Skocz do zawartości
lukassx11

kupno Touarega 5.0 TDI (wady)

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli chodzi o Tuarega V10 TDI mogę coś powiedzieć, ponieważ mój ojciec jeździ takim od ponad 2lat i jest bardzo zadowolony. Przy zakupie wogule nie brał pod uwagę silników benzynowych, silnik 2.5 za słaby i wybrał 5.0 Auto jest z 2004r w tej chwili ma ok 190tys.km(przy zakupie cos ok 150tys.km) jedyne rzeczy które były robione to hamulce kpl kosztował ok 2500zl wiec nie jest tanio, poza tym czasem jakąś duperelka lubi zaświecić jak np czujnik w siedzeniu pasażera wywala kontrolke od poduszki czasem itp. Generalni auto nigdy nie zawiodło!!!

Spalanie na trasie do 130km/h 9.5l możemy zapiać lawete 3.5t i spali góra 13. Natomiast po mieście przy pełnym bucie potrafi spalić do 50l/100km:D

 

Jakby was coś konkretnego interesowało na temat tego auto to pytajcie chętnie odpowiem:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
kpl kosztował ok 2500zl wiec nie jest tanio,

to do paska na przód mnie kosztował 1000zł

 

mnie najbardziej ciekawią te teksty typu trzeba wyciagać silnik żeby zmienić rozrząd, skrzynie żeby zmienić swiece itp, to prawda czy kogoś kto takiego silnika na oczy nie widział ponosi fantazja ? :D

że dla wymiany żarnika w b5 trzeba zdjąć zderzak to jeszcze mogę zrozumieć ale wyciągać silnik ? <wow>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
mnie najbardziej ciekawią te teksty typu trzeba wyciagać silnik żeby zmienić rozrząd, skrzynie żeby zmienić swiece itp, to prawda czy kogoś kto takiego silnika na oczy nie widział ponosi fantazja ? :D

że dla wymiany żarnika w b5 trzeba zdjąć zderzak to jeszcze mogę zrozumieć ale wyciągać silnik ? <wow>

 

to jest informacja od dobrego speca który udziela się tu na forum więc nie jest to wyssane z palca

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
to jest informacja od dobrego speca który udziela się tu na forum więc nie jest to wyssane z palca

 

no właśnie ja już widziałem takie informacje typu

"elektryczna klapa to koszt około 1500 - 1800zł, a w rzeczywistości max 700 lub 800"

dlatego większosc tych 'specy' to chyba jacys pożal się boże bajkopisarze, dlatego pytanie brzmi :

Kto wymieniał rozrząd, kto wymieniał świece niech się wypowie ile to roboty a nie że JA słyszałem że trzeba to zrobić tak.... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
no właśnie ja już widziałem takie informacje typu

"elektryczna klapa to koszt około 1500 - 1800zł, a w rzeczywistości max 700 lub 800"

dlatego większosc tych 'specy' to chyba jacys pożal się boże bajkopisarze, dlatego pytanie brzmi :

Kto wymieniał rozrząd, kto wymieniał świece niech się wypowie ile to roboty a nie że JA słyszałem że trzeba to zrobić tak.... :)

 

ok jest to informacja z http://www.tune-up.pl więc chyba juz wierzysz co ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
to prawda czy kogoś kto takiego silnika na oczy nie widział ponosi fantazja ?
pomagałem wyciągnąć kiedyś z takiego alternator, było ciężko. znajduje pod kolektorami i wykopanie go stamtąd to spore wyzwanie.

Usterka doprowadziła do rozładowania obu baterii i furak siadł na glebie podczas jazdy po autostradzie i opłacało się przywieźć auto z Włoch do Polski lawetą żeby tam nie naprawiać.

O usterkowość najlepiej podpytać mechaników w ASO bo tam najwięcej się tego naprawia. Niewiele warsztatów przyjmie coś takiego do naprawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jutro skoczę do VW i podpytam co i jak z tymi autami, bo sam strasznie jestem tego ciekaw :) zobaczymy

 

---------- Post added at 23:36 ---------- Previous post was at 23:35 ----------

 

pomagałem wyciągnąć kiedyś z takiego alternator

pierwsza treściwa jak dla mnie odpowiedz :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobra, gadałem z kim trzeba, nawet do wymiany paska od klimy trzeba wyjąć silnik :D

rozrzad jest na kołach zębatych więc raczej się go nie wymienia ale ja się nie znam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dokładnie rozrzad jest na kołach zebatych nie wymienialny. Jeśli chodzi o wymiane np żarników w lampach to jest 5 min roboty jest taki spacialny kluczyk przekrecamy go i cała lampa wyjeżdza nam do przodu i mamy lampe wyjeta zmieniamy co trzeba i po problemie. Pisze to bo mi znajomy mowil ze słyszał ze aby wymienic zarówke w touaregu trzeba rozebrac przód wykrecac błotniki i cuda jakies... hehe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
pierwsza treściwa jak dla mnie odpowiedz

 

:P nie śmiej się bo to naprawdę sporo roboty, łatwo to sprawdzić.

zapytaj w ASO ile kosztuje sama robocizna wymiany alternatora np. 07Z903021E :)

Wstyd przyznać ale wykopywaliśmy go dwa wieczory, czyli trwało to tyle samo co wymiana sprzęgła z łożyskiem igiełkowym i simmerringiem w bloku silnika w passku 4Motion.

Edytowane przez webi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Webi ja się nie śmieję, właśnie takie odpowiedzi powinny być, a nie że widziałem, słyszałem, myślałem :D

w VW powiedzieli sami że lepiej kupić 3.0 TDI

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Webi ja się nie śmieję, właśnie takie odpowiedzi powinny być, a nie że widziałem, słyszałem, myślałem

w VW powiedzieli sami że lepiej kupić 3.0 TDI

 

Głupota.

Apropo alternatora - podobnie jest w fordzie escape/mazdzie tribute 3.0 V6 (ten sam silnik) trzeba zdejmowac pol gory lacznie z kolektorami itd zeby sie do niego dostac. Takze nie malujcie 5.0 V10 na takie straszne monstrum bo sa jeszcze inne silniki ktorewymagaja poswiecenia masy czasu na wymiane pierdół

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
mnie najbardziej ciekawią te teksty typu trzeba wyciagać silnik żeby zmienić rozrząd
koła masz zębate, nic nie wymieniasz, chyba ze kapitalny remont robisz po 600tys to tak.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
koła masz zębate, nic nie wymieniasz, chyba ze kapitalny remont robisz po 600tys to tak.....

poczytaj troche dalej i zobaczysz że już wszyscy o tym wiedzą, tym bardziej ja bo napisałem o tym pierwszy :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
koła masz zębate, nic nie wymieniasz, chyba ze kapitalny remont robisz po 600tys to tak.....

 

I tu jestes w bledzie. Bo raczej nie ma auta w ktorym nie trzeba sprawdzac slizgow, napinaczy lancucha i samego lancucha. Nie ma tak latwo, ze przy remoncie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
dobra, gadałem z kim trzeba, nawet do wymiany paska od klimy trzeba wyjąć silnik
ha ha ha ... to Ci powiedzieli, nie ma co. W V10 nie ma paska do klimy. Zdziwisz się, nie ma tam żadnego paska klinowego.

 

I tu jestes w bledzie. Bo raczej nie ma auta w ktorym nie trzeba sprawdzac slizgow, napinaczy lancucha i samego lancucha. Nie ma tak latwo, ze przy remoncie.

Ale gdzie Ty masz tam slizgi i łańcuch. Przeczytaj wyraźnie ze tam są koła zębate. łanuch to łańcuch i do tego nic nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedno co omeg podpowiedzieć to szukaj auta bez DPFu, kod silnika AYH.

Wszystkie pozostałe mają 2a mokre DPFy które działają na podobnej zasadzie jak ten w B5FL z DPF, co ok 100tyś km należy uzupełnić płyn kataliczny(wchodzi 5l, cena to ok 200-230zł/l).

 

Jeśli chodzi o serwis i cześć to nie należna do najtańszych, w przypadku jakiejś awarii pod maską czasami najszybciej jest podnieść motor do góry niż grzebać w tych ciasnych szczelinach.

 

Ewentualne naprawy silnika powinni ogarnąć mechanicy grzebiący VAGa bo to nic innego jak dwa silniki 2.5 złączone w jeden ;-)

 

p.s Tak z innej beczki jest to auto lekko mulaste bo masa spora, więc nie raz jakaś mocniejsza octavia czy passat zleją ci tyłek ;-)

Edytowane przez kmink

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Znajomy użytkuje takiego Touarega ponad 1.5 roku i 20tyś km. Jeśli chodzi o kulturę pracy to może mało w życiu widziałem ale jak dla mnie to przyjemna ta V10tka, 313KM szału nie robi jak już wyżej wspomniano ale 750Nm zdecydowanie czuć. Jak na razie z silnikiem problemów nie było jest natomiast jakiś kłopot ze skrzynią, którego od dłuższego czasu nie można rozwiązać. Osobiście nie skusiłbym się, ale przejechać się nim lubię.

 

Czy ten problem ze skrzynią biegów to takie strzelanie podczas przyśpieszania?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja problem ze skrzynią rozwiązałem. Problem jest w sterowiku skrzyni biegów, nie w skrzyni. Na nowym sterowniku skrzynia chodzi jak w DSG prawie. Redukuje co 1bieg, nie szarpie. Całkiem co innego. Az się chce jeździc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
to nic innego jak dwa silniki 2.5 złączone w jeden

Ciekawie musi wyglądać złączenie dwóch V6, to 5.0 musiało by wyglądać jak X10, a nie V10? Trochę Cie poniosło z tym porównaniem. Jakby 2.5 było w R5 to bym się dał nabrać, że to dwa silniki złączone w jeden.

Edytowane przez koczownik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności