eusso

Nie jest tak jak kolega adr01 pisze. Po odkręceniu osłony silnika wkład filtra oleju przesłania i utrudnia dostęp dodatkowa pompa cieczy chłodzącej. Aby mieć swobodny dostęp do obudowy filtra oleju trzeba odkręcić tą pompę. Temat prosty bo pompa jest przykręcona jedną śrubką torx 20 (zdjęcie numer 1 - czerwonym śrubka torx , zdjęcie numer 2 - żółtym kolorem oznaczyłem nasz wkład filtra oleju, który jest zasłonięty tą pompą). Po odkręceniu pompę można swobodnie odsunąć na bok, aby nie utrudniała odkręcenia wkładu filtra oleju. Przed odkręceniem samego wkładu, nakładką numer 24 należy odkręcić upust oleju (odkręcany go za pomocą imbusa, po to aby resztka oleju zleciała) Dopiero po tym odkręcamy sam wkład filtra (zdjęcie numer 3). Resztę robimy w odwrotnej kolejności (nie zapominamy dać nowe oringi na wkład filtra oleju jak i na śrubę upustu oleju - one są w zestawie z filtrem oleju) Moment dokręcania zlewki to 5Nm , natomiast samego wkładu do 25Nm. Generalnie temat prosty.

Witam, Mam pytanie czy do odkręcenia obudowy filtra oleju będzie mi potrzebny jakiś specjalny klucz? Wkład filtra oleju załączam na zdjęciu.

Dzień dobry, Po każdorazowym odpaleniu auta wyskakuje mi komunikat jak na załączonym zdjęciu. Jak zrobić aby on się nie pokazywał?

Spokojnie da się wyjąć samemu akumulator bez rozwalania podszybia. Wczoraj to robiłem. Należy tylko odłączyć rurkę, którą zaznaczyłem na zdjęciu czerwoną strzałką. Rurka owa jest wpięta w gumową przejściówkę. Przejściówka ta jest zgodnie z kierunkiem czerwonej strzałki na końcu tej rurki. Po odłączeniu i podniesieniu tej rurki akumulator wychodzi lekko pod kątem bez większych problemów. Należy przy tym rozkręcić i odsunąć od akumulatora przewód, który podłączamy do plusa. Oczywiście piszę o akumulatorze o prawidłowych wymiarach 315x175x175.

Slaweeek Na 90% bede potrzebował nowy zbiornik. Tylko musze poczekać aż zima troche złagodnieje to rozbiore Passata i zobacze co się tam narobiło. Masz ten zbiornik z dwoma pompkami?

Trzeba koniecznie demontować intercooler?

Panowie miałem spotkanie z sarną. Czeka mnie wymiana zbiorniczka do spryskiwaczy. Mam następujące pytania. Czy odkręcę i wyciągnę zbiorniczek bez demontażu błotnika? Nadkole będę musiał chyba zdemontować. Chodzi mi o dojście do śrub zaznaczonych czerwonymi strzałkami na zdjęciu numer 1 i 2. Jak w ogóle najprostszym sposobem zlikwidować spryskiwacze reflektorów? Doszedłem do wniosku że nie potrzebuje spryskiwacza reflektorów. W związku z tym kolejne pytanie. Na zdjęciu numer 1 są trzy znaki zapytania. Prośba o pomoc. Górny i dolny to jak zakładam pompki. Która do czego służy? A ta wtyczka w środku to kontrolka poziomu płynu?

Gdzie znajduje się u mnie zasilanie pompki do spryskiwaczy reflektorów? Rozumiem ze jest osobno pompka do reflektorów i na szyby? Nie mam jeszcze wszystkiego rozebranego. Czekam aż zima troche złagodnieje

Powiedzcie mi Panowie jak w ogóle najprostszym sposobem zlikwidować spryskiwacze reflektorów? Miałem ostatnio spotkanie z sarną i z lewej strony wszystko się połamało. Doszedłem do wniosku że nie potrzebuje spryskiwacza reflektorów.

