji diagnostycznej pokazywali taką możliwość na moim aucie . Może warto podjechać na stację i zapytać o taki pomiar?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności