Skocz do zawartości
Gość mcbarlo

Brak wspomagania

Rekomendowane odpowiedzi

Kupiłem "nową" pompę ale czy to pomoże?

Jest wspomaganie.... ale tylko czasami. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
kolejna śruba nie chce puścić, poluzowałem ją ale nie kręci dalej

Szpilki sie obracają bo do góry na sankach jest nakrętka...sprawdziłem...musisz dwoma kluczami operować.

I Tomek ma rację...

 

ie można wyciągnąć tych śrub, ponieważ znajdują się tam tulejki zabezpieczające przed zgnieceniem wózka

 

Tylko że ja stawiam iż tulejki obrosły rdzą i będzie problem wybić szpilki w dół.

Dlatego z opuszczeniem wózka dobrze kombinujesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tam MNIEJ WIĘCEJ wygląda ta śruba (mocowanie przekładni do wózka)

12429.jpg

jest ona osadzona na wieloklinie, pomiędzy warstwami wózka znajduje się tuleka zabezpieczająca przed zgniecenim się wózka w tym miejscu

tak więc trzymamy łeb śruby kluczem aby się nie oberwała, a następnie obracamy nakrętke, polecam odkręcić ten metalowy klocek co jest pod silnikiem (śruby są tam normalne) aby zrobić sobie więcej mniejsca do manewrowania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, u mnie sytuacja braku wspomagania na zimnym (po dłuższym postoju/po nocy) o dziwo zaczęła występować po wymianie płynu wspomagania. Jak kupiłem auto to w zbiorniczku płyn był taki trochę brudny/szarawy ale wspomaganie działało bez zarzutów no i coś mnie tknęło i przy wymianie rozrządu zażyczyłem sobię wymiane tegoż właśnie płynu przy okazji. Zalany został świeży polecany przez wszystkich FEBI zielony (biała bańka zielona nakrętka, około 30zł za litr)

Teraz właśnie zastanawiam się gdzie pojawił się błąd, może mechanik rzeczywiście za słabo naciągnął pasek (założony stary)?

A może tamten stary płyn był już trochę gęstrzy i ten świerzy jest za rzadki?

Przy odpaleniu kierownicą praktycznie nie można ruszyć, dopiero jak ruszę z parkingu parę metrów to robi się lżej ale intensywniej słychać pracę pompy jakby "jęczała" bardziej. Po przejechaniu około kilometra problem ustaje i jak auto eksploatuje cały dzień to nie ma żadnych problemów tylko wtedy gdy postoi dłużej i silnik jest zimny.

Wygląda na to, że trzeba było nie zaczepiać tego płynu tylko teraz boję się zeby pompa lub maglownica nie zatarła się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam, u mnie sytuacja braku wspomagania na zimnym (po dłuższym postoju/po nocy) o dziwo zaczęła występować po wymianie płynu wspomagania. Jak kupiłem auto to w zbiorniczku płyn był taki trochę brudny/szarawy ale wspomaganie działało bez zarzutów no i coś mnie tknęło i przy wymianie rozrządu zażyczyłem sobię wymiane tegoż właśnie płynu przy okazji. Zalany został świeży polecany przez wszystkich FEBI zielony (biała bańka zielona nakrętka, około 30zł za litr)

Teraz właśnie zastanawiam się gdzie pojawił się błąd, może mechanik rzeczywiście za słabo naciągnął pasek (założony stary)?

A może tamten stary płyn był już trochę gęstrzy i ten świerzy jest za rzadki?

Przy odpaleniu kierownicą praktycznie nie można ruszyć, dopiero jak ruszę z parkingu parę metrów to robi się lżej ale intensywniej słychać pracę pompy jakby "jęczała" bardziej. Po przejechaniu około kilometra problem ustaje i jak auto eksploatuje cały dzień to nie ma żadnych problemów tylko wtedy gdy postoi dłużej i silnik jest zimny.

Wygląda na to, że trzeba było nie zaczepiać tego płynu tylko teraz boję się zeby pompa lub maglownica nie zatarła się.

zły dział...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj odebralem auto od mechanika. Mialem wyciek plynu ze wspomagania no i ta sprawe zalatwili wymieniajac jakiestam weze/przewody.

 

Generalnie wspomaganie u mnie nie jest pierwsza klasa, ale po odebraniu auta zauwazylem pewna rzecz. Kiedy mam niskie obroty silnika wspomagania praktycznie nie mam. Przy zawracaniu az mi cos w plecach strzelilo od szarpania sie z kierownica. ;)

 

Przed wizyta wspomaganie kiepskie, ale bylo.

 

Kiedy jednak podniose obroty do 2000 to kierownica moge krecic jednym paluszkiem. Chodzi super, duzo lepiej niz przed wizyta.

 

Jednak najbardziej krecenie kierownica przydaje sie jednak na wolnych obrotach podczas manewrow np. na parkingu.

 

Mechanicy twierdza, ze "moze sie odpowietrzy" i bedzie ok, a jak nie to pompa do wymiany. Troche to tlumaczenie mi sie malo wairygodne wydaje dlatego chcialbym Was poprosic o opinie w tej sprawie.

 

 

Ja przechodziłem to u siebie ostatnio w passacie b5. Maglownica zmieniona na używaną a przy okazji drążki i końcówki. Kierownica chodzi trochę ciężej ale to dlatego że nowe drążki ściślej siedzą. Ale faktycznie od razu po wyjechaniu z przekładki zauważyłem że w czasie jazdy jest ok ale dojeżdzam np do skrzyżowania i nie skręcę kierownicą póki nie dam trochę gazu. Okazało się że układ nie był dokładnie odpowietrzony po 4 dniach jazdy po mieście przeszło samo na koniec dolałem setkę płynu do zbiorniczka (zielony febi) i jest ok ;) Podobno od czerwonego płynu siadają maglownice. u mnie prawdopodobnie przez to się rozszczelniła więc się strzeżcie;) pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Mam podobny problem.