Czy spryskiwacz tylnej szyby w czasie spryskiwania powinien nanosic płyn wraz z poruszająca sie wycieraczką czy w jeden konkretny punkt? U mnie sikał w jeden punkt a teraz coś chyba mu sie odblokowało (albo zepsuło) i sika na szybe wraz z poruszającą sie po półkolu wycieraczka. Jak jest u Was?

mielke Czy ten rtnet to dobrzy fachowcy? Koledze auto wchodzi w tryb awaryjny (brak mocy). U nas sami naciągacze.

http://allegro.pl/klucz-do-filtra-oleju-76-mm-14-kt-vw-audi-mercedes-i1470402457.html Ja takiego używam. Bedzie pasował na 100%

mielke Dzis podczas jazdy do pracy wsłuchiwałem sie dalej w ten dziwny dzwięk. Okazuje sie że na 6 biegu też ten dzwięk wystepuje. Jadąc na 6-tece przy predkości 65km/h, wtedy silinik jest bradzo cicho i przy lekkim dodaniu gazu (nie mówie o przyspieszaniu bo na 6 biegu przy 65km/h nie ma mowy o gwałtownym przyspieszaniu) owe grzechotanie też wystepuje. Na niższych biegach jest ok. Dodam, że nie jest to głośny dzwięk. I praktycznie nie przeszkadza w noramlej jeździe. Czy to bedzie się nasilać?

U mnie z kolei jest wszystko ok ze skrzynia do momentu gdy nie wrzucę 5 biegu. Gdy wrzucam 5 bieg słychać, nie wiem jak to opisac takie delikatne grzechotanie. Gdy przechodze na 6 bieg jest cicho. Owe grzechotanie dotyczy tylko i wyłącznie 5 biegu. Nie jest to dokuczliwe i głośne. Nie mniej jednak wczesniej tego nie było. Jak jade na 5 biegu i przyspieszam słychać to grzechotanie, a jak zdejmę noge z gazu to robi sie cicho. Co to może być?

Wymieniłem już origi na nowe. I przyszło mi do głowy, że może własnie cała rura jest założona odwrotnie. Dlatego zapytałem jak macie u siebie. Na zdjęciach wyraźnie widac, że mam ją chyba załozona odwrotnie. Chcem sie tylko upewnic w 100%. Znalazłem rozwiązanie cieknących połąćzeń rur IC. Jak juz wcześniej pisałem mimo nowych oringów dalej występowało tz. pocenie sie na połączeniach. Wystarczy pod oringiem owinąć dookoła ze trzy razy teflonową taśmą do połączeń gwintowanych (najcześciej stosowana w hydraulice) i problem z głowy.

Panowie zastanawiam się nad tym czy mam dobrze zamontowany przewód idący od intercoolera do dalszej cześci plastikowego dolotu w kierunku zaworu ERG. Może to jest przyczyną, że na połączeniach tego przewodu cieknie olej. Zauważyłem na zdjąciach innych kolegów, że mają ten przewód założony odwrotnie niż ja. Załączam zdjęcia. Wydaje mi sie, że u mnie końcówka rury z literką K powinna byc przy intercoolerze. A jest odwrotnie. Dodam, że takie połączenie jak mam u siebie podowuje że rura opiera się i ociera o zwór chłodzenia paliwa. Powstaje w ten sposób otarcie widoczne na rurze, które może spowodować w przyszłości dziure. Jak macie u siebie?

Czy to prawda, że firma Mobil olej Mobil Syst S Special V 5W-30 zastąpiła nowym olejem o nazwie Mobil Super 3000 XE 5W-30?

Jakie musze mieć ET przy zastosowaniu felg stalowych : a) 6Jx16H2, 5x112, ET ????? - prosze o wszystkie mozliwości b) 7Jx16H2, 5x112, ET ????? - prosze również o wszystkie możliwości

W tych warunkach chłodnica bedzie zimna. No moze po przejechaniu paru km jej góra bedzie lekko ciepła. Wczoraj wymieniałem u siebie termostat. Wczesniej nie mogłem dogrzac silnika. Po wymianie wszystko cacy. Jeśli chodzi o odpowietrzenie układu to jest prosta robota. Na jednym z węży idących od nagrzewnicy (na podszybiu) masz dziurke. Musisz zsunąć ten wąż tak aby dziurka była drożna. Wlewasz płyn do zbiorniczka. Zakręcasz go. Odkręcasz cały zbiorniczek (trzy srubki) i unosisz go o jakies 10 cm do góry. Tutaaj przydaje sie pomoc drugiej osoby. Uruchamiasz silnik i czekasz az osiągnie 90 stopni. Po jakims czasie zacznie przez tą dziurke wypływać płyn. Pamietaj aby zakręcić zbiorniczek wyrównawczy. W razie potrzeby uzupełniaj w nim płyn i za każdym razem zakrecaj go. Jak juz zacznie lecieć płyn przez dziurke w weżu od nagrzwnicy zakładasz go na krócieć, zaciągasz opaske, przykrecasz na swoje miejsce zbiorniczek wyrównawczy i po robocie. Aha bo zapomniałem. W naszych silnikach przy odpowietrzaniu musisz miec cały panel climatronica wyłączony off. Inaczej dobrze nie odpowietrzysz. Natomiast co do mantażu samego termostatu w silnikach AVF sprawa wyglada tak : 1) Plastikowy króciec powinien byc odłączony od węża (wtedy mamy wieksze pole manewru) 2) Na króciec zakładamy oring 3) na oring zakładamy termostat tak aby jego uchwyty były poziomo, i przekrecamy go w prawo o 90 stopni. (wtedy jego uchwyty zaczepiaja sie o plastikowy element w króćcu. Po tym przekręceniu jego uchwyty powinny byc pionowno względem dwóch otworów na sruby) 4) tak złożony zestaw wkładamy delikatnie do bloku silnika i przykrecamy. Wczoraj to przerabiałem i jest ok.

GURAL mnie się wydaje że MANI ma rację. Mam taki sam silnik jak u ciebie. Miałem problemy z niedogrzanym silnikiem i wymieniłem termostat. Po wymianie jest wszystko ok. U mnie pierwszy zaczyna sie grzac górny wąż od chłodnicy (bo przecież taki jest przepływ płynu w chłodnicy. Górnym wlatuje ciepły płyn, a dolnym juz schłodzony). Latem po przejechaniu powiedzmy 30 km bedziesz miał oba węże w podobnej tempreturze (termostat otwarty na maxa). Natomiast w dzisiejszych warunkach tj. około -5 stopi na zewnątrz po przejechaniu tych 30 km górny bedzie ciepły, a dolny zimny (termostat otwarty ale nie maksymalnie).

To moze źle mysle. Mam rozumiec ze jeżeli termostat jest zamkniety to duży obieg jest otwarty?

Silnik rozgrzany do 90 stopni. Dolny wąż chłodny, a górny ciepły. Po mojemu to termostat jest otwarty, nie domyka sie tyle ile trzeba by silnik miał stałą temperature 90 stopni.

Marek na początku napisał : "Co Niedomaga: Czujnik? czy Termostat? Jeśli pojawiają się niedomagania na wskazówce - podejrzewamy czujnik lub termostat wtedy trzeba sprawdzić temperaturę węży przy chłodnicy (górny i dolny) i porównać, Jeśli górny i dolny mają podobną temperaturę to zanczy że termostat nie domyka się. " Czyli jak dobrze rozumiem jeśli sie nie domyka to jest sprawny? (górny i dolny wąż maja podobna temperature) Ja u siebie przy obecnych warunkach pogodowych po rozgrzaniu silnika mam dolny wąż chłodny, a górny ciepły. Poza tym na postoju i przy hamowaniu silnikiem wskaźnik temperatury cieczy chłodzącej nieznacznie spada. Chciałem sie upewnic czy to na bank niesprawny termostat?

dzieki panowie

Panowie ja mam pytanie odnośnie temperatury silnika podczas gdy temperatura zewnetrzna jest na poziomie -5 stopni. Ale do rzeczy. Mam do pracy 30km. Wyjeżdzam z garazu i silnik rozgrzewa sie do noramalnej temperatury 90 stopni (zdjecie numer 2). Preferuje ekonomiczna jazde wiec gdy zblizam sie do jakiejs wisoki zdejmuje noge z gazu nie używając hamulca i jade przez nia spokojnie. Wtedy zauważam ze temperatura silnika spada miedzy 80 a 90 stopni (zdjęcie numer 1). Po wyjeździe z zabudowanej miejscowości silnik znowu uzyskuje norme 90 stopni (zpewne poprzez wprowadzenie go na wyższe obroty). Moje pytanie brzmi : czy macie takie też tak u siebie i czy nie ma podstaw do niepokoju?