Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Radziłbym Ci zmienić odboje... Niby można przełożyć stare, ale jeżeli masz już "troszkę" nalatane, to sam zobaczysz jak ściągniesz w jakim są stanie... Nie wiem jak w B4 ale u mnie w "kielichach" mocowania tylnego były gumy, je też radze wymienić bo z czasem się wycierają.... A tak na marginesie...Czy MTS to odpowiednia firma? Z tego co słyszałem wypowiedzi ludzi to to jest naska półka,a samochód staje się idealną taczką... (Ale to jest tylko co słyszałem,więc nie mówię czy na pewno tak jest)... Może pomyśl coś nad KW albo Weitec'iem, raczej dłużej pojeździsz niż na MTS'ie i z lepszym komfortem... Albo jeżeli nie konieczne jest gwintowane, to możesz też założyć Bilstein B8 a do tego spr. Weitec...

Nie wiem czy wypowiedz Ci pomoże,ale powaga zastanów się, czy wolisz dołożyć i mieć jakość, wygodę i satysfakcje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z powodu innych wydatków zawieszam kupno gwintu i biorę amorki na tył i wybór padł na bilsteina http://allegro.pl/amortyzatory-bilstein-passat-b3-b4-tyl-88-96-i1812916130.html

i teraz pytanie czym różnią się te sprężyny? :

http://allegro.pl/sprezyny-vw-passat-b3-b4-88-96-kombi-tyl-hd-wzm-i1826802129.html

http://allegro.pl/sprezyny-tyl-vw-passat-b4-93-9-96-kombi-i1824693034.html

nie wiem które wybrać a na moje oko to się różnią ale dla czego jedne są takie drugie takie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tych pierwszych nie bierz, miękkie guano a potem jedna pękła-okres użytkowania wyniósł w sumie z sześć miesięcy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

te co mają mniej zwoi są od przodu a nie tyłu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jakie sprężyny polecacie ktoś pomoże?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak miałem taki sam problem, to polecano mi sprężyny firmy "Lesjofors",z tego co mi mówili to jedne z lepszych sprężyn,ale czy to faktycznie prawda-nie wiem...

Tak na marginesie, z tego co widzę po aukcji którą podałeś to są am. "Bilstein B4"... Poszukaj dobrze-znajdziesz taniej...

Pzdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki kolego teraz się tak zastanawiam czy jest w ogóle sens wymieniać gdy oryginalne sprężyny nie są pęknięte?

Co do ceny to najpierw zapytam w lokalnym sklepie gdzie facet ma b.dobre ceny:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze by było (jeżeli masz taką możliwość) sprawdzić stan swoich spr. Niektórzy robią tak że zmieniają sam amortyzator a sprężynki ori, ale warunkiem jest że spr. wytrzymają tyle co nowe amorki.... Bo bezsensem jest teraz wymienic amortyzatory,a za rok czy pół sprężyny... Osobiście bym wymieniał jedno i drugie, mniejsze ryzyko krótszego żywotu amortyzatora, tym bardziej że wsadzasz bilsteina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a te gumy to o te chodzi? http://moto.allegro.pl/poduszka-amortyzatora-tyl-vw-passat-b3-b4-88-96-i1857388675.html na tył? Jak już robie to chcę tak aby nie rozkładać 2 razy i zrobić porządnie amortyzatory bilsteina już mam w domu jeszcze tylko sprężyny zamówić Kayaba albo Lesjofors zastanawiam się

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Odświeżę temat pytaniem ,,czy warto''?

Mam ugadane w dobrej cenie gazowe oczywiście skrócone amorki MTS. Koleś twierdzi że są jak nówki mało używane. Martwię się tym że amory na fotkach nie mają założonych taśm (tych które ściskają amortyzator) z tego wniosek, że już dłuższy czas są ,,wyciągnięte/wypchnięte'' . Czy to wpływa negatywnie na amortyzator gazowy??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko i wyłącznie gazowo--olejowe firmy SACHS. Tyle w temacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Martwię się tym że amory na fotkach nie mają założonych taśm (tych które ściskają amortyzator) z tego wniosek, że już dłuższy czas są ,,wyciągnięte/wypchnięte'' . Czy to wpływa negatywnie na amortyzator gazowy?

 

Nie ma to znaczenia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tylko i wyłącznie gazowo--olejowe firmy SACHS. Tyle w temacie.

toś odpowiedział na pytanie.... :wmorde

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
toś odpowiedział na pytanie.... :wmorde

 

Krótko zwiężle i na temat.:kumple

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Krótko zwiężle i na temat.

 

Widać że czytanie ze zrozumieniem leży.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeździ ktoś na olejowych Bilsteina? Aktualnie mam gazowo-olejowe również Bilsteina, ale chce się przesiąść na olejowe celem zwiększenia komfortu. Ewentualnie jeszcze zostaje Kayaba...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ewentualnie jeszcze zostaje Kayaba...

U mnie właśnie skończył żywot drugi zestaw olejowych kayabów na przodzie. Pierwszy wytrzymał pół roku i zaczął się pocić (niewiele ale zawsze) ten od strony pasażera. Za reklamowałem i dostałem drugi komplet i ten wytrzymał dwa lata. Znowu padł ten od strony pasażera tylko teraz prawie od razu puścił całkowicie olej. Jedno trzeba przyznać że nie oszczędzam auta na wybojach. Mam taki odcinek 7km w drodze do pracy że bez sprawnych amorów więcej niż 60 nie da się jechać a ja przeważnie 100 tam sobie lecę bo same pola wokół.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
U mnie właśnie skończył żywot drugi zestaw olejowych kayabów na przodzie. Pierwszy wytrzymał pół roku i zaczął się pocić (niewiele ale zawsze) ten od strony pasażera. Za reklamowałem i dostałem drugi komplet i ten wytrzymał dwa lata. Znowu padł ten od strony pasażera tylko teraz prawie od razu puścił całkowicie olej. Jedno trzeba przyznać że nie oszczędzam auta na wybojach. Mam taki odcinek 7km w drodze do pracy że bez sprawnych amorów więcej niż 60 nie da się jechać a ja przeważnie 100 tam sobie lecę bo same pola wokół.

 

To jaki przebieg wytrzymały

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też jestem ciekaw jaki przebieg wytrzymały, bo do pracy dojeżdżam po podobnej drodze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja panowie musiałem na gwałt wymienić amortyzatory tylne a że nie miałem kasy to wybór padł na tanie amorki firmy kraft ( 2 z osłonami i odbojami za 80 zl) założenia były takie że muszą wytrzymać zimę i ok 5 tyś km . I teraz tak się stało że przeżyły już 2 zimy czyli mam je 1.5 roku i ok 20 tyś km i jak na razie odpukać są suche a miesiąc temu na przeglądzie wyszły że są w bdb stanie ( na drogach też bdb się spisują) czyli za tą cenę i takie przebiegi to mega sukces.Auta nie oszczędzam na dziurach i powoli nie jeżdżę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności