John
-
Liczba zawartości
912 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Statystyki sprzedającego
- 0
- 0
- 0
O John
- Urodziny 24.03.1987
Informacje osobiste
-
Imię
Jan
-
Płeć
Mężczyzna
-
Miejscowość
Dębno/Krk
Samochód
-
Silnik
B8 2.0 TDI 190KM DSG6 4x4
-
Rok produkcji
2015
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
-
John obserwuje zawartość → Jazda na luzie ze skrzynią DSG., Porady w sprawie zakupu konkretnego samochodu, [B7] montaż reflektorów xenonowych i oraz 5 innych
-
Kolego bijesz się z fizyką. Ciąg to różnica gęstości, Różnica gęstości to różnica temperatur. Gdy wewnątrz domu jest chłodniej, niż na zewnątrz powstaje ciąg wsteczny (odwrotny do grawitacyjnego) Domy, teraz są: Szczelniejsze, Chłodniejsze, Coraz częściej nawet klimatyzowane W takim domu wentylacja grawitacyjna nie działa. PS. Nigdzie w normie nie ma wymogu stosowania "drogiej" wentylacji mechanicznej. Możesz budować śmiało z kominami wentylacyjnymi i zamawiać dziurawe okna bez uszczelek. Wszystko będzie tanio i po staremu. Ciąg kominowy to nie wytwór marketingu A już na pewno nie jest to magiczna moc opanowana przez dawnych inżynierów, a zapominania przez tych dzisiejszych.
-
Widocznie, tak jak Ty opuszczali fizykę i nie znają podstawowego wzoru: http://www.naukowiec.org/wzory/inzynieria/ciag-kominowy_2605.html
-
Jeśli wysmarujesz 3 tubkami to owszem. Ale jeśli podejdzie do tego z głową, wyczyści idealnie stary uszczelniacz, odtłuści powierzchnię... Wystarczy odrobina, by zrobić to estetycznie, szczelnie i odwracalnie. Swoją drogą po co rozbierać to ponownie? Oryginalny reflektor po modernizacji wnętrza poświeci dobre 5 lat.
-
No bez jaj. Klej akwarystyczny do szkła. Klej do szyb. Masy uszczelniające itp Nie kosztuje to wiele więcej, a jak już się zabieracie za rozbiórkę reflektorów to robić to solidnie.
-
Hymm... Nie zgodzę się. Ale wiem, że ludzie boją się zmian, dlatego rozumiem wszystkich fanów, silników gaźnikowych, ręcznych skrzyń biegów, pieców węglowych i próba przekonania ich do rozwiązań lepszych nikomu nie wychodzi na dobre. Odczepcie się od tego styropianu, problem wilgoci leży gdzie indziej.
-
Co wy panowie żyjecie w erze zgrzybiałych chat? Wentylacja odpowiada za odprowadzenie wilgoci z domu, nie ściana. Udział wilgoci przenikający przez ściany to 1 - 3 % całości. Resztę ma zrobić poprawnie działająca wentylacja. W dzisiejszych czasach szalonego kapitalizmu i wpychania klientowi co popadnie byle go złupić, to ludzie mają raczej problem ze zbyt suchym powietrzem wewnątrz (problem zbyt mocnych central wentylacyjnych)
-
Ja stawiałem z betonu komórkowego - Termalica. Ma swoje plusy: - słaba ekipa nie popsuje jego dobrych właściwości izolacyjnych. W ceramice jak ci napakują zaprawy między szczeliny to między bajki można schować jego właściwości termiczne - dobrze się w nim prowadzi wszystkie instalacje - dobrze trzyma powieszone na nim półki/szafki, telewizory itp. Wystarczą kołki za parę groszy, a nie kotwy chemiczne - robota idzie szybko - gotowe zaprawy klejowe - banalne poprawki - praktycznie brak pozostałości po skończonej robocie Przy wyborze materiału konstrukcyjnego brałbym 3 aspekty pod uwagę 1. w jakiej technologii najlepiej czuje się wykonawca 2. cena 3. jakie palujesz ogrzewanie - jeśli masz wszędzie ogrzewanie podłogowe (gdzie akumulacja ciepła jest istotna) celuj w materiały akumulacyjne np.sylikaty, ostatecznie ceramika W przypadku grzejników patrz punkt 1 i 2.
-
Do ksenonowych reflektorów nie potrzebne są halogeny. Żadna żarówka nie biedzie świeci dalej niż reflektor ksenonowy - tym bardziej umieszczona niżej.
-
Czyżby? Spójrz tutaj: http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=8289&start=15 Drogie to, ale jak ktoś konieczne chce LED to rozwiązania już są, całkiem sprawne.
-
Blokada mechanizmu różnicowego realizowana jest przez dohamownie koła, które obraca się szybciej. Nie ma w dyferencjale fizycznego urządzenia, które blokuje nam dyferencjał. Skorzystanie z czujników abs'u i użycie w tym celu hamulców jest znacznie tańszym rozwiązaniem i jako doraźne sprawdza się bardzo dobrze. Tyczy się to przedniego i tylnego dyferencjału. Jedynym autem vw, które ma fizyczną blokadę mechanizmu różnicowego (za dopłatą) to Tuareg. (nie licząc starych modeli syncro np T3) Swoją drogą mało które auto, posiadające przyczepność na jednym kole i spore pochylenie terenu będzie w stanie ruszyć. Nawet te ze stałym napędem na 4 koła, a nie posiadające fizycznych blokad mogą się nie podciągnąć do góry. Pseudo blokada realizowana za pomocą hamulców, może nie wystarczyć. Ale takie warunki praktycznie się nie zdarzają.
-
Przy 10 tys rocznie, za paliwo wydamy 500 zł więcej. To i tak pikuś w porównaniu do droższych części zamiennych - mając na uwadze wszystkie marki, nie tylko passat'a. Decydując się na jakiś 4x4 najpierw sprawdziłbym, czy nie ma jakiś kwiatków w postaci łożyska sprzedawanego wyłącznie z piastą (np octavia), albo jakiś wyjątkowo drogich amortyzatorów. Napęd na 4 koła jest ok, ale jak bym się miał co dzień bujać nim do pracy, to już bym się zastanowił, czy jest sens dopłacać za to 4x4.
-
Błąd. Dom parterowy aż prosi się o wentylację mechaniczną.
-
Jak podkład zrobiony zgodnie ze sztuką, wjeżdżać można od razu. Masz wentylację mechaniczną?
-
Ja bym tam nie chciał robić z swojego auta królika doświadczalnego, a nie oszukujmy się takimi są auta z silnikami FSI + LPG. Owszem są już udokumentowane duże przebiegi na takich silnikach zasilanych LPG, ale w większości są to auta mechaników, bądź auta testowe producentów osprzętu do LPG. Takie auta są pod niemal ciągłą kontrolą specjalistów. Gdyby mnie przyszło robić tyle km rocznie, kupił bym auto które po prostu lubi LPG. Z drugiej strony, ktoś to testować musi - tak więc do dzieła panowie
-
To nie działa tak jak myślisz. Torsen to dyferencjał jest on właśnie po to by rozdzielić oś przednią od tylnej. Oś przednia nie jest stale połączona z tylną. Dyferencjał ten, ma za zadanie moc napędową wytworzoną przez silnik rozdzielić na obie osie jednocześnie, dlatego napęd ten nazywany jest stałym. Jednak, w czasie testu w diagnostyce siłą napędową są rolki, a nie silnik dlatego druga oś może stać nieruchomo. (kręci się wtedy skrzynia/sprzęgło) Rolki kręcą się na tyle wolno, że nie wyrządzi to szkody torsenowi, dłuższe kręcenie, bądź wyższe prędkości nie są wskazane bo torsen to dyferencjał o dużym oporze wewnętrznym. Aby badanie to nie miało żadnego wpływu na torsen, należny je wykonać na stanowisku przeciwbieżnym (jedno koło kręci się do przodu, drugie do tyłu). Bada się wtedy osobno każde koło.