 

Kilka dni temu strzelił mi pasek od alt. więc zabrałem się za jego wymianę.

 

Poluzowałem śrubki ale niestety pompa od wspomagania nie chciała się ruszyć, więc w akcje poszedł młotek.

 

Po kilku uderzeniach pompa poluzowała się i mogłem ściągnąć pasek.

 

Założyłem nowy wszystko poskręcałem jak trzeba i było cacy.

 

Gdy pojechałem w trasę okazało się że nie ma wspomagania na niskich obrotach.

 

W pojemniczku na płyn od wspomagania normalnie buzowało pełno piany i wylewał się cały silnik zalany tym płynem.

 

Szybko do sklepu po olej i zrobiłem jego wymianę. Okazało się, że na pompie był luźny przewód i dlatego tworzyła się piana dokręciłem i po problemie. W pojemniczku ta płytka na dole wypadła ze swojego miejsca więc tez umieściłem ją na swoim miejscu.

 

Zalałem nowy płyn odpowietrzenie wyglądało tak że kręciłem kierownicą w lewo i w prawo do oporu kilkanaście razy były bąbelki.

 

Załączyłem silnik i zonk nie ma nadal wspomagania dopiero jak dam ok 2500/3000 Obr to jest normalne wspomaganie.

 

Czy jest możliwe że od pukania młotkiem zje... pompę?

 

Aha i jeszcze jedno gdy wykręciłem zawór z pompy okazało sie że jest tylko jedna część a w internecie taki zawór składa się z 3 częsci zaworek sprezynka i duza nakretka w któą wchodzi zaworek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czy jest możliwe że od pukania młotkiem zje... pompę?

tak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a czy jest gdzies jakis zawor przelewowy bo czytalem ze niby jest ale nigdzie nie jest napisane gdzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

znalazlem przyczyne był zaciety ten zaworek z sprezyna opukalem mlotkiem i wyskoczylo wymylem poskladalem wspomaganie było dodalem gazu na 3tys i zas nie ma opukalem i znow jest da sie to jakos naprawic czy wymiana pompy mnie czeka?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
był zaciety ten zaworek z sprezyna opukalem mlotkiem

Dobrze poskładałeś

dsc00372xd5.jpg

, zaworek można rozebrać, w nakrętce jest wklęsły filterek siatkowy, do wyczyszczenia, wewnątrz jest, o ile dobrze pamiętam kolejna sprężyna i kuleczka, trzeba uważać przy rozbieraniu.

Jak zaworek się przycina to przeleć go drobnym papierem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak dobrze poskladalem jutro wezme wyciagne jeszcze raz i potraktuje papierem sciernym i zobacze czy bedzie dalej sie zacinał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ma ktoś może jakiś obrazek zaworka od pompy wspomagania od VW lt? Bo niedawno wsadziłem taką pompę bo daje większe ciśnienie (110Bar) ale i tak na wolnych nie mam wspomagania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w lt działała normalnie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Muszę trochę sprostować. Dowiedziałem się od kumpla, że w Lt podobno tak działają wspomagania. W związku z tym czy da się przerobić jakoś coś żeby działało na wolnych obrotach wspomaganie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
w Lt podobno tak działają wspomagania

Czyli kiedy wspomaganie najbardziej potrzebne to go nie ma....ciekawe.

Wyjmij zaworki z obu pomp i porównaj.

Jak dla mnie aby ciut jeszcze poprawić siłę wspomagania w B3 to trzeba by wstawić górne mocowanie amora z B4 (w b3 ponoć były pod koniec produkcji już inne).

Oba łożyska mam sprawne a pompa na postoju aż "jęczy" przy manewrowaniu i obroty spadają...zaczynam też podejrzewać magiel ale jest suchutki i aż szkoda go rozbierać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zaworki są całkiem inne a amorki i poduszki i łożyska zmieniałem miesiąc temu właśnie na te od B4

Oba łożyska mam sprawne a pompa na postoju aż "jęczy" przy manewrowaniu i obroty spadają...zaczynam też podejrzewać magiel ale jest suchutki i aż szkoda go rozbierać
U mnie jest podobnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oba łożyska mam sprawne a pompa na postoju aż "jęczy" przy manewrowaniu i obroty spadają...zaczynam też podejrzewać magiel ale jest suchutki i aż szkoda go rozbierać

 

U mnie też tak było, od jakiegoś czasu mam "nową" pompę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
od jakiegoś czasu mam "nową" pompę

Daniel napisz z jaką wydajnością kupiłeś pompę i czy kręci się teraz lżej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Daniel napisz z jaką wydajnością kupiłeś pompę i czy kręci się teraz lżej?

To może ja napiszę najpierw bo dzisiaj wymieniłem pompę.. Wcześniej miałem ZF, aluminiową czyli taką jaką montowano w B4. Chciałem złożyć z dwóch jedną bo łożysko tylne (inne niż w tych z b3, takie małe, schowane w dekielku) huczało, poza tym bieżnia była wychodzona, miała wżery od łopatek i przez przypadek ją uszkodziłem. Dziś pojechałem na złom. Był tylko jeden pasek b4, wyciągnąłem pompę bo byłem pewien że sprawna ale okazało się że jest to stalowy saginav - czyli taka jak do b3 wkładali. Trochę byłem niezadowolony, ale skoro wspoma nie działała to trzeba było włożyć to co dostępne.. No i włożyłem. Jak na razie jest super. Kiera chodzi bardzo lekko, tak jak chodziła na ZFie.. Zobaczymy jak będzie po tetach bo na razie to tylko 5 km zrobiłem... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności